Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kchrapek

DYSKUSJE O WSZYSTKIM

Rekomendowane odpowiedzi

smartwatch za rok będzie wart grosze.... a za rakietę nurka może wziąć za 10 lat nawet i drugie tyle

Patrzycie z własnego punktu widzenie, nie przetłumaczysz tego 10-latkowi. Co on powie kolegom? Że dostał stary ruski zegarek :D :D :D

Edytowane przez kchrapek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh... kup mu lego ;D jak zdolny to sobie złoży zegarek

Rakieta ma obrotowy bezel i zakręcaną koronkę... może z 10 minut pokręci

Edytowane przez rysqut

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rakietka fajna i warta rozważenia.

Z jednej strony masz rację Krzysiek w tym co napisałeś, ale pewnie smartwatcha ma i nie oczekuje drugiego. Z drugiej strony wiem, że jest wychowywany w duchu poszanowania  tradycji, starszych, etc.  Jestem specyficznym chrzestnym, w pewnym sensie z przypadku. Kumplowi cała rodzina rozjechała się po świecie i poprosił mnie bym został chrzestnym pomimo tego, że z KK mam tyle wspólnego, że księdzu mówię "dzień dobry". Kolegom się nie odmawia, no chyba że żona zabroni:) Wiem, że chrześniak jest dość grzecznym, poukładanym dzieciakiem (widujemy się przeciętnie  co dwa lata) i nie ma jakichś wygórowanych oczekiwań. Jego rodzice też, prosili nawet bym nie kupował tak drogiego prezentu a coś symbolicznego, ważne żebym przyjechał (mam około 700 km). I to w sumie tyle. Dzięki Tobie i Wam za zaangażowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup mu G shocka, będzie zadowolony.

Przedział od 200 PLN do kosmos PLN

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup mu G shocka, będzie zadowolony.

Przedział od 200 PLN do kosmos PLN

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

To ma być pamiątka - tak jak napisałem.

Pewnie rodzice pokażą, zabiorą i na 18 oddadzą. Będzie mądry, pójdzie do lombardu i jeden wieczór porządzi...... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rakietka fajna i warta rozważenia.

Z jednej strony masz rację Krzysiek w tym co napisałeś, ale pewnie smartwatcha ma i nie oczekuje drugiego. Z drugiej strony wiem, że jest wychowywany w duchu poszanowania  tradycji, starszych, etc.  Jestem specyficznym chrzestnym, w pewnym sensie z przypadku. Kumplowi cała rodzina rozjechała się po świecie i poprosił mnie bym został chrzestnym pomimo tego, że z KK mam tyle wspólnego, że księdzu mówię "dzień dobry". Kolegom się nie odmawia, no chyba że żona zabroni:) Wiem, że chrześniak jest dość grzecznym, poukładanym dzieciakiem (widujemy się przeciętnie  co dwa lata) i nie ma jakichś wygórowanych oczekiwań. Jego rodzice też, prosili nawet bym nie kupował tak drogiego prezentu a coś symbolicznego, ważne żebym przyjechał (mam około 700 km). I to w sumie tyle. Dzięki Tobie i Wam za zaangażowanie.

 

 

JBC to mogę Ci pomóc ściągnąć tą rakietę z Ukrainy, ale pasuje się potargować :D :D

Edytowane przez rysqut

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrzycie z własnego punktu widzenie, nie przetłumaczysz tego 10-latkowi. Co on powie kolegom? Że dostał stary ruski zegarek :D :D :D

Chłopaki, a ja Wam mówię, że ZSRR staje się coraz bardziej surrealistycznym-egzotycznym, "fajnym" mitem. Moi studenci to pokolenie 2000, nie mają łączności nawet z dzikimi latami 90. Dla nich Związek Radziecki to odlot - tajemniczy i dziwaczny twór.

Jestem ostrożny w traktowaniu radzieckich zegarków jako inwestycji - niemniej jestem pewny, że w przyszłości jeszcze nie raz pojawi się moda na "Związek Radziecki". 

Edytowane przez Krokodyl Tik-Tak

Link do mojej kolekcji: https://www.instagram.com/god.kirov/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ma być pamiątka - tak jak napisałem.

Pewnie rodzice pokażą, zabiorą i na 18 oddadzą. Będzie mądry, pójdzie do lombardu i jeden wieczór porządzi...... :)

No to jakaś limitka stalowa da radę.

Jak nie to napisz do Meranom, zrobią Ci jedną sztukę Amfibii za tysiąc i luz

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybierając zegarek z pośród radzieckich celowałbym chyba tylko w jakiś uniwersalny i prosty design - ewentualnie może kosmiczny? Za trochę mniej niż 1k. można kupić w Rosji czarnego Sputnika w idealnym stanie.

Edytowane przez Krokodyl Tik-Tak

Link do mojej kolekcji: https://www.instagram.com/god.kirov/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, a ja Wam mówię, że ZSRR staje się coraz bardziej surrealistycznym-egzotycznym, "fajnym" mitem. Moi studenci to pokolenie 2000, nie mają łączności nawet z dzikimi latami 90. Dla nich Związek Radziecki to odlot - tajemniczy i dziwaczny twór.

Jestem ostrożny w traktowaniu radzieckich zegarków jako inwestycji - niemniej jestem pewny, że w przyszłości jeszcze nie raz pojawi się moda na "Związek Radziecki".

Masz rację, to co dla mnie jest historią współczesną, dla mojego syna zamierzchłą

CCCP, WNP, PRL to pojęcia we mgle

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę ponad budżet i wielkość inna, ale może warto rozważyć jakiś polski zegarek?


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, to co dla mnie jest historią współczesną, dla mojego syna zamierzchłą

CCCP, WNP, PRL to pojęcia we mgle

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Racja!

Znajoma  mówi do wnuczki: kiedyś, jak się szło do sklepu, to nic nie było, najwyżej ocet" a  młoda na to: " babciu, może w takim osiedlowym, ale w Carrefurze?":)

Edytowane przez MadGravediGGer77

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja!

Znajoma mówi do wnuczki: kiedyś, jak się szło do sklepu, to nic nie było, najwyżej ocet" a młoda na to: " babciu, może w takim osiedlowym, ale w Carrefurze?":)

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, a ja Wam mówię, że ZSRR staje się coraz bardziej surrealistycznym-egzotycznym, "fajnym" mitem. Moi studenci to pokolenie 2000, nie mają łączności nawet z dzikimi latami 90. Dla nich Związek Radziecki to odlot - tajemniczy i dziwaczny twór.

Jestem ostrożny w traktowaniu radzieckich zegarków jako inwestycji - niemniej jestem pewny, że w przyszłości jeszcze nie raz pojawi się moda na "Związek Radziecki". 

Łukasz ja nie mam na myśli lokaty tylko to co on powie na drugi dzień po komuni jak się zaczną przechwalać koledzy. Jeden dostał laptopa drugi Qada a on ruski zegarek . no sorry  wybaczcie ale jak je kocham tak gorszego prezentu na komunię dać nie można

Kuźwa to przynajmniej zaszalej i kup złoty. To choć wymiar luksusu będzie miało a i wartość utrzyma. Na pamiatkę po chrzestnym tez jak znalazł. Budżet większy ale za 1300-1400 juz kupisz.

Edit Gnojki nie wiedzą ile kosztuje tak że jak powie że dostał złoty zegarek to będą myśleli że chrzestny to król Midas

Edytowane przez kchrapek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, moim zdaniem powinieneś kupić chrześniakowi coś współczesnego + klasycznego. Ja pamietam lata temu dostałem Casio, które zaciorałem i nauczyłem się poszanowania. To nie był drogi model. Młody jak nie zepsuje, to spadnie mu, ktoś zwędzi, źle zadba, zaora mechanizm.

 

Kup teraz coś współczesnego np Casio z linii Beside albo Lineage, a na np 18 coś takiego jak teraz myślisz. 

 

Mówię ze swojego doświadczenia i moich prezentów dla chrześniaka. Nauczy się szanować, a potem dostanie coś konkretnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek będzie dobry jako dodatek do głównego prezentu .

Pomysł fajny ale nie robił bym z zegarka głównej atrakcji naprawdę musi być jakiś wielki wyjątek żeby 9 latek docenił taki prezent.

Najlepiej zapytać wporost co by chciał .

I napewno pieniądze nie są złym pomysłem w większości przypadków .

Edytowane przez janosikmz19822

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek będzie dobry jako dodatek do głównego prezentu .

Pomysł fajny ale nie robił bym z zegarka głównej atrakcji naprawdę musi być jakiś wielki wyjątek żeby 9 latek docenił taki prezent.

Najlepiej zapytać wporost co by chciał .

I napewno pieniądze nie są złym pomysłem w większości przypadków .

Co może chcieć 9 cio latek?

Mustanga

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, moim zdaniem powinieneś kupić chrześniakowi coś współczesnego + klasycznego. Ja pamietam lata temu dostałem Casio, które zaciorałem i nauczyłem się poszanowania. To nie był drogi model. Młody jak nie zepsuje, to spadnie mu, ktoś zwędzi, źle zadba, zaora mechanizm.

 

Kup teraz coś współczesnego np Casio z linii Beside albo Lineage, a na np 18 coś takiego jak teraz myślisz. 

 

Mówię ze swojego doświadczenia i moich prezentów dla chrześniaka. Nauczy się szanować, a potem dostanie coś konkretnego.

No i w punkt. Mój tok myślenia. Aha. I nie słuchaj rodziców, to też stare zgredy i nie wiedza co chce dziecko. To w końcu prezent dla niego,  a nie spełnianie pragnień rodziców. Bardziej cię będzie szanował i pamiętał jak mu kupisz coś fajnego niz artefakt do muzeum choćby czort wie ile był wart.

Edytowane przez kchrapek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym zegarkiem komunijnym może być bardzo różnie, i wcale nie zakładałbym, że dzieciak nie doceni, zniszczy, itp. Wszystko zależy od tego, czy będzie postrzegał prezent jako coś wyjątkowego, czy nie.

 

Jestem z pokolenia, gdy na komunię dostawało się rower i zegarek montana, i był to właściwie standard (do tego akurat wtedy hitem były takie durne zestawiki - kalkulator + długopis. Chyba każdy w szkole to dostał). Oprócz tych prezentów, dostałem jednak od wujka z ameryki (wujek z ameryki w latach 80-tych sam w sobie był prestiżowy) inny zegarek. Zwykłego Casio z kalkulatorem (najprostsze CA-53W). Montanę oczywiście diabli wzięli na skutek zwykłego użytkowania, a Casiacza bez żadnej ryski w stanie jak z pudełka mam do dziś, pomimo, że wcale nie leżał w szufladzie, tylko nosiłem, korzystałem z kalkulatora, itp. Zadziałała magia prestiżu - uważałem na zegarek, bo postrzegałem go jako coś wartościowego.

 

Jeśli dzieciak dostanie fajnego ruskiego i uda wam się go nakręcić, że dostał coś wyjątkowego, to z zegarka będzie się cieszył i go nie zniszczy. Pytanie tylko, czy jako chrzestny (wraz z rodzicami młodego) masz większą "siłę przebicia", niż jacyś durni koledzy, którzy będą się śmiać, że dostał złom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem temat w ubiegłym roku.

Proponuję na początek dokładnie dowiedzieć się od rodziców "komunisty" jakie są zainteresowania syna. może np zbiera znaczki, monety lub tp. starocia.

Coś co jest jakby naturalną drogą u hobbystów.

Jeśli tak to można rozważyć zegarek ale też niekoniecznie.

Jeśli kompletnie nie ma takich zainteresowań to zegarek vintage będzie najgorszym z prezentów dla dziecka.

Jeżeli ma to być pamiątka to zawsze może to być zlota moneta (będzie nieco inaczej niż u innych a budżet można dobrać do potrrzeb) może to być złoty łańcuszek choć to bardziej oklepane.

Zegarkami zdąrzysz go zarazić jak będzie nieco starszy - o ile będzie przejawiał zainteresowanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie Kolegów.

btw zegarek za 100-200 zł. możesz mu dać bez okazji. Nie będzie miał oczekiwań, nie będzie zawiedziony. Będzie za to zaskoczony i na pewno się ucieszy.

Prezent na komunie to jednak inna bajka, są oczekiwania, porównanie z kolegami itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie Kolegów.

btw zegarek za 100-200 zł. możesz mu dać bez okazji. Nie będzie miał oczekiwań, nie będzie zawiedziony. Będzie za to zaskoczony i na pewno się ucieszy.

Prezent na komunie to jednak inna bajka, są oczekiwania, porównanie z kolegami itp.

Kolega właśnie dotknął sedna sprawy. Edytowane przez Kopi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.