Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kchrapek

DYSKUSJE O WSZYSTKIM

Rekomendowane odpowiedzi

Ale to nie jest kwestia wykonania albo właśnie jest :)

Nie dyskutuje o wodo czy pyloszczelnosci - ten zegarek z założenia nie miał być odporny na te czynniki.

Równie dobrze możemy czepiać się Wostoka precyzyjnego że nie jest wodoodporny.

 

Natomiast jeśli chodzi o kształt szkła/plexi - jest to super fajny efekt i tu nie ma dyskusji. Ja tylko stwierdzam fakt :)

Koperta i szkło jest tak skonstruowane że wskazówki poruszają się w objętości szkła a nie koperty, daje to super efekt płaskiej koperty i obecnie jest to stosowane między innymi w Junganhs Max Bill :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast jeśli chodzi o kształt szkła/plexi - jest to super fajny efekt i tu nie ma dyskusji. Ja tylko stwierdzam fakt :)

Koperta i szkło jest tak skonstruowane że wskazówki poruszają się w objętości szkła a nie koperty, daje to super efekt płaskiej koperty i obecnie jest to stosowane między innymi w Junganhs Max Bill :)

"Natomiast jeśli chodzi o kształt szkła/plexi - jest to super fajny efekt i tu nie ma dyskusji. Ja tylko stwierdzam fakt :)" - subiektywne, ja mam odmienne zdanie.

Ad 2 . no gdzież tu Max Bill którego uwielbiam (i mnie nie stać) i nie widzę nijak podobieństwa. A Max Bill to  dzieło sztuki tak poza tematem :wub:

Równie dobrze możemy czepiać się Wostoka precyzyjnego że nie jest wodoodporny.

 

Ale jednak dekiel zakręcany i uszczelka jest choć mało skuteczna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ljuks to przede wszystkim tarcza prosto, genialnie zaprojektowana i cieniutkie wskazówki, które idealnie z nią współgrają.

Ja np, nie lubię kanciastych zegarków, ale dla samej tarczy jestem zdecydowany ten zegarek wyszukać.

To są inne emocje mieć ten zegarek kilka razy u siebie, i znać go, i  ocenić - jak szukać i spotkać go pierwszy raz. Co mnie mam nadzieję czeka.

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ljuks to przede wszystkim tarcza prosto, genialnie zaprojektowana i cieniutkie wskazówki, które idealnie z nią współgrają.

Ja np, nie lubię kanciastych zegarków, ale dla samej tarczy jestem zdecydowany ten zegarek wyszukać.

To są inne emocje mieć ten zegarek kilka razy u siebie, i znać go, i  ocenić - jak szukać i spotkać go pierwszy raz. Co mnie mam nadzieję czeka.

No właśnie miałem kilka. W sumie w czasach kiedy sporo kupowałem "pod presją" ogółu jako początkujący kolekcjoner/zbieracz, że rzadkie, że warto nawet przepłacić a tu d..pa. Nie bierze, chemii nie ma... A teraz są zegarki czy marki których nie szukam. i dobrze. Nie można mieć wszystkiego. Chyba... Na pewno. I ljuksa już nie szukam i nie pragnę. jest wiele innych zegarków wartych większej uwagi, nawet pospolitszych i tańszych. To taka uwaga dla tych co zaczynają zbierać. Ale to tylko moje zdanie :)

 A tak w ogóle więcej spokoju w kupowaniu zegarków życzę niż ja miałem. kiedyś "musiałem" coś mieć, bo warto, bo tanio, bo unikat. Po latach tylko kilku aukcji żałuję że odpuściłem, większość trafia się ponownie wcześniej czy później. Nie trafiły się dwie (póki co mam nadzieję).

Mega rzadka Wołna z czeskiego aukro którą kupił Kris:  https://get.google.com/albumarchive/107247623220063053982/album/AF1QipNQfyDNkZTncEaBQ25-WZunkTRmyRh6_OXgDwjk/AF1QipO2DyI9_oGa1EOJfXeGv3CWSC41ATTL0bH_gLl3

 I totalny unikat, okrętowy Kirov starego typu na 24 kamieniach, też Czechy :(

post-49869-0-54794300-1532988150_thumb.jpg post-49869-0-60226900-1532988160_thumb.jpg

Edytowane przez kchrapek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie miałem kilka. W sumie w czasach kiedy sporo kupowałem "pod presją" ogółu jako początkujący kolekcjoner/zbieracz, że rzadkie, że warto nawet przepłacić a tu d..pa. Nie bierze, chemii nie ma... A teraz są zegarki czy marki których nie szukam. i dobrze. Nie można mieć wszystkiego. Chyba... Na pewno. I ljuksa już nie szukam i nie pragnę. jest wiele innych zegarków wartych większej uwagi, nawet pospolitszych i tańszych. To taka uwaga dla tych co zaczynają zbierać. Ale to tylko moje zdanie :)

 

Jedno jest pewne Ljuksa trudno kupić łatwo sprzedać. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne Ljuksa trudno kupić łatwo sprzedać. :)

A to fakt. Był czas że ich zupełnie nie było i ze dwa przepłaciłem. Potem pokazało się kilka, ale teraz od pewnie roku lub więcej nie ma wcale, żadnych. Słabych w miarę tanich, ani ładnych drogich. Zero. Ale akurat mnie średnio żal. Taki typ jestem :D  Ale to fakt że jakbym chciał kupić to teraz problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A tak w ogóle więcej spokoju w kupowaniu zegarków życzę niż ja miałem. kiedyś "musiałem" coś mieć, bo warto, bo tanio, bo unikat. Po latach tylko kilku aukcji żałuję że odpuściłem, większość trafia się ponownie wcześniej czy później. (...)

 

Nikt chyba tego spokoju nie ma. Najważniejsza sprawa aby sobie poradzić z kupowaniem ponad miarę. Nie każdy potrafi powiedzieć sobie stop, zdobyć się na refleksję, ostudzić emocje.

 

Niby Łatwiej kupować w necie, bo można na spokojnie się zastanowić się nad ofertą.

 

Na żywo rozmowy, negocjacje są trudniejsze. Ja pracuje teraz nad targowaniem się. Zupełnie nie potrafię się targować, czasami nie wiem ile zegarek jest warty.

Ale np na giełdę zacząłem przyjeżdżać o wschodzie słońca i obserwuje handlarzy jak oni to robią. Czasami ktoś sprzedaję zegarek za 150, a po pół godzinie słyszę od innego handlarza że wziął ten zegarek za 50 zł.

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie miałem kilka. W sumie w czasach kiedy sporo kupowałem "pod presją" ogółu jako początkujący kolekcjoner/zbieracz, że rzadkie, że warto nawet przepłacić a tu d..pa. Nie bierze, chemii nie ma... A teraz są zegarki czy marki których nie szukam. i dobrze. Nie można mieć wszystkiego. Chyba... Na pewno. I ljuksa już nie szukam i nie pragnę. jest wiele innych zegarków wartych większej uwagi, nawet pospolitszych i tańszych. To taka uwaga dla tych co zaczynają zbierać. Ale to tylko moje zdanie :)

A tak w ogóle więcej spokoju w kupowaniu zegarków życzę niż ja miałem. kiedyś "musiałem" coś mieć, bo warto, bo tanio, bo unikat. Po latach tylko kilku aukcji żałuję że odpuściłem, większość trafia się ponownie wcześniej czy później.

Też przez to przechodziłem, to takie wpisowe które trzeba "zapłacić" na początku kolekcjonowania. Ale jak się już zbiera dłużej niż 2 lata (oczywiście z odpowiednią intensywnością przeglądania ofert) to się wie jak poszczególne modele rotują i w jakich stanach potrafią wypłynąć. Czasem warto odpuścić, czasem dołożyć i mieć satysfakcję. Cieszę się że miałem kogo pytać bo inaczej miał bym dziś więcej zegarków, których tak na prawdę nie chciałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak poczytałem o Ljuksowych rozterkach. W moim egzemplarzu wszystko spasowane ok. Co do jakości mechanizmu nie dyskutuje. Ten zegarek to nie tylko bauhaus na żywca wzięty ale i spokojniejsze klimaty. Zegarki w ładnym stanie zawsze warte przepłacenia.... to tak dla przypomnienia mój

6c344db42ab10ea0e4c3ef5c841df241.jpg

Edytowane przez yorki_man

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze był damski Ljuks. Tylko z bauhausem nie miał nic wspólnego, bardziej z barokiem ;)

 

 

post-88672-0-06637200-1533035710.jpg


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech1500

Trochę zostałem wywołany do tablicy więc też się wypowiem :D

 

Najpierw serdeczne facebookowe pozdrowienia dla Krzysztofa! 

 

Co do Ljuksów... miałem w swojej "karierze" ok 6 sztuk, ale było to w okolicy 2010 roku. Najlepszy z tych złomów nie posiadał osi ani sekundnika i tarcza też miała dobre czasy za sobą. Wszystko poszło w świat jak dorwałem moje obecne egzemplarze. Chrom kupiony we Lwowie, po czyszczeniu itp... nie był drogi. Złocony kupiony ze 4 lata temu na polskim allegro, za równo 120zł, więc cena też fajna była. 

 

Obecnie te zegarki nie występują na giełdach ani na aukcjach. 2 miesiące temu miałem propozycję odkupu za 500zł (za sztukę!) co mnie zszokowało, lecz zbyt długo ich szukałem by sprzedać teraz. Bardzo zależało facetowi, kupił potem szrota i dał tarcze do odnowienia u Andrzeja - zostało to wykonane idealnie.

 

Co do jakości... to typowy "niedzielny" zegarek do gabloty. Dlatego tak mało ich zostało... 

 

Oto zdjęcie moich:

 

12496630_20180731_133323.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś by poratował linkiem do katalogu чайка? Nic nie znalazłem, a szukam konkretnie tego modelu.66bde65f73843c851c487c8fd36ee343.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma go w katalogach.

Dzięki. A co może oznaczać ten fakt? Krótki okres produkcji? A chociaż wiadomo na jakie lata można go datować? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. A co może oznaczać ten fakt? Krótki okres produkcji? A chociaż wiadomo na jakie lata można go datować? :)

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że coś mi przypomina

 

https://mroatman.wixsite.com/watches-of-the-ussr/pobeda?lightbox=dataItem-j3xfpy4b1

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez cecon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że coś mi przypomina

 

https://mroatman.wixsite.com/watches-of-the-ussr/pobeda?lightbox=dataItem-j3xfpy4b1

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Czyli można obstawiać lata 50? Ale dziwne że nic więcej o nim nie ma. Ani u mroatmana ani na ussrtime, ani slavny hans. A w katogach tylko takie w kopertach szesciokątnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli można obstawiać lata 50? Ale dziwne że nic więcej o nim nie ma. Ani u mroatmana ani na ussrtime, ani slavny hans. A w katogach tylko takie w kopertach szesciokątnych.

Ja jestem tylko wzrokowcem A Ty potrzebujesz fachowca

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest Pobieda z ZIM tylko ze specjalną tarczą. Moja jest datowana 4-56. Marka Czajka jeszcze wtedy nie istniała, to był chyba pierwszy model który wyszedł z tą nazwą, były potem jeszcze Wostoki z tą nazwą, dopiero później marka została utworzona jako odrębna. Późniejsze Czajki to Uglicz.  Pokaż werk twojej.

post-49869-0-80504500-1533101476_thumb.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli można obstawiać lata 50? Ale dziwne że nic więcej o nim nie ma. Ani u mroatmana ani na ussrtime, ani slavny hans. A w katogach tylko takie w kopertach szesciokątnych.

 

Ta u Marka ma werk 2-52

 

http://www.ussrtime.com/cgi-bin/details.pl?id=1015


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie 2-56. Ale fabryka inna zdaje się.

Przecież werk opisany - ZIM...

Widzieliście kiedyś takiego Poljota z werkiem od Sportiwnyje? Ja się przyznam, że nie -->> http://www.ussrtime.com/cgi-bin/details.pl?id=1251

Takiego akurat nie widziałem ale to zegarek eksportowy jak stalowe tzw. foreign. One miały werki Sportiwnego, Kirova 16i17 kamieniowe, 15-Pobiedy, 22kam automaty Poljot/Rodina i może coś jeszcze ale nie pamiętam teraz. W każdym razie rzadki oryginał.

Edytowane przez kchrapek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Radzieckie zegarki nie przestają mnie zadziwiać ;)

Tak samo zastanawia mnie, gdzie upchnęli dodatkowe kamienie w Poljocie 2409 (21 jewels).

 

Z tego, co zaobserwowałem te eksportowe "obcaki" (Foreign) były też pozłacane.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przecież werk opisany - ZIM...

 

.

Czyli możliwe że werk nieoryginalny i przełożony z jakiegoś zima..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli możliwe że werk nieoryginalny i przełożony z jakiegoś zima..

Oryginalny, przecież napisałem że to jest Pobieda z ZIMa. To już raczej Mark ma przekładkę.

Edytowane przez kchrapek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.