Doxa Antimagnetique

[gen 0]

Dostałem w spadku dwa zegarki Doxa Antimagnetique.

Jeden wygląda na nowy z metką. 

Jestem zielony w temacie, więc chciałbym wiedzieć czy to oryginał i jaką mniej więcej mogą mieć wartość.

Dodam, że oba przeleżały kilkadziesiąt lat i niestety nie chodzą. Ile może kosztować ich uruchomienie?

Czy w Krakowie lub okolicach polecacie jakiegoś fachowca, który doprowadzi je do stanu używalności?

Pozdrawiam.

[Wacor 1134]

Na forum nie wyceniamy zegarków.

[Wolf 886]

Nie wiem, co ci wszyscy nowi mają z tymi wycenami - akceptują regulamin, gdzie stoi jak byk o zakazie szacowania wartości...

Pooglądaj dokladnie zegarki, czy gdzieś nie ma np. puncy, co może sugerować, że koperty są ze złota, albo graweru o grubości złocenia (cienka warsttwa nałożona na kopertę). Najlepiej też otworzyć zegarki i zerknąć na wew stronę dekli, zobaczyć jaki mechanizm siedzi w środku itd. Bez tych informacji nic się powiedzieć konkretnie nie da po tych zdjęciach.

__________
https://www.instagram.com/prz.wil/

[hil2 172]

ta bez "metki" ma kopertę ze złota bo na uszku są znaki probiercze, co do tej z "metką" nie mam pewności trzeba by otworzyć tylko sam się nie dobieraj bo narobisz rys a są w naprawdę ładnym stanie

[pablozpueblo 68]

###

[marekvegas 2244]

W końcu ktoś dostał coś pięknego,oryginalnego i cennego w spadku. Nie to co te wszystkie rolnixy i łomegi. Koszty serwisu obu to ok. 200zł i są nieproporcjonalnie małe do wartości zegarków.

[kiniol 2281]

11 godzin temu, marekvegas napisał:

W końcu ktoś dostał coś pięknego,oryginalnego i cennego w spadku. Nie to co te wszystkie rolnixy i łomegi. Koszty serwisu obu to ok. 200zł i są nieproporcjonalnie małe do wartości zegarków.

Dalej rób serwisy złotych zegarków za 200 złotych... Potem nie ma zegarmistrzów... Porządnie zrobiony serwis takiego zegarka to minimum 350 zł za sztukę...

[hil2 172]

a na serwis zegarmistrzowski wpływa złota koperta? bo z tego co pamiętam Doxy miały też chromowane "zżarte" koperty i te byś je robił po 350 zł. Ja rozumiem że każdy chce zarobić ale wycena robocizny powinna być od skomplikowania mechanizmu a nie (koperty której zegarmistrz nie dotknie) lub samochodu jakim klient podjechał. Kiedyś podniósł mi ciśnienie zegarmistrz który za czyszczenie mechanizmu Omegi 1120 tyle co w Serwisie Swatch tyle że już zakresu robocizny tego serwisu nie koniecznie chciał wykonać. Dlatego ja korzystam z zakładów zegarmistrzowskich które uzależniają pracę od mechanizmu jego skomplikowania i zużycia a nie od statusu właściciela zegarka, jego samochodu. Uważam że za czyszczenie 2 mechanizmów prostych doxa manualnych które patrząc na koperty i tarcze na pewno nie są zużyte (zalane wodą, zardzewiałe) cena ok 200 zł jest normalna. No i dodam że jeszcze te zakłady z których korzystam wcale nie upadają.

[kiniol 2281]

W Holandii 150 Euro... Niedługo nie będzie już zegarmistrzów, więc będzie się w kraju płacić tyle ile za granicą... Spokojnie ja poczekam...

[mkl1 5326]

Godzinę temu, hil2 napisał:

a na serwis zegarmistrzowski wpływa złota koperta?

 Raczej może wpłynac...

Sam "musiałem" oddadc do serwisu starą kieszonke, własnie ze względu na to, ze była osadzona w złotej kopercie, i ostrzeżono mnie ( słusznie), ze złote koperty sa bardzo delikatnei łatwo uszkodzic, a potem problem z prawidłowym "wstawieniem" na powrót  mechanizmu...

[hil2 172]

Tak to trochę jak "ciężko" odkręcając się śruby w samochodzie. No w Holandii owszem 150 euro ale pensja i emerytura w złotych tez nie jest. Ja korzystam z trzech zakładów zegarmistrzowskich oczywiście nie w Warszawie i nigdy żaden z nich nie powiedzi ze problem jest z wyjęciem mechanizmu z koperty czy złotej srebrnej czy stalowej. Za to znam zegarmistrzy którzy nawet na odebrany zegarek po czyszczeniu twierdzi ze jest do czyszczenia. Generalnie omijam zakłady gdzie fachowiec ocenia portfel nie zakres prac. Oczywiście każdy ma swoje przemyślenia doświadczenia itp ale dla mnie mechanizm Doxa mechaniczny niezależnie czy koperta jest złota platynowa czy chromowana zawsze pozostanie mechanizmem Doxy o małym skomplikowaniu. Co innego jeśli w zakres serwisu chcemy zająć się kopertą (polerka, chromowanie czy usunięcie grawera). Ale to moje przemyslenie przepraszam autora wątka za zaśmiecanie bo nie tego dotyczył.

[mkl1 5326]

To było dawno...

.........teraz 'serwisy" kieszonek robię sobie sam

 Nie płacę  jurków, czy innych a mam trochę przyjemnosci, gdy ożywię stary mechanizm 

[hil2 172]

No widzisz skoro robisz sam to jednak wyjecie mechanizmu ze złotej koperty to nie lot w kosmos

[mkl1 5326]

Wyjecie to ni "kosmos" włożenie też nei, lecz trzeba robic to wielce delikatnie..a szczególnie śruby mocujace mechanizm i dodatkowe zaczepy stabilizujące werk, moga uszkodzic kopertę, a potem "zonk" bo mechanizm  jest niestabilnie osadzony, lub koperta  trwale uszkodzona..

 

 Przez to, że ratuję trupki, to widziałem juz sporo uszkodzonych kopert, nawet tych "stalowych".

Jeżeli 200 czy  300 pln za serwis to dużo.. to dlaczego za wyminę bateryjki trzeba płacic 20 pln, jezeli baeria to koszt 3,5 ( 5 pln) ???, bo co?

 trzeba otworzyc dekiel ???

 Na to sie jednak wszyscy godzą... prawda?

 

 

........acha nie jestem zegarmistrzem, nie naprawiam zegarkó zarobkowo...

 by była jasność..

[Wolf 886]

Na też się zgodzę z twierdzeniem, że wycenianie roboty ze względu na samą markę to lekka patologia. To, że właściciela stać na zegarek 5x droższy niż średnia, to nie znaczy, że należy go też kasować 5x więcej za robociznę. Miałem podobną sytuację z Omegą Speedmaster Reduced (ważna uwaga - tam jest dokładany moduł chrono, nieserwisowalny i zamknięty, dołożony do najprosztego automatu, który nawet nie ma daty). Polecany zakład chciał za serwis 700zł, a mój stary majster, który lata temu robił mi ruski na początku mojego zbieractwa wziął za to 200zł twierdząc, że to przecież zwykły i prosty mechanizm i do tego jak nie rusza sie cheono, to co to za filozofia.

__________
https://www.instagram.com/prz.wil/

[hil2 172]

zakładam że zegarmistrz jest fachowcem więc nie ma problemu z delikatnym wyjęciem i włożeniem ma odpowiednie narzędzia i to jest jego wyuczony zawód więc nie powinien sam niczego uszkodzić. Ja najczęściej widziałem uszkodzone koperty jak wnuczek dorwał się do pamiątki po dziadku który odszedł z tego świata a jego podstawowym pytaniem jest "ile jest wart!" Co do wymiany baterii zawsze można taniej kupić baterię na rynku otworzyć zegarek scyzorykiem i próbować zamknąć jak okaże się że potrzeba prasy lecieć do zegarmistrza i "pan tylko zamknie". Tu za wymianę baterii 20 zł uważam że jest ok a nawet tanio (kwestia jak się zegarek otwiera i zamyka) no i chyba wymienia też w tych 20 zł uszczelkę usunięcie tego czegoś "zielonego". Generalnie nie uważam że zegarmistrz bierze mało/dużo chodzi mi o to że nie powinien wyceniać po moim samochodzie czy ubraniu złota koperta tak jak i stalowa może otwierać się prosto

[karol1302 185]

W dniu 22.07.2020 o 10:39, Wolf napisał:

Nie wiem, co ci wszyscy nowi mają z tymi wycenami - akceptują regulamin, gdzie stoi jak byk o zakazie szacowania wartości...

Pooglądaj dokladnie zegarki, czy gdzieś nie ma np. puncy, co może sugerować, że koperty są ze złota, albo graweru o grubości złocenia (cienka warsttwa nałożona na kopertę). Najlepiej też otworzyć zegarki i zerknąć na wew stronę dekli, zobaczyć jaki mechanizm siedzi w środku itd. Bez tych informacji nic się powiedzieć konkretnie nie da po tych zdjęciach.

__________
https://www.instagram.com/prz.wil/
 

dwa bardzo ładne modele i w ładnym stanie.  Zdecydowanie odradzam samodzielne otwieranie i zaglądanie do środka , odradzam również oddawanie do przypadkowego zegarmistrza - szkoda byłoby uszkodzić koperty. Jeśli chodzi o naprawę, to podejrzewam, że zegarki wymagają standardowego serwisu, którego koszt zamknie się w kilkuset złotych na każdy z nich. co do wyceny, to jak koledzy wyżej pisali, forum nie jest do tego przeznaczone.

[mkl1 5326]

My tu sobie trutu tu tu , a właściciel zegarka juz przetopił złoto.. bo jakos si nie odzywa 

[pablozpueblo 68]

###

[mkl1 5326]

13 minut temu, pablozpueblo napisał:

A  prosiłem. Może wystraszyliście go kosztami serwisu

150 euro od sztuki

 Nikt nie straszył. to było "przygotowanie psychologiczne"

 Jaka to bedzie ulga, jezeli usłyszy, ze zamisat 150 eur0 , czy 350 pln za sztuke, ma zapłacic tylko  400-450 pln za DWA zegarki  albo i mniej ...

 

32 minuty temu, Wolf napisał:

Na też się zgodzę z twierdzeniem, że wycenianie roboty ze względu na samą markę to lekka patologia

 tu akurat chyba jest inaczej..

 Podam przykład "nie zegarkowy"

 Rusznikarz, za ustawienie muszki/szczerbinki + przystrzelanie starego Mosina, czy jakiegos innego AK weźmie jakieś 100 pln, ale jak  juz dasz do wykonania tej samej czynnosci  Manlichera, czy Savage , to 200 pln. a za Krieghofa 300 pl.

 Bo Panie ... Marka, Panie to trzeba fachowo to drogie jest... itp...

 ( co powiedzmy otwarcie G- prawda...jest, bo czynnosci takie same i precyzja tez ...)

[hil2 172]

no dobrze ale roboty nie wycenił chyba od tego czy kolba jest z mahoniu inkrustowana kością słoniową czy zwykłe drewno?

[mkl1 5326]

Nie..

 spoglądając na markę broni...

 skoro mosiek to  koszt zakupu 1500 pln, a krieghof to 20 000 jurków.. masz odpowiedź...

 Liczy się .. jak Cię stać na droga gewere to płać....

 Przecież dla strzelca wazne jest by była celna, a więc nakład pracy praktycznie taki sam...

 

 

 

[kiniol 2281]

Ale sobie gadacie... Może tak... za serwis zegarka kieszonkowego, angielskiego z wychwytem szpindlowym, czy też "po naszymu" wrzecionowym bierze się około 400 złotych... znaczy się ja biorę. Taki serwis zajmuje mnie około 8 godzin co daje circa 50 złotych za godzinę... Dużo? 

[hil2 172]

ale nie o to chodzi ja wiem że np za LeCoultre Atmos serwis się sporo płaci bo i niewielu potrafi i nie ważne ile go robisz wiedza kosztuje ale w mojej ocenie cena naprawy samego powtarzam samego mechanizmu nie powinna być uzależniona od materiału z jakiego została zrobiona koperta bo większość zegarmistrzy jej nawet nie spoleruje (a w zakres prac serwisowych chyba to wchodzi?). Więc porównywanie naprawy/czyszczenia Omegi, LeCoultre, IWC i Doxy nie ma sensu. Ale już czyszczenie/naprawa tego samego mechanizmu w kopercie złotej czy stalowej powinna kosztować tyle samo i nie ważne czy 100 zł; 500 zł czy 1500 zł powinna być taka sama. Każdy zegarmistrz inaczej się ceni jak większość rzemieślników i ja to rozumiem zakład uprawnienia, doświadczenie narzędzia kosztują ale nie powinno się "kroić" bo pan podjechał BMW i ma młodą kochankę więc go skroję niech płaci jak zachciało mu się złotej koperty.

[Kieszonkowe 728]

17 godzin temu, kiniol napisał:

........ Porządnie zrobiony serwis takiego zegarka to minimum 350 zł za sztukę...

 

37 minut temu, kiniol napisał:

.......... angielskiego z wychwytem szpindlowym, czy też "po naszymu" wrzecionowym bierze się około 400 złotych...Dużo? 

 

Za doxę dużo   za szpindlaka mało   

 

a właściwie to ta dyskusja pojawia się co jakiś czas i zawsze zadaję zawsze jedno pytanie jak te ceny mają się do usługi w warsztacie samochodowym, wizycie lekarskiej czy rwaniu zęba u dentysty.

Ubolewamy nad upadkiem zawodu zegarmistrza ale w tym zakładzie nikt nie chce zapłacić tyle samo co u poprzednio wymienionych fachowców.

 

Pozdrawiam

Roman

 

p.s. W temacie roboczogodziny o której pisał "kiniol" nie chcemy  zapłacić zegarmistrzowi 50zł/h a bez zmrużenia oka płacimy kilkaset zł/h u mechanika czy dentysty