Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tarant

Nie jest OK...

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wolę naturalne piękno, ale ten kolczyk na języku juz mnie łechce...


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobał mi się moment z pomadką i tym kapiącym czymś z góry 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam film, jak film, najgorsze jest to co przeżywa ojciec tego 'makijażysty', bo chyba ma jakiegoś ?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Ponura , depresyjna Szwecja ?  Bo lewacka ?

Wszędzie węszysz prawicowy podstęp? To niezdrowe.

Widocznie nie wiesz jak wygląda "złota jesień" w Szwecji :) . Na dokładkę postęp społeczny mają na tak wysokim poziomie, że nie ma gdzie kupić alkoholu by nieco odczucia depresyjno pogodowe złagodzić. Wybierz się do owego lewicowego raju i chwilę tam pobądź w normalnym otoczeniu a nie hotelowej rzeczywistości.

Jesień, zima i wiosna w Szwecji i to bez alkoholu to jest jak najbardziej nie O.K.

 

Chwalenie się lewicowymi poglądami może i jest modne ale wśród tych co nie czytają książek albo ich nie pojmują. Pojęcia Völkerabfall czy eliminacji słabych narodów nie są wytworem prawicowych a lewicowych, ultra lewicowych głów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dramatyzujesz, sklepy z alkoholem są, klimat przyjemny, dobre śledzie, fajni ludzie. Może wśród jakichś smutków przebywałeś?


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobał mi się moment z pomadką i tym kapiącym czymś z góry 

 

Oj! Nie poznaję kolegi! Cicha woda, no no! :blink:

 

Poważnie?  :wacko:

Lubisz momenty?  ;)

Z pomadką powiadasz. :)

I....tym kapiącym z góry! :D

 

Pawle!

Toć to czysta perwersja! :lol:


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Dramatyzujesz, sklepy z alkoholem są, klimat przyjemny, dobre śledzie, fajni ludzie. Może wśród jakichś smutków przebywałeś?

To zależy do jakich standardów dostępności alkoholu przywykliśmy :) . Południowe wybrzeże może i nie jest depresyjne ale im dalej na północ tym bardziej rośnie "dół".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się szybko przestawiłem, kupuje się wcześniej i z zapasem.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Ja się szybko przestawiłem, kupuje się wcześniej i z zapasem.

No tak, jak maz niewielkie potrzeby to może i jest to rozwiązanie :D ? Na miejscu to jakaś katastrofa. Nie uszanują, że to produkt pierwszej potrzeby! Niezbędny do przetrwania w trudnych warunkach. Jeszcze dowalą cenę  :(  jak w islamskim kraju. Choć w sumie tam właśnie zmierzają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bzdury Ritter, bzdury . W każdym zdaniu . Żeby sobie uprościć percepcję świata posługujesz się uproszczonymi schematami .

Wygodne to i nie męczące .

Nie trzeba czytać np.różnych książek i silić się ( jak piszesz ) , żeby je zrozumieć , tylko od razu sięga się po właściwe.

Można również bezbłędnie rozpoznać każdego ( swój , wróg ) na podstawie kilku wpisów na forum ( no nie ) .

A generalnie zamiast czytać można się napić wódy po polsku , bo wtedy naprawianie świata to betka .

Trzymaj się zdrowo .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napić się wódy po polsku... hmm... ale to Szwedzi mają problem z alkoholem, u nas będzie zakaz sprzedaży mniejszych butelek niż 1/2 litra, czyli wszystko według skali problemu. :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Bzdury Ritter, bzdury . W każdym zdaniu . Żeby sobie uprościć percepcję świata posługujesz się uproszczonymi schematami .

Wygodne to i nie męczące .

Nie trzeba czytać np.różnych książek i silić się ( jak piszesz ) , żeby je zrozumieć , tylko od razu sięga się po właściwe.

Można również bezbłędnie rozpoznać każdego ( swój , wróg ) na podstawie kilku wpisów na forum ( no nie ) .

A generalnie zamiast czytać można się napić wódy po polsku , bo wtedy naprawianie świata to betka .

Trzymaj się zdrowo .

Tak z ciekawości te "właściwe książki" polecają jakieś autorytety moralne czy jak? Pytam, bo mam tę łomność, że najpierw czytam, a potem wyrabiam sobie zdanie. Gdyby wszechwiedzący stwierdzili, że nie należy np. czytać Orwella to pewnie bym po niego nie sięgnął w obawie, że potem zostanę moralnie skarcony a nawet poddany ostracyzmowi za "myślozbrodnię" samodzielnego myślenia. Ewentualnie poddał się reedukacji by światli wytłumaczyli mi jak mam to rozumieć. Coś a'la obecne media. Co mam traktować jako prawdę objawioną a co traktować jako niepostępową "myślozbrodnię"?

 

Jak z kimś się nie zgadzam, to pisze dlaczego ad meritum. Nie wiem skąd biorę siły ale je biorę, by nie uprzedzać się do innych.  

Niepokoi mnie obecne wymieszanie pojęć, w tym pojęcie wroga. W mojej ocenie nie dajmy się nakręcać tego typu pojęciami bo to prowadzi do bardzo złych rzeczy. Kłania się tu podstawowe pojęcie wroga klasowego i ciągłej walki w społeczeństwie. Jak najbardziej klasyka lewicowej paranoi.

 

Wódy, jak to określiłeś, nie piję i nigdzie nie pisałem o robieniu jej zapasiku. Nie mniej leży mi na sercu los bliźnich i organicznie nie cierpię zakazów światłych wiedzących lepiej. A cóż by się stało gdybym jednak zdecydował się sięgnąć po wódę? Nie ma?! Jak to nie ma?! W Wolnym Świecie nie ma wódy?! To co to za Wolny Świat i jaka to wolność jak nie można się napić?!

Jak mawiają Rosjanie "40 lat to nie wiek, 40 wiorst to nie odległość a 40% to nie alkohol" :) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No oczywiście , jeśli taki Szwed chce się napić , albo nie daj Boże musi się napić i nie może to katastrofa ..

W oczywisty sposób nie jest to wolny świat  . Inaczej niż  taka Rosja , tam wódę ( nie tylko słabą ) można  pić "po uważaniu".

Wracając do początku , odniosłem wrażenie , że import energii z ponurej , depresyjnej Szwecji ( jak napisałeś) , to coś gorszego niż import energii ze Szwecji i stąd tylko  ofensywny ton mojej wypowiedzi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Napić się wódy po polsku... hmm... ale to Szwedzi mają problem z alkoholem, u nas będzie zakaz sprzedaży mniejszych butelek niż 1/2 litra, czyli wszystko według skali problemu. :)

Szwedzi nie mają problemu z alkoholem lecz nierozwiązany problem z alkoholem a to duża różnica :) . Tkwią, przynajmniej według mnie, w najgorszej fazie w jakiej mogliby się znaleźć. Taki "rozkrok" to nic dobrego i nie wróży to pozbycia się problemu, dodajmy nierozwiązanego problemu. Wyjścia mają dwa. Albo zapomnieć co to alkohol. Znane są bezskuteczne próby tego typu choćby w USA lat 20. Lub też wreszcie na porządnie oswoić się z alkoholem :) . Dodam, że będąc na powietrzu, które ma -20C niezbyt długo da się deliberować o diecie wegańskiej. Dlatego w Szwecji, Polsce czy Rosji jedynym rozwiązaniem problemu nie jest zaklinanie rzeczywistości a chleb ze smalcem i coś mocniejszego :) . Zdrowa pasza w takich warunkach nie jest w stanie zapewnić ubytku kalorii. Zapewne o dobroczynnych właściwościach kotlecików z soi dyskutowali Niemcy pod Stalingradem, ubrani w eleganckie mundury skrojone przez samego Hugo Bossa i wiemy jak to się skończyło  :) .

 

No oczywiście , jeśli taki Szwed chce się napić , albo nie daj Boże musi się napić i nie może to katastrofa ..

W oczywisty sposób nie jest to wolny świat  . Inaczej niż  taka Rosja , tam wódę ( nie tylko słabą ) można  pić "po uważaniu".

Wracając do początku , odniosłem wrażenie , że import energii z ponurej , depresyjnej Szwecji ( jak napisałeś) , to coś gorszego niż import energii ze Szwecji i stąd tylko  ofensywny ton mojej wypowiedzi .

Problemem zastępczym jak się wydaje jest debata o tym czy w Szwecji jest wystarczająco ponuro i depresyjnie. To kwestia gustu a o tym nie ma sensu dyskutować. Dla mnie to "dół" z brakiem łatwego rozniecenia nieco światłości za pomocą butelki :) .

Zasadniczym problemem jest nadchodzący do Polski kryzys energetyczny. Brak energii elektrycznej to raczej bardzo mglista opcja, której nie można jednak lekceważyć. Import energii, który się odbywa będzie rósł i to już jest problem gdyż z polskiej gospodarki wypłynie określona ilość pieniędzy. Brak możliwości zbilansowania rynku energii elektrycznej własnymi siłami to  także całkowite uzależnienie polityczne. Drugi nie mniej ważny problem polega na cenach energii. USA po kryzysie 2008r. odbiło się od dna dzięki temu, że 1000m^3 gazu kosztuje 70$ a i prad jest tańszy 2.5 raza jak średnia w Europie. To tworzy szanse, że np. Catepillar wrócił z częścią produkcji do USA a WV buduje wielkie zakłady.

Polska gospodarka przez czasy świetlanego 25. lecia demokracji i pluralizmu była oparta o tanią energię i siłe roboczą, którko mówiąc wyzysk. Siła robocza postanowiła w sporej części siłować się gdzieś indziej. Jak do tego koszty energii drastycznie skoczą to będzie bardzo nie O.K. z całą polską gospodarką. To nie jest jedyny problem, przy którym spór o demokrację i pluralizm, TK, aborcję i inne światopoglądowe pierdoły nic nie znaczy i nie bedzie znaczył. 

Jak już napisałem wcześniej, społeczeństwo ma taką przyszłość jaką sobie zgotuje. Dlatego trzeba rozwiązywać problemy ważne a nie urządać nagonki jednych na drugich w imię pomysłów trzecich zdla zysku czwartych. Przy tym traktując przechodniów na ulicy w tym demonstrantów jako potencjalnych  wrogów. Apelowałem o wyważenie i dbanie o interes własny społeczności i dalej będę to robił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli, ze jak? Ostatni nie będzie musiał gasić światła bo "nie bój, nie bój, wyłączą ci" ?


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj! Nie poznaję kolegi! Cicha woda, no no! :blink:

 

Poważnie?  :wacko:

Lubisz momenty?  ;)

Z pomadką powiadasz. :)

I....tym kapiącym z góry! :D

 

Pawle!

Toć to czysta perwersja! :lol:

 

 

:lol:  bez obaw normalny jestem i prawidłowo ukierunkowany - jajca sobie robiłem tylko 

Straszna rzecz dla ojca taki syn - upokorzenie na maxa 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol:  bez obaw normalny jestem i prawidłowo ukierunkowany - jajca sobie robiłem tylko 

Straszna rzecz dla ojca taki syn - upokorzenie na maxa 

 

Ja też, bowiem Twa wypowiedź mnie rozbawiła!  :lol:

A to, że bywam "szkudny", to wypaliłem z dwururki! ;)

 

Na marginesie, to dobrze, że mam córkę! :)

Choć nie wiadomo od kogo lepiej dostać wp***dol? :wacko:

Od syna czy zięcia?   :(


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość bart8

"Aleppo przez przybyciem demokracji"

 

comment_tt1nxYdxeuM8cXcxpATlkiL6PC7M2mdy

 

"Aleppo po wizycie demokracji"

 

comment_loFXVW20pyrVsHpL0IpcDVgvsWKEqWZb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedni chleją na umór i wymiotują, a inni piją dla smaku. Te 2 grupy nie dojdą do porozumienia.

 

Tak z ciekawości te "właściwe książki" polecają jakieś autorytety moralne czy jak?

Mówisz i masz. ;)

post-87445-0-00875600-1474838109_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i w porządku, od kilkuset lat mają fajrant.

Ale wierzę, że jak będzie trzeba, to nie zawiodą.  B)


"Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest OK....byl taki zespół ze Świdnika\Lublinem, nazywał się 'Przejebane", jednak by wystapić w Jarocinie musieli zmienić czasowo nazwe na " Nie jest dobrze" :) ( Wczesniej, przed 'Przejebane' nazywali się...."Paka Tik Taka" :) )


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slimy chcą wycofać donosi wyborcza .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo podobno od ciągnięcie robią się żylaki za uszami....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.