Witam bardzo serdecznie wszystkich.Po wielu latach wzdychania do sklepowych gablot ,podziwiania Waszych Omeg, w koncu dzisiaj na mojej ręce zagościła Omega Planet Ocean 45,5mm. Miłosc moja do tej marki ,a w szczególności do tego modelu ,zaczęła się od pierwszego Bonda z Danielem Craigiem. Cena dla mnie była nieosiągalna ale po tylu latach w koncu sie udało. Z finansową pomocą żony, w koncu moje marzenie się spełniło.Pozdrowienia dla wszystkich. ps: pudełko spowodowało godzinne zbieranie szczęki z podłogi. przepiekne.