Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Błyskawiczny

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    372
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Błyskawiczny

  1. Ja tam sigmy nie polecam. Miałem 2szt. ver 14.16. Po roku umarł czujnik prędkości, potem gniazdo przestało łączyć. Z pozostałych części złożyłem jeden. Odkąd mam garmina zero kłopotów.
  2. Ja też celowałem w wersję 42mm (akurat Garmin) ale za godzinę wróciłem do sklepu i wymieniłem na wesję 47mm. W nadgarstku mam 17,5cm. Dlaczego? 1. O wiele większa bateria, która pociągnie GPS i rejestrowanie aktywności non stop ponad 24godz. W trybie normalnego zegarka z monitorowaniem pulsu wytrzymuje około tygodnia. 2. Większy ekran=lepsza widoczność, zwłaszcza w sporcie i przy pracy z mapami. 3. Nie jest to mój jedyny zegarek, więc wybór był oczywisty. Jako typowy zegarek sportowy byłem w stanie zaakceptować jego poteżne L2L w stosunku do mojego nadgarstka (57,5mm). Jako to bywa jednak z tego typu zegarkami został moim EDC. Jest bardzo uzyteczny. Mięciutki i cienki aczkowlwiek mocny pasek powoduje iż zegarek świetnie układa się na ręce i nie przeszkadza jego rozmiar. Gdybym jednak miał zamiar nosić go na bransolecie to zdecydowanie mniejszy.
  3. U mnie dzisiaj skromnie. Tylko dyszka wpadła.
  4. Trzeba uważać bo te smartwatche wciągają. Swojego Garmina fenixa kupiłem wyłącznie do sportu a noszę go prawie codziennie. Oprócz wielu przydatnych funkcji sportowych ma też takie przydatne na codzień. Pewnie, że można się bez tego wszystkiego obejść ale po co skoro taki zegarek ma prawie wszystko. Nawet obsługuje mapy. Od bardzo dawna jestem fanem garmina i mam oprócz zegarka jeszcze kilka GPSów. Kupiłem też żonie i nosi go codziennie. Największym plusem dla mnie jest to, że niby to tylko gadzet a potrafi jednak w jakimś tam stopniu zmotywować organizm do wysiłku. Spacer albo wyjście na rower to zawsze lepsza opcja niż TV. Ps. Baterią bym się nie przejmował zbyt mocno. Bez używania GPSu mój wytrzymuje tydzień.
  5. Koledzy, chciałbym odnowić rodzinny zegarek. Myślę, że sama tarcza nie wymaga renowacji i wystarczy tylko mycie. Wskazówki trochę gorzej. Natomiast szkło i koperta są dość mocno zmęczone. Poza tym sam mechanizm też wymaga naprawy. Komu powierzyć taka pracę? Najlepiej z okolic Poznania lub Łodzi. Zależy mi na jak najlepszym efekcie. Koszty schodzą na drugi plan.
  6. Świetny zegar. Jaka szkoda, że dokładnie tego modelu nie dali w kopercie z brązu. Szarpał bym w ciemno.
  7. Ja jestem ustawiony na 35c. Chciałbym mieć jednak możliwość wrzucenia 38-40 gdyby potrzeba zaszła. Więcej nie ma sensu.
  8. Wszystkim bogatych Mikołajów życzę, bo rower... to samo zdrowie. No może poza nerwicą przedzakupową . Idę spróbować, może uda się wyskoczyć na chwilkę na rower. Pogoda znakomita.
  9. Tylko, że tam linki idą bez pancerza prawie przez całą długość rury dolnej. Zmniejszenie tarcia, zwiększenie precyzji itp, fajnie ale gdy przypomnę sobie jak przedwczoraj wyglądała od spodu moja rura dolna w MTB to daje to trochę do myślenia. Była cała oblepiona błotem praktycznie od główki ramy po support. Nie mam raczej zamiaru zapuszczać się tym sprzętem w głęboki las bo mam faktycznie inne założenia ale warto rozważyć. Tak to wygląda w domane.
  10. Wydaje mi się, że jest w tym trochę prawdy. Na szosie km lecą szybciej. Domane brałem pod uwagę ale tam raczej nie wejdzie nic ponad 35mm. Checkpoint wciągnie 42. Poza tym model 2020 - nie wiem dlaczego tak oznaczają ma nowe heble hydrauliczne i pełen osprzęt 105. W domane przeszkadzają mi też odsłonięte linki poprowadzone pod ramą narażone na syf spod kół. Nawet jeśli to tylko rower adaptowany na gravela to takie rozwiązanie jest kiepskie.
  11. Dzisiaj skromne 16km. Jutro pogoda też ma się utrzymać. Ja w tym sezonie nakręciłem wszystkimi rowerami 1750km ale miałem kilka miesięcy martwych. Sprobuje dokręcić do 2k.
  12. Panowie, wracam do tematu. Wiem, jestem nudny Trochę bardziej określony pod wzdlędem swoich potrzeb. Czyli jednak gravel z przeznaczeniem na 75% szosa - różnej jakości asfalt przeważnie ten gorszy, pozostałe 25% szutry. Na miękkie i dziurawe zostawiam ścieżkowca. Rower z założenia ma być wstępem do jazdy szosowej + ewentualne dojazdówki bocznymi drogami. Chciałbym kilka razy w roku powiesić na tyle delikatny bagażnik i wrzucić kilka kg. Karbony odpuszczam. Na tapecie zostają rowery, które mogę mieć na miejscu z bezproblemową gwarancją i możliwością przymiarki / jazdy. Co z tego będzie najlepszym wyborem pomijając ceny bo te mogę ponegocjować. Wygląd ma też jakieś tam znaczenie. Proszę o opinie. Z góry dziękuje. 1. Specialized E5 comp. https://www.specialized.com/pl/pl/mens-diverge-e5-comp/p/154247?color=239512-154247 + napęd 105 korba 48/32, wygląd petarda, bardzo fajnie ułożone linki w ramie - tu pewnie będzie kłopot z bagażnikiem, najsłabsze koła i opony do wymiany. Chyba najsłabszy stosunek cena/jakość. 2. Trek checkpoint ALR5 https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-szosowe/rowery-na-szuter/checkpoint/checkpoint-alr-5/p/22630/?colorCode=greydark + hamulce hydrauliczne, nienajgorsze na początek koła, opony najbardziej pasujące mi rozmiarem, napęd 105 - trochę lipne malowanie i jakoś tak dziwnie umiejscowione otwory na linki od góry w rurze dolnej. 3. Fuji Jari 1.3 http://www.fujibikes.com/usa/bikes/road/adventure-and-touring/jari/jari-1-3 + często wykorzystywany jako rower wyprawowy więc z bagażem nie powinno być problemu, nienajgorsze koła na początek. - w moim odczuciu popsuli bardzo malowanie, nawalone tych otworów w ramie do montażu ekwipunku, zwłaszcza w rurze górnej. Przesadnie rozgięta kierownica w dolnym chwycie. Przy nastawieniu na szosę sram nie będzie najlepszą opcją jeśli chodzi o napęd. 4. giant anyroad i merida silex - na chwilę obecną je odrzucam, ze względu na geometrie ramy z wysoką główką. 5. scott gravel speedster - tego też odrzucam ze względu na brak sztywnych osi.
  13. Dzisiaj na sportowo.. Zdjęcie cegłą.
  14. Wy tu pitu pitu.... a ja w tak pięknych okolicznościach przyrody nie mogłem w domu usiedzieć...
  15. Motocykl... To może i ja podjade. Blachownia nie tak daleko
  16. Właśnie dokładnie ten oglądałem. Trochę tylko egzotyczny. Nikłe szanse na to zeby się przysiąść. O próbnej jeździe pewnie mogę zapomnieć. Plus, że drugiego takiego nie spotkam. 50% rowerów w moim mieście to Btwiny. Scotta, gianta, treka, specjala, fuji i krossa mam na miejscu.
  17. To, że chcę gravela już wiem :-). Bardziej rozchodzi się o to drugie czyli finalny komentarz. Gravel gravelowi nie równy jak widać. Cały ambaras w tym żeby wybrać odpowiedni model i nie utopić za dużo.
  18. Zerknąłem sobie na tą Orbee. Zielona bardzo ładna. Wiem, że kolorem i wyglądem się nie jeździ ale dla mnie ten aspekt jest również istotny. Musi mi się rower podobać.
  19. Ten sport dałem trochę na wyrost. Bardziej bym się skłaniał ku dverge e5 comp. Nawet kolorystycznie mi się podoba model na 2019. Znalazłem jeszcze taką alternatywę. Też mam dilera i serwis na miejscu. Jest sporo dobrych opinii. Nie pasuje mi tylko korba. http://www.fujibikes.com/usa/bikes/road/adventure-and-touring/jari/jari-1-3 EDYCJA: Wersja 2018 tu mam rozbieżne informacje. Albo 46/30 albo 48/32. Ta druga mi pasuje. wersja 2019 sram
  20. Zawsze jak widzę w nieprzeczytanych wątek o Sinnie i ostatni wpis Fidelio to myślę sobie w końcu chłopina dostał i fotkę wstawił. A tu zonk. Ten biały faktycznie robi wrażenie. Na pewno nie będziesz żałował jak już doleci.
  21. No nic... Do wiosny jeszcze trochę czasu. Czytam, szukam, porównuje te geometrie ale nic mądrzejszy nie jestem. Tym gravelem scotta miałem okazję pojeździć dlatego wrzuciłem go do porównania. Jakoś zachwytu nie poczułem. Na pewno nie jak za tą cenę. Do lasu mam już 29". Ciągnie mnie na szosę ale nie chcę typowej szosówki. To co tak szumnie klasyfikują jako gravel idealnie się wpisuje w moje potrzeby. Tak przynajmniej mi się wydaje. Wygodna pozycja ale mimo wszystko baranek. Opony 35-38, tak żebym mógł wycisnąć więcej na szosie ale nie walczył o życie na miejskiej ścieżce rowerowej i leśnej. Właściwie to żeby rama wytrzymała. Nie muszę mieć ultegry, sramów i innych dupereli. W miarę dobre tarczówki, widelec carbonowy, sztywne ośki mile widziane, linki prowadzone wewnątrz ramy. I tyle albo aż tyle. Te BTwiny oglądałem i są interesujące ale jakoś mnie odpychają. Ps. Uparłem się na te ośki bo mam w fullu. Bardzo mi to odpowiada. Często zdarza mi się zabierać rower w Polskę autem. Przepraszam za przynudzanie i z góry dzięki za wszystkie opinie.
  22. Mnie interesuje coś bardziej uniwersalnego. Typowa szosa, nawet endurance odpada.
  23. Za dużo tych rowerów, stąd kłopot. Mocno bije się z myślami czy w ogóle jest sens iść w carbonową ramę ale gdybym rzucił niższy model scotta na alu vs diverge e5 comp to scotta dyskwalifikuje brak sztywnych osi w tej kasie. EDIT: Może jeszcze inaczej... Co w okolicach 7-8k jest warte kupna? 105 mi starczy, sztywne ośki muszą być. Fajnie gdyby piasty były na łożyskach maszynowych ale nie wiem czy osiągalne w tym budżecie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.