JASI 1218 #3626 Napisano 19 Maja 2019 (edytowane) Moje gratulacje "dziadku" - świetna decyzja. Moim zdaniem najlepszym lekarstwem na stratę bliskiego zwierzaka jest jak najszybciej wprowadzenie do domu innego.Pozdrawiam Jacek Edytowane 19 Maja 2019 przez JASI 0 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #3627 Napisano 19 Maja 2019 Kurczę jest szansa?Bo już się zastanawiałam czy jedyną alternatywą są nowe plecy Dziękuję, zaraz sobie zapisze posta do mojego "pamietnika".. Przy okazji "wydedukowałam" sobie, że ktoś onegdaj stawiając w mariażu skrzynię i mechanizm wstawił nowy łuk bo tarcza była chyba 18,5 a ta ma 20 cm. Łuk popękał, dostał śmieszny dodatek który nie przystoi w muzeum I różni się w odcieniu, słoje wymalowane farbą..Wymyśliłam że lepiej wstawić nowy? Dobrze myślę?No lepiej , a masz materiał ? Płycina z orzecha konieczna albo z sosny i fornirowanie.Jeszcze raz rzuciłem okiem na plecy . Czy tam nie była walka z kołatkiem ? jak wygląda druga strona ?Bo jeśli to zalane próchno i zaszpachlowane , to może trzeba faktycznie dać nowe plecy ...Gdyby co - kupisz tu http://www.dozegara.pl/index.php?id_product=234&controller=productMogą ci dociąć na konkretny wymiar . 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3628 Napisano 19 Maja 2019 (edytowane) Dziekuję Łuk byłby fornirowany orzechem. Zamówiony jakby co w tej właśnie firmie Plecy zdrowe jak byk. Gdzieniegdzie fornir się odkleja.Doświeciłam wnętrze - i teraz wydaje mi się że to może bardzo gruba warstwa politury się utleniła i wykruszyła, a zacny renowator przeleciał pędzlem żeby do reszty politura nie spadła Edytowane 19 Maja 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
longcase1 481 #3629 Napisano 19 Maja 2019 (edytowane) Na moje oko tam są jakby dwie warstwy forniru. To trochę źle wróży. Chyba kołatek zrobił swoje Edytowane 19 Maja 2019 przez longcase1 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3630 Napisano 19 Maja 2019 Na moje oko tam są jakby dwie warstwy forniru. To trochę źle wróżyTeż takie odniosłam wrażenie. Łudzę się ze to gruba starta politura..Chyba zaraz spróbuję spirytem bo spać nie będę mogła 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #3631 Napisano 19 Maja 2019 Wydaje mi się że to jednak wykruszona politura jednak jest ciągłość drobnych linii. No gorzej nie będzie, ścieraj , do równego ... 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3632 Napisano 19 Maja 2019 Yes, yes! To warstwa grubej zniszczonej politury, latwo się zeskrobuje ☺ ja to bystra jestem - trzeba było najpierw zrobic próbę a potem jojczeć 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #3633 Napisano 19 Maja 2019 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
longcase1 481 #3634 Napisano 20 Maja 2019 Coś to skrobanie starej politury pochłoneło naszą koleżankę:-/ 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3635 Napisano 20 Maja 2019 Coś to skrobanie starej politury pochłoneło naszą koleżankę:-/A bynajmniej Dziobnęłam w plecy Lenzora spróbować, i okazalo sie że to politura stara, więc mnie kamyk z serca spadł i ukontentowana udałam sie na spoczynek.Urawny drut z bufeciaka mnie zeźlił za to wieczorem stara politura rozweseliła.Wiem, gadam jak potłuczona bo dziś poniedziałek, i co z tego że piękny ale poniedziałek Milego Wam życzę ☺ 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erzlot 298 #3636 Napisano 20 Maja 2019 Przy starych zegarach trzeba się uodpornić na niemiłe niespodzianki. Ja w ubiegłym tygodniu zaliczyłem 2 wpadki:-w Lenzkirchu regulowałem bicie i odłamałem pręt z młotkiem (po zwyczajowym słowie na q..) trzeba było wiercić i lutować-w roczniaku Huber/Kienzle odłamałem kołek w wychwycie (tu już użyłem większej ilości zwyczajowych słów) , ale po uspokojeniu się na drugi dzień wybiłem resztkę kołka i osadziłem fragment igłyTak więc Yodek spoko, każdemu może się przytrafić, trzeba się nauczyć pokory i uczyć od mądrzejszych od nas 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3637 Napisano 20 Maja 2019 Dziękuję Erzlot Mi się może przytrafić - korzystam z okresu "becikowego" jeszcze. Gorzej z pokorą i cierpliwością. A nauka od mądrzejszych to inna sprawa. Piękna sprawa Ja się gimnastykuję żeby znaleźć do Resch'a wagę 1000 gram, a niepotrzebnie. U Mistrza ruszył "od patrzenia" to ja wagę na szydełku mogę wydziergać i też poleci :D 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3516 #3638 Napisano 20 Maja 2019 A skąd wzięliście, ze waga do tygodniowego normalnowymiarowego Rescha z ok. 100000 ma 1000 gram? 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3639 Napisano 20 Maja 2019 A skąd wzięliście, ze waga do tygodniowego normalnowymiarowego Rescha z ok. 100000 ma 1000 gram?Ja nie wiem skąd wzięłam - kupiwszy z 990 gramami to myślałam że około tego powinnam kupić 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 416 #3640 Napisano 20 Maja 2019 U mnie wszystkie te późniejsze (i pełnowymiarowe) mają 1025- 1060 gram... Jeden pracuje na 1120, nie wiem czy waga oryginalna, ale tak kupiłem. Mam też dwa Junghansoresche i tam już wiszą cięższe. Jestem przez trochę poza domem, wiec nie napiszę o ile, ale tak na czuja +-1300. Tylko, że Junghans już tam poważnie naknocił w mechanizmie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
longcase1 481 #3641 Napisano 20 Maja 2019 (edytowane) Do tego werku standardowo powinna być waga od 1100 do max 1200gr. Edytowane 20 Maja 2019 przez longcase1 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3642 Napisano 20 Maja 2019 A podobno (jak dobrze zrozumiałam) ruszył na "piórku" 500 g 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #3643 Napisano 20 Maja 2019 Ten w gabinecie na jakiej wadze idzie Piotrek? 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
longcase1 481 #3644 Napisano 20 Maja 2019 (edytowane) Zgadza się chodził nawet na 500gr. Ale trzeba wziąć pod uwagę że jest wszystko bardzo czyste i świeże. Edytowane 20 Maja 2019 przez longcase1 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3645 Napisano 20 Maja 2019 Zgadza się chodził nawet na 500gr. Ale trzeba wziąć pod uwagę że jest bardzo wszystko czyste i świeże.Aj tam..U longase1 fizyka nie sięga ot co 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #3646 Napisano 20 Maja 2019 No nie, właśnie fizyka tłumaczy wszystko i dlatego nie 500g ani nie 800g ... ale może Batek wytłumaczy , bo ja to tylko "wiem że gdzieś dzwonią ..." a tu merytoryki trzeba i doświadczenia. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
longcase1 481 #3647 Napisano 20 Maja 2019 (edytowane) To że ten Resch śmiga na tak małej masie jest spowodowane tym że zostały wymienione trzy czopy, wstawione są tuleje z brązu pozostałe czopy były polerowane. Usunięte progi na paletach kotwicy, polerowane na nowo powierzchnie impulsów i spoczynków . Suma tych działań spowodowała że zegar zadowala się mniejszą masą napedowąWiadomo że to jest stan jakby chwilowy i wpływ otoczenia spowoduje utratę tych parametrów. Dlatego warto dać wagę od 1kg do 1.2kg Edytowane 20 Maja 2019 przez longcase1 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #3648 Napisano 20 Maja 2019 Wymienione trzy czopy? Tuleje z brązu?Będę miała nieprzyzwoicie cenny mechanizm Za rok sprawdzę - zaczepię pół kilo cukru... jak pójdzie to co powiecie? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arek_Win 77 #3649 Napisano 20 Maja 2019 Wymienione trzy czopy? Tuleje z brązu?Będę miała nieprzyzwoicie cenny mechanizm Za rok sprawdzę - zaczepię pół kilo cukru... jak pójdzie to co powiecie? Naprawa była dobrze przeprowadzona 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3516 #3650 Napisano 20 Maja 2019 (edytowane) Zważyłem wagi Reschom przytroczone, ważą po jakieś 1240 gramów. Ale...wagi rzecz nabyta. A teraz prezentacja wynalazku podwieszonego do Rescha karmnika. Waga regulowana. Koszt wytworzenia przez naprawiacza musiał być spory: przecięcie takiego pręta, wywiercenie, nagwintowanie. Wreszcie szlaczki I w środku kęsy ołowiu - quantum satis Edytowane 20 Maja 2019 przez Anansi 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach