mirekne

Chciałbym dołączyć do szacownego grona klubu, ale jeszcze brak mi w kolekcji zegarka tej marki. Jeśli ktoś ma model z rezerwą chodu, jeden z poniższych zdjęć, znudził się nim, to byłbym bardzo zainteresowany. Wyłącznie w stali, złote, choć piękne, to nie do końca mój styl. Rozważam głównie automat, bo wygodniejszy a i lubię sobie popatrzeć na piękne mechanizmy Wolałbym pierwszy, bo ma 40mm. Elite mają ładniejszą tarczę, ale trochę się obawiam że rozmiar będzie dla mnie troszkę "skromny". Może szczęśliwy posiadacz Elite miałby ochotę na krótkie spotkanko i umożliwił obejrzenie z bliska i przymiarkę? W Warszawie/Pruszkowie chętnie bym się spotkał. Zresztą tego pierwszego też bym chętnie zobaczył na żywo. Może się zakocham na maks, a może się odkocham.... i wtedy kupię El primero

Odnalazło się zdjęcie paseczka do Meccanice Veneziane

Premium fajny. Nadal niestety poszukuję ST1.

Pochwalę się swoim Włochem z sercem szwajcarskim

Widzę że Boldr ma swój odrębny temat To pochwalę się swoim meteorytem.

Bardzo dawno nic nie pisałem głównie przez brak czasu. A tu się okazuje że cześć zdjęć poleciało gdzieś w kosmos. Udało mi się to trochę uporządkować i wrzucam parę nowych bo oczywiście pomimo braku czasu, nie zarzuciłem wykonywania paseczków.

Cześć, Piszę tutaj bo pewnie tutaj otrzymam najszybciej odpowiedź Co jakiś czas wraca do mnie chęć posiadania Nav B-Uhr 47 ST1 Premium anthrazit. Aktualnie jestem mocno zdecydowany i może komuś z posiadaczy znudził się ten piękny zegarek i byłby skłonny "oddać" go w dobre, forumowe ręce. Może też zapytam szanownego dystrybutora, jaka byłaby cena takowego cuda dla forumowicza

Dzięki chłopaki skórka piękna a ja się staram jak mogę

Praca.... praca.... praca.... i praca.... Ciężko w takich warunkach rozwijać umiejętności paskowe ale w końcu ostatnio udało mi się taki oto krokodyli egzemplarz wykonać.

Dzięki to głównie zasługa super skóry...

Rybki fajne ale i tak moja ulubiona to struś A kolorki wyłącznie na lato

Teraz nietypowe barwy ... Taka oto rybka Nemo

Brązowy krokodylek to skórka cudo. Mistrzostwo garbownictwa. A tu kolejny mięciusi strusi

Świąteczna gonitwa oderwała mnie trochę od forum a tym czasem powstały dwa gadzie paseczki. Czarna pomarańczka do Omegi i brąz, z którym było mi się trudno rozstać Szkoda, że nie mam aktualnie zegarka, do którego mógłbym sobie taki brązik wykonać

Nastała era strusi

Dzięki skórka rzeczywiście genialna w wyglądzie i w dotyku.

Zapytaj bezpośrednio kolegi olo72 bo niedawno odkupił ode mnie niebieskiego za którym zaczynam tęsknić

Ostatnio powstał mięciusi strusi na większą łapkę

Dzięki Strusie mam akurat w takich kolorach więc ich nie farbuję. Czarny ma fajne te "pipki" stosunkowo gęsto ułożone i jest super pomarszczony. Na żywca wygląda o wiele fajniej. W brązowym "pipki" mi się mniej podobają ale kolor jest za to piękny a ten prawie miodowy to już pełne szaleństwo... wielkie "pipki" ale to musi być już szeroki pach

Też widzę, że ten struś o wiele lepiej do niego pasuje niż krokodylek. Nie chce się zdejmować kompletu z ręki... i dobieram ubiór do niego

Aktualne zrobiłem przy okazji dorobienia do niego paska i są w moim temacie: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/131609-moje-r%C4%99czne-dzie%C5%82a/page-6 a kiedyś tam napisałem krótką recenzyjkę i jest tutaj: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/120463-christopher-ward-butikowy-d%C5%BCentelmen-z-aspiracjami/page-6 Swoją drogą, wydawało mi się że mam go już ileś tam lat a po wpisie na forum widzę, że jeszcze dwa lata nie minęły

Ciągle tylko te Tridenty i Tridenty a ja już od kilku lat mam takie cudo i na razie chyba nic ładniejszego, moim zdaniem, nie pokazali... Oczywiście prawie wszystkie modele, zwłaszcza Tridenty, są super i jakbym miał górkę pieniędzy to bym pewnie miał całą kolekcję

Skórka fajna i zdjęcia nie oddają jej uroku. Teraz mój Kristoferek otrzymał strusia Aktualnie bardziej mi się podoba struś niż krokodylek... jest niesamowity w dotyku i te piękne zmarszczki i pipki