Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yurrek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    263
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Yurrek

  1. Polecają hybrydę Fuji Finepix S9600. Jeszcze można kupić nowe, chociaż już nie produkują. Do nauki ekstra, bo i szeroki kat, duży zoom, i pełny manual, sanki na dodatkową lampę, matryca Super CCD. dobre makro, i wejście na wężyk. Przybliżasz pierścieniem, a nie badziewnymi przyciskami. Ostrzysz manualnie też "kręciołkiem", tylko ze za pomocą silniczka. Niestety auto jest nie najlepsze i nie ma stabilizacji optycznej. Ale dla ludzi z ambicjami w sam raz. Pofocisz trochę, pouczysz się i potem przejdziesz na lustro. Ludzie robią nim cuda. Co do lustrzanek, to niestety koszta. Zwykłym "kitowym" obiektywem można zrobić zdjęcia porównywalne do kompaktów. A samo body zdjęć nie zrobi. Trzeba inwestować. Tylko w zamian masz o wiele szybszy AF, możliwość zmiany szkła no i wyższe użyteczne ISO. Ale tez nie do końca, bo np. Nikony D40, D40x i D60 (obecnie D40 to chyba najtańsza lustrzanka na rynku) nie mają tzw. "śrubokręta" i podpięcie stałki portretówki (swietny stosunek ceny do jakości) 50 mm f1,8 trzeba ostrzyc ręcznie bo AF przy tych obiektywach nie rabotajet. Te Nikony nie maja też autobracketingu, co uważam za skandal.
  2. bardziej zastanawiałbym się czy to grecki czy obrzeżony :wink: wiek można obliczyć ale tylko jak żółw jest młody Jak będę miał aparat cyknę kilka fotek mojego stepowca :mrgreen: Zdecydowanie nie jest to żółw obrzeżony (peloponeski). Stawiam na greckiego. Zresztą co do polskiej nazwy jeszcze w latach 70. trwały spory. I wyszedł żółw mauretański kilku jeszcze nazw, który po łacinie jest żółwiem greckim oraz żółw grecki, który po łacinie jest żółwiem Hermanna. Co do obliczenia po bruzdach, napisałem, że w przybliżeniu. No bo jak nie ma metryki , to przynajmniej tak można plus minus. A zdjęcia swojego stepowego zapodaj konieecznie.
  3. Śliczny. Grecki, czy mauretański? Chyba grecki, ale trzeba by mu pupę obejrzeć. Podobnego greckiego hodowałem 10 lat. Nazywaliśmy go Jacek. A wiek w przybliżeniu można obliczyć po bruzdach na tarczce karapaksu. Pozdrawiam
  4. Kekacz ja te Twoje fotki chyba na Onecie widziałem. W galerii były też zdjęcia z zalanego Krakowa.
  5. Kiedyś mi się zachciało powłóczyć wieczorkami po pewnej wiosce :wink: i napstrykać trochę kiczu.
  6. Ornitologiem nie jestem, ale wg mnie to jest strzyżyk (Troglodytes troglodytes). Po angielsku: wren.
  7. To pod Pomnikiem Lisa-Kuli nieprawdaż? W tle jakby kawalątek Fary?
  8. Yurrek

    Jest okej

    Właśnie wygrałem batalię o reklamację obuwia w pewnym "ekskluzywnym" sklepie, którego dewizą jest: sprzedaj i zapomnij. Jednocześnie przestrzegam przed sklepami uznającymi zasadę: klient nasz cham. Podczas mediacji dowiedziałem się, że: kłamię, załatwiłem sprawę po chamsku, jestem z kancelarii Romana Giertycha , złożyłem reklamację doskonale wiedząc, iż wina leży po mojej stronie, odwoływałbym sie aż do Brukseli :!: . Mówił to młodzieniec, który mógłby (wiekowo) być moim synem. Przykre to bardzo. No cóż jak muszą wybulić z własnej kieszeni to żal pupę ściska.
  9. Brrr, aż mnie ciarki przeszły jak to zobaczyłem.
  10. Tutaj jest cały temat o radach w sprawie wyboru aparatu. :wink: http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=10755
  11. Marku ta latarnia morska to może Rozewie?
  12. Nie zamaco! :wink: Zreszta ten pomnik wg mnie jest przytłoczony ogromem kościoła i przez to mniej rzuca się w oczy. Jakbym kiedyś w telewizji nie zobaczył informacji o jego odsłonięciu, to też bym nie wiedział. Pozdrawiam serdecznie.
  13. To pomnik urodzonego we Wrocławiu ewangelickiego pastora i teologa Dietricha Bonhoeffera na placu pod Kościołem św. Elżbiety (zaraz za Jasiem i Małgosią). Bonhoeffer był przeciwnikiem hitleryzmu. Został zamordowany w obozie koncentracyjnym Flossenburg w 1945r. Pomnik został odsłonięty w 1999r. i jest kopią berlińskiego pierwowzoru, a jednocześnie darem Berlina dla Wrocławia. Wykonany jest chyba w brązie, albo jakimś podobnym stopie. Feluś mi też ten Wrocek (jak zawsze zresztą ) oczień nrawitsja. :wink:
  14. Kekacz jesteś Wielki! Dziękuję
  15. Zawsze mi się tak kojarzyły te lalki anorektyczki. Podejrzewam, że dziś mało kto by zrozumiał ten dowcip. :wink: Dla nie znających tematu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Klaus_Barbie
  16. A to do topiku "Esteci". :wink:
  17. Certo? U mnie wchodziło wszystko bez problemu. Zero zacięć. A z reguły pakowało sie Fotopan F w kasetkę po Agfie, albo w oryginalnej blaszanej kasetce. A co do Startów 66 wszyscy do dziś chwalą te lustrzanki. Nawet nie wiem czy w moim mieście nie robiono szkieł do tego ustrojstwa.
  18. Tak. Poza tym we Wrocławiu mieszkają moje dziewczyny. No i Felek też. Ale z nim to tylko browara ew. Zebyś sobie coś nie pomyślał 8) Dajcie kiedys znac jak bedziecie tego browara ew. :wink: Ja też się zapisuje. Było kilka okazji ale zawsze jakoś nie wyszło. A tymczasem tak mi się cyknęło "przy sobocie". Wiatr mało mnie nie zdmuchnął jak Tadka Niejadka, a słońce sobie wychodziło i chowało co minutę.
  19. He, he, pamiętam kółka fotograficzne. W mojej szkole prowadził je nauczyciel - pedofil. Dlatego słowo "ciemnia" miało znaczenie raczej pejoratywne.
  20. Nie do końca tak. Kłopoty były z plastykowymi kasetami; w Zenicie miały za duży luz. No i obowiązkowy Ami albo Druh. Inne "półkowniki" zmieniały się zależnie od okresu: Smieny-8, póżniej Czajki, przez jakieś czas straszyły NRDowskie Certo. J. Wiesz co Jacku, przypomniałeś mi to o czym na śmierć zapomniałem, czyli funkcjonowanie w obrocie filmów "w kasetach" i bez. Co do tych Certo nie były takie złe. Ja wolałem od poczciwej Smienki 8M. A Ami były chyba później od Druha.
  21. Marku co ja zrobię, że akurat tak mi się trafiło. :wink: Trochę na fotograficznych "kacapach" zdjęć się porobiło: Start, Fedy, Zorki. Zenity E. Nowsze Praktiki sie psuły jak diabli, ale stare były niezłe. Ale ten model wspominam z wyjatkową złościa. Filmy używałem ORWO i Polskie Fotopany (zreszta innych prawie nie było). Dopierto ktoś mi powiedział, że to ustrojstwo jest przystosowane do ruskich filmów i tak mają. Nie jest to wada fabryczna. Ale jakbyś musiał zrywać film z chrztu swojego dzieciaka to by cię diabli brali. A dostawy do "fotooptyki" to dopiero historia. W stałej ekspozycji był tylko: Pentacon six, Lubitel, jakiś Kiev i lornetka myśliwska 7x50. Na poczatku lat osiemdziesiątych i to wykupili.
  22. Zakręć mu Gieliosa bo paprochów nałapie. Wyjatkowo nieudany model. Ruscy chcieli zrobić kopię Praktiki LLC. Wskazówka światłomierza zawieszała się namiętnie. Wystany w sklepie fotooptyki (dla rzeszowiaków - Grunwaldzka) i wymieniany dwukrotnie. Do tego doszło jeszcze klasyczne ścinanie filmów ORWO. Kasowały całe filmy. B Dzięki temu ustrojstwu nie mam bardzo wartościowych dla mnie zdjęć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.