9-5 2,3t dokladnie. Przez 5 lat wymienialem tarcze, klocki, olej i zarowke, aha i jeszcze jeden czujnik parkowania. Od zeszlego roku zrobilem tak: alternator, poduszka pod skrzynia, czujnik polozenia walu, przewody hamulcowe, zaworek przy pompie plynu chlodniczego, sprzeglo, odma miesiac temu regeneracja turbo po ktorej auto jezdzi przez tydzien potem wywala bledy i nie mam turbo do 2,5 tys obrotow. Podobno to cewka zaplonowa wywala blad i wlancza sie tryb awaryjny. Musze odebrac auto od mojego mechanika i pojechac do macherow polecanych na forum saaba na kontrole bo cewka kosztuje 1500zl. Wymiany akumulatora, koncowek drazkow czy zgnitego wydechu to juz nawet nie licze. W kolejce jest tez rozrusznik bo czasami slychac ze nie odbija i jak sie odpala to zdarzy mu sie skrzypnac, slychac powoli tez lancuch. Tak ze tego. Trzeba go bylo sprzedac 2 lata temu ale madry polak po szkodzie. Jak juz tyle zrobilem to bezsensu teraz sprzedac bo potem osoba ktora kupi powie ze ma 15 letnie bezawaryjne auto.... Z plusow dziala cale wyposazenie, nic nie skrzypi w srodku i nie ma rdzy. Zawieszenie tez sie trzyma odpukac i nic wiekszego niz bylo wymieniane.