Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pmwas

Mój upragniony 💩 UAZ...

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 16.03.2024 o 22:53, pmwas napisał(-a):

Oddam go chyba na złom. Po prostu, nie sprzedam nikomu takiego bubla, jeździć się tym już powoli nie da, naprawić się nie da - albo go ktoś weźmie na części, albo jedzie na złomowisko. Więcej na jego nieudane naprawy kasy nie wyłożę.

W ostateczności to lepiej sprzedaj go na Ukrainę, tudzież do Uzbekistanu lub tym podobnych, czy jakoś tak....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Proponuję takie autko...😁

Właśnie kończymy koledze naprawę...IMG20240318135622.jpg

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem do mechanika, u którego robiłem serwis z wymianą oleju w reduktorze. O dziwo (?) nie kwapi się odpowiedzieć.

Co mnie wkurza, bo co tu chować łeb w piasek? Zawsze był pomocny, w porządku, nawet nie byłbym specjalnie zły. Ale tak to się nie bawimy 😡

Zawsze mnie w takich sytuacjach zastanawia - się wystraszył czy się obraził?


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMG_1832.jpeg.7883f770314e20c4f1a5ca3718523578.jpeg
 

Takie skojarzenie :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

pewnie też bali się uszkodzić korek, to nie odkręcali na siłę.

Na koniec pewnie "zapomnieli wspomnieć " i zdjąć kwotę za wymianę z faktury.. 

Co tam klient.. 

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, zadra napisał(-a):

pewnie też bali się uszkodzić korek, to nie odkręcali na siłę.

Na koniec pewnie "zapomnieli wspomnieć " i zdjąć kwotę za wymianę z faktury.. 

Co tam klient.. 

 


No właśnie - cholera wie czy w ogóle to wymienili.

Niemniej te objawy nie występowały przez chwile po wymianie sprzęgła - ruszał płynnie. Potem stopniowo zaczęło go coraz bardziej szarpać, najpierw tylko czasami, potem coraz bardziej, potem piski i w końcu już porządne szarpanie.

 

Zatem - albo na chwile się poprawiło na świeżym oleju, albo to jednak było lozysko sprzęgła, a teraz zepsuło się lozysko w reduktorze. Nie wiem. Aktualnie ma olej na full, szarpie ciut mniej - zobaczymy. Jeśli się nie będzie pogarszać, to będę tak jeździł.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.03.2024 o 19:44, kiniol napisał(-a):

Proponuję takie autko...😁

Właśnie kończymy koledze naprawę...IMG20240318135622.jpg


A tak w ogóle, to co to :) ?


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
41 minut temu, pmwas napisał(-a):


A tak w ogóle, to co to :) ?

Dodge Ram 🤗🤗🤗o taki krótki 😁😁😁

 

19074f8638984149b361dec4b4f8b6fd.jpg

Edytowane przez TomcioMiki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, TomcioMiki napisał(-a):

Dodge Ram 🤗🤗🤗

AK_1995ramshortieV2_IG-1060x1060.jpg


A to bym chciał. Z jakąś duuuuuuuzą benzyną. Ogromną!


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, pmwas napisał(-a):


A to bym chciał. Z jakąś duuuuuuuzą benzyną. Ogromną!

 No to szybciutko sprzedaj ten złom i kup Dodge :) przynajmnie fun i praktyczy, bo mozna duzo szpargałów przewozić...

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, mkl1 napisał(-a):

 No to szybciutko sprzedaj ten złom i kup Dodge :) przynajmnie fun i praktyczy, bo mozna duzo szpargałów przewozić...

 


Zlom walczy. Po dolaniu oleju piszczy dalej, ale szarpanie zrobiło się znośne.

Najwyzej trzeba będzie wymienic to lozysko i trudno.

 

Bo wiesz - problem jest taki, że jak go sprzedam jako niesprawny, to go sprzedam tanio. A jak jako sprawny, to go za tydzień dostanę z powrotem 😃


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, mkl1 napisał(-a):

 No to szybciutko sprzedaj ten złom i kup Dodge :) przynajmnie fun i praktyczy, bo mozna duzo szpargałów przewozić...

 

NIEEEEEEEEEEEEE, chcesz zabić jeden z ciekawszych wątków na forum, pomyślałeś o tym? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, mkl1 napisał(-a):

 No to szybciutko sprzedaj ten złom i kup Dodge :) przynajmnie fun i praktyczy, bo mozna duzo szpargałów przewozić...

 

Popieram 👍👍👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, pmwas napisał(-a):

Bo wiesz - problem jest taki, że jak go sprzedam jako niesprawny, to go sprzedam tanio. A jak jako sprawny, to go za tydzień dostanę z powrotem

To go sprzedaj jako "półsprawny" :) , albo wystaw na aukcję...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, mkl1 napisał(-a):

To go sprzedaj jako "półsprawny" :) , albo wystaw na aukcję...


Szkoda mi. Za dużo bym stracił. Sprzedam go jako niesprawny, ale jak definitywnie przestanie jeździć.

A jak nie przestanie, to będę jeździł aż przestanie 😆


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Za chwilę kolega @pmwaszrobi ten wątek płatnym. Przecież nie może być tak że chłop walczy dzień w dzień ze złomkiem, a my o tym tu z wypiekami na twarzy czytamy za darmo. Na Instagramach, jutjubach czy fejsbukach już by mu płacili za zebranie takiego grona followersów. Chyba że postanowi ten ruski szmelc sprzedać, a my powiemy nie i będziemy się składać na opisy dalszych przygód. Ja wam mówię: on to zmonetyzuje, jak teraz mawia młodzież. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
3 godziny temu, pmwas napisał(-a):

problem jest taki, że jak go sprzedam jako niesprawny, to go sprzedam tanio. A jak jako sprawny, to go za tydzień dostanę z powrotem

widzę dwie możliwości.

Albo sprawne auto a Ty polegniesz w końcu w jakiejś niesprawnosci przez tego zlomka,  albo Ty zdrowy i sprawny a auto wręcz przeciwnie.. 

Nie widzę możliwości, żebyś usprawnił to auto póki Tobie starcza sił i zdrowia.

Zajedziesz się fizycznie albo psychicznie albo w dwie sfery naraz.

 

 

 

2 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Na Instagramach, jutjubach czy fejsbukach już by mu płacili za zebranie takiego grona followersów

Tu czyta to raptem kilka osób..  

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, zadra napisał(-a):

widzę dwie możliwości.

Albo sprawne auto a Ty polegniesz w końcu w jakiejś niesprawnosci przez tego zlomka,  albo Ty zdrowy i sprawny a auto wręcz przeciwnie.. 

Nie widzę możliwości, żebyś usprawnił to auto póki Tobie starcza sił i zdrowia.

Zajedziesz się fizycznie albo psychicznie albo w dwie sfery naraz.

 

 

 

Tu czyta to raptem kilka osób..  

Ja czytam i trzymam kciuki 👍👍👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też czytam i nawet wiem jak się skończy.


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, souls_hunter napisał(-a):

Też czytam i nawet wiem jak się skończy.


A ja nie wiem, jak się skończy, ale póki co kończy się łożysko. Szarpie tak, ze pod górę ciężko ruszyć :(


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będziesz wymieniał, to radzę wymienic wszystkie w poblizu.. Jedno rozbite/zatarte łozysko, powoduje uszkodzenia innych na tym samym wale...

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie kicha. Trzeba by cały reduktor robić. I jeszcze wymyślić gdzie, bo mechanik ewidentnie się obraził i chyba kończymy współpracę 🤦‍♂️

Dziwi mnie tylko jedna rzecz. To szarpie tak samo. Dokładnie tak samo, jak przed wymianą sprzęgła. Z tą samą „częstotliwością”. Tak jakby to była ta sama usterka.

Nie wiem, naprawdę nie wiem co ma „piernik do wiatraka”. Bo jeśli to znów sprzęgło, to czemu znów się spieprzylo? A jeśli to nie sprzęgło… to czemu wymiana sprzęgła pomogła 😵💫 ?

Mam nadzieję, że to ten sam

objaw, ale z innego łożyska, bo jak rozbiorę reduktor bez sensu to będzie lipa…

Jemu by trzeba było rozebrać cały napęd. Skrzynię, reduktor i most. I posprawdzać. Tylko to masakryczna robota…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, pmwas napisał(-a):

Dziwi mnie tylko jedna rzecz. To szarpie tak samo. Dokładnie tak samo, jak przed wymianą sprzęgła. Z tą samą „częstotliwością”. Tak jakby to była ta sama usterka.

oleju nie uzupełniali ani sprawdzili, bo korek do "nieodkręcenia" to nie zdziwiłbym się, gdyby i sprzęgło zostało stare, bo szkoda jakiąś śrubkę urwać.. 

Już nie pamiętam, czy pokazywaleś zdemontowane sprzęgło, czy nie pokazywałeś.. 

A może to nie sprzegło .. 

 

58 minut temu, pmwas napisał(-a):

jak rozbiorę reduktor bez sensu to będzie lipa…

Jemu by trzeba było rozebrać cały napęd. Skrzynię, reduktor i most. I posprawdzać. Tylko to masakryczna robota…

 

Hehe.. 

zabawa na długie jesienne i zimowe wieczory  ;)

Właśnie o to chodzi, żeby mieć satysfakcję z roboty przy aucie :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło wymienione. Stare poszło do utylizacji, ale widziałem. Trochę starte, ale wyglądało ok, dlatego sądziłem, ze to lozysko sprzęgła było wadliwe

Dodam, ze po wymianie było super. Potem zaczal delikatnie szarpać po trasie, ale jak się dało więcej gazu, to było ok. Potem zaczal szarpać niezależnie od gazu, ale nie za mocno, a na koniec wróciło stare - pod obciążeniem całe auto skacze, a im więcej gazu tym bardziej.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A… i jeszcze. Totalnie nie rozumiem związku z temperaturą. Poprzednio było tak samo. Ciepły szarpał, zimny wcale.

Teraz jest to samo. Na ciepłym przeniesieniu napędu szarpie jak powalony, ostygnie i jeździ normalnie.

Gdyby to był taki luz w łożysku, ze się wałek telepie, to by szarpał i hałasował cały czas…

 

A tu jest tak, jakby coś na zmianę haczylo i puszczało. I to ćwierkanie. Tez na ciepłym, jak ćwierka to i szarpie, jak nie szarpie, to nie ćwierka.

 

Wciąż najbardziej typuję reduktor. Ciężko się zapina, a na puszczonym gazie strasznie hałasuje i az mu się momentami wajcha telepie.

Nie mam innego UAZa do porównania, ale te odgłosy nie są normalne. Jakby coś gdzieś tam miało ogromny luz…

 

Normalnie zagadka. Znajdz świergotka. Czy tam gdzie jest Wally…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.