...czarna.To AR ze światłem tak się zabawia [emoji16] Zależnie od tego pod jakim kątem wpuścisz je na tarczę. Z resztą, co ja tu będę profesjonaliście tłumaczył[emoji13]
Dzięki[emoji4]Dokladnie, ilekroć patrzę na to połączenie, wiem że było warto ryzykować. A to było moje pierwsze podejście do mesha. Przyznam że nieraz już Triton miał lądować na bazarku, ale ta bransoleta chyba sprawia że nadal zostaje w kolekcji. Też tak miałem. Ogólnie co jakiś czas zegarkomaniak przechodzi przez takie fazy [emoji13]Do tej pory nie do końca podobają mi się bransy typu "milanese mesh" (czy jak to się tam zwie). Bynajmniej chodzi o te cieńkie bransy mesh. Do zegarków w które są ubierane IMO lepiej pasują skórzane paski. Za to te grube typu "shark mesh" w połączeniu z diverem wyglądają niejednokrotnie lepiej od ori bransy. Oczywiście wszystko zależy od dress code. Diver na gumie jest sportowcem, na skórce elegantem.....a na meshu...hmm...no już troche pod cygana podchodzi [emoji23] .....ale z klasą niewątpliwie[emoji3]
Tylko uważaj bo szybko uzależnia i potem ciężko zarzucić chociażby skórkę, a już nie wspomnę o ori bransie[emoji23] A skracanie to faktycznie ciężka operacja. Jeden nieprzemyślany ruch i po bransie[emoji13] Nawet nie będę się przyznawał jakich narzędzi używałem do skracania swojej[emoji2]
Do tego dochodzi rozterka: Im lepszej jakości nato, tym jest grubsze, czyli zegarek bardziej odstaje od nadgarstka[emoji31] IMO duże i grube zegarki (śr > 44, gr > 13) kiepsko wyglądają na nato, które w porywach ma 1,5mm grubości. To jakby do Omegi w kombi założyć 12 calowe koła. Wyjątkiem są posiadacze duuużych nadgarsktów. Na dużej łapie jakoś to wygląda
Czy od tego wlasnie okresu kwarantanny nie zacząles go inaczej odkladać? W Orientach najcześciej właśnie zaobserwowałem że odłożenie na noc w różnym położeniu (na deklu/na koronce/na "9") ma wpływ na odchyłki. Jeśli teraz mało go nosisz (nie nakręcasz rotorem), tylko naciągasz sprężynę koronką to ma prawo inaczej pracowac. Mi nawet w rotomacie potrafiły niekiedy się zupełnie inaczej zachowywać niż na ręce. Na nadgarsku mechanizm dostaje zupełnie innych przeciążeń, ma cieplej, i różną wilgotność. IMO automatu lepiej nie dokręcac. Ta funkcja jest raczej tylko do rozruchu/startu zegarka. Wolę raz na 2 tygodnie takiego sikora "odpalić",i potem ponosić chociaż jeden dzień, i jeszcze np jeden dzien na rotomat. Tyle wystarczy - tak od razu nie zardzewieje [emoji1787]
Niestety......Realna perspektywa utraty pracy w niedalekiej przyszłości, jako jedyny żywiciel rodziny potrafi skutecznie zgładzić cały "fun", i pasję do zegarków :-/
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.