Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzałem na DVD nowy film Machulskiego "Ile waży koń trojański" ... :)

Bardzo cieniutki. Nędzna fabuła, sporo błędów technicznych ... no i zarzut najpoważniejszy w przypadku komedii: NIE ŚMIESZNY. Więckiewicz nieco ratuje sytuację swoją grą... ale co może 1 aktor. Przepraszam! Zapomniał bym o Pani Danucie Szaflarskiej - jak zwykle na poziomie.

Machulski im starszy tym słabsze filmy robi - zero polotu czy finezji prezentowanych w jego pierwszych komediach (Vabank-i, Seksmisja).

Dobrze, że nie poszedłem na to do kina. Wyrzucone pieniądze by były.

 

Natomiast mogę polecić "Anioły i demony". Nie jest to co prawda film rzucający na kolana ale... sympatyczna rozrywka na przyzwoitym poziomie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Natomiast mogę polecić "Anioły i demony". Nie jest to co prawda film rzucający na kolana ale... sympatyczna rozrywka na przyzwoitym poziomie. :)

 

Pod warunkiem, że ktoś wcześniej książki nie czytał...


Totalny laik :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pod warunkiem, że ktoś wcześniej książki nie czytał...

Oczywiście.

Jak zawsze w przypadku ekranizacji książki film wypada słabiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ALAMO

Taken/Uprowadzona. Polecam. Scenarzysta Luc Besson, głowna rola Liama Neesona. Film dla mnie genialny, naprawdę jedna z lepszych sensacji jakie widziałem kiedykolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram, film naprawde z najwyższej półki.

Warto obejrzeć:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zimny-wiatr
Taken/Uprowadzona. Polecam. Scenarzysta Luc Besson, głowna rola Liama Neesona. Film dla mnie genialny, naprawdę jedna z lepszych sensacji jakie widziałem kiedykolwiek.

 

Alamo, ten cały topic zaczął się właśnie od polecenie tego filmu :)

Co do konia, to myślę że p.Machulski miał gorsze filmy na swoim koncie jak np. "Superprodukcja", potem była całkiem niezły "Vinci" a i konia wg mnie można obejrzeć, więc nie jest tragicznie, choć wiadomo że to nie to samo co kiedyś :)

Co do Aniołów, to jestem bardzo ciekaw, książka mi się podobała i chciałbym zobaczyć jak zostało to przeniesione na ekran. Uważam że film "Kod..." jako ekranizacja książki wypadł całkiem nieźle, ale chyba jestem w mniejszości

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pod warunkiem, że ktoś wcześniej książki nie czytał...

 

Nie do konca bym sie zgodzil. Moje odczucie jest takie, ze zwykle podoba sie bardziej to, z czym zapoznalismy sie najpierw. Czyli jesli najpierw film - to film, najpierw ksiazka - to ksiazka. Wtedy ciezko cos powiedziec o tym dziele, z ktorym zapoznalismy sie pozniej - film/ksiazka moze byc slaba przecietna lub nawet dosc dobra. Natomiast jesli sytuacja jest odwrotna i bardziej podoba sie to dzielo, z ktorym zapoznalismy sie pozniej - to jest to po prostu ksiazka/film wybitna. Dla mnie takim przykladem jest ekranizacja "Ziemi obiecanej" (wiem, ide tu na latwizne, bo to przeciez najlepszy polski film kiedykolwiek wyprodukowany), ekranizacja "Nad Niemnem" (najpierw przeczytalem ksiazke i mi sie podobala, potem obejrzalem film i tez mi sie bardzo podobal) a nawet ekranizacja pierwszej czesci "Wladcy pierscieni" (powod: jw.) - innych czesci nie ogladalem.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pod warunkiem, że ktoś wcześniej książki nie czytał...

 

Nie do konca bym sie zgodzil.

 

Zbyszke, w pewnym sensie - ogólnym - masz racje. Zapewne dzieło, które oglądamy/czytamy jako drugie odbieramy już inaczej.

 

Co do "Aniołów..." (podobnie jak w "Kodzie Leonarda...") akcja została opowiedziana zbyt płytko. Ot główni bohaterowie przez półtorej godziny biegają po kościołach w Rzymie. Rozumiem, że ciężko jest przenieść na ekran dokładnie każdy wers ksiązki, ale taki np.: "Władca Pierścieni", którego przytoczyłeś, jest dobrym przykładem na to, że tak obszerne dzieło da się dobrze i dokładnie zekranizować. Dlatego uważam, że obie adaptacje filmowe książek Browna nie były zbyt udane. Można je obejrzeć jako zwykłe kino sensacyjne/przegodowe, ale dla kogoś kto czytał książki pozostanie niedosyt.


Totalny laik :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dlatego uważam, że obie adaptacje filmowe książek Browna nie były zbyt udane. Można je obejrzeć jako zwykłe kino sensacyjne/przegodowe, ale dla kogoś kto czytał książki pozostanie niedosyt.

 

Czy jakakolwiek ekranizacja doścignęła papierowy oryginał? Niezłośliwie, pytam z ciekawości - myślę, myślę, ale żaden film nie przychodzi mi do głowy...


I love it when a plan comes together

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kristo

Jeden tytuł przychodzi mi do głowy. "Lot nad kukułczym gniazdem". Film tak zapadł mi głęboko w pamięć, że książkę jedynie mgliście kojarzę. Muszę do niej powrócić i wtedy wydam werdykt... Jaki by jednak nie był, film doskonały...

 

 

edyta - KLIK - patrz post 131

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Taken/Uprowadzona. Polecam. Scenarzysta Luc Besson, głowna rola Liama Neesona. Film dla mnie genialny, naprawdę jedna z lepszych sensacji jakie widziałem kiedykolwiek.

Jakoś przegapiłem w kinach... Dzięki za przypomnienie!

Obejrzałem dzisiaj. Faktycznie dobry!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj byłem na "Transformers: Zemsta upadłych"

I... hmm jest to typowo komercyjne kino Holiłubudubu. Czyli mamy piękne zachody słońca, smukłe panny, szybkie samochody i duuuużyyy rozpi.... znaczy rozgardiasz :)

Fajna, efaktowna, niewymagająca zbytniego myślenia rozrywka :)


Totalny laik :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem na "bruno" czyli na borat 2

wiem wiem można bylo się spodziewać kontrowersji , ale poszedłem na ten film z innego względu myślałem że pośmieje sie z głupotek...

siedze w "wygodnym" fotelu z multikina oglądam i oczą własnym nie wierze - to chyba był przełomowy moment kina który schodzi na dno.oglądnąłem film o homosex.. non stop penisy , sex sex zero śmiesznych sytuacji , co bardziej wrażliwi mogli poczuć się nawet obrażeni wyszedłem w połowie podkreślam jak większość ludzi z tej sali ... porażka nie polecam


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wróg publiczny numer 1"Francuskie kino z Vincentem Casselem w roli głównej(uwielbiam typa ).2 częściowy film opowiadający prawdziwą historię Jacquesa Mesrine,jednego z najgrozniejszych przestępców lat 60.Jak dla mnie bomba szczerze polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Natomiast mogę polecić "Anioły i demony". Nie jest to co prawda film rzucający na kolana ale... sympatyczna rozrywka na przyzwoitym poziomie. smile.gif

 

Pod warunkiem, że ktoś wcześniej książki nie czytał...

 

Ja właśnie dzisiaj obejrzałem "Anioły i Demony" i śmiało mogę polecić nawet jeżeli ktoś czytał wcześniej książkę.

Sam czytałem książkę jakiś czas temu i w ogóle nie jestem zawiedziony jej ekranizacją.

Moim zdaniem dobry film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zimny-wiatr

A ja wróciłem właśnie z kina (daawno nie byłem) i obejrzałem "Narzeczony mimo woli" i podobał mi się :) wyszedłem z bananem na twarzy, bo można się naprawdę pośmiać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja wróciłem właśnie z kina (daawno nie byłem) i obejrzałem "Narzeczony mimo woli" i podobał mi się :) wyszedłem z bananem na twarzy, bo można się naprawdę pośmiać ;)

To z Sandrą Bullock?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zimny-wiatr

i owszem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie na co żonę zabrać do kina bo ostatnio to same transformersy i inne badziewia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zimny-wiatr

A małżonka nie reflektuje na transformersy?? Bo jakby co to niedługo wchodzą na ekrany G.I.Joe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A małżonka nie reflektuje na transformersy?? Bo jakby co to niedługo wchodzą na ekrany G.I.Joe ;)

Delikatnie mówiąc... nie przepada :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
;):) hmm.. , popadłem znów na Kyla , nie wiem laszego :) , ale to mnie rajcuje :)

Schaumburg Aquamatic II chrono , Citizen EcoZilla , Glycine Lcc 3k Le , Citizen Skyhawk , Temption CGK 204   ( sprzedam ew. zamiana ) , Oris ProDiver date ( zam. na chrono ) . Pam sub 243 , Fortis square chrono , Citizen Aqualand Depthmeter , OMEGA plo - prof 

i inne ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja do Bruna mam trochę inne zdanie, na pewno film mocno kontrowersyjny, czasem nawet chamski ale jednak śmieszny ;)

Z nowych filmów to bardzo polecam The Hangover/Kac Vegas bardzo fajna komedia link do imdb


;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A małżonka nie reflektuje na transformersy?? Bo jakby co to niedługo wchodzą na ekrany G.I.Joe :)

 

A moja sama mnie ciągnęła na Transformers'ów - i fajnie spędziłem 2 h :)

MAXIMUX PRIME jest the best :)

Kino ambitne to to nie jest ale.....aby wyrwać się od marazmu dnia codziennego jak najbardziej można - tym bardziej za 11,50 :)

W Środy Orange - stawia drugi bilet za free ;)

 

Pozdr

GrzecH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kristo

W ramach relaksu dwa niesamowite Bondy - "From Russia with love" i "Dr. No". A chwilę wcześniej (kilka dni temu) trzeci, nie wiem czy nie bardziej uroczy "Live and let die"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.