Kolego gratuluję spostrzegawczości, dzisiaj sprawdziłem i faktycznie tak było jak mówisz. Chińczyk nie docisnął i teleskop nie wskoczył w swoje miejsce. Na szczęście przez ciasne spasowanie bransy, ta nie wysunęła się z uszu. Poprawione i już jest dobrze.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.