Taki mechanizm.

[shreq 233]

Witam serdecznie. Dotarł do mnie, kilka dni temu, zegar który kupiłem na aukcji. Głównym powodem kupna był mechanizm tego zegara, który ma grzebieniowy system bicia, osadzony na tylnej płycie, co dla mnie jest rzadkością. Do tego bicie kwadransów i godzin na jednym bębnie, przy czym kwadranse biją w jeden gąg.

 

Tak wyglądał na zdjęciach aukcji, przyznacie że interesująco.

 

 

spodziewałem się mechanizmu szkoły wiedeńskiej, lub innego spotykanego w zegarach biedermeier. Zobaczyłem jednak to -

 

 

i to.

 

 

Zastanawia mnie dla czego tak pracochłonne i skomplikowane w produkcji i naprawie bicie, zastosowane do mechanizmu popularnego z zębnikami latarkowymi i wychwytem szwardzwaldzkim .

 

Może ktoś już spotkał taki mechanizm, ma wiedzę na temat jego pochodzenia, będę wdzięczny za każdą sugestię.

 

 

 

 

[kiniol 2254]

Szwajcarzy robili takie kombinacje...

[tarant 2958]

A w jakiej skrzyni jest ten werk? Rzeczywiście Sumiswald nasuwa się gwoli tylnej płyty. Ale latarkowych zębników chyba w nich nie widziałem.

[shreq 233]

A w jakiej skrzyni jest ten werk? Rzeczywiście Sumiswald nasuwa się gwoli tylnej płyty. Ale latarkowych zębników chyba w nich nie widziałem.

 

 

Ani ramka, ani obudowa nie wskazywały na to, że mieszka tam taki mechanizm. Podkład tarczy raczej nie przerabiany, w mechanizmie nie widać śladów innych słupków . W obudowie tylko otwory po czterech śrubkach z podkładu. W samej obudowie wszystkie wycięcia pod osprzęt mechanizmu jednakowo pokryte patyną, i pasujące do mechanizmu.

 Myślę że mechanizm był w tej obudowie od początku.

[tarant 2958]

Skrzynia jest w stylu wiedeńskim. Może i ta Szwajcaria jednak...

[kiniol 2254]

Kurcze , ale latarkowe zębniki zaczęto stosować w zegarach domowych dość późno...

[shreq 233]

Wiedziałem że zdjęcie obudowy trochę odwróci uwagę od mechanizmu. Robi wrażenie, ale nie jest tak stara jak ta ze zdjęcia kolegi Taranta. Daleko jej do lat 15tych 19w. w latach 50tych pojawiało się wiele przedmiotów w stylach takich na jakie było zapotrzebowanie. Wystarczy pomyśleć o naszej 19w Łodzi, która w krótkim czasie potrzebowała mebli takich jakie mają ludzie zamożni. Ten zegar właśnie taki jest, ale mechanizm w nim nie pasuje mi do żadnej historii.

[kiniol 2254]

No to masz "naśladowcę mistrzów wiedeńskich nieznanej proweniencji"...takie opisy lubię...

Albo "monogramista CHGW"... te są najlepsze... , bo ktoś, coś wyrył na obudowie...

Edited February 23, 2019 by kiniol

[tarant 2958]

Kurcze , ale latarkowe zębniki zaczęto stosować w zegarach domowych dość późno...

 

No właśnie, ale kiedy? W zegarach wieżowych chyba już w 18 wieku. A w domowych? W angielskich ksiązkach piszą o nich od poczatku 19 wieku, z podkreśleniem że głównie w wieżowych, francuskich. Ale nie że wyłącznie.

[kiniol 2254]

Zębniki latarkowe to wiek X...   w zegarach wieżowych

Edited February 23, 2019 by kiniol

[tarant 2958]

Big Ben, 1854:

 

http://www.my-time-machines.net/Big_Ben_paper_web_05-15-14.pdf

Edited February 23, 2019 by tarant

[kiniol 2254]

Świetna lektura...

[Arek_Win 77]

Świetna lektura...

Mnie zaciekawił opis awarii zegara w 1976 roku.

[shreq 233]

Dziękuję koledzy za pochylenie się nad tematem. Mechanizm naprawię i odstawię na półkę z innymi dziwolągami. Kiedyś na pewno znajdę skrzynię w której nie będzie budził takich kontrowersji. Obecnie jego tarcza nie nadaje się do tej obudowy, a znalezienie takiej z odpowiednim, asymetrycznym rozstawem otworów, potrwa lata.

 Do skrzyni trafi wiedeński, kwadransowy mechanizm.

 

ps. Im dłużej oglądam ten mechanizm tym bardziej mi się podoba, jest naprawdę solidnie wykonany.

[erzlot 283]

A mnie się podoba tak jak wygląda obecnie, ja bym nie zmieniał werku.

[kiniol 2254]

Dziękuję koledzy za pochylenie się nad tematem. Mechanizm naprawię i odstawię na półkę z innymi dziwolągami. Kiedyś na pewno znajdę skrzynię w której nie będzie budził takich kontrowersji. Obecnie jego tarcza nie nadaje się do tej obudowy, a znalezienie takiej z odpowiednim, asymetrycznym rozstawem otworów, potrwa lata.

 Do skrzyni trafi wiedeński, kwadransowy mechanizm.

 

ps. Im dłużej oglądam ten mechanizm tym bardziej mi się podoba, jest naprawdę solidnie wykonany.

Po co zmieniać mechanizm? Kundla chcesz zrobić?  Lepiej się sprzeda? Czy co? Bo nie rozumiem...

Edited February 24, 2019 by kiniol

[shreq 233]

Po co zmieniać mechanizm? Kundla chcesz zrobić?  Lepiej się sprzeda? Czy co? Bo nie rozumiem...

 

Ale właśnie teraz wygląda jak kundel Tarcza jest nie do przyjęcia a z nią będzie leżał latami w kącie czekając na cud. Takich mechanizmów  nie było w tego typu obudowach, i sam o tym dobrze wiesz. Wspominając o sprzedaży, robisz mi kuksańca na którego nie zasłużyłem. Jeżeli czas pokarze że się myliłem, to nic nie stanie na przeszkodzie aby tą zamianę odwrócić.

 Na tą chwilę wszystko wskazuje na to, że ten mechanizm, tej obudowie po prostu się przydarzył.

[tarant 2958]

Ja bym mimo wszystko nieśmiało bronił całości tej konstrukcji. Niewiele wiemy o "prowincjonalnych" producentach zegarów z terenów Niemiec, CK czy Szwajcarii. Werk wygląda na stary, z pierwszej połowy XIX wieku. To, że czegoś takiego dotąd nie widzieliśmy, nie znaczy że nie mogło istnieć

[Arek_Win 77]

Ale właśnie teraz wygląda jak kundel Tarcza jest nie do przyjęcia a z nią będzie leżał latami w kącie czekając na cud. Takich mechanizmów  nie było w tego typu obudowach, i sam o tym dobrze wiesz. Wspominając o sprzedaży, robisz mi kuksańca na którego nie zasłużyłem. Jeżeli czas pokarze że się myliłem, to nic nie stanie na przeszkodzie aby tą zamianę odwrócić.

 Na tą chwilę wszystko wskazuje na to, że ten mechanizm, tej obudowie po prostu się przydarzył.

Czy mógłbyś pokazać tarczę tego zegara?

[kiniol 2254]

O, jak to pięknie zostało ujęte przez kolegę Taranta... ja to jednak prostak jestem...

Pokaż nam może tę "nie do przyjęcia" tarczę...

Może tak... wczoraj do Rogalina wrócił zegar stojący w obudowie bogato intarsjowanej, prawdopodobnie wykonanej w kręgu Kolbuszowskim. Mechanizm ma londyński, wstawiony "na pałę", bo pasował... 

I co teraz? Mamy cenny zegar z jakimś werkiem "od czapy"... W Muzeum Narodowym w latach 70-tych XX wieku ze wszystkich zegarów podłogowych wyjęto mechanizmy i bez zaznaczenia z jakiej obudowy pochodzą, wrzucono do magazynu w Poznaniu. Teraz mamy sytuację, że w magazynie w Rogalinie stoi kilkanaście, bardzo cennych obudów, a werki są w szafach w Poznaniu, bez jakichkolwiek oznaczeń umożliwiających ich identyfikację...

[tarant 2958]

Werk Johanna Leuenbergera.

[kiniol 2254]

Tu właśnie zegar z werkiem dopasowanym, bo oryginalny się nie podobał...

Angielski populares w obudowie przypisywanej Kolbuszowej...

 

 

[shreq 233]

Oto tarcza.

 

Oczywiście jestem wstanie, wyobrazić sobie że taki zegar mógł powstać, ale łatwiej mi zrozumieć zegarmistrza który właśnie w ten sposób naprawił zegar- wymienił mechanizm.

[tarant 2958]

Tarcza dorobiona, krój 4 jak z lat 20 - 30 XX w., ale ramka piękna, pasuje do skrzyni.

[kiniol 2254]

Ramka giloszowana jak najbardziej z epoki. W krawędzi osadzone było wypukłe szkło... Ja bym zrobił srebrzoną, grawerowaną tarczę pod wymiar.