Pogadajmy o samochodach :-)

[jackie 0]

jesli komentarz byl do mnie to chcialem sprostowac ze nie zaczynam nawet bym nie smial, ja tylko pytalem, a sadzac po braku odpowiedzi (zgaduje ze) Jackie wyssal sobie swoje jak on to nazwal "fakty" z przyslowiowego palca, a ja nazywam te "fakty" nie poparte wiedza i doswiadczeniem w takim przypadku kompletna bzdura.

tym postem nic nie wniosłeś sensownego do dyskusji, a jedynie prowokujesz by rozmowa stoczyła się do poprzedniego poziomu. warto? dziwne, że pod twoim postem moderator ponownie zwrócił uwagę ludziom, a twoją zaczepkę zignorował. ogólnie to jeszcze trzebaby poczyścić (już nie mówię tylko o naszej dyskusji). kazdy na wstrzymanie powinien sobie dać tydzień spokoju i nie wchodzić na ten temat. emocje opadną i może będzie można dalej rozmawiać.

"brakiem odpowiedzi"- wybacz ale nie siedzę cały czas na forum by komuś odpisać w 5 minut. lubię dyskutować, ale na poziomie wyższym od tego z piaskownicy. chcesz argumentów? a gdzie twoje?

 

a odnośnie wcześniejszego twojego postu "gdzie ja nie byłem, czego nie robiłem". nie muszę handlować autami w stanach, żeby coś o nich wiedzieć. to nie jest tylko moja opinia, ale zaraz zapytasz o nazwiska, pesel i imię kota. skoro pojęcie masz o samochodach jako handlowiec, to sam wiesz że rynek amerykański różni się od rynku europejskiego. kurcze, tu nie trzeba być dealerem żeby to wiedzieć i żeby widzieć jakieś różnice. Ameryka nie zawojowałaby Europy typowymi autami ze swojego rynku. nie mówię tutaj o budowie aut specjalnie pod nasz rynek. ale o wnętrzu. nie mówię też o autach nowych ale i autach kilkunastoletnich. wyposażenia się różnią na obydwu rynkach (to widać w autach tych starszych. obecnie technologia poszła mocno do przodu i jest bardziej dostępna, cena też spadła. dlatego różnice się zacierają). ale jeśli chodzi o jakość wykończenia, to jeszcze do niedawna auta amerykańskie często były tymi poszkodowanymi. zobacz też na rynek japoński. ci na swoim rynku trzymają perełki a w świat puszczają tylko część modeli. a te są często jeszcze w jakiś sposób zubożałe. powtórzę- według mnie rynek europejski jest bardziej wymagający i koncerny zza wielkiej wody muszą się bardziej wysylić by dogodzić tutejszym klientom. tak, w usa jest wielki rynek i trzeba walczyć o klienta. ale w Europie ludzie bardziej zwracają uwagę na detale. byc może kryzys w usa zmienił coś w tym względzie i u nich. ale to rynek europejski wymusił pewne zmiany i to nie tylko te związane z ekologią i przepisami.

[Mikołaj N 446]

Wracając do tematu,

Miałem niedawno takie autko:

\

 

2,0TFSI - 265KM po modzie. Do setki koło 6s. Kupiłem nowe w salonie jako niedoszłe demo, zrobiłem 30 tys km i dałem tacie jak mi się dziecko urodziło bo nie miała wyłącznika poduszki powietrznej

Ale powiem szczerze, że teraz kupił bym to auto znów - idealne dla rodziny, a jak dzieci wysadzisz to masz fun niesamowity z jazdy tym autem.

Niesamowite fotele - najwygodniejsze w jakich jeździłem, mega funkcjonalne wnętrze. Tylko plastiki mi psuły chumor...

 

Jutro tata przyjeżdża - chyba wyjeżdżę baczek na A4

[Kierownik 103]

moj drogi wcale bym sie z Toby tutaj nie zgodzil, i wiecej nie zgadzam sie z ta opinia w ogole, chyba ze byla to wypowiedz sarkastyczna sadzac po malej twarzy z chyba przymknietym okiem, w ktorym to przypadku zwracam honor.

Napisałem to zupełnie poważnie, w odniesieniu do mechaniki stricte sportowych pojazdów.

Swoją wypowiedź oparłem o informacje na temat odnotowanych częstych różnic pomiędzy US SPEC i EU SPEC samochodów produkcji japońskiej (czego najlepszym przykładem jest chociażby 350Z).

Pomimo, iż Camaro jest autem amerykańskim wątpię, żeby ich podejście było dokładnie odwrotne niż założenia marek azjatyckich.

 

Jeżeli mijam się z prawdą to prosiłbym o sprostowanie.

Tłumaczenie, że jestem w błędzie, bo nie mam racji do mnie nie przemawia.

Edytowane 4 Stycznia 2013 przez Kierownik

[tarcza 0]

No to może wrócimy do tematu...

Ja jeżdżę tak:

 

 

 

 

i tak:

 

 

[Mikołaj N 446]

Tarcza - piękna "ESA"

A co do specyfikacji samochodów US i EU to czasami różnica jest tak kosmiczna, że tych US nie idzie zdiagnozować przez komp w EU. Np proble taki istniał w Volvo, Mazdach i chyba Hondach. Mój tato użytkował kiedyś Audi A4 3,0 z US i niby to było Audi, ale różnice były spore. Plastiki się wycierały z koloru te od radia i szyb. Podłokietnik wygiął się w pałąk... A te najważniejsze to cieńsza warstwa lakieru - potwierdzone w serwisie - lakier niemal się piaskował od kamyszków spod kół, oraz podobno sama blach jest cieńsza. Do tego skóra była jak z japończyka, śliska i nietrwała. Też był problem z diagnozą pod kompem - wtyczka wymagała przejściówki czy jakoś tak.

Ogólnie jakość sporo niższa niż na EU, a Audi owe pochodziło z Florydy...

[karczochrulez 3]

xxx

[irekm 917]

YYY

 

Ciekawe co kolega pisze o Audi bo mi sie wydawalo ze osobowe modele sa produkowane w Germani I jezeli tak jest to jakos trudno sobie wyobrazic zeby modele do stanow robili z cienszej blachy niz te na Europe . To tak na zdrowy rozum

Edytowane 4 Stycznia 2013 przez irekm

[Mikołaj N 446]

To, że są robione w Germianii to nie takie pewne - nie wiem, czy VAG nie ma fabryk w USA. A w jedej fabryce może powstawać ten sam model w różnych specyfikacjach. Nawet "maluch" powstawał w innym wykonaniu na PL i innym na Italię i Niemcy

[irekm 917]

Zgadzam sie w 100% co do wyposazenia , ale jezli chodzi o grubosc blachy albo lakieru to raczej w to nie uwierze

 

Wiekszosc germanskich samochodow na naszym rynku ma inne oprogramowanoie silnika , duzo tez ma inne silniki TZn zreguly nie dostajemu tych motocyklowych

[Masaq 0]

Zgadzam sie w 100% co do wyposazenia , ale jezli chodzi o grubosc blachy albo lakieru to raczej w to nie uwierze

 

Wiekszosc germanskich samochodow na naszym rynku ma inne oprogramowanoie silnika , duzo tez ma inne silniki TZn zreguly nie dostajemu tych motocyklowych

 

Jak ludzie zaczną zarabiać tyle co przeciętnie w stanach, benzyna będzie po tyle co w stanach oraz normy emisji i inne ograniczenia to gwarantuje ci że każdy polak kupi minimum 3.0 z automatem

 

A jaki problem zrobić jedną warstwę bezbarwnego mniej lub dwie ?

[irekm 917]

No niby mozna dac mniej bezbarwnego , ale czy warto ?

[Mikołaj N 446]

Na pewno z puntu widzenia ekonomii WARTO producentowi dać dwie lub ileś tam warstw mniej. Jeżeli samochód ma być jeżdżony tylko w ciepłym klimacie, po czystych ulicach to po co mu odporność jak w takim co będzie śmigać po brudnych ulicach i pół roku w chłodzie, śniegu i błocie?

Lakieru jestem pewien - co do blachy nie jestem pewien, ale w Audi tak też wspominali. Fakt jest taki, że uginała się pod naporem dłoni. Potem do Audi weszło już aluminium i pewnie różnic nie było ale w tym modelu co był w naszej rodzinie dach uginał się naprawdę wyjątkowo lekko pod naporem dłoni.

A wewnątrz oczywiście jeszcze plastikowe drewno... chluba Ameryki

[.misha. 10]

Różne rynki i różne oczekiwania. Ja zauważyłem, że w USA podstawowe systemy audio są montowane z reguły o dwie klasy lepsze niż w autach europejskich. Szczególnie w średniej klasie aut widać to wyraźnie.

[QuadrifoglioVerde 3223]

Różne rynki i różne oczekiwania. Ja zauważyłem, że w USA podstawowe systemy audio są montowane z reguły o dwie klasy lepsze niż w autach europejskich. Szczególnie w średniej klasie aut widać to wyraźnie.

 

Nie wiem...ale jeśli jest tak jak piszesz to było by to wytłumaczalne. Nie od dzisiaj wiadomo, że największe firmy z branży Audio, te najbardziej uznane w światku audiofilów to kraje anglojęzyczne. Szczególnie Wielka Brytania i USA. Te nacje przodują jeśli chodzi o liczbę audiofilów i osób dla których jakość dźwięku jest ważna. Tam także jest najwięcej producentów wysokiej klasy Audio:

Wspomnę tylko takie firmy jak amerykańska Bose, JBL, Harman Kardon , brytyjski Mark Levinson, Nad, Cambridge Audio, Bowers& Wilkins, Celestion i wiele wiele wiele innych. Tacy przykładowo Niemcy nie mogą się poszczycić takimi markami.

[Vostokh1 7]

MOD: Zaczęło sie robić nieciekawie, więc temat trochę posprzątałem.

To jest temat pt: "Jakimi samochodami jeżdżą członkowie forum" i proszę się tej konwencji trzymać. Rozmowy, uwagi nt prezentowanych samochodów oczywiście wskazane, ale proszę o zachowanie kultury i merytoryki

 

Ok. Ja ze swojej strony przepraszam.

[Lawnowerman 1060]

Jako uczestnik wielu rozpoczęć, zakończeń sezonu, zlotów basenowych i wielu pomniejszych imprez

Jako wielki wielbiciel smakowania whiskey w wyborowym, zlotowym towarzystwie.

Jako uczestnik wyścigów na ćwiarę w Kamieniu Slaskim i nie tylko

No OK, wystarczy już tej spowiedzi

 

Chodziło mi o nick

ja tam się plątałem w czasach s..yna Grzesia _Wa-Wa i AirWolfa.

Z Hektorem jeździłem....

to były czasy

[Pavlus 1]

Moj mietek: http://imageshack.us...3/dsci9834.jpg/

 

A zona jezdzi Golfem V kombii, zdjecia nie mam bo i podziwiac nie ma co

 

 

Edytowane 5 Stycznia 2013 przez Lawnowerman

[Lawnowerman 1060]

A ja mam...

[Maru123 889]

A ja mam...

 

Ostatni prawdziwy mietek

[Michal1234 1]

Napisałem to zupełnie poważnie, w odniesieniu do mechaniki stricte sportowych pojazdów.

Swoją wypowiedź oparłem o informacje na temat odnotowanych częstych różnic pomiędzy US SPEC i EU SPEC samochodów produkcji japońskiej (czego najlepszym przykładem jest chociażby 350Z).

Pomimo, iż Camaro jest autem amerykańskim wątpię, żeby ich podejście było dokładnie odwrotne niż założenia marek azjatyckich.

 

Jeżeli mijam się z prawdą to prosiłbym o sprostowanie.

Tłumaczenie, że jestem w błędzie, bo nie mam racji do mnie nie przemawia.

Napisałem to zupełnie poważnie, w odniesieniu do mechaniki stricte sportowych pojazdów.

Swoją wypowiedź oparłem o informacje na temat odnotowanych częstych różnic pomiędzy US SPEC i EU SPEC samochodów produkcji japońskiej (czego najlepszym przykładem jest chociażby 350Z).

Pomimo, iż Camaro jest autem amerykańskim wątpię, żeby ich podejście było dokładnie odwrotne niż założenia marek azjatyckich.

 

Jeżeli mijam się z prawdą to prosiłbym o sprostowanie.

Tłumaczenie, że jestem w błędzie, bo nie mam racji do mnie nie przemawia.

Szanowny Panie Kierowniku

Jeszcze raz chcialem podkreslic ze nie bylo moim zalozeniem wywolywanie jakich kolwiek nazwijmy to sporow czy tym podobnych, dlatego tez ani nie twierdzilem ani nie twierdze ze jestes w bledzie jak to napisales i jak przeczytasz to co ja pisze to nic takiego nie pisalem. Zyje taka ideologia ze kazdy ma prawo do swojej wlasnej opinie i tak tez Ty masz swoja a ja swoja i zyjmy sobie szczesliwie z naszymi opiniami, dlatego tez nie bede niczego prostowal, tlumaczyl lub wdawal sie w dyskusje.

 

A do uzytkownika Jackie: podobnie jak powyzej nie bede tlumaczyl i wyjasnial, Twoje zlosliwe uwagi typu "numer pesel, imie kota itp" przmilcze bo swiadcza one tylko o Twoim poziomie. Po prostu ja pisze o czym innym a Ty o czym innym. Ja ustosunkowalem sie do Twojej opini o polnocno amerykanskich kupcach jak oni porownoja sie do kupcow w Europie (to bylo tematem Twojego pierwszego postu) i na jakiej podstawie sa kupowanie auta (weglug Ciebie ilosci cup holder i elektryki) -o czym nie masz zielonego pojecia, a ty wyskakujesz mi ze znajomoscia aut i rynku polnocno amerykanskiego itp itd, co nie ma nic wspolnego z tym co napisalismy ani ja ani Ty. Proponuje czytanie ze zrozumieniem. Tak jak napisalem powyzej masz prawo do swojej opini i zyj sobie z nia szczesliwy tylko mam taka propzycje nie udawaj fachowca lub eksperta w dziedzinach w ktorych takim nie jestes, Zycze milego weekendu.

[lucmaster 0]

Renault Espace Grand, 2.0 dci.

polecam

[BeKSa88 0]

Czy miał ktoś przyjemność bądź nieprzyjemność Jeździć autem typu "muscle car" i podzieliłby się opinią nt. frajdy z jazdy itp.?

[.misha. 10]

Masz na myśli "prawdziwe" muscle? Moje Camaro mimo pojemności 6,2l już się nie zalicza bo silnik to (tylko) small block ;-) Z drugiej strony 5th gen. Camaro potrafi szybko pokonywać zakręty w odróżnieniu od starych muscle cars. Tak czy siak, przyjemność z prowadzenia takiego auta jest ogromna :-)

Edytowane 6 Stycznia 2013 przez .misha.

[BeKSa88 0]

Znaczy no widziałem Twoje Camaro mimo, że jak pisałem wizualnie nie do końca to pewnie musi się jazda podobać bardzo Jak będę w stolicy odzywam się na jazdę Ale tak jak pisałeś - chodziło mi o prawdziwe muscle car, nie nowe Shelby czy Camaro tylko takie typowo oldschoolowe np Gran Torino.

 

Tak z ciekawości ile pali Twój? ( możesz na PW napisać, żeby tutaj nikt nie wszczynał awantury )

[kono 0]

...a to ja nawiąże trochę do tematu i tez się pochwalę

 

 

na co dzień marne V8 4.2l 335PS

 

 

 

 

i taka moja ...wiem , wiem "damska" zabaweczka , ale uwielbiam nią tak bardziej "damsko" czyli ( trochę szybciej ) pojeździć

obecnie coś lekko poniżej 300PS

 

 

 

tylko trochę głośna jest

 

 

 

 

 

edyta: specjalnie dla kolegi Vostokh1 , tu poniżej

 

Koledzy proszę. Czy do żon mówicie per Frau? Jakie PS? Czy skrót od Koń Mechaniczny to PS? Raczej KM. Po co zniemczamy własny język?

Pozdrawiam.

 

 

JA! JA! ES IST GUT !!

 

naprawdę mądre słowa , proszę także o reprymendę bo często używam takiego słowa jak np. WERK !!

a tak na margines to jest właśnie przykład klasycznego offtop-a

jeśli kolega byłby tak łaskaw wytłumaczyć co to offtop to bardzo chętnie , bo też niekiedy używam tego czegoś

 

Best Regards

Edytowane 7 Stycznia 2013 przez kono