Z mundkiem mam jak z kostką gw-m5610. Nie leży mi tak dobrze jak zwykłe dw-5600, o gw-5000 i gmw-b5000 nie wspominając. Po prostu ciut inaczej oplata mi nadgarstek, gorzej z doborem dziurki. Inny L2L. Z mundkiem mam podobnie. Romek jednak leży lepiej. Szkoda, bo przepiękny jest ten mundzio na żywo, przepiękny.. Ale jak ma leżeć w pudle, albo irytować na ręku, że się obraca, to niestety. Lepiej sobie, z żalem, ale darować. To samo miałem z gbd-200 i gbx-100, gdzie ten pierwszy praktycznie zaraz zwróciłem, a drugi nosił się jak marzenie. A zegary wręcz niby identyczne. P. S. Od dłuższego czasu najczęściej na ręku siedzi King lub Romek. Kostki mają wolne. 🤣