Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Edmund Exley

Mistrzostwa Świata - Rosja 2018

Rekomendowane odpowiedzi

A jest się z czego cieszyć? Bo ich gra nie daje żadnej nadziejami na kolejne spotkania.

Emocje już opadły. Zobaczymy. Otwieram winko i zapominam.

 

Tak jak wspominaliscie wcześniej. To nie jest ta reprezentacja którą znamy. Może się obudzą. Może będzie z Kolumbią mecz, co będziemy dzieciakom i wnukom opowiadać.

 

Ciekaw jestem konferencji prasowej. Liczę że nie uciekną przed dziennikarzami jak za Janasa. Mam też nadzieję, że trener rzuci trochę gorzkich słów, a nie zgoni na tremę, pecha i decyzję sędziego przy drugiej bramce Senegalu.

 

Niech wyciągną wnioski i zagrają z tym orzełkiem dla kibiców tak jak do tej pory. Jest kim grać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu trzeba gryźć trawę od początku, a nie jak niektóre zespoły/niektórzy "piłkarze" myślą, że wygrają na stojącą samą nazwą/nazwiskiem.

 

To nie te czasy, że są silni i kraje 3-świata. Teraz poziom sportowy jest tak wyrównany, że każdy z każdym może wygrać.

I nie ma co spekulować, bo tak to się właśnie kończy.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem Rosjanie wcale nie wyglądają na partaczy i nieudacznikow. Nie wpisują się w slogany uszyte przez media i kibiców swojego kraju :sick: przed mundialem. Tam balonik nie był tak napompowany. Z każdym krokiem zaskakują na plus. U nas każdy tonował emocje, ale wiadomo jak było..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu trzeba gryźć trawę od początku, a nie jak niektóre zespoły/niektórzy "piłkarze" myślą, że wygrają na stojącą samą nazwą/nazwiskiem.

 

To nie te czasy, że są silni i kraje 3-świata. Teraz poziom sportowy jest tak wyrównany, że każdy z każdym może wygrać.

I nie ma co spekulować, bo tak to się właśnie kończy.

Gryźć trawę to każdy baran potrafi, myśleć trzeba, myśleć

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic sie nie stało , Polacy nic sie nie stalo :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądam piłki - dzisiaj pierwszy raz specjalnie usiadłem no i aż płakać się chce  -_-

Dwie bramki i to w jakim stylu - masakra 

 

To tak samo jak ja - to by własnie ten mecz który towarzysko oglądałem... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Rosja się rozkręca, 2-0 w 60 minucie. 


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Rosja się rozkręca, 2-0 w 60 minucie. 

 

na majstra idą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na majstra idą :)

A jak nie, to ropa stop, gaz stop

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba zacznę ruskim kibicować, fajny meczyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to "maładcy", "maładcy" jest niezłe. Łaska kibica na pstrym koniu jeździ ale Rosjanie zasłużyli, grają chyba ponad swoje oczekiwania. 

Stasio Czerczesow zrobił kawał dobrej roboty.


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

"To nie jest bajka, tylko mistrzostwa!"

 

T.Hajto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amen.

 

G6


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

truskawka na torcie

:D

 

G6


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wróżb wychodziło, że to jednak my wygramy...

post-50217-0-85031100-1529441080_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowaniem gry niech będzie mój artykuł napisany w styczniu 2017 roku dla "Głosu Łodzi":

 

Pora na zmiany.
Na koniec numeru styczniowego kilka refleksji na tematy sportowe. Łódź jest miastem, w którym „od zawsze” prym wiodła piłka nożna. Pamiętam nawet takie czasy, gdy głównym celem kibiców nie była walka z obozem przeciwnym, ale emocje czysto sportowe, a jak już patriotyzm, to ogólno-łódzki. Niczym dziwnym nie było kibicowanie naszym klubom bez wyjątku. Chodzenie na mecz jednej drużyny nie było przeszkodą do kibicowania innej z naszego miasta. W dawnych czasach nawet terminarze rozgrywek starano się tak ustawiać, by w tej samej kolejce nie grały u siebie drużyny z Łodzi (Warszawy, Krakowa, Poznania etc.). Dawało to możliwość obejrzenia na lokalnych boiskach trzydziestu i więcej meczów. No, ale styczeń niezmiennie oznaczał rozbrat z piłką. Dziś dzięki telewizji łatwiej kibicom sportowym przetrwać ten trudny okres. Kilkanaście lat temu dzięki Adamowi Małyszowi naszym sportem narodowym stały się skoki narciarskie, bliskie popularnością futbolowi. Nie wszystkie lata były równie udane jak rok 2001, w którym nasz „złoty Adam” królował niepomiernie, lecz także w tych nawet nieco gorszych zawody Pucharu Świata cieszyły się ogromną popularnością. Pod Krokwią gromadziły się co roku tłumy kibiców. W Wiśle tylko ze względu na mniejszą przestrzeń widownia jest skromniejsza. Polacy kochają skoki. Po zakończeniu przez Adama Małysza kariery skoczka pojawiła się obawa, że moda na skoki umrze śmiercią naturalną. Trenerem kadry polskich skoczków w ostatnich latach był Łukasz Kruczek (2008-2016), jednak efekty jego pracy budziły wątpliwości. Nie podważam jego kompetencji i dobrych chęci, faktem jednak było, że nasz najlepszy skoczek (A. Małysz) był pod opieką fińskiego trenera Hannu Lepistoe. Miało się wrażenie, że personalne układy w Polskim Związku Narciarskim były ważniejsze niż wyniki sportowe naszych skoczków. Słusznie przypomni ktoś o dwóch złotych medalach i zwycięstwie indywidualnym Kamila Stocha w całym cyklu Pucharu Świata. Czy jednak to praca trenerska czy indywidualny talent naszego mistrza miał decydujący wpływ na takie, a nie inne efekty? Praca szkoleniowca jest w dużym stopniu trudna do poddania sprawiedliwej ocenie. Ciężko wyważyć, jak się mają do siebie podstawowe składowe, jakimi są zawodnik (talent, praca) i trener (umiejętności teoretyczne, podejście do zawodnika). Tych elementów nie da się od siebie oddzielić. Może jednak potrzeba odrobiny nieszczęścia do poprawy sytuacji? Szczęśliwie poprzedni sezon był wyjątkowo nieudany. Kamil Stoch, który godnie zastąpił „Orła z Wisły”, zajął w łącznej klasyfikacji dopiero 22 miejsce z mizernym jak na niego dorobkiem 292 punktów. Maciej Kot, chłopak o ogromnym talencie i ambicji był 31 (165 pkt.), a Piotr Żyła 35 (89 pkt.). Takie tragiczne rezultaty zmusiły władze związku do działania. Chyba słusznie poczuli zagrożenie utraty stanowisk i poświęcili „swojego trenera” w imię własnej lepszej przyszłości. Zatrudniono klasowego szkoleniowca z Austrii Stefana Horngachera. Pierwsze efekty przyszły latem. Nagle wyskoczył z super formą Maciej Kot. Lato latem, ale to najważniejszy sezon zimowy mówi wszystko. Po jedenastu startach dorobek wyżej wymienionych trzech sportowców jest zdecydowanie większy niż rok temu w całym sezonie. Kamil Stoch jest obecnie na 3 miejscu (633 pkt.), Maciej Kot na 5 (428 pkt.) a Piotr Żyła na 10 (277 pkt.). Nasz kadra w klasyfikacji zespołowej jest pierwsza, zostawiając za sobą takie potęgi jak Austria czy Niemcy. Niesamowity sukces naszej drużyny w Turnieju Czterech Skoczni. Czy można mieć jakiekolwiek wątpliwości co do skuteczności obecnego szkoleniowca? Jeden z czołowych trenerów skoków narciarskich stwierdził, że wynik indywidualny zależy od sportowca, natomiast o pracy trenera skoczków mówi wynik drużynowy (Puchar Narodów).
Swój artykuł rozpocząłem od tematów piłkarskich i na koniec chciałbym do nich wrócić. Widzę wyraźnie analogie w pracy PZPN i PZN. Kadrę futbolistów Polski po raz kolejny prowadzi „swój człowiek”. Kolejny polski trener bez większego dorobku zostaje selekcjonerem. Adam Nawałka był kiedyś dobrym piłkarzem, ale jego jedynym sukcesem trenerskim przed objęciem Kadry było wprowadzenie Górnika Zabrze do „Ekstraklasy”. Przed nim reprezentację Polski prowadził Waldemar Fornalik. Można by podsumować jego postać przy pomocy parafrazy słynnego biblijnego cytatu: „Z Ruchu powstałeś i w Ruch się obrócisz”. Czemu byłemu trenerowi Polski po zakończeniu pracy selekcjonera nie zaproponował posady kasowy potentat albo jakaś inna reprezentacja? Dlaczego tylko powrócił do klubu, w którym wcześniej pracował? Czemu nie Real czy Juventus? Pytania jak najbardziej retoryczne. Podczas Mistrzostw Europy miałem nadzieję, że olbrzymi potencjał polskich piłkarzy nie da pretekstu do przedłużenia współpracy z niedoświadczonym szkoleniowcem. Niestety otrąbiono „wielki sukces”. Najpierw wyjście z grupy. Rzeczywiście. 16 z 24 pozostało w rozgrywkach, a do tej pory w finałach ME startowało właśnie 16 zespołów. Szczęśliwe wyeliminowanie Szwajcarii i wejście do ósemki… Śmiem twierdzić, że dobry trener miał z tym zespołem szansę na złoto! Niestety brak zgrania widoczny był aż nadto. Bramki dla nas padały najczęściej po indywidualnych akcjach – zawodnicy robią to, czego się sami nauczyli, bądź wynieśli z bardzo dobrych klubów. Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Grzegorz Krychowiak, Łukasz Piszczek i spółka czekają na swojego Horngachera. Przy takim potencjale stać nas na mistrzostwo świata. Niestety obecnie tylko teoretycznie.

 

Brakuje w powyższej treści odniesienia do trenera Smudy i smutnej puenty jego kariery po utracie stanowiska selekcjonera polskiej kadry - wyrzucenie z 4-ligowego Widzewa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-6402-0-37626000-1529446088_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co miał Aliou na nadgarstku?

Już wiem.

 

RM

Edit.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak możesz Tarancie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Edmund Exley
      Ja wiem, że to niesłuszne
      Stanisław Barańczak
       
      Panowie - wszyscy wiemy, jak jest. Ale może uda nam się zachować tradycję i w ten sposób wyrazić naszą autoteliczną futbolową pasję.
       
      Składy:
      https://www.fifa.com/fifaplus/en/tournaments/mens/worldcup/qatar2022/teams
       
      Transmisje:
      https://sport.tvp.pl/64461650/gdzie-ogladac-ms-2022-plan-transmisji-mundialu-w-tv-online-aplikacji-i-hbbtv-w-tvp
       
      Mój typ na Mistrza: Brazylia
      Kibicuję, żeby Mistrzem został/została: Urugwaj
      Polska: faza grupowa
      Król strzelców: Neymar
    • Przez Edmund Exley
      Zaczęło się.
    • Przez Edmund Exley
      Rok temu komentowaliśmy tutaj: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/121325-copa-america-2015/?hl=%2Bcopa+%2Bamerica
       
      Teraz edycja z okazji 100. rocznicy pierwszego turnieju. Prawdopodobnie będzie w cieniu Euro i obawiam się, że nie będzie stała na najwyższym poziomie. No ale Copa to Copa, na swój temat zasługuje. Właśnie zaczyna Urugwaj, czyli jakby dopiero się impreza zaczynała 
       
      Znaczek:

       
      Składy:
      https://en.wikipedia.org/wiki/Copa_Am%C3%A9rica_Centenario_squads
       
      Plan transmisji:
      https://sport.tvp.pl/25633658/rozpoczyna-sie-copa-america-centenario-transmisje-w-tvp

      Wyniki i składy z turnieju w 1916 można przypomnieć sobie tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Copa_Am%C3%A9rica_1916
    • Przez Edmund Exley
      Drodzy Koledzy,
       
      temat niszowy, ale potrzebny - Copa America to wspaniały turniej, warto poświęcić mu odrębne miejsce.
       
      Początek już 11 czerwca - na inaugurację Chile-Ekwador (u nas będzie to już 12 czerwca). Finał 4 lipca.
       
      Logo i maskotka:

       

       
       
       
      Skład grup:
      Grupa A: Chile, Boliwia, Ekwador, Meksyk
      Grupa B: Argentyna, Jamajka, Paragwaj, Urugwaj
      Grupa C: Brazylia, Kolumbia, Peru, Wenezuela
       
      Składy drużyn są tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Copa_Am%C3%A9rica_2015_%28sk%C5%82ady%29
      Plan transmisji: http://sport.tvp.pl/20393572/copa-america-2015-sprawdz-plan-transmisji
       
      Zapraszam do dzielenia się spostrzeżeniami, prognozami, sympatiami. Nie ma Niemców, kibicować można wszystkim. W miarę możliwości będę wrzucał jakieś migawki z historii, fragmenty meczów i archiwalne zdjęcia.
       
      Dodam, że mam nadzieję, iż tytuł obroni Urugwaj, choć trzeba powiedzieć, że największym minusem zbliżającego się turnieju będzie brak Luisa Suareza. To efekt kary (moim zdaniem niewspółmiernie wysokiej do czynu) za incydent na Mundialu w Brazylii. O Urugwaju postaram się napisać parę słów w najbliższych dniach.
       
      Życzę ciekawej dyskusji i dobrej piłki
       
       
    • Przez Edmund Exley
      Drodzy Koledzy,
       
      chciałbym zaproponować temat dotyczący tylko i wyłącznie nadchodzącego Mundialu. Nie jestem na pewno jedyną osobą, która od czterech lat odlicza dni do początku turnieju.
       
      Proponuję zapomnieć w tym temacie o rzeczach, których świadomość mamy wszyscy, ale które psują nam zapewne nastrój: postępująca komercha, niedozwolony doping, korupcja, Blatter... Chciałbym, abyśmy pisali o piłce, turnieju, koszulkach, nadziejach i obawach czysto sportowych.
       
      Dla chętnych proponuję przedturniejową zabawę - uzupełnienie mini-ankiety o naszych typach, prognozach i wspomnieniach:
      1. Mam nadzieję, że Mistrzostwa wygra...
      2. Typuję, że Mistrzostwa wygra...
      3. Rewelacją turnieju będzie...
      4. Królem strzelców będzie...
      5. Największym rozczarowaniem turnieju będzie...
      6. Moje dwa najpiękniejsze wspomnienia z Mundiali...
      7. Ulubiona maskotka w historii...
       
      A tym, którzy chcieliby się przygotować przed turniejem, polecam:
       

       
      No to ja jako pierwszy wypełnię ankietę:
      1. Mam nadzieję, że Mistrzostwa wygra... Urugwaj
      2. Typuję, że Mistrzostwa wygra... Argentyna
      3. Rewelacją turnieju będzie... Bośnia i Hercegowina
      4. Królem strzelców będzie... Karim Benzema
      5. Największym rozczarowaniem turnieju będzie... Holandia
      6. Moje dwa najpiękniejsze wspomnienia z Mundiali...
      - Mondiale 90 - wiadomo, pierwsze mistrzostwa
      - Urugwaj-Ghana 2010
      7. Ulubiona maskotka w historii... Ciao
       

       
      Zachęcam do komentarzy i pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.