Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siruspan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez siruspan

  1. Do u locka jest uchwyt i na siłe zamontujesz nawet jak do ramy nie do końca pasuje bo on jest obrotowy i nie na śruby tylko na paskach się przypina więc można do kazdej rurki. Ja zapinam po prostu na rame jak przewoże go bo też nie za bardzo mi się mieści z uchwytem ale ja mam długą wersje u locka i w tygodniu zostawiam go na stojaku pod pracą przypiętego. Moim zdaniem z łańcuchem skończy się tak że nie będzie go wozić ze sobą jak zobaczy co oznaczają te 3kg. To bardzo dużo, a do tego jest to nieporęczne nawet przy zapinaniu. Na ramie chce wozić 60cm 3kg łańcuch? Powodzenia Takie łańcuchy nadają się do motocykli i skuterów albo do roweru jak łańcuch zostaje w miejscu przypinania na stałe. Moim zdaniem na wycieczki ok będzie zwykła wersja u locka albo nawet krótka ale wtedy trzeba kombinować do czego przypiąć. Wiadomo im dłuższy tym łatwiej coś znaleźć. Co do bezpieczeństwa to można powiedzieć że łańcuchy i u locki mają ten sam stopień odporności. Kryptonite opiera się wszystkim narzędziom ręcznym i pada dopiero pod szlifierką kątową ale złodzieje raczej z tym nie chodzą po ulicy bo im kabel nie sięga
  2. Żona będzie wozić ten łańcuch ze sobą? Bo wiesz że te łańcuchy ważą swoje. Ten 90cm waży 2,7kg a 160cm waży 4,4kg! Długa wersja U locka będzie ważyć 1,86kg.
  3. Nie mówie że PO jest gorszym zegarkiem, jedynie omega jako marka przestała kojarzyć mi się z luksusem. Po takie traktowanie mogę iść do pierwszego lepszego komisu samochodowego gdzie "niemiec płakał jak sprzedawał" "nie kręcony licznik" i "na pewno nie bity, a lampy chińskie zamienniki bo właściciel takie wolał" Jak widze jak oni to załatwiają to bałbym się teraz iść do salonu kupić zegarek bo tez musiałbym lupe brać aby sprawdzić czy czasem ten picowany od 5 miesięcy zegarek nie wrócił do któregoś salonu a coś mi podpowiada że jak już mu wymieniają to ów zegar trafi do sprzedaży i to bynajmniej nie na przecenie. Mydlić komuś oczy że nowy (!) zegar przechodzi dodatkowe testy po czym dostać ten stary odpicowany? Serio?
  4. A ja od siebie dodam tyle że zakup podobnej Omegi co raphael to był mój zegarkowy cel. Był, bo niestety po tym co tu czytam to magia tejże firmy ulatuje. Teraz trzeba sobie znaleźć nowy obiekt westchnień....
  5. Valygar posty były edytowane do 2 minut po wpisaniu w celu poprawy literówek Adi 1,5 auta odnosiło się do wynajmów długoterminowych z wymianami na nowe co 2-3 lata
  6. Kolega pytał o leasing konsumencki i o nim pisałem. Nie spotkałem się z leasingiem konsumenckim 102% oraz osoba na etacie biorąca taki nie odlicza sobie vatu tak że to nie ja namieszałem Kredyt samochodowy i leasing konsumencki wychodzą około 10-15% (zależy jaki wkład i okres) a różnice między nimi mieszczą się po przecinku.
  7. Przy leasingu jest podobnie bo np po jakiśtam okresie leasingowania masz możliwość wykupić ten samochód z jakąś tam przyjętą kwotę z góry (np 30% bo 5 latach) lub po prostu oddać auto i brać kolejny leasing albo nic. Czyli znowu spłacasz 3/4 auta w pare lat i na koniec nie masz auta. Ten kto daje leasing natomiast ma samochód który moze sprzedać i 3/4 jego ceny w gotówce którą wpłaciłeś. Niby nie kalkuluje się to źle ale jesteś wiecznie tak jakby na kredycie samochodowym, można przeliczać czy np bardziej opłaca się brać leasing czy kredyt gotówkowy ale to nie będą jakieś zatrważające różnice.
  8. Orientowałem się jakiś czas temu i tak jak kolega wyżej napisał, przy każdym jest to generalnie tak jakbyś spłacił 1,5 auta a jak spłacisz 0,5 to w przypadku rezygnacji nie masz nic. Jak założysz że np chcesz płacić bezterminowo 1-2tys zł miesięcznie to rzeczywiście będziesz miał cały czas nowe 2-3 letnie auto ale jak np za 6 stwierdzisz że Ci się to znudziło lub że sytuacja finansowa się zmieniła i Cie nie nie stać lub że po prostu nie potrzebujesz auta (bo np dostałeś służbowe w międzyczasie) to oddajesz samochód na koniec umowy i tyle, nie masz nawet trupa żeby sprzedać na złom. Prosta matematyka, jak płaciłeś powiedzmy 1,5tys miesięcznie przez 4 lata (miałeś 2 auta w tym czasie) no to zapłaciłeś 72tys za możliwość jazdy nowymi autami. Plusy że Cie nie interesują serwisy bo za nie płaci kto inny, Ty jedynie płacisz za benzyne.
  9. Można się lekko uśmiechać pod nosem że raphael to pedant do przesady z tą lupą ale jeszcze bardziej śmieszne i żenujące już jest to że 3 razy przywożą mu walnięty zegarek? Co to w ogóle za brand manager który sam osobiście przywozi zegarek którego nawet nie widział. To że marnuje swój czas to jego problem ale klienta to już nie wypada. Nieotwierane pudełko to mu mógł kurier przywieźć. Jeszcze jakby powiedzieli z góry żeby spadał bo ma nieuzasadnione roszczenia lub że innego zegarka nie dostanie ale nie, tutaj miotają się i kręcą jak janusze z allegro. Dramat.
  10. Rzeczywiście poler się mocno i szybko rysuje ale moim zdaniem pomimo tego bardzo tam pasuje i dodaje sporo od siebie do ogólnego wyglądu. Generalnie bransoleta bardzo fajna, łatwo się ją skraca i jest mikrolegulacja. Na początku nie byłem przekonany do zapięcia bo jest pojedyńcze (nie ma tej dodatkowej blaszki którą się dodatkowo dopina klamre) ale nosze zegarek prawie półtorej roku i nigdy mi się nie odpiął więc jest ok.
  11. Fatbike jest super na snieg, piach i grzaski teren lub jako drugi albo trzeci rower jako odskocznia do zabawy. Jesli myslisz aby go kupic i robic zwykle xc to nie jest dobry pomysl
  12. Tak kiedyś nie było i pamiętam jak z rodzicami na wakacje do bułgarii jechaliśmy z mokrymi ręcznikami w oknach Jeździłem przez parę dni w zeszłym roku pożyczonym samochodem bez klimatyzacji bo mój się wysypał i do wniosków że klima to jednak minimum z minimum skłoniło mnie codzienne stanie w korku po 25 minut aby przejechać 1,5km (Kraków) gdy były 33 stopnie i sznurek samochodów na 3 pasach. Po przyjechaniu do domu mogłem wyciskać podkoszulek z potu i iść pod prysznic. Bardziej komfortowa była by już chyba jazda tramwajem albo rowerem tyle że nimi nic nie przewioze Nie pamiętam aby takie korki były 20 lat temu gdy klima nadal była luksusem.
  13. Przegladając katalogi itd itp jestem zafascynowany tym że można kupić wspomnianego aurisa czy innego civica bez klimatyzacji. Ja rozumiem że nie wszyscy potrzebują kamer cofania i systemów multimedialnych ale jednak manualna 1 strefowa klimatyzacja to chyba absolutne minimum razem z najprostszym radiem, ba wolałbym klime niż radio...
  14. Dzięki panowie, chce kupić auto które po prostu będzie jeździć i będzie pakowne którym pojeżdże 10-15 lat bez jakichś generalnych remontów. Brałbym benzyniaka bo przy niskich przebiegach nie widzę sensu w oszczędności na paliwie w dieslu a jako że miasto to bedzie znowu problem z zapychającym się filtrem cząstek. Czy jest sens kupować nowe? Pewnie nie ale po rozmowach z ludźmi i oglądnięciu paru samochodów używanych gdzie samochód ponoć bezwypadkowy a 4 różne szyby są w oknach zwyczajnie się boję brać używane. Oczywiście można kupić 3-4 letnie od pierwszego właściciela tzw pewniak z niskim przebiegiem ale cena jest wtedy na tyle wysoka że wole już dołożyć i kupić sobie nowe. Samochody tanie w zakupie stosunkowo mało tracą na wartości. Katologowo bez negocjacji wersje nieźle wyposażoną można mieć za 60tys ze zwykłym wolnossącym silnikiem 1.6 co jest mocno kuszące bo zwykłe kombiaki z jakimś sensownym wyposażeniem to pod 80 tys wychodzą z małymi uturbionymi silnikami które mnie nie przekonują jak to ma być auto na ponad 10 lat
  15. 5-7 tys max, glownie miasto i wypady weekendowo wakacyjne poza miastem.
  16. Powoli rozgladam sie za nowym autem rodzinnym na lata. Co myslicie o citroenie berlingo czy innym partnerze? Na plus ladownosc i cena ale jak z tym bedzie za 10 lat? Zlom? Moze lepiej dolozyc i kupic civica tourer?
  17. 9-5 2,3t dokladnie. Przez 5 lat wymienialem tarcze, klocki, olej i zarowke, aha i jeszcze jeden czujnik parkowania. Od zeszlego roku zrobilem tak: alternator, poduszka pod skrzynia, czujnik polozenia walu, przewody hamulcowe, zaworek przy pompie plynu chlodniczego, sprzeglo, odma miesiac temu regeneracja turbo po ktorej auto jezdzi przez tydzien potem wywala bledy i nie mam turbo do 2,5 tys obrotow. Podobno to cewka zaplonowa wywala blad i wlancza sie tryb awaryjny. Musze odebrac auto od mojego mechanika i pojechac do macherow polecanych na forum saaba na kontrole bo cewka kosztuje 1500zl. Wymiany akumulatora, koncowek drazkow czy zgnitego wydechu to juz nawet nie licze. W kolejce jest tez rozrusznik bo czasami slychac ze nie odbija i jak sie odpala to zdarzy mu sie skrzypnac, slychac powoli tez lancuch. Tak ze tego. Trzeba go bylo sprzedac 2 lata temu ale madry polak po szkodzie. Jak juz tyle zrobilem to bezsensu teraz sprzedac bo potem osoba ktora kupi powie ze ma 15 letnie bezawaryjne auto.... Z plusow dziala cale wyposazenie, nic nie skrzypi w srodku i nie ma rdzy. Zawieszenie tez sie trzyma odpukac i nic wiekszego niz bylo wymieniane.
  18. Zazdroszcze, ja jezdze 15 letnim (kupilem 7 lat temu) i od 2 lat wiecej naprawiam niz jezdze. 5 tys wsadzone i auto dalej u mechanika stoi.
  19. Jesli to kogos interesuje to kilka stron wczesniej dumalem czy naprawiac jak mi sie silnik rozsypal w saabie 95 i okazalo sie ze nie rozsypal tylko rurka odmy za 40zl po 15 latach zamienila sie w plasteline i odpadla przez co plulo olejem w wydech i stad dymienie
  20. Na pewno młodsze auta (po 2000 roku) nie są tak pancerne jak te starsze ale też różne horror story biorą się po części od ludzi którzy kupują auta z ogłoszeń "niemiec płakał jak sprzedawał" oraz "pierwszy właściciel" a po wejściu w ogłoszenie dowiadujemy się że pierwszy właściciel to dopiero w Polsce a ilu turków w niemczech tym już jeździło to nie wiadomo. Jak się wejdzie na niemieckie portale ogłoszeniowe to samochody z przebiegami do 200 tys są często o 50% droższe niż te u nas z tamtąd przywiezione. Jak popatrzymy jednak na przebiegi 300-400 tys to wtedy polskie ceny zaczynają mieć sens a liczniki się cofają bo do Polski jadą na wstecznym.
  21. Ja myje auto 2-3 razy w roku na bezdotykowej, nigdy nie myłem podwozia po zimie i nie mam grama rdzy. Jak jest dobrze zabezpieczone to nic nie trzeba robić jak źle to trzeba chuchać i dmuchać. 15 letni saab i od 12 lat "garażowany" pod chmurką.
  22. Jak z rdzą? Znajomy w takiej wymieniał w zeszłym roku dwoje drzwi bo już się na lakierze trzymały. A co do przebiegów no to nawet Fiatem Pandą da się poszaleć jak widać: http://www.motofakty.pl/artykul/fiat-panda-z-przebiegiem-400-tys-km-jedyne-co-padlo-to-licznik-wideo.html
  23. Skończyli produkować w 96 więc już nie jest nastoletnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.