Nie posiadam żadnego z nich, ale wnioskując po wykresach, specyfikacji i niezliczonych opiniach, te mechanizmy są na dokładnie tym samym poziomie jeśli chodzi o osiągi. Jeżeli cykacz miałby przeszklony tył, to ewentualnie stwierdzam, że ST25 jest ładniejszy (utrzymany w stylistyce szwajcarskiej). Ostatecznie jednak definitywnie decyzją powinien kierować wygląd zewnętrzny zegarka, jeśli rozpatrujesz tylko te dwie opcje werków. Wydaje mi się, że Seiko jest mimo wszystko bardziej popularne ze względu na sprawdzoną opinię historyczną firmy i brak stygmatu Chin. Mam wrażenie, że Seiko NH35 są częściej spotykane w microbrandach diverowych, Seagulle bardziej w pilotach i garniturowcach (pewnie ze względu na open-heart lub przeszklony dekiel ukazujące mechanizm). Oba to, koniec końców, typowe masówki 21600bph, stosunkowo nowe. edit: Mają dokładnie taką samą częstotliwość więc sekundnik płynie tak samo. Poszukaj na YouTube 21600bph to zobaczysz jak to wygląda w praktyce (6 cyknięć na sec).