Moja "kolekcja" po 15 latach na Forum

[Pawel88 1580]

Piękna kolekcja, ważne, że masz jasne plany na przyszłość.

[rafi 12867]

Piękna kolekcja, ważne, że masz jasne plany na przyszłość.

Dzięki!

[evilym 7445]

Fajny temat 🙂 Na forum główne nie często zaglądam, bo raczej nie ma tu nic ciekawego do poczytania a tu niespodzianka.

 

@rafi

Bardzo interesującą kolekcja. Nieobiektywnie wiadomo, SPB143 najlepszy 😉 Trzyma kciuki za Nomosa!

[void 176]

Gratuluję, ciekawa kolekcja, z czego większość bardzo mi się podoba.

W dniu 27.12.2023 o 15:15, rafi napisał(-a):

To też chyba efekt tego, że staram się kupować z rozmysłem. Ma to swoje wady (opisane skrótowo powyżej). Ale tak wolę.

Z tym się zgadzam odnośnie popularnych modeli. Taką Helvetikę to albo brać, albo w tej konfiguracji już nie wróci. Pojawi się za to coś innego.

[rafi 12867]

Parę miesięcy minęło, pewne korekty w kolekcji nastąpiły, więc mała aktualizacja.

[mention=26014]rafi[/mention]
Bardzo interesującą kolekcja. Nieobiektywnie wiadomo, SPB143 najlepszy  Trzyma kciuki za Nomosa!

No właśnie, Łukasz, SPB143 ostatecznie wypadł

Ale widoki na Nomosa są.

Plany…
Na pewno też chciałbym jakiś typowy EDC na bransolecie, ze średniej zegarkowej półki (Tudor, Omega, Cartier). Może diver, aczkolwiek niekoniecznie. Zobaczymy. Prawie na pewno z drugiej ręki.

Wypadł diver Seiko, coś musiało wpaść.
Najpierw wpadł nowy Conquest od Longinesa. Od premiery mi się podobał, myślałem o niebieskim, ostatecznie doszedłem do wniosku, że pójdę w klasykę. Zegarek jest spory, ale dzięki fajnej wysokości i świetnej bransolecie jest mega wygodny i naprawdę bardzo classy. Kupiłem nowy, niestety, nie obyło się bez przygód
No ale teraz już wszystko git.



Jednak ta średnia półka zegarkowa nie przestała za mną chodzić.
No i divera dobrze mieć. Wpadła więc niebieska SMPc. Świetny zegar. Bardzo wygodny, świetnie układa się na ręce. Oczywiście jest bardziej bling niż tool, ale też prawda jest taka, że trzyseta chodziła za mną praktycznie tak samo długo, jak AT. Po testach nadgarstkowych wygrał ostatecznie diver. Aktualnie okupuje nadgastek, zostawiając bardzo mało czasu dla innych. Bransa mogła by się lekko zwężać, ale podobno nie można mieć wszystkiego.


Co dalej? Prawie na pewno będą zmiany. Raczej prędzej niż później

[cordi7 7920]

Kupuj gume i ciesz sie jedna z najfajniejszych 300-ek, Conquesta w 38 mierzyles zanim podjales decyzje o zakupie?

 

[rafi 12867]

Kupuj gume i ciesz sie jedna z najfajniejszych 300-ek, Conquesta w 38 mierzyles zanim podjales decyzje o zakupie?
 

Dzięki.
Gumę kupię na pewno, bo trzysety sprzedawać nie planuję.
Conquest 38 pojawił się już po tym, jak kupiłem swojego. W ogóle jeszcze nie miałem okazji go przymierzyć. Gdyby ucha w 41 układały się tak, jak na przykład w SMPc, to w ogóle nie byłoby o czym mówić. A tak, zegarek jest wygodny, ale z perspektywy użytkownika, widać często taką szparę tworzona przez ucho, bransę i krawędź nadgarstka.

[cordi7 7920]

1 minutę temu, rafi napisał(-a):

Dzięki.
Gumę kupię na pewno, bo trzysety sprzedawać nie planuję.
Conquest 38 pojawił się już po tym, jak kupiłem swojego. W ogóle jeszcze nie miałem okazji go przymierzyć. Gdyby ucha w 41 układały się tak, jak na przykład w SMPc, to w ogóle nie byłoby o czym mówić. A tak, zegarek jest wygodny, ale z perspektywy użytkownika, widać często taką szparę tworzona przez ucho, bransę i krawędź nadgarstka.

 

Dokladnie tak jak piszesz, zegarek opiera sie deklem o nadgarstek ale koncami odstaje. Dyskomfortu to nie powoduje ale wizualnie mi sie tak sobie podobalo. 38 z racji ogolnie krotszego L2L moze miec ten efekt zminimalizowany - no i dla mnie osobiscie, przy moim zamilowaniu do mniejszych zegarkow, 41 to jednak kawal stali.

 

[rafi 12867]

 
Dokladnie tak jak piszesz, zegarek opiera sie deklem o nadgarstek ale koncami odstaje. Dyskomfortu to nie powoduje ale wizualnie mi sie tak sobie podobalo. 38 z racji ogolnie krotszego L2L moze miec ten efekt zminimalizowany - no i dla mnie osobiscie, przy moim zamilowaniu do mniejszych zegarkow, 41 to jednak kawal stali.
 

No bez dwóch zdań jest to kawał zegara, z dużą tarczą, która jeszcze potęguje to wrażenie. Nie wykluczone, że ten mniejszy by mi bardziej podszedł.

[void 176]

Dołożę jeszcze że do niedawna był dostępny Conquest 35mm, i tego uważam za najciekawszy. Wariant z datą łatwo znaleźć, ale bez daty jest bardzo limitowany.

[rafi 12867]

Dołożę jeszcze że do niedawna był dostępny Conquest 35mm, i tego uważam za najciekawszy. Wariant z datą łatwo znaleźć, ale bez daty jest bardzo limitowany.

Ale Ty chyba piszesz o Conquest Heritage? To ja mam właśnie 35 z datą. Bez daty to była limitka. W zasadzie trzy limitki (stał, żółte i różowe złoto).
Tylko, że to inny zegarek.

[void 176]

4 minuty temu, rafi napisał(-a):

Ale Ty chyba piszesz o Conquest Heritage? To ja mam właśnie 35 z datą. Bez daty to była limitka. W zasadzie trzy limitki (stał, żółte i różowe złoto).
Tylko, że to inny zegarek.

Tak, o ten chodzi. Inny, ale też Conquest, a łatwo można było przegapić.

[Autor1984 11166]

22 godziny temu, rafi napisał(-a):

Parę miesięcy minęło, pewne korekty w kolekcji nastąpiły, więc mała aktualizacja.
 

 

No właśnie, Łukasz, SPB143 ostatecznie wypadł

Ale widoki na Nomosa są.



Wypadł diver Seiko, coś musiało wpaść.
Najpierw wpadł nowy Conquest od Longinesa. Od premiery mi się podobał, myślałem o niebieskim, ostatecznie doszedłem do wniosku, że pójdę w klasykę. Zegarek jest spory, ale dzięki fajnej wysokości i świetnej bransolecie jest mega wygodny i naprawdę bardzo classy. Kupiłem nowy, niestety, nie obyło się bez przygód
No ale teraz już wszystko git.



Jednak ta średnia półka zegarkowa nie przestała za mną chodzić.
No i divera dobrze mieć. Wpadła więc niebieska SMPc. Świetny zegar. Bardzo wygodny, świetnie układa się na ręce. Oczywiście jest bardziej bling niż tool, ale też prawda jest taka, że trzyseta chodziła za mną praktycznie tak samo długo, jak AT. Po testach nadgarstkowych wygrał ostatecznie diver. Aktualnie okupuje nadgastek, zostawiając bardzo mało czasu dla innych. Bransa mogła by się lekko zwężać, ale podobno nie można mieć wszystkiego.


Co dalej? Prawie na pewno będą zmiany. Raczej prędzej niż później

Rafał zazdroszczę, Longines tak jak wcześniej pisałem bardzo mi się widzi. A SMPC to klasyk, który każdy entuzjasta widziałby na swoim nadgarstku

[rafi 12867]

Tak, o ten chodzi. Inny, ale też Conquest, a łatwo można było przegapić.

Ja nie przegapiłem, już dawno kupiłem

Rafał zazdroszczę, Longines tak jak wcześniej pisałem bardzo mi się widzi. A SMPC to klasyk, który każdy entuzjasta widziałby na swoim nadgarstku

Dzięki Łukasz. Powiem szczerze, że podoba mi się mój własny zbiorek

Z Twoich na pewno widziałbym u siebie Nomosa, tylko ten Twój nieco za duży na mój nadgarstek, no ale są też mniejsze. Jak już wielokrotnie pisałem, coś od Nomosa będzie. Co, to jeszcze się okaże.

[rafi 12867]

Co dalej? Prawie na pewno będą zmiany. Raczej prędzej niż później

Jak pisałem, zmiany…
Wypadł Conquest, bo po pierwsze przy SMPc lekko stracił rację bytu w pudełku, a po drugie jednak mógłby być nieco mniejszy. Nie zmieniam zdania, że to świetny zegar, i wśród zegarków uniwersalnych zdecydowanie top w swoim budżecie. Może kiedyś spróbuję wersji 38mm.

Wpadł Chronoswiss Regulateur, którym jestem zachwycony.



Na teraz koniec zmian. Przy pomyślnych wiatrach na przełomie roku może w końcu Nomos.

Może też być niepomyślnie, wtedy będą ostre cięcia

[Animaes 219]

Piękna kolekcja rafi! Nie chciałbyś sprzedać swojego Tissot PRX Powermatic 80? Zainspirowałeś mnie do zakupów!

 

 Jak Ci się nosi ten zegar po latach? Nadal często na nadgarstku?

[rafi 12867]

Dzięki!

PRX-a mam dalej, bo to świetny zegarek. Choć ma mocną konkurencję, i przez to rzadziej wpada na nadgarstek.
Kupiłem za to mniejszą wersję żonie i ona nosi swój codziennie od miesięcy.
Ja zastanawiam się nad wymianą swojego na wersję w carbonie. Ale muszę najpierw przymierzyć.

[rafi 12867]

Tak się temat zakopał, że sam o nim zapomniałem. Tymczasem przecież uzupełniłem w końcu zbiorek o Nomosa. Co prawda innego, niż planowałem, ale jakże ciekawego.

Tetra Zartbitter - najmłodszy w rodzinie (stażem u mnie)

[Edmund Exley 6241]

19 minut temu, rafi napisał(-a):

Tak się temat zakopał, że sam o nim zapomniałem. Tymczasem przecież uzupełniłem w końcu zbiorek o Nomosa. Co prawda innego, niż planowałem, ale jakże ciekawego.

Tetra Zartbitter - najmłodszy w rodzinie (stażem u mnie)
 

 

Kolejny mocny zawodnik w drużynie.

[rafi 12867]

 
Kolejny mocny zawodnik w drużynie.

Dzięki. Cieszy mnie osobiście to, że poza Conquestem nic nie musiało wypaść z pudełka, a jeszcze w dodatku pojawiło się coś nowego (w sensie Tetra).