Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

pmwas

Atlantic Worldmaster Original limited

Rekomendowane odpowiedzi

Odwiedzając salony z zegarkami ciężko nie zauważyć, że ostatnimi czasy panuje moda na edycje limitowane, w tym także limitowane reedycje "kultowych" modeli, często zaprojektowane z dbałością o najdrobniejsze detale, niektóre tak śiczne, ze ciężko sobie odmówić ich zakupu. Czy to Tissot PR 516, czy Beijing Model 1, czy militarny Hamilton... Z nowości przymierzałem nawet limitowaną Certinę Powermatic - gdyby koszty nie grały roli wszystkie te zegarki już dawno byłyby u mnie, ale... nie można mieć wszystkiego.

 Ostatnio tak się jednak zdarzyło, ze przystanąłem przed witryną jubilera mającego w swojej ofercie zegarki Atlantica. Co to Atlantic, każdy w Polsce wie - wszak Worldmaster pozostaje chyba jednym z najpopularniejszych w naszym kraju zachodnich modeli z czasów minionych. Taki "powiew zachodu" w PRLu, będący w zasadzie wówczas towarem luksusowym i przedmiotem zazdrości sasiadów i znajomych ;) .

 Normalnie nie przystaję raczej przed wystawą Atlantica, bo charakterystyczny design Worldmastera, jaki wszyscy dobrze znamy, jakoś do mnie nie przemawia, a pozostała - głównie kwarcowa - częśc oferty nie budzi mojego najmniejszego zainteresowania. Tym razem jednak zupełnie mimowolnie namierzyłem... MÓJ STARY ZEGAREK!!!

 

lbv6.jpg

 

No dobrze - spieszę z wyjaśnieniem - sam nie jestem wiekowy, ale miałem niegdyś wiekowy zegarek, kupiony za stówkę w antykwariacie w Zakopanem. Było to strasznie dawno temu, gdy moja kolekcja w ogóle jeszcze nie istniała, a posiadane przeze mnie zegarki ograniczały się do ruskiej czajki i ślicznego, błyszczącego citizena (czy też było to jeszcze przed Citizenem???) i markowy, elegancki zegarek za tak przystępną cenę był nie lada atrakcją.

 Był to właśnie Atlantic Worldmaster, ale ten starszy, posiadajacy białą tarczę z czarnym pierścieniem, w którym znajdowały się oznaczenia godzin.  Zegarek był w bardzo przeciętnym stanie i szybko zastąpiły go nieco mniej obstrupiałe czasomierze, a sam Atlantic poszedł na allegro. Do dziś pamiętam widok prześlicznej, czerwonej ETY w jego wnętrzu - takich mechanizmów dzisiaj już jak na lekarstwo...

 Potem myślałem sobie, że trzeba było go sobie zostawić i pewnie dlatego zegarek na wystawie natychmiast przykuł moją uwagę.

 

uk1u.jpg

 

Prezentowany model to limitowana reedycja pierwszego Worldmastera z lat 1940-tych. Od pierwowzoru różni się zdecydowanie rozmiarami, zwiększonymi do dzisiejszych standardów oraz technologia produkcji, z wykorzystaniem nierdzewnej stali, szafirowego szkła oraz polerowanych, nakładanych cyfr na tarczy. Inny jest tez oczywiście mechanizm, choć tutaj wolałbym, żeby było inaczej...

 

hiqq.jpg

 

Koperta ma elegancki kształt, który od początku istnienia zegarka naręcznego w zasadzie się nie postarzał. Koronka ma kształt również zbliżony do oryginału, z tym, ze dodatkowo znalazło się na niej logo producenta. Szafirowe szkiełko jest delikatnie` wypukłe i idealnie wpasowane w kopertę. Niestety nie posiada powłoki antyrefleksyjnej, a szkoda.

Kopertę w całości wypolerowano na wysoki połysk, a jakość wykończen, przynajmniej z tej strony nie budzi zastrzeżeń.

Do kompletu producent dodaje elegancki i miękki, dobrej jakości pasek z brzydką klamrą...

 

u9lp.jpg

 

Tarcza zegarka jest wykonana absolutnie perfekcyjnie. Farba ma kolor kremowy, a pierścień z cyframi, hmmm... kobiety chyba określiłyby to jako "śliwka"... jakieś takie coś między granatowym a fioletem, ze slicznym połyskiem. nakładane cyfry, jak i piękne wskazówki są w kolorze złota, wypolerowane na wysoki połysk. Oczywiście jest obowiązkowa strzałeczka na końcu sekundnika.

 

wp6w0.jpg

 

Całość robi świetne wrażenie i ślicznie wygląda na ręku. Ci, co mnie troszkę tu znają wiedzą, jaki ze mnie paskudny szczególarz, ale muszę przyznać, że oglądając zegarek długo i wnikliwie nie znalazłem z przodu i po bokach najmniejszej niedoróbki - zegarek to "klasa światowa"...

 

pvmx6.jpg

 

...dopóki go nie odwrócimy. Ot - ftopa...

Dekiel jest przeszklony, o zgrozo i z wyjątkowo tandetnie zrobionym grawerem serii limitowanej. Z tyłu ten Atlantic wygląda marniutko, głownie jednak za sprawą podstawowej wersji kalibru 2804.

Jest to sygnowana pod balansem, oryginalna ETA w wersji, której Swatch Group powinien się wstydzić. Owszem, działa dobrze i w miarę dokładnie (ok 10s/24h), ale jakość wykończeń płyt woła o pomstę do nieba i odpowiada raczej tanim chińskim podróbkom niż przyzwoitej klasy "szwajcarowi". Dramat...

 

q6ut.jpg

 

Inna sprawa, ze ktoś miał dużo fantazji, zeby toto pokazać pod szkłem - przeciez to istna koszmarynka.

Zostawiając na boku jakość wykończeń - mechanizm ma trzy wskazówki, 17 kamieni, wysoką częstotliwość pracy balansu (28,800bph) i... nic więcej. Daty nie chcę, bo to wszak vintage'owa reedycja, ale stop-sekunda powoli staje się standardem i w sumie byłem bardzo zdziwiony, ze istnieje 2804, który jej nie ma...

 

6ozu.jpg

 

Podsumowujac - śliczny zegarek. Pomijając względy emocjonalne, którymi kierowałem się przy zakupie, jest to prosty, ale zarazem efektownie wyglądający zegarek w vintage'owym stylu, do tego kapitalnie wykonany. gdyby ktos pomyślał logicznie i dał "pełny" dekielek z ładnie zrobionymi napisami - byłby ideał - naprawdę muszę przyznać, że i projektanci i dział produkcji zrobili kawał dobrej roboty.

 

Tylko dajcie mi ładną klamerkę, a nie takiego "łupa".


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zakupu :)

Też mam na niego chrapkę, ale ciągle są ważniejsze wydatki :angry:

Nie się dobrze nosi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też swego czasu zastanawiałem się nad tym modelem, bo oryginał z lat 50/60 stał się jakiś taki za mały na mój nadgarstek ;)

 

Fajna recenzja, gratuluję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny zegarek! Idealne połączenie nowego z klasyką, tylko mogliby troszkę przyszlifować mechanizm, albo po prostu go zakryć. :) Ale to szczegół, którego na co dzień nie widać. 

Gratuluję.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

Jakby przyszlifowali mechanizm perłą, promienistym czy genewskim zechcieliby przyszlifować cenę...

Jakkolwiek jestem zboczeńcem lubiącym podglądać mechanizmy przez szkiełko to uważam, ze w tym Atlanticu mogli dać równie klasyczny dekiel jak w oryginale.

 

Tarcza jest za to świetna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam, nawet dzisiaj (628/1888) i od frontu jest fantastyczny, na tyłek przezornie nie spoglądam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oficjalna cena dystrybutora to 1888zł. Realnie w necie od 1600.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek bardzo ładny i ciekawy, jednakże werk wygląda jak w najtańszych ruskich Pobiedach z lat 80-tych.  Cena według mnie sporo przesadzona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny bez dwóch zdań. Szkoda, że dekiel nie jest pełny na wzór starych Atlanticów. Wtedy faktycznie nie byłoby się czego czepić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dekiel jak dekiel ,ale mechanizm ..., coś w rodzaju 6300 N zapewne lepiej wygladałby z tego typu dekielkiem  .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

"(...) Daty nie chcę, bo to wszak vintage'owa reedycja, ale stop-sekunda powoli staje się standardem i w sumie byłem bardzo zdziwiony, ze istnieje 2804, który jej nie ma...(...)"

W tej cenie chyba nie ma za bardzo szwajcarskiej alternatywy w postaci manuala z centralnym sekundnikiem i stop sekundą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek bardzo ładny i ciekawy, jednakże werk wygląda jak w najtańszych ruskich Pobiedach z lat 80-tych.  Cena według mnie sporo przesadzona.

Nie sporo. Tego nie widac na zdjęciach, ale jakośc wykończeń koperty i tarczy absolutnie odpowiada cenie. Podobnie jak slicznie szlifowane, szafirowe szkło. Mechanizm ma obrzydliwe płyty, ale jakość elementów pracujących stoi na wysokim poziomie. Zgadzam się - zdecydowanie pełny dekiel z logo i ładnie zrobionym grawerem limitacji i byłoby "git".

Przydałoby się też "limitowane" pudełko, ale to w sumie najmniej istotny detal.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zygmac

Sympatyczny zegarek. Dobra recenzja. Rzeczywiście-pełny dekielek byłby lepszy.

I chociaż na tym forum- Atlantiki-mają sporą grupę "prześmiewców"-twierdzących, że to są zegarki

robione głównie "na Polskę", to ja uważam, że są to zegarki godne zainteresowania i rzeczywiście szwajcarskie.

 

Ostatnie modele w wersji chronometr jak i Lusso (na Unitasach) -są dopracowane i mają doskonale wyprofilowane uszy,

co powoduje, że nie odstają od szczupłego nadgarstka-leżą wspaniale.Tarcze dopieszczone w najdrobniejszych szczegółach,ze swoim-Atlantika charakterem.:))

Nie próbują udawać Rolexa, czy IWC.

Jeden rzut oka wystarczy,żeby stwierdzić ,że to Atlantic.:))

I nie ma się czego wstydzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacny zegarek :)

Nie będąc fanem Atlantica , taki mógłbym mieć :)


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)Atlantiki-mają sporą grupę "prześmiewców"-twierdzących, że to są zegarki

robione głównie "na Polskę", to ja uważam, że są to zegarki godne zainteresowania i rzeczywiście szwajcarskie.(...)

Bo są robione głównie na Polskę ;) .

Na forum w USA podejrzewano nawet, że jest to coś a'la Ingersoll.

Bardzo nie podoba i się także nieszczęsne Claro 888 w tańszych modelach, ale to akurat "zasługa" ETY. Faktem jest jednak, że te Atlantiki, które widziałem, wszystkie były bardzo dobrze wykonane, bez niedoróbek. Moim zdaniem są to zupełnie dobre zegarki, a i sama marka ma swoja historię i zasługi w rozwoju zegarmistrzostwa (np mechanizmu szybkiej zmiany daty) :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Dla mnie kiszka. Zegarek nie dorasta do pięt protoplaście. Dekiel to gwałt na marce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. nie dorasta do pięt z powodu ślicznej, stalowej koperty czy pięknie wykonanej tarczy z nakładanymi cyframi? Moim zdaniem o wiele za ostro, ale have it your way ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Bo są robione głównie na Polskę ;) .

Na forum w USA podejrzewano nawet, że jest to coś a'la Ingersoll.

Bardzo nie podoba i się także nieszczęsne Claro 888 w tańszych modelach, ale to akurat "zasługa" ETY. Faktem jest jednak, że te Atlantiki, które widziałem, wszystkie były bardzo dobrze wykonane, bez niedoróbek. Moim zdaniem są to zupełnie dobre zegarki, a i sama marka ma swoja historię i zasługi w rozwoju zegarmistrzostwa (np mechanizmu szybkiej zmiany daty) :)

Jeśli chodzi o kolekcje na Claro888 to są one powoli wycofywane i zamówić się ich nie da. Reszta to już tylko ETA lub Sellita.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.. może to i lepiej. Choć prawda jest taka, że Claro, czy właściwie ST-16 to dobry mechanizm, tyle, ze nijak nie szwajcarski... Ponoć nawet przedstawiciele Atlantica przyznawali, że jest on "Swissish" ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Z tego co wiem, to sprzedaż z tym werkiem była prawie zerowa. Jak robiłem w zeszłym tygodniu zamówienie to miałem "przyjemność" obejrzeć zegarki Atlantica na Claro i powiem szczerze, że tak nie odrzucił mnie jeszcze żaden mechanizm. Werk jest tak paskudny, że ciężko to nawet opisać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że zegarek był na mojej liście. Aż do czasu, kiedy zobaczyłem go na żywo. Jakość wykonania jest dobra.Ale gdzieś zatraciły się proporcje protoplasty. Zegarek jest nieco za duży, za wąski jest granatowy ring z cyframi. I złote wskazówki, największe rozczarowanie. W oryginale były stalowe, wypełnione substancją luminescencyjną, co dawało mu sznyt "eleganckiego sportowca". Ten jest elegantem w wymiarze XXL. Nie sądziłem, że kiedykolwiek stwierdzę iż koperta 42 mm jest ciut za duża. Ale tak się stało. Zegarek nadal darzę sympatią, ale go nie kupiłem. A, bardzo przyjemny jest kolor tarczy, którego jako typowy mężczyzna rozróżniający ze cztery barwy, nie nazwę :)


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

Dlatego powtórzę jeszcze raz: Ten model z zakrytym deklem albo niech ktoś zrobi gliszowanie.

W chwili obecnej wygląd mechanizmu nie nadaje się do prezentacji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto było poczytać, ,,zielony nie zwraca na takie rzeczy uwagi", kupuje tylko przez oczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetna recenzja, ciekawy zegarek - sam mam 1 egzemplarz (1531/1888). Jak już koledzy wspomnieli sam mechanizm pozostawia wizualnie wiele do życzenia, ale moim zdaniem taki surowy werk w zegarku "vintagowym" na swój sposób nawet się jakoś komponuje z całością i mi aż tak bardzo nie przeszkadza. Gdyby zegarek był o 2 mm mniejszy, byłby idealny, ale nie można mieć wszystkiego:) Ja osobiście czekam z niecierpliwością na kolejne reedycje marki Atlantik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.