Lestaf 452 #1 Napisano 2 Stycznia 2016 W połowie grudnia urodził mi się syn, było to dla mnie niezwykłym przeżyciem, tak zresztą jak i cała ciążą mojej żony, która przez prawie dwa ostatnie miesiące przeleżała na patologii ciąży, gdzie sztab lekarzy z całych sił dbał o to, żeby moje dziecko nie urodziło się za wcześnie. Każde popołudnie i wieczór spędzałem więc w szpitalu, wpatrując się w coraz silniejsze ruchy mojego syna, przez co więź pomiędzy mną a Nim, zdawała się rodzić już przed Jego przyjściem na świat. Gdy się w końcu urodził oszalałem z radości, zauważając przy tym, że w mojej głowie obudził się obszar, w którym jest miejsce tylko i wyłącznie dla Niego. Obszar w którym się znalazł istniał już dawniej, ale usnął, gdy przestałem być dzieckiem. Zacząłem od nowa potrafić spojrzeć na świat dawno zamkniętymi oczyma. Planując z pietyzmem cały okres dzieciństwa mojego pierworodnego, zachciałem stworzyć mu taki świat o jakim ja zawsze marzyłem, a który pozostał jedynie w moich marzeniach, bo dorastałem w takich czasach jakie były i mogłem sobie pozwolić tylko na to na co mogli sobie pozwolić moi rodzice. Moją ulubioną zabawką były klocki Lego, uwielbiałem je, choć przez całe życie miałem tylko dwa niewielkie zestawy. Moją ulubioną lekturą w tamtym czasie była podarta książeczka lego, którą przeglądałem w nieskończoność, wzdychając do plastikowych zamków i statków kosmicznych. Starałem się z tych kilkudziesięciu klocków jakie miałem poskładać budowle przypominające to co widziałem w książeczce, ale ni jak miało się to do tego o czym marzyłem. Postanowiłem więc, że zacznę zbierać zestawy klocków dla mojego syna i gdy podrośnie, pokażę mu to co czekało na niego przez tych kilka pierwszych lat Jego życia.Zauważyłem, że świat klocków Lego rządzi się innymi prawami niż kiedyś, teraz powiązany jest ściśle z przemysłem filmowym i wypuszczane są na rynek krótkie serie związane z aktualnymi głośnymi produkcjami. Gdy seria się kończy, nagle zaczyna drożeć kilkukrotnie cena zestawów sprzedawana z drugiej ręki. Przykładem może być Sokół Milenium Hana Solo (Gwiezdne Wojny) z 2007 roku, którego cena wzrosła 6 krotnie i teraz kosztuje on ponad 6500 pln. Zestawy z lat 80 o których tak bardzo marzyłem, kosztują teraz w okolicach 3000 pln.Czy ktoś z Was wpadł na podobny pomysł co ja? Są może wśród Was miłośnicy/kolekcjonerzy klocków Lego? 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rink 41 #2 Napisano 2 Stycznia 2016 Przede wszystkim, gratulacje i życzenia , niech się zdrowo chowa . Oczywiście Lego wymiata , nie znam dzieciaka, którego by te klocki nie ruszały (jakieś doświadczenie mam ). Co do Twojego pomysłu do zbierania na zapas , to bym to przemyślał. 1.Pozbawiasz gościa za ok. 1,5 roku (wtedy już będzie gotowy, wiem co mówię, bo jestem na bieżąco) przyjemności rozpakowania! Zaczniesz / zaczniecie od Duplo (jest w czym wybierać ) i potem poleci.2. I jeszcze jedno, raczej w życiu nie sprawdza się realizacja marzeń rodziców przekładana na dzieci. Pozdrawiam 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
swierszczu 2813 #3 Napisano 2 Stycznia 2016 Pomysł bardzo dobry chyba się podłączę do Twojego pomysłu 0 O i T Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #4 Napisano 2 Stycznia 2016 Przede wszystkim, gratulacje i życzenia , niech się zdrowo chowa . Oczywiście Lego wymiata , nie znam dzieciaka, którego by te klocki nie ruszały (jakieś doświadczenie mam ). Co do Twojego pomysłu do zbierania na zapas , to bym to przemyślał. 1.Pozbawiasz gościa za ok. 1,5 roku (wtedy już będzie gotowy, wiem co mówię, bo jestem na bieżąco) przyjemności rozpakowania! Zaczniesz / zaczniecie od Duplo (jest w czym wybierać ) i potem poleci.2. I jeszcze jedno, raczej w życiu nie sprawdza się realizacja marzeń rodziców przekładana na dzieci. Pozdrawiam Dziecko widzi świat takim jaki pokazują mu go jego rodzice i jeśli dostanie Lego, to będzie się bawił Lego, a to moim zdaniem jedyna zabawka, która potrafi rozwinąć kreatywność, wyobraźnie a przy tym analityczne myślenie. Co do radości rozpakowywania, to wszystkie pudełka i woreczki zachowuję i posklejam w razie potrzeby tak, żeby mały nic się nie kapnął Moim zdaniem warto kupować zestawy już teraz, bo jak wspomniałem, są wypuszczane w krótkich seriach, a potem bardzo drożeją. Kupiłem już dwa niewielkie zestawy z serii Star Wars, a składając je byłem taki szczęśliwy, że myślałem że zaraz się poryczę 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Istvan 2965 #5 Napisano 2 Stycznia 2016 I ile zamierzasz wydać na to Lego? To nie lepiej wsadzić te pieniądze na jakiś procent, a po iluś latach dać mu kasę? Najwyraźniej sam chcesz mieć te zestawy i ot cała historia. Choć rozumiem, bo sam kupiłbym sobie jakieś Lego Star Wars. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #6 Napisano 2 Stycznia 2016 I ile zamierzasz wydać na to Lego? To nie lepiej wsadzić te pieniądze na jakiś procent, a po iluś latach dać mu kasę? Najwyraźniej sam chcesz mieć te zestawy i ot cała historia. Choć rozumiem, bo sam kupiłbym sobie jakieś Lego Star Wars. Jak byłem mały to nie chciałem pieniędzy tylko Lego, a gdybym dostał wtedy pieniądze, to na pewno kupiłbym właśnie Lego 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #7 Napisano 2 Stycznia 2016 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość romseyman #8 Napisano 2 Stycznia 2016 Coś mi się wydaje, że realizujesz swoje marzenia. ☺ 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #9 Napisano 2 Stycznia 2016 Coś mi się wydaje, że realizujesz swoje marzenia. ☺ Po części pewnie tak. Narodziny syna sprawiają, że facet trochę dziecinieje 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Istvan 2965 #10 Napisano 2 Stycznia 2016 Jak byłem mały to nie chciałem pieniędzy tylko Lego, a gdybym dostał wtedy pieniądze, to na pewno kupiłbym właśnie Lego Mój syn urodził się w maju, więc również zastanawiam się, co zrobić, aby miał wyjątkowe dzieciństwo. Na razie postawiłem na gry planszowe, które namiętnie kolekcjonuję. Udało mi się na przykład zgromadzić grę Talisman wraz ze wszystkimi dodatkami. Sądzę, że to ciekawe rozwiązanie na spędzanie wspólnego czasu - całą rodziną.Lego też jest świetne, zwłaszcza, że tę zabawkę jest ciężko popsuć. Można co najwyżej rozmontować konstrukcję, ale same klocki są niemal pancerne. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #11 Napisano 2 Stycznia 2016 (edytowane) Mój syn urodził się w maju, więc również zastanawiam się, co zrobić, aby miał wyjątkowe dzieciństwo. Na razie postawiłem na gry planszowe, które namiętnie kolekcjonuję. Udało mi się na przykład zgromadzić grę Talisman wraz ze wszystkimi dodatkami. Sądzę, że to ciekawe rozwiązanie na spędzanie wspólnego czasu - całą rodziną.Lego też jest świetne, zwłaszcza, że tę zabawkę jest ciężko popsuć. Można co najwyżej rozmontować konstrukcję, ale same klocki są niemal pancerne. Też kupiłem Talizman, tylko bez dodatków, do tego kupiłem Runebounda z kilkoma dodatkowymi taliami EDITSwoją drogą gratuluję syna Edytowane 2 Stycznia 2016 przez Lestaf 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość romseyman #12 Napisano 2 Stycznia 2016 (edytowane) Lego jest wręcz niezastąpione kiedy idąc w nocy do kibelka nadepnie się je bosą stopą. Edytowane 2 Stycznia 2016 przez romseyman 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TIK TAK 1201 #13 Napisano 2 Stycznia 2016 Gratulację! Mój obecnie 12-letni syn od 6 lat zbiera lego. Ma ponad 40 zestawów z czego zdecydowana większość to Star Wars. Sprzedaje i kupuje pojedyncze figurki. Jango Fett z lat 90-tych, bardzo rzadka figurka kosztuje 350 PLN . Niesamowite. 0 Jak go nie lubić! ................................................................. "Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau ................................................................. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #14 Napisano 2 Stycznia 2016 (edytowane) Teraz pojawił się zestaw z Jango Fetem i Hanem Solo w zamrażarce Edytowane 2 Stycznia 2016 przez Lestaf 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RTK-WGM 219 #15 Napisano 2 Stycznia 2016 Gratuluję syna, ale nie realizuj na siłę swoje niespełnione z młodości marzenia. Pamiętaj dziecko to wypadkowa Ojca i Matki. Każde dziecko (mówię tu o własnych) jest inne. Przynajmniej jest tak u mnie. Daj mu się rozwijać podsuwaj mu pomysły, a więcej zdobędziesz u syna niż Ci się wydaje. Dopiero zobaczysz tą więź o której mówisz. Bo na razie to jest miłość ojca do dziecka. 0 Kupię wszystko, rozsądek zachowując, co ma związek z marką ENICAR. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #16 Napisano 2 Stycznia 2016 Cóż... Zawsze warto mieć jakiś plan niż iść w ciemno, a co będzie to czas pokaże 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #17 Napisano 2 Stycznia 2016 Gratulację! Mój obecnie 12-letni syn od 6 lat zbiera lego. Ma ponad 40 zestawów z czego zdecydowana większość to Star Wars. Sprzedaje i kupuje pojedyncze figurki. Jango Fett z lat 90-tych, bardzo rzadka figurka kosztuje 350 PLN . Niesamowite. Możesz wrzucić tu zdjęcie kolekcji Twojego syna? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Istvan 2965 #18 Napisano 2 Stycznia 2016 Możesz wrzucić tu zdjęcie kolekcji Twojego syna? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
desmo 3940 #19 Napisano 2 Stycznia 2016 Gratulacje dla Taty...też miałem/ nadal mam LEGO na zapas...nie dawaj ich dzieciakom za wcześnie bo skończą we wspólnym pudełku ( ja tak pogrzebałem sporo zestawów min. dwa zamki z przyległościami piramidy, komisariaty i pół miasta i cały komplet straży...jak na nie patrzę w kawałkach to raczej już ich nie odbudują...ale za to cuda które tworzą używając tych klocków i wyobraźni są dużo fajniejsze ( a propos kretywności ;-)Na deser zostało mi parę odłożonych perełek ale dam im jak dojrzeją do kolekcjonowania ...albo sprzedam za kilka lat za dużą kasę ;-) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #20 Napisano 2 Stycznia 2016 Hanem Solo w zamrażarce Bryle karbonitu 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #21 Napisano 2 Stycznia 2016 Cenna uwaga 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jorguś77 3025 #22 Napisano 1 Sierpnia 2016 Ja uwielbiam Lego, ale najlepiej Technic, marzeniem był unimog niestety wtedy nie miałem pieniędzy wiec nie kupiłem, w sierpniu wychodzi porsche i chciałbym je sobie kupić.Jeszcze jest model actros ten tez jest superMój syn bawi się mniejszymi lego, ale myśle ze kupowanie lego dla syna to wymówka żeby dorośli faceci spełnili swe marzenia z dzieciństwa, i ja tez tak mam 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lestaf 452 #23 Napisano 2 Sierpnia 2016 Ja technika nie lubiłem całe życie i pewnie nie polubie. Jestem fanem Tolkiena i bardzo chciałbym uzbierać zestawy Lotr i Hobbit. Szkoda ze syn dopiero w tym roku mi się urodził, bo te zestawy są juz nie do dostania w chrześcijańskich cenach 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Edmund Exley 6062 #24 Napisano 19 Września 2016 (edytowane) Niedawno byłem u znajomych, u których dziecko bawi się współczesnym Lego. Czasem popatrzę też na te nowe modele w sklepie. Są niesamowite, pełne nieznanych wcześniej elementów, bardzo realistyczne, świetnie spasowane. Samochody mają teraz szerokość 6 lub 8, a nie 4. Jest mnóstwo gadżetów i świetnych rozwiązań. Na szczęście wracają uśmiechnięte ludziki, bo parę lat temu były jakieś takie agresywne. Ale wydaje mi się, że to dzisiejsze Lego trochę utrudnia zabawę, przynajmniej taką, jaką lubiłem ja. Bo ja zawsze układałem podstawowy model, chwilę na niego popatrzyłem, po czym burzyłem i zawsze budowałem coś swojego. A dziś te komplety są tak integralne, że aż szkoda je burzyć, a i chyba trudno ułożyć coś lepszego. Poszukałem starych zdjęć ostatniego zbudowanego przeze mnie modelu, który do dziś zresztą jest bezpiecznie schowany w specjalnym kartonie. Dziwne, że w Lego zawsze najbardziej lubiłem budować statki i pojazdy kosmiczne, może dlatego, że nie wymagały takiego realizmu, którego dawne Lego nie mogło oddać. Mój model przede wszystkim miał latać: Ale po przymocowaniu w bazie kół i dodatkowych reflektorów mógł radzić sobie na lądzie: Również w trudnym terenie: Edytowane 19 Września 2016 przez Edmund Exley 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Valygaar 4607 #25 Napisano 19 Września 2016 Hm, moje starsze dziecko przez swoje 12 lat życia dostało/kupiło (za pieniądze ze skarbonki) klocków Lego za lekko licząc ponad 10 tys. zł. To nie ma być przechwałka (mała część z tego to moje pieniądze) a raczej dowód, że te zabawki, mimo wygórowanej ceny potrafią tak zdominować dziecięcą wyobraźnię i potrzeby, że niewiele więcej mu do szczęścia potrzeba (dla malkontentów - nie mówię o potrzebach emocjonalnych). Czytając Wasze opisy widze ścieżkę, którą szło moje dziecko. DO wydatków/kosztów można jeszcze doliczyć gruby plik stówek, które zebrał na komunię i zabrał 4 os. rodzinę do Bilund. Szczerze polecam taki wyjazd wszystkim legomaniakom, nawet kosztem innych wyrzeczeń. A zabawki - dwie ich najważniejsze cechy to: niezniszczalność oraz nieograniczona możliwość kreacji (nawet w dedykowanych, mocno niszowych zestawach). Zresztą co tu dużo gadać o potędze Lego, jesli wierzyć Wybiórczej to w USA ścięli budżet na reklamy, bo niezaspokojony popyt zabijał ich przywiązanie do amerykańskiej idei: chcesz to masz 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach