No nie , podśmiechujki z marketingu Rolka są zupełnie nie na miejscu . Zważ kolego Moderatorze na jego skuteczność .Przecież to właśnie marketing uczynił firmę wielką . Ile radości i poczucia godności może ona teraz dawać milionowym masom . Nawet jak ta kobitka z zegarkiem ręcznym na szyi to wesoła dość historia , a udział w eksploracji Rowu Mariańskiego naciągany jak cholera . Nie podoba mi się też , to podkreślanie , że trzeba się nie znać na zegarkach , żeby się Rolkiem prawdziwie cieszyć . Przecież tak trochę sprowadza kolega właścicieli Rolków do pozycji tych murzynów sprzed lat , którzy radowali się swoimi koralikami . Niestosowne to i nieprawdziwe , nawet jak Ci traktują swoje zegarki jak biżuterię tylko . Rolek jako firma odniósł spektakularny sukces i tyle .