-
Liczba zawartości
131 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez sebhucz
-
Klub Miłośników Zegarków ORIS
sebhucz odpowiedział Zdroker → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
-5 sekund dziennie to w normie, spokojnie -
dziś znowu Alpinista:
-
dziś dotarła bransoleta:
-
No i sezon nowy się nam zaczął. Nie ma to jak pobudka o 5:45 w niedzielę Ale jak ktoś nie wstał, to niewiele stracił... nudno dość. McLaren w czarnej d***, za to Ferrari chyba zbudowało w końcu coś, co jeździ. Biedny Alonso...
-
Nowe nabytki japońskie - chwalimy się tym, co udało nam się upolować
sebhucz odpowiedział diesel → na temat → ZEGARKI JAPOŃSKIE
romseyman, świetnie wygląda to Seiko -
skoro Seiko zostało wywołane do tablicy...
-
Nowe nabytki japońskie - chwalimy się tym, co udało nam się upolować
sebhucz odpowiedział diesel → na temat → ZEGARKI JAPOŃSKIE
zostawiłem w pudełku wyłącznie w celach ewentualnej późniejszej odsprzedaży zegarka zawsze to lepiej brzmi "oryginalny nieużywany pasek" -
Nowe nabytki japońskie - chwalimy się tym, co udało nam się upolować
sebhucz odpowiedział diesel → na temat → ZEGARKI JAPOŃSKIE
Pasek nowy hirscha luisianalook, widac takie doskonałe zdjęcie zrobiłem :-) Oryginalny pasek od Alpinista nadawał się tylko do tego źeby go natychmiast wyrzucić. Sztywny, brzydki i w kolorze ze tak powiem elegancko kloacznym -
Nowe nabytki japońskie - chwalimy się tym, co udało nam się upolować
sebhucz odpowiedział diesel → na temat → ZEGARKI JAPOŃSKIE
zieleninka świeżo z Japonii... -
dziś przyjechał... fotka telefonem, ale zegarek wygląda jak dla mnie świetnie
-
W ten weekend pogoda w Tatrach była po prostu boska... ani jednej chmurki, widoczność genialna (Babią było widać jak na dłoni), na górze co prawda trochę wiało, ale halny, więc ciepły. Żal było wracać.
-
Zielona flaga była dopiero w sektorze, który zaczyna się tuż za miejscem wypadku,a na tym zakręcie były dwie żółte - inna sprawa że kierowcy pod żółtymi zwalniają tyle tylko, żeby na telemetrii było widać różnicę...
-
Dugena
-
Dziś pilocik
-
Daleko jej do cudów pokazywanych przez Was, ale od pewnego czasu Dugena - już z nowym paskiem - nie chce mi zejść z ręki
-
No własnie, jak na razie wyścig roku! Kto nie widział, niech żałuje. Kanada zwykle jest ciekawa, ale tym razem przeszła samą siebie. Wspaniale było zobaczyć radość Ricciardo; SV trzeba przyznać zachował się po wyścigu z klasą. Ale bez dmuchanej podłogi jak widać cały czas chłopak nic nie jeździ...
-
polecam Autosol Anti Blau - jeżeli nie ma rdzy, wżerów - to po potraktowaniu tym cudem w paręnaście minut będą się pięknie błyszczały, bez specjalnego wysiłku.
-
no i mokry tor urozmaicił nam quala. PP bez niespodzianek, ale Ricciardo znów przed Miszczem - piękna sprawa Zaspałem na początek - Maldonaldo znów coś nawywijał, czy Lotus uznał, że wypuszczanie szaleńca na mokry tor jest bez sensu?
-
Mój świeży nabytek: Dugena, na Valjoux 7733. Wydaje się w fajnym stanie: koperta z ostrymi krawędziami, rysek trochę jest, ale da się przeżyć. Chrono się resetuje, chodzi (po 10h) punktualnie. Tarcza w podejrzanie dobrym stanie - nie wiem czy odnawiana (komuś by się chciało? Dugena to nie jakaś topowa marka). Jak na moje niewprawne oko, porównując z nielicznymi zdjęciami z netu - chyba oryginalna. Trochę się obawiałem, co przyjdzie, bo cena była przyzwoita, jak na średnie stawki ebayowe. Teraz zapoluję na ładny pasek rally do niego Jak się trochę nacieszę, to pewnie prewencyjny przegląd i smarowanie u zegarmistrza...
-
Rzeczywiście koledzy poszli daleko w rozważaniach W mojej ocenie: 1/ Canon czy Nikon - nie ma najmniejszego znaczenia. Tak jak ktoś wyżej pisał, wybrać można dlatego że pasuje komuś konkretne szkło z danego systemu (np. ja mam Canona, bo zależało mi na 70-200/4 L IS USM - świetnym, lekkim i niedrogim jak na jakość telezoomie). 2/ Przez ostatnie kilka lat nie dokonał się żaden na tyle znaczący postęp w matrycach czy procesorach w aparatach, aby miało swoje racjonalne uzasadnienie koniecznie kupowanie nowszej puchy (mówię o tych z niższej półki). Doszły raczej bajery, w stylu dotykowych ekranów itp. Zobacz któa bardziej ci pasuje, np. canon 60d jest nieco większy i cięższy od 700d, co może być dla jednych wadą, dla drugich zaletą. 3/ Jeżeli to ma być początek przygody z lustrzankami, to kup nie stałkę, ale jakiś zmiennogniskowy "spacerzoom", taki 17-80 albo nawet w szerszym zakresie. Jakość takich tanich szkieł jest zwykle niska (jakość w sensie jakości zdjęć, nie jakości wykonania), ale zobaczysz, jakich ogniskowych używasz najczęściej, a potem będziesz mógł kupować lepsze, konkretne szkła - albo poprzestaniesz na tym uniwersalnym, jak cię fotografia nie chwyci.
-
O, to to! Święta prawda. Ja, ponieważ nie jeździłem nigdy wcześniej na niczym dwukołowym innym od roweru, jak zrobiłem A wystartowałem parę sezonów temu od Hondy CBR 250R (wtedy w 2011 to była nowość) - lekka, zwinna, eksploatacja nic prawie nie kosztuje, pali tyle co nic. Jestem trochę wyższy (183) i rozmiarowo nie miałem problemów (w sensie, że za mała nie była). Pojeździłem 2 lata, nie zrobiłem sobie ani moto krzywdy i z czystym sumieniem i większymi umiejętnościami, oraz wiedząc czego tak naprawdę chce od moto przesiadłem się na Suzuki GSR600. Jakbym zaczynał na czymś większym i cięższym, na pewno bym leżał. Miałem kilka sytuacji, takich banalnych - jakieś zawracanie, jakieś parkowanie, rondo - że tylko malutka masa spowodowała, że moto utrzymałem "na nodze". Te 40-parę kilo w stosunku do "dorosłych" moto wbrew pozorom robi dużą różnicę. Ćwiartka to może mało popularny kierunek, ale po roku sprzedasz z pewnie niewielką stratą (wyrównaną niższymi kosztami eksploatacji). Jak rok temu sprzedawałem, nie miałem z tym najmniejszych problemów. Zaczęcie od słabego motocykla ma jeszcze jedną zaletę - jak przesiądziesz się potem na "większą" maszynę to będziesz miał drugi raz niesamowity fun i głód jazdy:) Zatem poddaję pod rozwagę
-
"Sebastian, Daniel is quickier than you" :D Dla mnie Vettel jest dobrym kierowcą z górnej połowy stawki. Ale to nie jest absolutny top. Po prostu zabójcza kombinacja geniuszu Neweya i polityki dr Marko dała mu niezasłużenie miejsce w historii F1. Żeby taki ktoś miał więcej tytułów mistrza niż Senna, Stewart, Lauda... A RBR chyba zrozumiał, że popełnili PR-owskie samobójstwo skandalicznym preferowaniem Seba w poprzednich latach, więc teraz może nie będzie sprowadzania Ricciardo na ziemię. W każdym razie klątwa "Multi 21" działa I wyobrażam sobie jaki ubaw musiał dziś mieć Mark Webber
-
Ale wyścig!!! Coś pięknego! Merce w swojej własnej lidze, ponad 2 sek. na kółku to nawet RBR nie miał. Ale brawa za zezwolenie na walkę! Było ostro i pięknie, HAM pokazał klasę, ROS tez ładnie. Ferrari nie istnieje. W dodatku w garażach był Luca di Montezemolo, więc to chyba ostatni wyścig Domenicali Czterokrotny pokazuje, gdzie jest jego rzeczywiste miejsce w szeregu. Brawa dla Ricciardo!
-
Idąc "zegarkowo" - 1. IWC, 2. IWC, 3. Hubolt, 4. Casio, 5. Oris Przy czym po IWC chyba duuuża przerwa.
-
chyba aż tak źle nie będzie... mam nadzieję że ekoterroryści nie zabiją tego sportu. I że jednak niewidzialna ręka rynku to ureguluje: ciche i wolne bolidy = mniejsze zainteresowanie kibiców = mniejsze pieniądze. A o pieniądze tu chodzi A Felipe baby jest biedny... śmieją się z niego http://www.shotdeadinthehead.com/valtteri-is-faster-than-you-felipe-t-shirt.html