Fotki do dla mnie na razie za duży wyczyn. Natomiast żeby była jasnośc - ta 50mm to nie Oris tylko w ogóle zegarek w mojej kolekcji. Jest to genialny, taki militarno-podróżniczy PRO TREK 1500 (Casio) - mój najwiernieszy towarzysz na tzw. "kurzenie się" - podróże, natura, woda, off-road itp. A w takich sytuacjach po prostu idealnie pasuje do stroju i okoliczności. A na ręce jest po prostu optymalny.