Mi chodziło o to że większość osób pluje na ruskie i spuszcza się nad każdym zegarkiem z napisem swiss made dzięki czemu widać trupy swiss made po pińćset i wincyj ,,Bo To SzWaJcSrSkI nAjLePsZy Na ŚwIeCiE''
Oczywiście żaden rusek nie dorówna takiej ecie 2824 ale ludzie, 500 za atlantica na fhf 96?!
Ze swojej strony dodam, że przemysł zegarkowy ZSRR nigdy nie wyprodukował zegarka bezkamieniowego, a Szwajcarzy i owszem.