Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Lexxus

Kruk - gwarancja na zegarek TUDOR

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jash

Dokładnie. Pamiętam jak jeszcze niedawno Mikołaj kupował we wrocławskim Jubitomie Omegę.Fiskalizacja miała miejsce w innym ich sklepie (który ma autoryzację Omegi), a tu tylko przymiarka i odbiór. W tej chwili nawet to nie jest już możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak Wielu tłumaczyło sobie, że zakup zegarka ze znaną Etą to taka zaleta serwisowa na przyszłość bo każdy ją naprawi (wielu tak powtarza nim jej nie rozkręci, po rozkręceniu okazuje się że to co mają na warsztacie jednak nie pasuje) pomińmy jednak jeszcze zegarmistrzów. Jak widać po zakupie wielu Sprzedawców i wiele serwisów potrafi dosztukować kolejne schody. Praktyka gwr. międzynarodowej z próbami niehonorowania jej w PL jest bardzo powszechna w myśl zasady: nie kupiłeś u nas to spadaj a jak kupiłeś to czasem też możesz spadać w mniejszych podskokach... Liczy się przeważnie tylko sprzedać i wszystko jest cacy jak nic się nie dzieje. Niestety produkty nie są już tak niezawodne i długowieczne jak kiedyś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eta 2824 to taki taki wół roboczy, dobry mechanizm "low class". Regulowałem ich kilkanaście do wartości chronometru zmianą pozycji przesuwki. Każdy prawdziwy zegarmistrz wyreguluje Ci ten zegarek na poczekaniu za jakieś drobne. Kruk woła 1200, bo procedury celne są skomplikowane i kosztują absurdalnie dużo. Tu nie można mieć do nich pretensji. Szwajcaria jest poza UE i to generuje koszty procedur celnych w obie strony (z, a potem do Polski). Zaoszczędzisz papierkowej pracy wielu ludziom, a sobie kosztów i czasu dając ten zegarek do regulacji najbliższemu zegarmistrzowi.

 

Na czym polega "międzynarodowa gwarancja" i jak ją rozumie sprzedawca, dobrze jest dowiedzieć się przed zakupem...

 

Oddawanie zegarka do "prawdziwego zegarmistrza" zdecydowanie odradzam z dwóch powodów:

1. Problem faktycznie może być banalny i wystarczy wyregulować zegarek, ale może też mieć inne przyczyny a wtedy:

2. Autoryzowany serwis stwierdzając ingerencję "prawdziwego zegarmistrza" może odmówić naprawy, której koszt może przewyższyć 1200PLN

 

Druga sprawa - skoro "boli" kwestia wydania na serwis 1200PLN to po co było kupować taki drogi zegarek??  ;)


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo zegarek jest na gwarancji, czyli pewnie przez dwa lata, powinien trzymać parametry zdeklarowane w specyfikacji, a jeżeli ich nie trzyma powinny one być zlikwidowane nieodpłatnie.

 

Zazwyczaj pomaga list/mail do Centrali/Producenta, ale jak mamy obawy, że nasz zegarek będzie później traktowany po macoszemu wysłanie do Niemiec czy innego kraju kokosów nie kosztuje - DHL to jakieś 80-120zł

a jak wszystko w obrębie EU to odchodzą problemy i koszty odprawy celnej - czyli musimy wykluczyć Szwajcarię

 

Ile spieszy bo nie widzę ile ta odrobina wynosi ? Poza specyfikacją, czy własne widzi mi się ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo zegarek jest na gwarancji, czyli pewnie przez dwa lata, powinien trzymać parametry zdeklarowane w specyfikacji, a jeżeli ich nie trzyma powinny one być zlikwidowane nieodpłatnie.

 

No to powtórzę pytanie  ;)  :

 

A co jest napisane w gwarancji?

 

 

 

Zazwyczaj pomaga list/mail do Centrali/Producenta, ale jak mamy obawy, że nasz zegarek będzie później traktowany po macoszemu wysłanie do Niemiec czy innego kraju kokosów nie kosztuje - DHL to jakieś 80-120zł

a jak wszystko w obrębie EU to odchodzą problemy i koszty odprawy celnej - czyli musimy wykluczyć Szwajcarię

 

I myślę że to jest najtańsze rozwiązanie problemu - odesłanie do sprzedawcy... :)

 

 

Edit:

Ale na pewno nie zaniósłbym zegarka który kupiłem za 14k PLN i który jest na gwarancji  do "prawdziwego zegarmistrza" - bo to zwykle "dziadowanie" jest - oczywiście bez urazy dla wszystkich prawdziwych zegarmistrzów, nie chodzi o brak zaufania do ich umiejętności...  


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bo zegarek jest na gwarancji, czyli pewnie przez dwa lata, powinien trzymać parametry zdeklarowane w specyfikacji, a jeżeli ich nie trzyma powinny one być zlikwidowane nieodpłatnie.

 

Tak jest od tego właśnie jest gwarancja. Swoją drogą to kompromitujące dla Kruka że zakłada z góry porażkę serwisową swoich fachowców. A jeśli tak - i zegarek musi być regulowany w szwajcarii to Kruk jako oficjalny przedstawiciel producenta w PL powinien zrobić wszystko żeby klient był zadowolony i następnego Tudora kupił u nich.

Tak przy okazji - może Pieśkieiwcz nie robi takich cyrków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by zapoznać się z odpowiedzialnością sprzedawcy przed kupującym w świetle prawa każdego z krajów, w którym dokonaliśmy lub zamierzamy dokonać zakupu.

 

Odkąd to gwarant ustala warunki gwarancji a nie prawo (wydaje mi się, że jeszcze w latach 90 było odwrotnie), wszystko co nie jest uregulowane prawnie, będę się starał, żeby było mi obce - czyli pozostaje rękojmia...

 

Czy wiecie, że gwarancja jest już dobrą wolą producenta i może wcale nie istnieć ? To, że ją dostajemy wymusił raczej rynek, niestety życie weryfikuje ile ten "pseudo" (bo oczywiście nie u wszystkich tak jest) papierek może być wart!!!  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że producenci rywalizują także warunkami gwarancji - np wydłużając jej okres. Zatem dystrybutor który pozbawia klienta tego benefitu działa na szkodę producenta. Może nie powinien zatem dłużej go " tak reprezentować" ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak pisałem zazwyczaj mail do producenta sprowadza dystrybutora do pionu, chyba że ma w poważaniu utratę bycia autoryzowanym dystrybutorem bo współpraca nie układa się lub i tak chyli się ku upadkowi  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaki wizualny wynik naprawy dla Ciebie ? (wszystko cacy, nic nieponiszczone ? )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak w serwisach, ale zegarmistrzowie noszą - i to jest fakt -, że niby noszony pokazuje prawdę jak został wyregulowany,

a jak nie noszą to nie zawsze podkładają mikrofibrę pod naprawiany zegarek, dla nich to tylko przedmiot, co niestety łatwiej dostrzec na nowych zegarkach...

 

Koniec OT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa - skoro "boli" kwestia wydania na serwis 1200PLN to po co było kupować taki drogi zegarek??  ;)

Tutaj nie chodzi o serwis za 1200 zł, tylko o banalną regulację chodu, która jest jedną z najprostszych i najmniej czasochłonnych czynności przy zegarku. Kolosalna różnica prozaiczności usługi z jej ceną, na każdym zrobiłaby wrażenie.  Zwykła cena za usługę regulacji podobnego mechanizmu tej klasy to ok. 20 złotych. W Kruku mając świadomość wartości zegarka, mają uzasadnione obawy przy dokonaniem tej prostej czynności regulacji. Wystarczy że np. zegarmistrzowi omsknie się ręka i zarysuje zegarek. A jak kończą się tego typu niefortunne wypadki, to wiemy na przykładzie omegi Klubowicza wracającej z polskiego serwisu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Kruk faktycznie ma takie obawy to niech serwisują chińskie kwarce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 W Kruku mając świadomość wartości zegarka, mają uzasadnione obawy przy dokonaniem tej prostej czynności regulacji. Wystarczy że np. zegarmistrzowi omsknie się ręka i zarysuje zegarek. A jak kończą się tego typu niefortunne wypadki, to wiemy na przykładzie omegi Klubowicza wracającej z polskiego serwisu.

 

Oczywiście że tak jest - zresztą nie trzeba iść do przykładu tematu o serwisie Omegi  - ja miałem przypadek z wymianą zakupionego paska, jak kretyn zgodziłem się żeby mi go pracownik Kruka wymienił... w efekcie zegarek "otrzymał w pakiecie" oryginalną, całkowicie nową, głęboką i ordynarnie widoczną rysę na kopercie...

Z tym że to się ma nijak do kwestii tzw "międzynarodowej gwarancji", która jest też nazywana nie bez powodu  "gwarancją podróżną"... ;)

 

 

Jeśli Kruk faktycznie ma takie obawy to niech serwisują chińskie kwarce.

 

 

Tutaj nie chodzi o serwis za 1200 zł, tylko o banalną regulację chodu, która jest jedną z najprostszych i najmniej czasochłonnych czynności przy zegarku. Kolosalna różnica prozaiczności usługi z jej ceną, na każdym zrobiłaby wrażenie.  Zwykła cena za usługę regulacji podobnego mechanizmu tej klasy to ok. 20 złotych.

 

Z tym że W.Kruk to nie serwis, a sprzedawca i jego rola w przypadku gwarancji, polega na przejęciu sprzedanego przez nich towaru i odesłanie go do autoryzowanego serwisu...

 

Edit:

Jak pewnie większość z nas się przekonała sprzedawca zegarków/jego pracownicy, przeważnie wiedzą o zegarkach zdecydowanie mniej niż my - i z jego punktu widzenia odchyłka chodu to może być jakaś wada która może wymagać odesłania zegarka do autoryzowanego serwisu, albo do producenta wiec, z uwagi na to że nie ponosi odpowiedzialności za ten konkretny nie zakupiony u niego zegarek "krzyknął" 1200 za przesyłkę...


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

Mnie jedno zastanawia na podstawie czego Kruk wstępnie wydał opinie ze może nie dać się go wyregulować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek został kupiony w Niemczech i polska rękojmia w tym przypadku nie działa. Ja  wysłałbym do Kruka e-maila z pytaniem na jakiej podstawie oceniono, że posiadacz zegarka z ważną międzynarodową gwarancją ma ponosić jakiekolwiek koszty. Logiczne jest, że to gwarant ponosi wszelkie koszty. Sprawą zainteresowałbym oddział w Szwajcarii wysyłając kopię korespondencji z tłumaczeniem. Dla mnie Kruk uprawia typową spychologię i dąży do zniechęcenia Klienta. Dla nich najwygodniej jest nie przyjmować tego zegarka lub przerzucić odpowiedzialność za zegarek na inny podmiot. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale Kruk nie jest w tym wypadku ani gwarantem ani odpowiedzialnym sprzedawcą.  Inna sprawa, że problem z regulację to kompromitacja dla Kruka.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro Kruk nie prowadzi serwisu Tudora, to całkowicie zmienia postać rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi serwisami w PL to jakies jajca sa.

Sam kiedys odeslalem prawie nowego IWC Inge kupionego w Apart na przesmarowanie bo wahnik ciezko chodzil i zegar podczas noszenia zatrzymywal sie to mi odeslali go z informacja ze nie bylo potrzeby nic robic bo jest ok ale na wszelki wypadek przesmarowali. Efekt byl zerowy. Poszedlem do Dolinskiego i za 50zl przesmarowali i zegar dokrecal jak szalony.

Fakt faktem nie zaplacilem ani zlotowki za wysylke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro Kruk nie prowadzi serwisu Tudora, to całkowicie zmienia postać rzeczy.

Mnie poinformowali że Kruk owszem serwisuje Tudora.w tym samym miejscu co Rolexa czyli w swoim salonie na Placu Konstytucji. Ciekawe czy przy Rolexie też Panowie takie cyrki wyprawiają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tudor nie ma osobnych punktow servisowych, wszystkie naprawy odbywaja sie w autoryzowanych servisach Rolexa


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To logiczne, że skoro Tudor należy do Rolexa, to jest serwisowany w jego punktach serwisowych. Obiektywnie - powinni wyregulować Ci bezpłatnie zegarek. Jeżeli lubisz kopać się z koniem, załatwiaj sprawę przez Kruka.

Ale, jeżeli jesteś rozsądnym człowiekiem, załatw sprawę w Niemczech, bo to zwyczajnie - normalny kraj. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja tam płacę podatki, głosuję w wyborach i wychowuję dzieci żeby tu był normalny kraj. Mam nadzieję że Ci w Kruku też...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale Kruk nie jest w tym wypadku ani gwarantem ani odpowiedzialnym sprzedawcą. Inna sprawa, że problem z regulację to kompromitacja dla Kruka.

Ale zaraz, zaraz.

Jest sobie firma, uczestniczy ona w sieci dystrybucji i serwisu producenta. I jak przepraszam, wchodzi firma do takiej sieci i umowa nie zawiera ustaleń finansowych na okoliczność takich sytuacji jak opisana powyżej?!

Nie wierzę. Nie wierzę bo sam prowadzę autoryzowany serwis produktów o wiele bardziej skomplikowanych technicznie niż zegarek naręczny. Ponadto - spektrum potencjalnych problemów do rozwiązania rozszerza fakt, że istotną składową produktu jest jego implementacja która odbywa się w różnych warsztatach w obrębie sieci. I co? Praktycznie każda możliwa sytuacja i problem do rozwiązania są opisane, wycenione w kontekście Kosztów naszej pracy i ujęte w umowie sieciowej.

 

Zatem znów wietrzę tutaj czynnik czysto ludzki skutkujący niekompetencja. Ciekawe czy się mylę...


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest absurdalna, banalna regulacja ety 2824 w serwisie, który obsługuje markę, urasta do rangi problemu. Brak rozsądnego podejścia do Klienta, a może celowa złośliwość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.