Oj tam, zaraz kpina. Kpina to nowy kolor wypełnienia wskazówek i indeksów.
Po prostu nie lubię, kiedy ktoś oferuje mi fajny projekt, za który jestem gotów zapłacić a przed samą realizacją zmienia go znacząco mówiąc, że tak jest lepiej.
Jak tak patrzę na przygotowane przez Ciebie porównanie, to już wiem co mi ogólnie nie gra w nowej wersji - przez te kolory i szerokie wskazówki jest na swój sposób nowoczesnie krzykliwa a pierwotny projekt był bardziej stonowany, w klimacie vintage. I tutaj wchodzą gusta i guściki...
Powyższe nie zmienia faktu, że chętnie pomacam zegar jak dotrze do Rafała.