"tts" pytał mnie dwukrotnie o wrażenie na temat Ch.Ward więc wrzucę kilka zdjęć i opiszę co nieco Dotychczas nosiłem zegarki w przedziale 42-46mm [koperta], na przestrzeni zakupu kilku zegarków doszedłem,że najwygodniejszym rozmiarem było dla mnie 42mm. Ch. Ward Slimline ma kopertę 40mm i obawiałem się, że może być zbyt mały jednak nie potrzebnie, jest bardzo wygodny i nie jest wcale taki mały, teraz 40mm jest dla mnie idealną kopertą Zegarek jest bardzo wygodny, bardzo cienki, lekki nie czuć go na nadgarstku co jest dla mnie ogromną zaletą. Wykonanie zegarka jest dobre. Jakość paska jest dobra, jest solidny - podobnie jak klamra, pasek jest nieco sztywny ale z czasem dopasuje się do nadgarstka - teleskopy posiadają uchwyt do szybkiej zmiany paska, bardzo wygodne i bezinwazyjne rozwiązanie dla uszu koperty Tarcza śnieżnobiała, ze starym logo Ch.Ward podoba mi się dużo bardziej niż z nowym logo, na tarczy mamy jeszcze wypukłe indeksy które prezentują się ciekawie, mam małe zastrzeżenia do wskazówek które mogłyby być zrobione z nieco grubszej stali ale nie ma co dużo wymagać bo zegarek w standardowej cenie kosztował 400 funtów Od tyłka strony mamy przeszklony dekielek gdzie możemy zobaczyć mechanizm zegarka który bóg wie ile smaczków nie posiada ale cieszy oko, bez tego ten zegarek byłby dużo bardziej nudny