@master & yoda - macie racje....są lepsze i gorsze fejki i nawet bardzo dobre. I od stopnia fejka uzależniona jest twoja wiedza co do oryginału. Najłatwiej mają z dodatkami, bo te można ew dokupić ale najciężej zawsze pozostaje tarcza i koperta ze swoimi fontami i detalami. I przez to że Rolex zmienia dostawcę trudniej im jest dogonić za odpowiednim detalem, pasujący do odpowiedniego rocznika. Jednak jest dużo osób którzy kupują fejka nie wiedząc o tym że to fejk...przeważnie wtedy kiedy mózg chce max oszczędzać no cóż, to żadna sztuka kupić zegarek i go podrobić łącznie z pasportami, wystarczy zrobić bliźniaki/ trojaczki jak w samochodach, ale trzeba go komuś sprzedać , można na lotnisku w ramach super okazji, lub w ramach przeceny, ludzie lubią oszczędzać