zasadas

Bez prawdziwej duszy ale Slavy.🙂

To też historia Slavy, choć mówiąc o odnawianiu, bardziej mówimy o myciu i czyszczeniu.

.

Kolejne dwa.

Taka para.

.

.

.

Słoń z trąbą po prawej też. [emoji6][emoji16]

Słoń z trąbą po prawej też. [emoji6][emoji16]

.

Nie bójmy się pokazywać tego pechowego modelu.[emoji16][emoji846][emoji48]. W dalekiej przyszłości będzie o wiele cenniejszy ze względu na swoją ukrytą wadę.[emoji16][emoji3059]

Nie tak doskonały jak poprzednik, ale zawsze coś.[emoji6]

Brawo, powinno być plastikowe, ale może kiedyś uda się uzupełnić

Ten sam model w różnym wydaniu. Jeden element nieoryginalny.

W którym jest "coś" nie tak?

To nie jest przypadek, pod względem dokładności chodu Tudory sprawują się doskonale.

.

Nie spotkałem, choć też przeglądam te fora, ale skoro tak twierdzisz, to zapewne tak jest. Niemniej jednak zaczekam na opinie bezpośrednich użytkowników na tym forum, być może i mój uszkodzi się kolejny raz, a wtedy nie omieszkam się podzielić z wami tą smutną informacją. Teraz jednak będę się cieszył ciekawym ciekawym zegarkiem, który bez wątpienia miał wadę datownika ( nie wiem czy cały moduł, czy jedna sprężynka, dla mnie to nie istotne), ale firma zachowuje się tak jak powinna zachować się przyzwoita manufaktura, więc nie będę powielał zasłyszanych opinii i pozostanę przy swojej, a właściwie to trzymał się będę faktów.

Zima w tym roku wcześniej zapukała, dla roślin to chyba dobrze.

Skąd masz takie dane, że zegarki wracają kolejny raz? Ktoś na tym forum, miał taki przypadek? Może po prostu długi okres występowania tej usterki wynika z różnej intensywności użytkowania zegarków przez użytkowników. Z tego co któryś z użytkowników tego modelu pisał, usterka dotyczy tylko pierwszej partii (roku) produkcji.

Nie ma takiej potrzeby by współczuć, bo jak narazie nie słyszałem by problem ujawnił się po okresie gwarancji, chyba, że ktoś będzie trzymał zegarek w szufladzie, a po drugie nie wierzysz że Tudor naprawia i odsyła bo sprawdziłeś? Widocznie ja jestem szczęściarzem, bo mój zrobili i odesłali po kilku (czterech) tygodniach. Przy kilku zegarkach, właściwie problem nie istnieje. Imho

Nie wiem czy wymieniają tylko cześć, czy cały moduł, a może mechanizm, trudno to stwierdzić, bo zegarek wraca z naprawy z adnotacją - sprawny. Od naprawy minął już ponad rok i wszystko teraz działa poprawnie. Dokładność chodu jest super, wiec tak naprawdę jeśli zegarek mamy na gwarancji to tracimy jedynie kilka tygodni z użytkowania. A zegarek mamy po darmowym przeglądzie lub nowy moduł, a nawet może cały mechanizm. 🙂 Z tego co wiem to nie było przypadku, aby nie uznali naprawy jako gwarancyjnej. Reasumując jest to problem, ale łatwo i w miarę szybko rozwiązywalny. imho

Tak, by zachęcić do powrotów.[emoji846][emoji6]

.