Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
pmwas

Mój upragniony 🍊 UAZ...

Rekomendowane odpowiedzi

Ale fajnie. Auto jeździ (czyli robi to co powinno i co robią miliony innych aut, nic więcej), a ty się cieszysz że jeździ 😁. A że przy tym w środku buczy, huczy i wyje, to nic, ot taki jego urok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Ale fajnie. Auto jeździ (czyli robi to co powinno i co robią miliony innych aut, nic więcej), a ty się cieszysz że jeździ 😁. A że przy tym w środku buczy, huczy i wyje, to nic, ot taki jego urok. 


Tak, dokładnie tak. Jeszcze brzęczy, skrzypi i terkocze


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, pmwas napisał(-a):

Zimno, szyby oszronione - pogoda na UAZa! Eeee… prawda???

 

Zadowolony, że mam sibirskie autko odpalam silnik. Zapalił od strzału, nawet lepiej niż latem :) 

Zapowiada się dobrze. W środku zimno jak w psiarni, ale wiadomo - musi się nagrzać. A ponoć nagrzewa się szybciutko.

Ruszam - choć zimne, wszystko chodzi normalnie, tzn nie zgrzyta bardziej niż zwykle.

Plyn ma 80*, przełącznik w pozycji grzania (pod deską od strony pasażera jest zawór odcinający płyn z chłodnicy od wentylacji na lato), włączam wentylator.

Ryczy to tak, ze już nie słyszysz hałasów przeniesienia napędu. Ogólnie wentylacja w UAZie jest tak

glosna, ze zagłusza - i tak przecież  głośny napęd. Czyli grubo, od samego ryku wentylatora można dostać bólu głowy.

I teraz najlepsze. Z wentylacji leci ciepłe powietrze, od którego przy 7-10* jesienią można się ugotować, natomiast leci go za mało, żeby nagrzać nieszczelnego UAZa.

Cale 35km jadę w zimnie, z nawiewem przestawionym na stopy, bo buty mam jeszcze wczesnojesienne.

Wniosek? UAZ nie zawodzi. Wciąż szukam i szukam jednej rzeczy, która w tym aucie byłaby naprawdę dobra i dalej nic.

Wciąż twierdzę, że najlepszy jest silnik, ale tez był już 2 razy naprawiany.

Przygoda trwa i raz jeszcze podkreślam - ja nie narzekam, ja opowiadam jak jest :D

Najleosze, że to auto wciąż mnie nie zniechęciło - jedzie się niemal pod każdym względem jak w jakiejś zabytkowej ciężarówce i to jest piękne :)

 

 


 

Czyli masochizm w pełnej postaci 🤣


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W UAZie jest cała gamą różnych odgłosów i najtrudniej określić, który jest normalny, a który oznacza awarię i na ile poważną ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, pmwas napisał(-a):

W UAZie jest cała gamą różnych odgłosów i najtrudniej określić, który jest normalny, a który oznacza awarię i na ile poważną ;)

Jeździć obserwować i się nie przejmować :D


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 hours ago, pmwas said:

Zimno, szyby oszronione - pogoda na UAZa! Eeee… prawda???

 

Zadowolony, że mam sibirskie autko odpalam silnik. Zapalił od strzału, nawet lepiej niż latem :) 

Zapowiada się dobrze. W środku zimno jak w psiarni, ale wiadomo - musi się nagrzać. A ponoć nagrzewa się szybciutko.

Ruszam - choć zimne, wszystko chodzi normalnie, tzn nie zgrzyta bardziej niż zwykle.

Plyn ma 80*, przełącznik w pozycji grzania (pod deską od strony pasażera jest zawór odcinający płyn z chłodnicy od wentylacji na lato), włączam wentylator.

Ryczy to tak, ze już nie słyszysz hałasów przeniesienia napędu. Ogólnie wentylacja w UAZie jest tak

glosna, ze zagłusza - i tak przecież  głośny napęd. Czyli grubo, od samego ryku wentylatora można dostać bólu głowy.

I teraz najlepsze. Z wentylacji leci ciepłe powietrze, od którego przy 7-10* jesienią można się ugotować, natomiast leci go za mało, żeby nagrzać nieszczelnego UAZa.

Cale 35km jadę w zimnie, z nawiewem przestawionym na stopy, bo buty mam jeszcze wczesnojesienne.

Wniosek? UAZ nie zawodzi. Wciąż szukam i szukam jednej rzeczy, która w tym aucie byłaby naprawdę dobra i dalej nic.

Wciąż twierdzę, że najlepszy jest silnik, ale tez był już 2 razy naprawiany.

Przygoda trwa i raz jeszcze podkreślam - ja nie narzekam, ja opowiadam jak jest :D

Najleosze, że to auto wciąż mnie nie zniechęciło - jedzie się niemal pod każdym względem jak w jakiejś zabytkowej ciężarówce i to jest piękne :)

 

 


To jest wręcz książkowy przykład że na każde auto znajdzie się  klient 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wciąż szukam i szukam jednej rzeczy, która w tym aucie byłaby naprawdę dobra i dalej nic."

Kolega szuka i mając rzecz oczywistą przed oczami jej nie widzi. A szyby? Czy nie są dobre? Przecież widać przez nie wszystko więc działają bez zarzutu.


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, souls_hunter napisał(-a):

"Wciąż szukam i szukam jednej rzeczy, która w tym aucie byłaby naprawdę dobra i dalej nic."

Kolega szuka i mając rzecz oczywistą przed oczami jej nie widzi. A szyby? Czy nie są dobre? Przecież widać przez nie wszystko więc działają bez zarzutu.


Zagwozdkę mam…

Tak, szyby jako takie są dobre, natomiast co do ich przesuwania w bocznych oknach…

Ta z prawej się zacina (może kwestia przesmarowania uszczelek), natomiast najlepsze są zamki blokujące okna żeby ich ktoś nie otworzył od zewnątrz.

Jak się je zablokuje, to nie chcą się odblokować i trzeba ten zamek rozkręcać 🤦‍♂️

Ale fakt, same szyby jako takie są dobre 🍾


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, goral_ napisał(-a):

A powietrze w oponach?

Pewnie do wymiany, bo jeszcze LETNIE :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, goral_ napisał(-a):

A powietrze w oponach?


😂👌

 

Tak w sumie, to póki co (odpukać!) problemów nie ma z mostami i zawieszeniem.

 

Silnik - wiadomo, 2 poważne awarie

 

Skrzynia - zgrzyta

 

Skrzynia rozdzielcza - przód nie chce wskoczyć a po zapięciu nie chce się rozpiąć 

 

Wentylacja - latem nie ochłodzi, zimą nie zagrzeje, za to ryczy jak pojebana

 

Oświetlenie - regulacja wysokości lamp przednich padła od razu i lampy są ustawione na stałe (domyślam się, że tak, aby przejść przegląd).

Przełącznik kierunkowskazów często automatycznie nie odbija.

Styki w tylnych lampach z gównolitu, miękkie, gną się, ogólnie te lampy tylne to jak z chińskiej zabawki a nie z samochodu…

 

Wycieraczki - hałasują (pewnie wina piór, choć moim zdaniem docisk też za mocny), co pewnie da się wyregulować, natomiast spryskiwacz czasem działa za którymś razem…

 

Układ chłodzenia - usunięte liczne wycieki, ale ogólnie działa..,

 

Blacha - rdzewieje.

Drzwi kierowcy spasowane tak, ze uderzają w próg wywołując korozję…

 

Zamki w drzwiach - to akurat nawet działa… Tylko odblokowanie tylnych drzwi od wewnątrz wymaga nieco gimnastyki…

Zamki w oknach - dramat.

 

Hamulce - pęknięty zbiornik wyrównawczy pompy, wymieniany także cylinderek hamulcowy z tyłu

 

Sprzęglo - wiecie - kaszana i chyba tez „od samości”, a nie ze zużycia.

 

Ogólnie - jeżdżące (przeważnie) nieszczęście. Ale i tak go uwielbiam :D

 

 

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w kosmos polecieli Ruskie? Polecieli i jeszcze wrócili


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dużo jeździłem i w końcu rozumiem.

Pod górę jak ruszam i dam mało gazu, to silnik telepie się jak przedtem.

Ale różnica polega na tym, że jak dam więcej gazu, to rusza płynnie.

Poprzednio im więcej gazu tym bardziej szarpał.

Dlatego miałem kłopoty z interpretacją objawów - to były dwie różne rzeczy, telepanie silnika na niskich obrotach i szarpanie nagrzanego sprzęgła...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbyt mało momentu... odnośnie reduktora, to sprawdź ciśnienie w kołach...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe znalezisko… 

 

IMG_1075.thumb.jpeg.f273915b5e654a687fb388494965cece.jpeg


Złączka do sondy lambda radośnie smaży się na wydechu.

Nie wina UAZa, sonda była wymieniona. Czyli pośrednio i tak wina UAZa 😂


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzekłbym wina Tuska ale to już nie jest modne.


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, pmwas napisał(-a):

Nowe znalezisko… 

Za to Rudą, jak chrupie blachy, to słychac przy wyłączonych głosnikach w kompie :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Za to Rudą, jak chrupie blachy, to słychac przy wyłączonych głosnikach w kompie :)

 


To osłona kolektora. Powiem tak - właziłem pod spod. Całkiem dobrze nie jest, ale zdecydowanie źle tez nie :)

Mam tylko dylemat, czy jeździć tym zimą. Bo alfą mi szkoda po mieście na mrozie pomykać, ale z drugiej strony dla UAZa to może być pierwsza i ostatnia aktywna zima ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, pmwas napisał(-a):

jeździć tym zimą

zdecydowanie tak.

Nawet zainwestować w prawdziwe 4 zimowe opony.

Ciepło się ubierać, wozić odmrażacz do szyb, skrobaczkę,  obowiązkowo linkę do holowania (może będziesz musiał kogoś z zaspy wyciągać a przecież auto masz właśnie do takich trudnych prac), łopatkę do odgarniania śniegu.. 

Po to właśnie masz uaza,  żeby z niego korzystać. 

Auto do smigania- Alfę to oszczędzaj.. jeszcze się może przydać. 

 

Uaz ma napęd na 4 koła, wysoki prześwit, szerokie opony, nowe sprzęgło i wszystkie atuty do jazdy zimą.

Przecież to auto stworzone jest na syberyjskie warunki.. 

 

Wszyscy Ci będą zazdroscili. 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, zadra napisał(-a):

zdecydowanie tak.

Nawet zainwestować w prawdziwe 4 zimowe opony.

Ciepło się ubierać, wozić odmrażacz do szyb, skrobaczkę,  obowiązkowo linkę do holowania (może będziesz musiał kogoś z zaspy wyciągać a przecież auto masz właśnie do takich trudnych prac), łopatkę do odgarniania śniegu.. 

Po to właśnie masz uaza,  żeby z niego korzystać. 

Auto do smigania- Alfę to oszczędzaj.. jeszcze się może przydać. 

 

Uaz ma napęd na 4 koła, wysoki prześwit, szerokie opony, nowe sprzęgło i wszystkie atuty do jazdy zimą.

Przecież to auto stworzone jest na syberyjskie warunki.. 

 

Wszyscy Ci będą zazdroscili. 


Wlasnie… syberyjskie :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, zadra napisał(-a):

zdecydowanie tak.

Nawet zainwestować w prawdziwe 4 zimowe opony.

Ciepło się ubierać, wozić odmrażacz do szyb, skrobaczkę,  obowiązkowo linkę do holowania (może będziesz musiał kogoś z zaspy wyciągać a przecież auto masz właśnie do takich trudnych prac), łopatkę do odgarniania śniegu.. 

Po to właśnie masz uaza,  żeby z niego korzystać. 

Auto do smigania- Alfę to oszczędzaj.. jeszcze się może przydać. 

 

Uaz ma napęd na 4 koła, wysoki prześwit, szerokie opony, nowe sprzęgło i wszystkie atuty do jazdy zimą.

Przecież to auto stworzone jest na syberyjskie warunki.. 

 

Wszyscy Ci będą zazdroscili. 

Ja nie...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, kiniol napisał(-a):

Ja nie...


😂

Malkontent ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, pmwas napisał(-a):


😂

Malkontent ;)

 

Realista 😅 [ to nie znaczy fan Realu Madryt 😅 ]


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.