Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
machlo

Parnis

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jedna drobna różnica. Pokazane firmy owszem, zrzynają z Rolexa. Ale są to pojedyncze modele w ich ofertach. Oferta Parnisa zaś jest oparta niemal wyłącznie na zrzynaniu.

 

Tylko czy to jest fakt przemawiający w jakikolwiek sposób na korzyść tych firm? Jeżeli coś jest legalne, to jakie ma znaczenie, ile razy jest zrobione, a jeżeli nielegalne np.ukradzione, to można mówić, że to "dobry złodziej" bo ukradł tylko raz?  :blink:  Weźmy np. Tag Heuer'a. Firma jest znanym i cenionym producentem zegarków, których ceny osiągają dziesiątki tysięcy złotych, a mimo to wyprodukowali zegarek niemal identyczny jak Submariner. Czyżby nie stać ich było na wymyślanie i produkcję tylko własnych wzorów? A może producenci zegarków nie widzą w tym nic nadzwyczajnego, że sięgają do tak bardzo po inspirację zegarkami innych marek, szczególnie gdy jakiś wzór jest tak kultowy jak Submariner. Tylko czemu tak często pojawia się pogląd, że jak ceniony producent zegarków zrobi zegarek taki sam jak Submariner, to jest ok bo on się inspirował, a jak zrobi go jakaś "nie szlachetna" firma to traktowany jest niemalże jak podróba? A ci "dobrzy" to w jakim celu produkują chociażby tylko jeden model podobny do Suba? Według niektórych to rozumiem, że oni kierują się szlachetnością a Parnis tylko zimną kalkulacją i chęcią zysku. Ja osobiście nie mam zamiaru krytykować ani Parnisa, ani Tag Hauer'a, ani żadnej firmy, która produkuje zegarki inspirowane w granicach prawa. Tak więc nadal nie widzę logicznego uzasadnienia,  dlaczego niektórzy tak bardzo krytykują wzornictwo Parnisa. Co do jakości to zupełnie inna historia, ale jeżeli ktoś chce porównywać zegarek za 100$ do zegarka za kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych to już jego sprawa ;)

satanic świetne mody, gratuluję :) . 

 

PS. gdyby wszystkich było stać na Rolexa, to takie tematy nie miały by racji bytu, ale że tak nie jest, dlatego  wywołują tak skrajne emocje :D

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex jest do doopy w 90 procentach. Tak jak Parnis :) Ale w innym aspekcie.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Rolex jest do doopy w 90 procentach. Tak jak Parnis :) Ale w innym aspekcie.

Nie wiem, bo rolexa nie miałem. Mam za to Parnisa i zgadzam się z powyższą opinią. ;) Dodam, że te pozostałe 10% może być warte swojej ceny. ;)

 

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym , że oba są do doopy to chodzi o stygmatyzację ( w innym aspekcie ) nosiciela , rozumiem ?

A skąd wiadomo , że akurat 90 % przepraszam ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, o paskudny wygląd.

90% to przybliżenie :P

O jakości wykonania nie piszę.

A generalnie. Które Święta są ważniejsze?


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy z nas wie, o co Jamesowi Cookowi chodzi. Marki takie jak Steinhart, Orient, Tag Heuer, które wrzucaliście, odpowiadają na potrzebę rynku i wyprodukowały własne zegarki, które wyglądają bardzo podobnie, jak Submariner.

 

Parnis to natomiast marka, której jedynym celem istnienia jest kopiowanie wzorów innych marek. Z tego co pamiętam, poprawcie mnie jeśli się mylę, mają oni dosłownie jeden własny projekt.

Co nie zmienia, w mojej ocenie faktu, że jak na tę półkę cenową (automat do 500 zł) to nawet ciekawy wybór dla początkujących dający szanse sprawdzenia, co to automat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłem, ale własnych projektów Panisa widziałem na bank kilka... Podobnie jak u Steinharta ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłem, ale własnych projektów Panisa widziałem na bank kilka...

To tez własne "projekty"-podobno dobry stosunek jakości do ceny..... :)

post-48316-0-48679900-1428351183_thumb.jpg


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parnis to natomiast marka, której jedynym celem istnienia jest kopiowanie wzorów innych marek. Z tego co pamiętam, poprawcie mnie jeśli się mylę, mają oni dosłownie jeden własny projekt.

 

 

No ja tam nie wiem...

 

1309.jpg

 

Ten podobno wzorowany na Doxa Shark ale widziałem tą Doxe i inna koperta inna data, inne wskazówki wiec chyba jednak się nie łapie... No i ten Parnis zdecydowanie lepiej leży na łapie niż Doxa - wiem bo mam

 

1273.jpg

 

A Steinhart też za wiele swoich projektów nie ma - takie w 100% indywidualne to chyba tylko Triton, Apollon i Aviation.

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tez własne "projekty"-podobno dobry stosunek jakości do ceny..... :)

attachicon.giforyginały.jpg

Spójrz na post powyżej. Dodaj jeszcze to:

0HsvP2I.jpg

albo to:

Parnis%20Watch%20H-0001_1.jpg

 

Więcej mi się nie chce szukać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy z nas wie, o co Jamesowi Cookowi chodzi. Marki takie jak Steinhart, Orient, Tag Heuer, które wrzucaliście, odpowiadają na potrzebę rynku i wyprodukowały własne zegarki, które wyglądają bardzo podobnie, jak Submariner.

 

Parnis to natomiast marka, której jedynym celem istnienia jest kopiowanie wzorów innych marek. Z tego co pamiętam, poprawcie mnie jeśli się mylę, mają oni dosłownie jeden własny projekt.

Co nie zmienia, w mojej ocenie faktu, że jak na tę półkę cenową (automat do 500 zł) to nawet ciekawy wybór dla początkujących dający szanse sprawdzenia, co to automat.

 

Czytałem już wiele ciekawych porównań na to co robi Parnis w porównaniu z innymi firmami, produkując zegarki takie jak Sub czy Pam czyli np.

Inni - inspiracja vs Parnis - podróbka,

Inni - wzorowanie vs Parnis - zrzynanie.

 

Ale jak przypuszczałem, pojawiają się nowe.Teraz doszło kolejne za sprawą kolegi bartekfm, a mianowicie:  

Inni - odpowiedź na potrzeby rynku vs Parnis - kopiowanie.  :lol:

 

Może zróbmy taki ranking porównań, jak nazwać to co robi "ten niedobry" Parnis, a jak nazwać to co robią "te wielce szlachetne" inne firmy produkując homary Submarinera. 

Moja propozycja:

Inni - "oddanie hołdu Rolex'owi" - Parnis "żerowanie na talencie Rolexa".  ;)

Myślę, że to powinno zadowolić fanów teorii spiskowej, według których to Parnis jako jeden jedyny ze wszystkich firm produkujących Rolexo-podobne zegarki ma niecne zamiary produkując homara Subarinera. ;)  :lol:

 

A tu kolejna firma - która jak się dzisiaj dowiedziałem  :D  - w przeciwieństwie do Parnisa tylko "odpowiedziała na potrzebę rynku" :D 

$_35.JPG

 

Szczerze przyznam, że argumentacja jest coraz bardziej niesamowita :lol: , ciekawe czego jeszcze się dowiemy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Szczerze przyznam, że argumentacja jest coraz bardziej niesamowita :lol: , ciekawe czego jeszcze się dowiemy :D

 

Może ktoś wreszcie napisze że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę :D

Na tym forum jest spore lobby "szwajcarskich producentów", a przecież jak ktoś kupuje zegarek "mocno inspirowany" to musi znaleźć jakąś argumentację dlaczego ma kupić np "zrzynkę z rolexa" za 3kpln a nie za 350zł - przecież zrzynka to zrzynka - jaka jest każdy widzi... No to trzeba jakieś argumenty znaleźć...

 

I takie właśnie wrażenie odnoszę śledząc ten temat... ale pewnie się mylę bo się nie znam... ;)


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Dyskusja ma potencjał   :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś wreszcie napisze że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę :D

Na tym forum jest spore lobby "szwajcarskich producentów", a przecież jak ktoś kupuje zegarek "mocno inspirowany" to musi znaleźć jakąś argumentację dlaczego ma kupić np "zrzynkę z rolexa" za 3kpln a nie za 350zł - przecież zrzynka to zrzynka - jaka jest każdy widzi... No to trzeba jakieś argumenty znaleźć...

 

I takie właśnie wrażenie odnoszę śledząc ten temat... ale pewnie się mylę bo się nie znam... ;)

Oczywiście Piotr że chodzi o kasę.... :) ,Parnisowi.

 

Parnis wykorzystał sukces rynkowy innych firm produkując jak leci popularne modele uznanych marek ,opierając na tym swój "biznesplan". Sprzedając towar wizualnie przypominający oryginał za ułamek ceny zadziałał na podświadomość , przy okazji "skazując się na sukces finansowy".

 

A natura ludzka zrobiła resztę -" za tą kase nie znajdę lepszego wykonania" , "nie stać mnie na Rolexa to kupię ten" ," to świetna baza do personalizacji " ...itd.

 

Co do producentów szwajcarskich wymienionych w temacie , i ich " inspirowanych" modeli nie jest to powód do dumy....

Różnica polega na tym że te firmy swój wkład w zegarmistrzostwo,sukces rynkowy opierają na własnych pomysłach i własnych projektach. 

O jakości nie wspomnę.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakość jest oczywiście pochodną ceny . Jakie rzeczywiście są różnice i czy ma to charakter proporcjonalny ?

Jeśli ktoś chce "szwajcarską" podróbkę nieszczęsnego Suba , nie ma problemu , płaci 10 razy więcej i już .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Oczywiście Piotr że chodzi o kasę.... :) ,Parnisowi.

 

Parnis wykorzystał sukces rynkowy innych firm produkując jak leci popularne modele uznanych marek ,opierając na tym swój "biznesplan". Sprzedając towar wizualnie przypominający oryginał za ułamek ceny zadziałał na podświadomość , przy okazji "skazując się na sukces finansowy".

 

1. A natura ludzka zrobiła resztę -" za tą kase nie znajdę lepszego wykonania" , "nie stać mnie na Rolexa to kupię ten" ," to świetna baza do personalizacji " ...itd.

 

2. Co do producentów szwajcarskich wymienionych w temacie , i ich " inspirowanych" modeli nie jest to powód do dumy....

Różnica polega na tym że te firmy swój wkład w zegarmistrzostwo,sukces rynkowy opierają na własnych pomysłach i własnych projektach. 

O jakości nie wspomnę.

 

1. Ale, nazwijmy ich na nasze potrzeby, szwajcarscy kopiści działają dokładnie na tych samych mechanizmach dokładając "prestiż swiss made" - nie zaprzeczysz, bo to prawda

2. W większości we wzornictwie, a nie w zegarmistrzostwie, bo w przeciwieństwie do wielkich jak np. Rolex, Patek itd, to nic zegarmistrzowskiego te firmy nie zrobiły. Jedynie design i wsadzenie w to mechanizmu, do którego się nie dotknęli (albo dotknęli w stopniu pomijalnym)

 

Nie bronię Parnisa - chociaż tez nie uważam żeby było z czego bronić, bo robią dokładnie to samo co inni wzorujący się na znanych, ponadczasowych i kultowych wzorach (to że np. Stenek ma mniej wzorowanych modeli to nie znaczy, że te wzorowane są wzorowane mniej) . Dopóki nie naklejają na tarczę logo Rolexa czy innej marki na której wzorują projekty, to mój wewnętrzny burak nie ma z tym problemu. A że osiągnęli sukces  - no to tylko pogratulować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównanie mechanizmów zegarkowych w modelach "inspirowanych" pewnym diverem...

 

Parnis, mechanizm DG 2813 cena około 20$

post-48316-0-38307000-1428400654.jpg

 

 

 Davosa ,mechanizm ETA 2893 -2 cena około 480$

post-48316-0-37521900-1428400865.jpg

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba że do Parnisa włożą Segulla w ładnym wykończeniu, no nie? Albo Miyotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnica w cenie drastyczna . Ehh .. te koszty pracy w Szwajcarii .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panerai

post-48316-0-50613400-1428402925.jpgpost-48316-0-82982900-1428402938.jpg

 

Parnis

post-48316-0-28125300-1428403168.jpg

 

 

 

Oczywiście mówimy o "jednym modelu"

 

 

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panerai swietny przykład. Też na Unitasie jechali. Wiem, że na "koszernym", spod Alp, ale jednak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panerai swietny przykład. Też na Unitasie jechali. Wiem, że na "koszernym", spod Alp, ale jednak.

Pytanie retoryczne - różnicy w jakości nie widzisz? :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ta niezaprzeczalna różnica jakości jest warta kilka lub kilkanaście tysięcy złotych? Na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ta niezaprzeczalna różnica jakości jest warta kilka lub kilkanaście tysięcy złotych? Na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć

Pytanie powinno brzmieć ; Czy godzimy się na wszechobecną tandetę dominującą nasze życie i modne bylejactwo , chodzenie "na skróty" w każdej dziedzinie ?

Począwszy od zegarków,ubrań ,elektroniki ,żywności a skończywszy na edukacji........

 

I na takie pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć....

 

Jeśli tak, to kupujmy ubrania rozpadające się po kilku praniach, jedzmy marketowe żarcie a  wiedzę czerpmy z fejsbuka i naszej klasy......

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.