Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

 

Nie żebym się jakoś czepiał ale coś z tym long term nie gra. Masz 9999 motogodzin i przejechane 148845 km w tym czasie. Od ostatniego kasowania. Ze średnią 81 km. Ja mam do wczoraj chyba przejechane 1000 godzin ze średnią 52 kmh na dystansie 46977. Źle coś liczę ?

 

 

Z matematycznego punktu widzenia liczysz dobrze z punktu widzenia audi nie Nie wiem dlaczego ale 9999h pokazywał już rok temu, w którym momencie musi przestawać pokazywać poprawną wartość i wyrzuca taką, zobaczysz jak będzie u Ciebie.

5d81695fc60c756d7e944c9cd0d1553b.jpg


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Prośba o kosz

Edytowane przez vvv
dubel

Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fatalna ta dzisiejsza droga do Krakowa.eabdad6d0f151a92eb44575458de12fb.jpg&key=42f8d3763f52d23f7473c6d8bd19f2ab3ae54ba590b3de44314661307cb84321868724800d01deb9cd0493f0ae374959.jpg&key=0664da73bd99b5b97754f7f7ef3c1a6bed9c65bce72786f9bc72a7efa077bcf6

 

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, mario1971 napisał:

Fatalna ta dzisiejsza droga do Krakowa.

 

W którym miejscu tak utknęliście?

Edytowane przez Perpetuum Mobile

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
W którym miejscu tak utknęliście?
Pomiędzy Katowicami a Krakowem.

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potem, za bramkami, cała obwodnica Krakowa też stoi, aż do zjazdu na zakopiankę.

Edytowane przez Perpetuum Mobile

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Współczuję, nie dość, że praktycznie stoisz to jeszcze kasują dyszkę na każdej z bramek...


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i czar niezawodności Mercedesa prysł na dobre. Wczoraj zrobiłem 500km i odstawiłem samochód pod hotelem. Dzisiaj rano odpalam auto i czuję nierówna prace silnika. Ruszam, a auto zaczyna szarpać. Pomyślałem, że pokazuje rezerwę, może jest na oparach. Dojechałem do najbliższej stacji, po drodze dwa razy mi zgasł. Zatankowałem, niestety auto cały czas mocno szarpało i gasło. 

 

W międzyczasie dostałem na apkę Mercedes Me informację, że poziom naładowania akumulatora rozruchowego jest krytyczny. Auto zabrała laweta, a ja do domu będę wracał nowym E200 :)

Ktoś z Was przypuszcza, co nawaliło?


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, PiotrX napisał:

Pojechałeś nie w tym kierunku :lol:

Piotr, niczego innego po Tobie nie mogłem się spodziewać :ph34r:

 

Na szczęście to tylko samochód...;)

 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Mario, ale drażliwy,....., w końcu na wakacjach jesteś :)

Merc też chciał na wakacje i pojechał jako pasażer do SPA :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, PiotrX napisał:

Oj Mario, ale drażliwy,....., w końcu na wakacjach jesteś :)

Merc też chciał na wakacje i pojechał jako pasażer do SPA :P

Spoko loko, wcale nie jestem na Ciebie zły.

 

A z plusów - umyją mi auto - gratis! :D


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, mario1971 napisał:

Spoko loko, wcale nie jestem na Ciebie zły.

 

A z plusów - umyją mi auto - gratis! :D

 

Nie ma co się martwić, ja widzę same plusy, sprawdzisz E200, wykąpią Ci panienkę, potęsknisz trochę....:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety dziś nie ma niezawodnych samochodów. Mnie kiedyś nawet toyota zawiodła. Ciekawe jak z lexusami... Ale nie mam zaufania już do żadnych. Stilo miałem kiedyś i nic się nie popsuło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niestety dziś nie ma niezawodnych samochodów. Mnie kiedyś nawet toyota zawiodła. Ciekawe jak z lexusami... Ale nie mam zaufania już do żadnych. Stilo miałem kiedyś i nic się nie popsuło.
Hyundai i30 cw rocznik 2010, jedynie co padło w nim przez 10 lat to czujnik położenia wału korbowego. Koszt wymiany 250 zl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex
28 minut temu, mandaryn44 napisał:

Ciekawe jak z lexusami... 

 W moim 25-latku właśnie zaczął padać obrotomierz. Na razie wystarczy puknąć z góry w deskę i wskazówka ożywa. Oprócz tego połowicznie nie działa wskazówka obrotomierza, jej podświetlenie (taki już kupiłem). W sumie wcale mnie to nie dziwi, bo to powszechny problem w tych autach. Jak już posypią się wszystkie zegary, to naprawię. A tymczasem autko użytkuję codziennie i czekam na kolejne usterki🤞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex

No fakt, ale wspomniałeś o lexusie. Mój szef ma BMW 750d xdrive (2019), i też ma jakieś drobne problemy, w każdym razie auto jeździ (jeszcze). Wydaje mi się że w tych drobnych usterkach dużą rolę odgrywa elektronika - liczba czujników, ich awarie, co przekłada się  na działanie "większych podzespołów". W starych autach tego nie było. A ja zamiast lexa miałem właśnie kupić odświeżoną toyotę LJ70, bo jednak wolę auta terenowe. Tam była czysta mechanika. Tylko jeździć się nie dało (żona po paru przejażdżkach zaprotesowała skutecznie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mario1971 napisał:

No i czar niezawodności Mercedesa prysł na dobre. Wczoraj zrobiłem 500km i odstawiłem samochód pod hotelem. Dzisiaj rano odpalam auto i czuję nierówna prace silnika. Ruszam, a auto zaczyna szarpać. Pomyślałem, że pokazuje rezerwę, może jest na oparach. Dojechałem do najbliższej stacji, po drodze dwa razy mi zgasł. Zatankowałem, niestety auto cały czas mocno szarpało i gasło. 

 

W międzyczasie dostałem na apkę Mercedes Me informację, że poziom naładowania akumulatora rozruchowego jest krytyczny. Auto zabrała laweta, a ja do domu będę wracał nowym E200 :)

Ktoś z Was przypuszcza, co nawaliło?

 

Ja miałem podobne objawy w Mondeo kiedyś. No, ale to inny silnik, a ja się nie znam. W każdym razie, u mnie zawiniła pompa niskiego ciśnienia. Ale tak naprawdę, to sądzę, że chciałeś po prostu pojeździć tym nowym E200, a reszta to kamuflaż... ;)

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Lincoln Six Echo napisał:

 

Ja miałem podobne objawy w Mondeo kiedyś. No, ale to inny silnik, a ja się nie znam. W każdym razie, u mnie zawiniła pompa niskiego ciśnienia. Ale tak naprawdę, to sądzę, że chciałem po prostu pojeździć tym nowym E200, a reszta to kamuflaż... ;)

Na szybko podejrzenia odbierającego auto: pompa paliwa lub alternator. Ponoć w ostatnim czasie w trzech sztukach GLC wymieniali zużytą/popsutą pompę paliwa. 

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, mario1971 napisał:

Na szybko podejrzenia odbierającego auto: pompa paliwa lub alternator. Ponoć w ostatnim czasie w trzech sztukach GLC wymieniali zużytą/popsutą pompę paliwa. 

 

No popatrz - to by się zgadzało, bo to o czym pisałem, to, ściśle rzecz biorąc, właśnie pompa paliwa niskiego ciśnienia.


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, mario1971 napisał:

Na szybko podejrzenia odbierającego auto: pompa paliwa lub alternator. Ponoć w ostatnim czasie w trzech sztukach GLC wymieniali zużytą/popsutą pompę paliwa. 

Raczej pompa. A niski poziom pokazał (i stąd pomysł o alternatorze) bo w krótkim czasie kręciłeś kilka razy i napięcie spadło, a alternator nie miał kiedy podładować...

Oby nie elektronika, i oby serwis potrafił to ogarnąć. A nowa E całkiem przyjemna jest. Na wypad na wczasy, jak najbardziej się nada... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
19 minut temu, mario1971 napisał:

Na szybko podejrzenia odbierającego auto: pompa paliwa lub alternator. Ponoć w ostatnim czasie w trzech sztukach GLC wymieniali zużytą/popsutą pompę paliwa. 


Częsta awaria w  większości samochodów, przy częstej jeździe na rezerwie. Tu nie ma mocnych - współczesne pompy są smarowane tylko paliwem, jak złapie kilka razy powietrze na hopce, to...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex
2 minuty temu, maritimeeng napisał:


Częsta awaria w  większości samochodów, przy częstej jeździe na rezerwie. Tu nie ma mocnych - współczesne pompy są smarowane tylko paliwem, jak złapie kilka razy powietrze na hopce, to...

Ja zawsze tankuję pełny bak i wyjeżdżam rezerwę na maxa. Raz zrobiłem prawie 100km na rezerwie, innym razem zaczynało brakować paliwa, bo silnik przerywał, ale jakoś dotelepałem się do stacji. I tak przez 240kkm. To samo auto. I żadnych problemów z pompą paliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
Teraz, hubex napisał:

Ja zawsze tankuję pełny bak i wyjeżdżam rezerwę na maxa. Raz zrobiłem prawie 100km na rezerwie, innym razem zaczynało brakować paliwa, bo silnik przerywał, ale jakoś dotelepałem się do stacji. I tak przez 240kkm. To samo auto. I żadnych problemów z pompą paliwa.


Tak, drogi Hubercie ale teraz kupiłeś auto, które niewiadomo jak było tankowane i jak jego poprzedni właściciel (właściciele) podchodzili do tej kwestii.

Oby było dobrze. Z drugiej strony, to nie jest droga usterka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.