Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Filozofia. Podoba sięub nie, intryguje lub nie. I tyle. Obycie to trzeba mieć w towarzystwie. ;)

Widać ze **** sie znasz na perfumach.

Tak jak ja na zegarkach tylko ja nie kozakuje, czytam, słucham bardziej doświadczonych osób i staram się wyciągać jakieś wnioski. Jak czegoś nie wiem dopytuje.

Trochę pokory by się przydało.

Zapraszam z powyższymi mądrościami na perfuforum, ciekaw jestem reakcji użytkowników.

Edytowane przez disaster3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę powściągnięcia wodzy i tonu by się przydało.

Po pierwsze, można powiedzieć, że kilkadziesiąt lat używam, ale to nic. Taki symbol na końcu mojego posta. Wiele doświadczenia nie trzeba by go prawidłowo zinterpretować.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a może ktos z Was ma za duzo zegarków i za mało flakonów perfum - to moglibysmy sobie wzajemnie pomóc, bo ja mam odwrotnie :-)  

 

Z zegarkami dopiero zaczynam, a perfumami nasyciłem sie w zeszlym roku i z około 70 flakonów zakupionych w 2017 r. ze 30 bym chetnie na cos powymieniał, albo może chociaz częściowo jakos rozliczył.

 

 

W razie czego prosze smiało na priv.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Testowałem ostatnio Paco Rabanne - Invictus Aqua i muszę powiedzieć, że ogólnie były słabe. Parametry może i dobre, ale ten zapach - zupełnie nie w moim stylu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z adi.Zapach pasuje albo nie,podoba się albo nie.Rozkładanie zapachów na czynniki pierwsze, na poziom prawie molekularny to zajęcie dla fanów perfumiarstwa a nie dla przeciętnego faceta.Co do tego wspaniałego Amouge Memoir- spróbowałem jeszcze raz.Na początku intensywny piołun,którego mam pełno na swoich hektarach,szybko gaśnie i przechodzi w taki jak napisałem wyżej płaski,nijaki.Identycznie odczuwała to moja żona,która ma bardziej wyrobiony nos :D . Trwałość ok.5 godzin.

Disaster3 ja myślałem,że perfumy aplikuje się na skórę.Co trzeba zrobić,żeby lepiej je poznać i wyrazić opinię?Wypić?

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie jestem maniakiem zapachów. Nie mniej mam na stanie zawsze kilkanaście butelek. Odkąd zaczynałem na poziomie marek światowych prawie 30 lat temu bo wcześniej ich u nas nie było a i ja nie miałbym za co ich kupić, od Azzaro Home i Chanel Anateus, które do dziś dla wielu "nieobytych są trudne w odbiorze" czyli śmierdzą" :) do teraz, miałem taką ilość że aż nie wiem ile....

No ale widać nie nabrałem wystarczającego obycia bo tak jak napisałem jeśli coś mi się spodoba to się podoba. Jeśli zaintryguje a nawet pierwsze wrażenie nie przekonuje to jest szansa że się spodoba. Natomiast jeśli śmierdzi to bajki o obyciu nic nie zmienią. I gdy np Kurous przez wielu lubiany jedzie mi szaletem na małej stacji PKP to nic tego nie zmieni, jedzie aż łzy wyciska. I nie mam zamiaru, przede wszystkim sobie wmawiać, że to trudny zapach a ludziom w otoczeniu, że nie mają obycia a na perfuforum to by dopiero powiedzieli :D. Jak ktoś lubi zapodawać pisuarem to jego wybór. Wolność mamy. A jak nawet jakieś capidło należy do sławnej niszy to dla mnie nie powód by wzdychać bo trudne i wyczuwam w nim woń porannego bobka piżmaka ;) info, że nie syntetyk a prawdziwy wyciąg, szczególnie, gdy parametry ma na poziomie dolnej półki w tesc tez nie mają znaczenia

Zapachy lubię, używam i cenię ale mity o trudności i złożoności i najwyższej jakości składników maskujące smród i cenę przekonują mnie tak samo jak polerowanie ręczne kółka zębatego do zegarka przez alpejskiego pasterza kawałkiem skórki z wielbłądziego napletka przez 56 zimowych wieczorów. No nie wspomnę jak bardzo mnie interesuje jak przyjmą to na perfuforum :D.

Oczywiście rozumiem pasję, przekonania oraz to, że ktoś postępuje jak piszecie i doszuka się złożoności oraz doznań bliskich ekstazie analizując coś co pachnie pięknie lub śmierdzi. Tylko wypadałoby tego w swoisty sposób nie narzucać innym z podniesionym nosem oznajmiając, że ***** się zna, pokory potrzebuje itp. Pokora jest każdemu potrzebna w wielu sprawach. Ale jak dla mnie najmniej istotna sprawa w jakiej należy czuć pokorę jest ważniejsza po tysiąckroć od spraw tak zupełnie nieistotnych jak perfumy. Zegarki w sumie też. To sprawy poboczne, nieistotne. Hobby. Nie dla pokory je mamy.

Pozdrawiam czule ;)

Edit

I jeszcze jedno. Jesteśmy na forum zegarkowym, jak kolega Disaster napisał - że tu nie "kozakuje" czyta, ogólnie zdobywa wiedzę - bo chciał, zainteresowały go zegarki. To raczej normalna kolej rzeczy. Ale nie jest to perfuforum. Ktoś kto się tym (zapachami) pasjonuje, lub wciąga go to to własnie tam się rejestruje i się uczy, nie "kozakuje". Tutaj to luźny temat dla sympatyków, 1500-tny w hierarchii ważności i nie ma na celu zdobywania tajemnej wiedzy od "popsikanych guru" a dzielenie się wrażeniami, najlepiej własnymi. Pompatyczność. powagę tematu sobie zachowac można właśnie na prefuforum (niejednokrotnie je czytałem i nie fanatyczni użytkownicy raczej także uważają, ze smród to smród i obycie wiele nie pomoże ;D)

Czytałem kiedyś - dziś specjalnie wróciłem do dyskusji na temat pewnego zapachu - no i mimo zachwytu forumowych liderów opinii były głosy bardzo krytyczne i nie zauważyłem komentarzy na poziomie tych u nas - wiec chyba niektórzy koledzy mają zbyt małe obycie z perfuforum. ;) tam jest więcej luzu niż oni prezentują tu w temacie.

Zacytuję jednego z najbardziej poważanych ludzi na perfuforum o jednym z zapachów - i nie wciskał kitu o nieobyciu, czy ***** się znaniu na perfumach tylko potwierdził, że tak zapach jest odbierany przez innych, choć jemu bardzo się podoba: kojarzy się z czysto organicznym smrodkiem niedomytego ciała więc reakcje będą hmmm ciekawe bądź co najwyżej dyplomatyczne....     

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amen :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Właśnie, że nie "amen".

 

Adi ma sporo racji w tym co pisze, ale nie do końca. 

Z perfumami jest podobnie jak z zegarkami.

Już widzę reakcję użytkowników, po wpisie, że Patek Nautilus jest nijaki, beznadziejny... i tego typu wywody. Przecież za kilkaset, ba, kilkadziesiąt złotych można kupić zegarek, który bardziej mi się podoba.

Co mnie obchodzi marka, jej historia, jakość wykonania, mechanizm.... ?  To tak hipotetycznie, bo bardzo podoba mi sie ten model, jego jakość, kunszt i cała reszta. Jestem w stanie docenić, wszystko to, co poza wyglądem. 

 

Perfumy to nie tylko kompozycja. To tez marka, twórca, jakość składników, która w przypadku Amouage jest najwyższych lotów, flakon... 

Więc pisanie, że jest nijaki i do d..y, to w czystej postaci ignoranctwo. 

Ja z zasady bedąc w jakiejś dziedzinie ignorantem, nie wychylam się, nie wymądrzam, a tym bardziej nikogo nie pouczam. Bo to po prostu nieeleganckie, a przy okazji można narazić sie na pośmiewisko.

I uwierzcie, posiadanie kilkudziesięciu, kilkuset flakonów czy zegarków nie czyni nikogo znawcą tematu.

Tyle ode mnie.  Od kogoś kto ma 20 postów. A na forach tylko to się liczy. Ilość postów. ktoś kto ma ich dużo zawsze może liczyć na poklask, nawet jeśli plecie bzdury ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak Amouage albo Kilian czy Durbano w kolejnym swoim wydaniu ubiorą w piękny flakon ekstrakt z koziego bobka z lubczykiem, z dumną nazwą, rozumiem, że każdy, kto nie będzie doceniał zapachu fekaliów pochodzenia zwierzęcego oprawionych maggi będzie ingorantem, bo przecież to dzieło olfaktorycznego bóstwa ? Serio? 

Edytowane przez MHAEM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie. Na perfuforum jak napiszesz - "dla mnie gniot, smród, kicha" wbrew temu co pisał kolega nie zostaniesz nazwany ignorantem, czy ***** się znasz na perfumach. 

Jest jeszcze jedna różnica. Tanie zapachy i te "niszowe" dzieli względnie niewielka różnica cenowa. Przeciętne zapachy głównego nurtu to 100-200 zł. Najlepsze nisze to 1000 -1500 zł.

Zupełnie inna jest rozmowa gdy mówimy o zegarku za 1000 zł i za 250 000 zł. Inne kwoty i inna "krotność". 

I dla laika to także będzie "tylko zegarek" - jednak perfumy zdecydowanie bardziej "tylko". 

Jak pisałem - to jeden z setek tematów w którym dzielimy się opiniami - i kiedy Loco napisał że Amuage jest dla niego nijaki to nie ignorancja tylko jego odczucie. Nie ma tu oceny jakości składników tylko efektu finalnego. Gdyby wszystkim podobało się to samo - byłby jeden zapach. Jeden zegarek Jest na szczęście wiele. A to, że ikony jednych dla innych są zwykłym capem nie ma nic wspólnego z obyciem. Nie twierdzę, że ktoś się nie ma prawa po czasie do zapachu przekonać. Pewnie może. Ale skoro coś co pachnie jak stado jaków przy paśniku top nie widze powodów by rozczulać się nad tego składnikami, nutami otwarcia czy serca a już nie daj Boże nad trwałością ;) A nawet jeśli mam na tyle obycia, że te 98 składników rozróżnię, ocenie, i poznam ich jakość nie zmieni to tego, że suma jest nadal smrodem. Oczekiwanie, że mityczne obycie, dorośnięcie do kompozycji spowoduje, że smród zacznie mi się podobać jest cokolwiek dziwne. CO znów nie oznacza, że ktoś potrafi sobie to wyjaśnić i zaczyna być zadowolony ze smrodu a innych co smrodu nie akceptuję traktować z góry, bo oni nie sa znaffcami tematu, a ja jestem i śmierdzę ponad to ;) Oczywiście jeśli coś się komuś podoba to podoba. Jego sprawa. 

 

Tiger - nie raz, nie dwa czytałem na tym forum, że zegarek który mi się podoba jest brzydki jak noc listopadowa. I że Nautilis też. I że coraz to nowa kolejna odsłona AP Royal Oak to nuda jak flaki w oleju i odgrzewany kotlet. Czy to brak obycia czy po prostu każdy ma inny gust? Ignorancja to napisać, że Perfect jest lepszy od Omegi Seamaster. Albo, że Axe ma takie same skłądniki jak Amuage. Ale to nei znaczy, że zapach super jakościowych drogich perfum jest dla mnie paskudny, skoro jest :)

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@adi

Faktycznie, za dużo się wczoraj działo i trochę zbyt emocjonalnie zareagowałem + nie zauważyłem w pośpiechu " ;) " na końcu Twojego posta. Także przepraszam.

 

Natomiast przeczytałem to co napisałeś i raczej zostanę przy swoim a w dużej mierze zgadzam się z użytkownikiem @TigerBear

 

Nikogo zmuszać do zmiany zdania nie będę, bo mi to lotto, czy ktoś używa Creed'ów, Amouage'ów, Durbano, Diorów, Chaneli czy używa wód z Biedronki, Lidl'a czy może z akwarium.

Czy solidnie przykłada się do testów, czy opiera się i wygłasza opinie po psiknięciu zapachu w Sephorze/Douglasie na blotter lub na nadgarstek.

Nie mój cyrk, nie moje małpy. Kiedyś stwierdziłem, że po co się szarpać i uświadamiać jak czasami jest to kopanie się z koniem (tutaj nie pije absolutnie do Ciebie). Lepiej przeczytać, uśmiechnąć się w duchu i przejść do kolejnego tematu. Szkoda zdrowia i nerwów.

 

Jesteśmy na forum zegarkowym i tej opcji się trzymajmy. Ja tutaj przyszedł aby się czegoś dowiedzieć o zegarkach i tak jak tutaj jest temat o perfumach (jako poboczny) tak i na perfuforum jest temat o zegarkach. Jak komuś on wystarczy to dobrze, mi nie wystarczyło więc zarejestrowałem się tutaj. A innym, którzy chcą czegoś więcej dowiedzieć o perfumach odsyłam do perfuforum (jeśli informacje tutaj są dla nich niewystarczające).

 

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja dzisiejsza zapachowa towarzyszka - Przemysławka.

To dopiero nisza! :)

post-35535-0-38748000-1518002579_thumb.jpg


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Za***ista jest. Na co dzień nie stosuje, ale jak u barbera podgalam brodę to na końcu mam z nią przyjemność :)

Edytowane przez Jash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Disaster jeśli do mnie pijesz nt psikania na rekę w sklepie,to muszę Ci wyjaśnić,że kupiłem kilkadziesiąt próbek róznych perfum do testowania w domu na spokojnie i to nie w celu zostania koneserem wysublimowanych komponent poszczególnych zapachów,ale dla sprawdzenia co mi się podoba a co nie.I nie mówię o zapachach z douglasa czy innej sefory. I po tych testach zakupiłem parę sztuk mi podchodzących.Sorki,że nie dostaję orgazmu przy Amouge  czy Creed Aventus,ale na prostym chłopie ze wsi ,widocznie one dobrze nie leżą :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

,ale na prostym chłopie ze wsi ,widocznie one dobrze nie leżą :D

Dobre :)


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Disaster jeśli do mnie pijesz nt psikania na rekę w sklepie,to muszę Ci wyjaśnić,że kupiłem kilkadziesiąt próbek róznych perfum do testowania w domu na spokojnie i to nie w celu zostania koneserem wysublimowanych komponent poszczególnych zapachów,ale dla sprawdzenia co mi się podoba a co nie.I nie mówię o zapachach z douglasa czy innej sefory. I po tych testach zakupiłem parę sztuk mi podchodzących.Sorki,że nie dostaję orgazmu przy Amouge  czy Creed Aventus,ale na prostym chłopie ze wsi ,widocznie one dobrze nie leżą :D

Widziałem, że kupiłeś próbki z iperfumy do testów, więc zastanów czy to było do Ciebie czy nie? <ziewam>

Dalej nie komentuje, bo nie ma czego, jak napisałem w poprzednim wątku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Czyli jak Amouage albo Kilian czy Durbano w kolejnym swoim wydaniu ubiorą w piękny flakon ekstrakt z koziego bobka z lubczykiem, z dumną nazwą, rozumiem, że każdy, kto nie będzie doceniał zapachu fekaliów pochodzenia zwierzęcego oprawionych maggi będzie ingorantem, bo przecież to dzieło olfaktorycznego bóstwa ? Serio? 

 

Na temat świata niszy mam własne zdanie, i na pewno nie jest ono dla niej pochlebne. Kilian nie jet dobrym przykładem, bo patrząc przez pryzmat ceny, można dojść do wniosku, że nie wyróżnia się niczym.

Odniosłem się tylko do Amouage, a tej marce niczego zarzucić się nie da. Zapach może nie podobać się, bo to indywidualna kwestia, ale docenić warto, choćby jakość składników. Ale tę trzeba umieć ocenić.

 

A te bobki mogłeś sobie podarować, bo to takie infantylne z lekka. 

 

 

 

Tiger - nie raz, nie dwa czytałem na tym forum, że zegarek który mi się podoba jest brzydki jak noc listopadowa. I że Nautilis też. I że coraz to nowa kolejna odsłona AP Royal Oak to nuda jak flaki w oleju i odgrzewany kotlet. Czy to brak obycia czy po prostu każdy ma inny gust? Ignorancja to napisać, że Perfect jest lepszy od Omegi Seamaster. Albo, że Axe ma takie same skłądniki jak Amuage. Ale to nei znaczy, że zapach super jakościowych drogich perfum jest dla mnie paskudny, skoro jest :)

 

Niech zostanie, że to kwestia gustu.

Sposób wyrażania emocji na temat danego zapachu też świadczy, o wyrażającym.

 

Ja już napisałem to co do napisania miałem. Nie mam ochoty nikogo przekonywać, ani zmieniać jego poglądów.

 

Pozdrawiam serdecznie, wszystkich.

Edytowane przez TigerBear

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli poszukujecie prezentu dla ładniejszej połówki z Sephory i innych Douglasów to mogę polecić Estee Lauder Modern Muse Nuit nie jest to nowy zapach na rynku, ale dla mnie osobiście właśnie jest. Do zakupów dostałam próbkę i na pewno kupię flakon, bo zapach mi się bardzo podoba. Do tej pory używałam YSL Black Opium, które jest zdecydowanie słodsze.

 

Zapach jest kobiecy, ale taki glam. Czuć nutę słodkości, ale nie jest przesłodzony. Niby wyrafinowany, ale też dziewczęcy. Trwałość mnie zaskoczyła, bo w niedziele przypadkiem spryskałam sweter... pachnie do teraz. Na ciele na nadgarstkach i szyi też go czuję cały dzień. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam do zapachu, więc go wyczuwam.

 

Jeśli komuś to mówi coś więcej to:

Głowa czarna porzeczka, mandarynka  Serce Chiński jaśmin, heliotrop, rumianek, jaśmin 

Podstawa paczuli, fasola Tonka, bursztyn, piżmo, wanilia madagaskarska, drzewo sandałowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka Panowie, znowu potrzebuje pomocy :D Braciszek ma urodziny za niedługo, więc warto by było coś mu kupić. Poszukuję perfumy dla 17 latka. Perfumy muszą być dość trwałe, bo codziennie do szkoły jedzie koło 45 minut, ale nie mogą być mocne. Jeśli chodzi o perfumy jest laikiem (ja już jestem Laliquiem he he), dlatego musi to być łatwy zapach. Najlepiej znana marka, żeby mógł szpanowac :D Budżet, hm.... Do 200 zł za 50 ml? Ale tańsze też dobrze ;)

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie proste, ale na pewno lekkie zapachy i w budżecie to np. Issey Miyake PH, Cartier Declaration, Hermes Terra.

Edytowane przez rafi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CK one. W połowie lat 90-tych to był hit wśród młodzieży w wieku 15-20 lat. Stosunkowo trwały jak na typ. ok 100 zł za 200 ml. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Np. Davidoff - Cool Water

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CK one. W połowie lat 90-tych to był hit wśród młodzieży w wieku 15-20 lat. Stosunkowo trwały jak na typ. ok 100 zł za 200 ml. ;)

To dość zabawne, ale szukam czegoś droższego :D Nie chce brzmieć jakbym był niewiadomo kim, ale wolałbym 50 ml, bo mu się, pewnie znudza.

 

Ale może je sobie kupię, bo ja mniej wymagający jestem, polecacie te CK?

Edytowane przez SzymonJestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Z CK to ja z pełną odpowiedzialnością mogę polecić tylko Obsession. Ale nie takiego zapachu szukasz...

Edytowane przez fidelio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.