Porady potrzebuję 😊

[longcase1 481]

Chciał bym w pałacu :-)))

Jak mieszkaliśmy w bloku to stał bez nóg i całej góry.... tam było 280

[Yodek 2548]

PM i tak masz wysoko :-)

U mnie od 2,37 do 2,48..

Zależy w którym miejscu mierzyć.

Mój blok budowali w miejscu gdzie był staw i niestety blok mocno osiadł.

Ludność wykwaterowali, wylali na nowo podłogi żeby poziom złapać bo zupa talerzy się nie trzymała ze względu na przechył, ale kubatura mieszkań zmalała :-) Piwnice zalali betonem ale ściany zostały krzywe :-)

Taki mam "pałac"..

 

Trzy metry.. A niech to..

[longcase1 481]

Gadu gadu i kotwica zrobiona:-)

Edited January 5, 2019 by longcase1

[PM1122 1771]

O  jaka sprytna !!! Fajna regulacja !!!

Edited January 5, 2019 by PM1122

[longcase1 481]

Bardzo wygodna w eksploatacji

[Yodek 2548]

Gadu gadu i kotwica zrobiona:-)

Ehhh.. gadu-gadu i jest :-D

Rozumiem, że takie kotwice to w trakcie mycia zębów można sobie "zrobić"... fajnie macie, pyk i już. Matka natura wyposażyła Was w odpowiedni garnitur połaci mózgu i macie łatwiej :-P

 

A ja się morduję!!! Qrw***ca mnie trafia..

[longcase1 481]

No może chwilę dłużej niż mycie zębów:-))

[Yodek 2548]

No może chwilę dłużej niż mycie zębów:-))

Tak..owszem no to 15 minut albo jakoś..

A ja wałkuję wagę. 1453 g. Zegar bije jak kataryna..szybko.

Próbowałam wiercenia (no dobra próbowaliśmy) raptem CAŁE 15 gram..

Tyci.. tyci..

Na zegarze wrażenia to nie zrobiło.

WYMYŚLIŁAM ,że może nadtopię spód i część ołowiu ucieknie ..

Ale d*pa blada.. ani drgnie! Gorący się zrobił i swąd w kuchni...

Tymi wagami to bizona zatłuc a nie zegary napędzać. Chyba z wieżowego..

Śmiejta się..śmiejta :-/

Edited January 5, 2019 by Yodek

[LESKOS 3464]

Kobieto skup się !!! ... PIŁKA DO  METALU      ... nie nadtapiaj . Możesz odciąć ile chcesz. Wstawić potem klocek drewniany od dołu i gra . Gabarytów nie zmieniasz a wagę tak. 

Jak moja żona    ...    

[Yodek 2548]

Kobieto skup się !!! ... PIŁKA DO  METALU      ... nie nadtapiaj . Możesz odciąć ile chcesz. Wstawić potem klocek drewniany od dołu i gra . Gabarytów nie zmieniasz a wagę tak. 

Jak moja żona    ...    

"Kobieta SIĘ SKUPIA"!

Piłką do metalu..

Trza szukać piłki. Ta co była sprzedała się razem z działką..ehhh

Ciężkie życie mają żony...

 

Dziękuję;-)

[PM1122 1771]

"Kobieta SIĘ SKUPIA"!

Piłką do metalu..

Trza szukać piłki. Ta co była sprzedała się razem z działką..ehhh

Ciężkie życie mają żony...

 

Dziękuję;-)

A ten ołów udało się Tobie wyjąć z mosiężnej tulei ????

Jak tak , to tylko piłować !!!

[kiniol 2279]

Gadu gadu i kotwica zrobiona:-)

fajnie to wychodzi... Będziesz go jeszcze "piłował"?

U mnie takie coś stoi :-) pupilek mojej lepszej połowy;-)

Longcase fajny... a to jest Angol czy Holender? Ile ma dzwonków? Sorry, piszesz, że Anglik...

Edited January 5, 2019 by kiniol

[longcase1 481]

Co masz na myśli?? Piłował??

 

Szafa Yorkshire około 1790-1800 werk jest niestety sporo młodszy..... tak wiem to składał ale ma u mnie dożywocie. Robiłem renowacje szafy bo była pomalowana farbą akrylową. Muszę poszukać fotek werku... to dodam

Edited January 5, 2019 by longcase1

[kiniol 2279]

No "dopieszczał" ... 

[longcase1 481]

No "dopieszczał" ... 

Nie pozostaje taki jaki jest

[LESKOS 3464]

Kurna , odśnieżyłem ponad 600m kwadratowych chodnika i drogi z 15 cm mokrego śniegu do tego 2 samochody ... 3h

Nie potrafię teraz wstać z fotela ... ja pier.... le. W nocy ma przyjść mróz ... bałem się że jak nie dziś, to na wiosnę ...

Chyba do jutra umrę , jak nie to czeka mnie 100 lat ...

[kiniol 2279]

Potrzebujesz porady? 

[longcase1 481]

Kurna , odśnieżyłem ponad 600m kwadratowych chodnika i drogi z 15 cm mokrego śniegu do tego 2 samochody ... 3h

Nie potrafię teraz wstać z fotela ... ja pier.... le. W nocy ma przyjść mróz ... bałem się że jak nie dziś, to na wiosnę ...

Chyba do jutra umrę , jak nie to czeka mnie 100 lat ...

Myślę że najlepsza będzie nalewka z pigwy bo dużo witaminy C ;-)) na zmęczenie idealna Edited January 5, 2019 by longcase1

[LESKOS 3464]

He , he ... ja jako abstynent    łyknąłem eferalgan i dobrą kawkę zapodałem ...   

[longcase1 481]

Ja też abstynent ale leczniczo czasem trzeba:-))

[lusyk 7]

Kurna , odśnieżyłem ponad 600m kwadratowych chodnika i drogi z 15 cm mokrego śniegu do tego 2 samochody ... 3h

Nie potrafię teraz wstać z fotela ... ja pier.... le. W nocy ma przyjść mróz ... bałem się że jak nie dziś, to na wiosnę ...

Chyba do jutra umrę , jak nie to czeka mnie 100 lat ...

 

Ty dopiero dzisiaj ja już od tygodnia tak mam. U mnie biały niedźwiedź zaatakował nie na żarty.

[LESKOS 3464]

Teraz na zmierzch  niebo się wypogodziło gwiazdy świecą i łapie mróz ... w nocy ms być -5, a jutro noc zapowiada się na - 12-14 stopni.

Widzieliście karambol na A4 pod Zabrzem ? ludzie po kilka godzin stali ...

Kawa była dobra, biorę  się za skrzynkę od Eppnera   

[fibo 416]

A ja już lata temu się "niechętnie zgodziłem", by to Jejmość z łopatą ganiała. Miała taki pomysł przez chwilę, że dla zdrowia etc. Potem dużo mi czasu zajęło, by zwyczaj utrzymać, chwalić efekty ruchu na świeżym powietrzu etc. Wszelkie cienkie sugestie omijałem niczym rafy, z gracją starego wilka morskiego. 

No tak, wszystko piękne się kiedyś kończy- trzy miesiące temu małżonka złamała rękę! Oczywiście złośliwie. Więc teraz ja gotuję, robię zakupy, kroję, siekam, odkurzam, ścielę, odgarniam śnieg, kurna, życie się skomplikowało, a ta twierdzi, że ciągle boli mimo rehabilitacji. Nie przyjmuje argumentów o ozdrowieńczej roli pracy i rozwiązuje seriami Jolki. Czyli Ty do Eppnera, a ja zaraz coś przypalę, bo obiad do zrobienia  . Na szczęście podłogę mi odpuści, wróciłem z odśnieżania złachany i ... pigwówka!

[dziadek 1248]

Uuu..no ja też kce stojącego!!

 

 

Moim zdaniem stojący zawsze jest lepszy niż wiszący.  

[LESKOS 3464]

Moim zdaniem stojący zawsze jest lepszy niż wiszący.  

No ale teoria powstała...  , rzekłbym ponadczasowa i daleko poza temat zegarów sięgająca ... 

To z wiekiem się dochodzi do takich wniosków