Był tam popularnie nazywany "sklep żelazny", gdzie można było nabyć gwoździe, łopaty, rowery, wsk-i, sprzęt rtv, zegarki, chemię i inne.
To chyba taki sam sklep, w którym Leszek w serialu "Daleko od szosy" kupował części do roweru, a potem motocykl sobie kupił.
kobieta poprosila zeby jej srubke wkrecic, a w pudle ze wszystkim znalazlem taki, co to" nic nie wart byl" wg jakiegos majstra, po dziadku lezal, bez koronki, uswiniony , pekniete szklo...dzieki p. Markowi Czyzewskiemu wrocil do zywych...
Takie przypadkowe znaleziska sprawiają największą satysfakcję i radość. Gratuluję i zazdroszczę.
Ja na Twoim miejscu poszukałbym tarczy w lepszym stanie. Można ją znaleźć, bo wiele kopert zostało przetopionych. Niewykluczone też, że taka sama tarcza występowała w kopercie pozłacanej lub w chromowanej. Wtedy szanse na znalezienie uległyby zwiększeniu.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.