Klub Miłośników Zegarków SEIKO

[rafi 12884]

Jaką znowu tendencję? Tendencja jest taka, że Seko odwala mega fuszerkę i tyle,

Będę się powtarzał, ale...

Poniżej masz na szybko trzaśnięte foto Glycine, zwykłej budżetówki z Massdropa za którą dałem bodaj 280$. Patrząc na to co Seiko oferuje, to mam wrażenie, że jakość wykonania i spasowania elementów na tarczy jest dla Seiko po prostu NIEOSIĄGALNA, a przynajmniej nie w zegarkach, które obecnie oferują w cenie do 2000 $...

I żadne czarowanie, że inni producenci też mają niedoróbki, nie zmieni faktu, że w przypadku Seko, aby trafić na model, gdzie indeksy, wskazówki itp są tak spasowane jak w poniższej Glycine, to trzeba by mieć sklep i możliwość przewalenia 10 - 15 egzemplarzy, żeby trafić na jako tako wyglądający jeden....

 

 

I to Glycine + to, co napisałeś, w pełni potwierdza opinię, którą jakiś czas temu na Forum wyraził któryś z Kolegów (chyba Jash), mianowicie, albo kupujesz fajny zegarek i akceptujesz babole, albo kupujesz zegarek do bólu poprawny i ... do bólu nudny. Wybór nie do pozazdroszczenia. Na szczęście ja nie mam tendencji do przyglądania się zbyt dokładnie swoim Seikaczom

[Waldeusz 563]

Godzinowa nie trafia w 6 i 9.

 

Trafia

 

... to wada zdjęcia - robione komórką z ręki bez statywu

i usiłowałem pozbyć się cieni oraz odbicia żarówek

[Burns 4513]

Lekarze z Ukrainy powoli pakują walizki, jak przyjadą będę wierzył, że Wam pomogą, na chwilę obecną polska medycyna jest bezradna...

[Waldeusz 563]

Masz niedowiarku

 

Edytowane 29 Marca 2018 przez Waldeusz

[siruspan 212]

Lekarze z Ukrainy powoli pakują walizki, jak przyjadą będę wierzył, że Wam pomogą, na chwilę obecną polska medycyna jest bezradna...

A gdzie my recepty pisane cyrylicą zrealizujemy?

[Gość raphael1215]

Do mnie jadą naukowcy ukraińscy z mikroskopem elektronowym

[brz 1897]

A gdzie my recepty pisane cyrylicą zrealizujemy?

Co za różnica, przecież tego i tak nie idzie odczytać. 

[Waldeusz 563]

 albo kupujesz fajny zegarek i akceptujesz babole, albo kupujesz zegarek do bólu poprawny i ... do bólu nudny. Wybór nie do pozazdroszczenia. Na szczęście ja nie mam tendencji do przyglądania się zbyt dokładnie swoim Seikaczom

 

Dokładnie jest tak jak mówisz

 

Mój GAD- skorupiak  jest fajny    -  wiem że nie jest doskonały i zupełnie mi to nie przeszkadza.

To produkt stosunkowo tani i klepany na masową skalę, więc nie ma o co kopii kruszyć

a tym bardziej doszukiwać się "kwadratowych jaj" ... na Wielkanoc

 

A kto szuka "smaczków" , to niech celuje w Japończyka ale w cenie zbliżonej do Szwajcara

[rradek 94]

I to Glycine + to, co napisałeś, w pełni potwierdza opinię, którą jakiś czas temu na Forum wyraził któryś z Kolegów (chyba Jash), mianowicie, albo kupujesz fajny zegarek i akceptujesz babole, albo kupujesz zegarek do bólu poprawny i ... do bólu nudny. Wybór nie do pozazdroszczenia. Na szczęście ja nie mam tendencji do przyglądania się zbyt dokładnie swoim Seikaczom

Wiesz, że to argumentacja w stylu: nie wiesz ile jest 2+2... Może i nie wiem, ale za to ty jesteś brzydki i gruby...

 

Tu nie chodzi o projekt, tylko o jego wykonanie. A to dwie zupełnie, ale to zupełnie różne rzeczy. I nonsensem jest używanie jednej, jako kontrargumentu w stosunku do drugiej.

 

A Glycyne kupiłem, bo akurat miałem i mam nastrój na zegary mniejsze niż 40 mm, a pojawiła się okazja... Zresztą dlatego mocno zastanawiam się nad skx013k2, ale tym papraniem zegarków i ogólną beznadziejną polityką nieco Seiko mnie zniechęca.

 

Wysłane z mojego Mi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[rafi 12884]

Chyba wziąłeś to za bardzo do siebie. Trochę to moja wina, bo Ty kupiłeś sobie zegarek, który Ci się podoba, a ja piszę, że niby nudny. Jeśli odebrałeś to jako ofensywę z mojej strony, to przepraszam, a Gliceryna niech się nosi

[Waldeusz 563]

Pomijając dywagacje nad przewagą świąt Wielkanocnych od Bożego Narodzenia 

mam pytanie do kolegów, a mianowicie

- jak Wam się "widzi" nowinka ze stajni Seiko o symbolu SJE073 ?

 

Wizualnie dość podobny do SARX055 (w tytanie)

- tarcza ta sama lub bardzo podobna

- sekundnik niebieski tu i tam

- w SJE chyba trochę dłuższe wskazówki, minutowa raczej na pewno

- koperta i kaganiec ... ze zdjęć które widziałem bardzo podobne (pomijając grubość)

 

Tyle podobieństw ?

w SJE073 nowy mechanizm 6L35 - cieńszy od 6R15 i taktowany 28.800, ( 4Hz mam już w 6R27 )

cena pewnie powali na kolana  - jak to za nowinkę

[Burns 4513]

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/3472-klub-mi%C5%82o%C5%9Bnik%C3%B3w-zegark%C3%B3w-seiko/page-519?do=findComment&comment=2235267

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/3472-klub-mi%C5%82o%C5%9Bnik%C3%B3w-zegark%C3%B3w-seiko/page-520?do=findComment&comment=2235768

 

czy podoba to nie wiem, technologicznie jest bardzo ciekawy, cena 2200Euro

[rradek 94]

Też uważam, że mechanizm jest warty uwagi, bo już sądziłem, że kolejne wypusty Presage podejdą pod 2 cm grubości 

Niestety cena to jakaś pomyłka, bo w kwocie ok. 10k zł konkurencja raczej daje mu marne szanse - ergo, ten model kupią pewnie tylko wielbiciele marki 

[rafi 12884]

Chyba najciekawszy wypust tegoroczny od Seiko póki co. Dzięki cieńszemu mechanizmowi koperta została fajnie „wyslimowana”. Jednak już ze średnicą IMO pojechali. Rynek wykazuje tendencje do downsizeingu, a Seiko w drugą stronę. Nie wiem, ja wolę mniejsze zegarki. A z listowaniem ceny to tak pojechali, że naprawdę nie wiem, kto to będzie kupował (przynajmniej za cenę z metki). W przeciwieństwie do Kolegi powyżej myślę, że znacznie szybciej się sprzeda przypadkowym nabywcom, niż fanom.

Edytowane 29 Marca 2018 przez rafi

[Waldeusz 563]

Wlasnie znalazlem opis tego modelu na ch24.pl

Cene podali 9.270 zeta... masakra

Toż MM300 na 8L35 widzialem jakiś czas temu za ok 2tys $... bodaj na seiyajapan

a sarx055 kolo tysiaka - ale to "tylko" 6R dostępny również w znacznie tańszych modelach

 

 

 

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Gość liscak]

Wakacyjnie nieomal

Taka sytuacja.

[mati_rybnik 14]

Dzisiaj tak

 

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[rradek 94]

 

 

to "tylko" 6R dostępny również w znacznie tańszych modelach

Nie bój, bój, polityka Seiko jest taka, że jak wyjdą zapasy magazynowe, to zostaną tylko Presage z 6R, a wtedy bez 1k $ nie będziesz miał co podchodzić

 

Wysłane z mojego Mi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[Waldeusz 563]

Nie bój, bój, polityka Seiko jest taka, że jak wyjdą zapasy magazynowe, to zostaną tylko Presage z 6R, a wtedy bez 1k $ nie będziesz miał co podchodzić

 

 

 

Nie wiem jaka jest polityka Seiko, przecież wyklepali teraz całą serie coctail,  i nie tylko na starszych werkach

i jak widać do tej linii (Presage) wkładają co popadnie ... 4R, 6R a teraz 6L - doczekamy się 8-ki ? 

[rradek 94]

Polityka jest taka, że obecnie z nowych modeli za cenę dawnego zegarka z 6R kupisz jedynie coś 4R.

Część Presage z 4R, to praktycznie klony dawniejszych modeli z 6R (Cocktail), przy czym cena pozostała, albo jest i wyższa (więc downgrade mechanizmu przy zachowaniu ceny).

Natomiast zegarki z 6R, Seiko zaczęło pozycjonować cenowo wyżej, właśnie w kwotach oscylujących w okolicy 1k$ i więcej, gdzie kiedyś kosztowały 400 - 500$.

I jak ktoś pamięta ceny, to widzi jakie obecnie są jaja, gdzie "nowe" Seiko z 6R potrafi kosztować nawet i 2000$, podczas gdy kiedyś w zbliżonej kwocie można było kupić MM z 8L.

 

Taka jest właśnie polityka Seiko.

[Sol 7154]

Chyba najciekawszy wypust tegoroczny od Seiko póki co. Dzięki cieńszemu mechanizmowi koperta została fajnie „wyslimowana”. Jednak już ze średnicą IMO pojechali. Rynek wykazuje tendencje do downsizeingu, a Seiko w drugą stronę. Nie wiem, ja wolę mniejsze zegarki. A z listowaniem ceny to tak pojechali, że naprawdę nie wiem, kto to będzie kupował (przynajmniej za cenę z metki). W przeciwieństwie do Kolegi powyżej myślę, że znacznie szybciej się sprzeda przypadkowym nabywcom, niż fanom.

 

Zgadzam się.

Prawie 41 mm to już za dużo dla klasyka, zwłaszcza z jasną tarczą.

Dlatego nie mam zamiaru wymieniać SARB035 na nic nowego.

[Burns 4513]

Polityka jest taka, że obecnie z nowych modeli za cenę dawnego zegarka z 6R kupisz jedynie coś 4R.

Część Presage z 4R, to praktycznie klony dawniejszych modeli z 6R (Cocktail), przy czym cena pozostała, albo jest i wyższa (więc downgrade mechanizmu przy zachowaniu ceny).

Natomiast zegarki z 6R, Seiko zaczęło pozycjonować cenowo wyżej, właśnie w kwotach oscylujących w okolicy 1k$ i więcej, gdzie kiedyś kosztowały 400 - 500$.

I jak ktoś pamięta ceny, to widzi jakie obecnie są jaja, gdzie "nowe" Seiko z 6R potrafi kosztować nawet i 2000$, podczas gdy kiedyś w zbliżonej kwocie można było kupić MM z 8L.

 

Taka jest właśnie polityka Seiko.

 

Bardzo dobrze, nawet nie jest mi nikogo szkoda w PL z tych rozżalonych ludzi po latach.

Jak 6r15 było w wielu zegarkach za 1500zł to i tak każdy narzekał, że taki, że siaki, że owaki.

Fani niskich cen i tak kupowali zegarki z 4r za 650-800zł, a później dorabiali sobie teorie, że to praktycznie ten sam mechanizm i nie ma sensu przepłacać.

 

A co do MM300 na 8L, za którym teraz raptem wszyscy tęsknią to jak były za 5200-6500 to i tak każdemu żal d*pę ściskał i znowu było snucie teorii, że taki siaki i owaki, że nie ma szafiru, że nie ma ceramiki.

Kto odżałował, przeważnie i tak sprzedał po tygodniu.

Wystarczy wejść do tematu policzmy MM i jak naliczymy 10 aktualnych posiadaczy to będzie huk.

 

Idę o zakład, że jakbym sprowadził pięć sztuk MM300 i wystawił po kosztach strzelam 8500zł to jakbym sprzedał jednego to też byłby huk. Bo fani niskich cen wykopali by archaiczne dane, że ten zegarek powiedzmy 6 lat temu szło kupić za 5200-6500, albo pomieszali by cenę zegarka używanego z nowym.

 

Śmiech na sali.

 

Taka jest z reguły mentalność polskiego narodu (I wie o tym cała masa korporacji czy nawet Januszy interesu, że nadal w naszym Kraju priorytet wiedzie niska cena... a później długo, długo nic). 

 

Bardzo dobrze, że Seiko ma w poważaniu fanów niskich cen, że ma zasady, że nie będzie im loda robić i całować w dupkę, żeby kupili ich zegarek - to jest dobro luksusowe a nawet jak nie luksusowe to na pewno nie pierwszej potrzeby jak chleb...

 

Świat pędzi do przodu łącznie z cenami, prawdopodobnie większość z Was nie ma pensji na poziomie sprzed 6lat. Wszystkie Firmy zegarkowe podnoszą ceny, Seiko nie jest instytucją charytatywną, ale jednocześnie nikogo nie zmusza do zakupu swoich zegarków i nadal oferuje coś w niskim budżecie...

 

Nie podoba się to droga wolna, czy Oni bronią Wam kupić Omegę, Rolexa bo drogie, czy tanie Glycine z Massdrop, albo Casio FX za stówkę.

Czasem trzeba coś stracić, żeby to docenić.

 

Puknijcie się czasem w czoło. 

Edytowane 30 Marca 2018 przez Burns

[Gość raphael1215]

Gdyby kogoś interesował SPB077 to jest już do kupienia w Holandii.

[rradek 94]

A co do MM300 na 8L, za którym teraz raptem wszyscy tęsknią to jak były za 5200-6500 to i tak każdemu żal d*pę ściskał i znowu było snucie teorii, że taki siaki i owaki, że nie ma szafiru, że nie ma ceramiki.

Kto odżałował, przeważnie i tak sprzedał po tygodniu.

Wystarczy wejść do tematu policzmy MM i jak naliczymy 10 posiadaczy to będzie huk

 

 

E tam, MM mało kto chciał kupować, bo jest po prostu ceglasty. I to był zresztą najczęstszy powód dla którego ludzi się ich pozbywali i nikt nie chciał kupić Twojego 

Większość ludzi kupujących nurki i tak nosi je do koszuli, a jedyny sport ekstremalny to krojenie chleba.

Przy MM i jego 4,4 cm średnicy (czy 4,5) i wysokości 1,5 cm, to mało kto chciał taką cegłę nosić. Sam dwa czy trzy lata temu się na niego napaliłem, ale jak założyłem, to bałem się, że będę futryny przestawiał...

I nikt za nim nie tęskni, bo jak komuś zależy to nówkę może za 9k - 10k zł kupić bez większego zachodu.

 

Co do reszty, to zarobki nie mają tu znaczenia, bo aż tak nie wzrosły, już prędzej to można tłumaczyć tanim dolarem. 

Prawda jest taka, że seiko nagle postanowiło doić naiwniaków i tyle. Bo z 6R i 4R wchodzą w półkę cenową, gdzie tym co oferują, to nie mają się co chwalić. EDIT: no chyba, że mówimy o modzie na pastelowe kolorowanki

Ciekawe kiedy postanowią windować ceny poczciwych piątek... 

Edytowane 30 Marca 2018 przez rradek

[Gość raphael1215]

Doczekamy jeszcze takich czasów, kiedy poczciwe 5 będą w cenach budzetowych szwajcarów a na zwykły zegarek automatyczny będzie stać o wiele mniej osób niż dziś. Seiko też nie jest głupie analizuje rynek. Skoro inni mogą sprzedawać toporne werki bez wodotrysków i zdobień za 6k to czemu by nie sprzedawać 4R czy 6R za 5 k ? I tak nadal pozostają konkurecyjni do chyba wszystkich innych firm.