Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość sszwedo

Pokażmy nasze chińskie zegarki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Całkiem fajny zegarek. I dokładny. Ale ta bransoleta niesamowicie do niego pasuje. Niemniej taki mesh i dosyć ciężka koperta sprawiają że jest co nosić na ręku.

IMG_20250331_121117.jpg

IMG_20250331_121022.jpg

Edytowane przez Emil/efa116

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, alpaczino napisał(-a):

20250403_112124.jpg

na tarczy jest mechanical. to rzeczywiście jakiś st190x w środku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na tarczy jest mechanical. to rzeczywiście jakiś st190x w środku?

Tak 🦾

20250403_142117.jpg.14f3b753ffa280c7bfcf019669b0a2dc.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolor złoty?Jaki rozmiar?

Wygląda na duży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Adamss68 napisał(-a):

Kolor złoty?Jaki rozmiar?

Wygląda na duży.

mechanizm st3600 więc mały nie będzie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Adamss68 napisał(-a):

Kolor złoty?Jaki rozmiar?

Wygląda na duży.

Tak, pozłacany, 44mm bez koronki,ale bardzo lubię to cykanie chinskiego Unitasa😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, tofiks_th napisał(-a):

Tak, pozłacany, 44mm bez koronki,ale bardzo lubię to cykanie chinskiego Unitasa😀

Ooo ja też, głośne jak siemasz, ale bardzo lubię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)


     Baltany, model S182019.  Zegarek wojskowy  w stylu  „Dirty Dozen”. Jego pierwowzorem były  zegarki  12 szwajcarskich firm, które  pod  koniec II wojny światowej przyjęły zamówienie od brytyjskiego ministerstwa obrony na wyprodukowanie 160 tys. zegarków.  Były to Vertex, IWC,  Record, Jaeger Le Couture, Timor, Eterna, Cyma, Longines, Buren, Lemania, Omega, Grana (dziś Certina). Te zegarki uderzająco są do siebie podobne, ale w drobnych detalach  trochę się różnią.  Jeśli  przyjrzeć się uważnie to okaże się, że zegarek Baltany model S182019 wskazówki minutowe i godzinową ma proste,  raczej cienkie, w stylu  IWC lub Grany, Tarcza subsekundy najbardziej  przypomina Buren lub Omegę, wskazówka sekundnika właściwie nie ma odpowiednika, ale najbliższa jest temu co zaproponowała Lemania. Reszta jest w zasadzie niemal taka sama, przynajmniej jeśli chodzi o ogólny wygląd. Co zresztą zrozumiałe, wytyczne brytyjskiego ministerstwa obrony były szczegółowe i konkretne, zmierzały do tego, by zegarki były praktyczne w warunkach wojennych. Nacisk postawiono na szybki odczyt godziny, mocne szkiełko,  wodoodporność i dokładność.  


     Przyjrzyjmy się  teraz  Militado  D12 V2, który kupiłem wcześniej.  Militado ma wskazówki godzinową i minutową w stylu Cathedral, co oczywiście przywodzi na myśl Art  Deco, popularny styl projektowy  zegarków w pierwszej połowie XX wieku.  Rzut oka na całą dwunastkę pokazuje, że wskazówki Cathedral miały zegarki Jaeger Le Couture oraz Longines. A jeśli chodzi o subsekundę, tarczę no  i  sam mały sekundnik, to inspiracji należy szukać w zegarkach Eterny, Longines i Omegi. Są też różnice w grubości bezla. Można powiedzieć, że cała 12 oraz dwa chińskie „Dirty Dozen”  są do siebie podobne, ale także istotnie się różnią, jeśli odrzucimy mechaniczne podobieństwo wynikające z pierwszego wrażenia. 


      Spójrzmy teraz   jak wygląda zegarek  Baltany. Opakowanie składa się z dwóch elementów, eleganckiego pudełka  z napisem „Baltany”; w środku mamy instrukcję, kartę gwarancyjną w oddzielnej brązowej kopercie,  zapasowy pasek, przyrząd do wymiany pasków. Oraz coś jeszcze, etui ze sztucznej wprawdzie  skóry, ale w dotyku sprawiającej wrażenie  naturalnej ―  do przewożenia zegarka np.  podczas  podroży. No a w etui  sam zegarek  z czarnym paskiem  typu NATO niezłej klasy, z metalowymi szlufkami. Zapasowy pasek jest ― moim subiektywnym zdaniem ―  trochę słabszy, no ale jest. Mechanizm kwarcowy, znany doskonale i bardzo dokładny japoński VD78 (czytaj: produkowany w Chinach także dla Seiko), który przez miesiące potrafi obyć się  bez żadnej odchyłki.  Szkiełko szafirowe jest wypukłe, bardziej niż tylko symbolicznie, jak to bywa w zegarkach, z AR bez konkretnej barwy. Korona wkręcana, szczelność 10 atm.  Czerń tarczy wydaje się średnio głęboka,  wpadająca w grafit, na obwodzie jest charakterystyczny dla zegarków wojskowych tor minutowy.  Czcionka arabska w indeksach godzinowych (to był żelazny wymóg brytyjskiego ministerstwa obrony),  swym krojem  i wielkością przywodzi na myśl zegarek IWC i sprawia wrażenie dość lekkiej, eleganckiej. U  góry napis Baltany, pod spodem krótki grot, tradycyjny i charakterystyczny  dla wyrobów wojskowych   UK i Australii.  Tarcza subsekundy jest giloszowana okrężnie i niżej osadzona, co   ma pozytywny  wpływ na ogólny jej wygląd.  Kilka słów o lumie, jest dwukolorowa, niebieskawa i zielonkawa. Niebieskie są wszystkie cyfry, reszta zielonkawa.  Każda cyfra opatrzona  jest  świecąca na zielono kropką, z wyjątkiem 12, 3, „6” (nie ma tej cyfry ze względu na subsekundę), i 9, które mają pogrubione świecące  kreski. Wskazówki też oczywiście pokryte są lumą.  Jest ona dość  silna, ale nie przesadnie,  jednak spokojnie wytrzymuje całą noc, choć oczywiście później świeci mniej intensywnie i już nie tak dwukolorowo jak na początku tylko bledszym kolorem zielonym.  Także mała wskazówka sekundowa  pokryta jest lumą.   Producent reklamował lumę jako szwajcarską, co należy rozumieć:  produkowana w Chinach i eksportowana do Szwajcarii. Materiał koperty to stal 316L, czyli jeden z lepszych materiałów do jej produkcji  ― no Rolex ma lepszy, ale tylko nieco lepszy ― szara bez żadnych elementów polerowanych. Nic się nie błyszczy, nie świeci (poza lumą w ciemności), ale  to w końcu  zegarek w typie wojskowym. Spód  koperty  jest surowy,  srebrzystoszary,   bez żadnych napisów, dekiel zakręcany.  Wymiar koperty to obowiązkowe  36 mm (l2l  43  mm),  bowiem przeciętna wielkość koperty klasycznych „Dirty Dozen” z 1945 roku  wynosiła 36,5 mm. Ciekawostką jest (i z tym się nie spotkałem),  że z każdej strony uszu są dwa otworki na teleskopy, co ułatwia  montaż paska, ale także pozwala przynajmniej trochę zmienić l2l. Churchill powiedział kiedyś o polskich lotnikach w bitwie o Anglię,  nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak niewielu. Jeśli chodzi o firmę Baltany to analogicznie można stwierdzić: tak wiele dostajemy za tak niewiele (pieniędzy).  Zegarek w promocji kosztował … 170 zł, cena wyjściowa wynosiła  ponad 400 zł. 

NIK_4151_056_01.JPG

NIK_5213_765.JPG

NIK_5219_771.JPG

NIK_5222_774.JPG

NIK_5225_777.JPG

Edytowane przez Euryk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Euryk napisał(-a):


     Baltany, model S182019.  Zegarek wojskowy  w stylu  „Dirty Dozen”. Jego pierwowzorem były  zegarki  12 szwajcarskich firm, które  pod  koniec II wojny światowej przyjęły zamówienie od brytyjskiego ministerstwa obrony na wyprodukowanie 160 tys. zegarków.  Były to Vertex, IWC,  Record, Jaeger Le Couture, Timor, Eterna, Cyma, Longines, Buren, Lemania, Omega, Grana (dziś Certina). Te zegarki uderzająco są do siebie podobne, ale w drobnych detalach  trochę się różnią.  Jeśli  przyjrzeć się uważnie to okaże się, że zegarek Baltany model S182019 wskazówki minutowe i godzinową ma proste,  raczej cienkie, w stylu  IWC lub Grany, Tarcza subsekundy najbardziej  przypomina Buren lub Omegę, wskazówka sekundnika właściwie nie ma odpowiednika, ale najbliższa jest temu co zaproponowała Lemania. Reszta jest w zasadzie niemal taka sama, przynajmniej jeśli chodzi o ogólny wygląd. Co zresztą zrozumiałe, wytyczne brytyjskiego ministerstwa obrony były szczegółowe i konkretne, zmierzały do tego, by zegarki były praktyczne w warunkach wojennych. Nacisk postawiono na szybki odczyt godziny, mocne szkiełko,  wodoodporność i dokładność.  


     Przyjrzyjmy się  teraz  Militado  D12 V2, który kupiłem wcześniej.  Militado ma wskazówki godzinową i minutową w stylu Cathedral, co oczywiście przywodzi na myśl Art  Deco, popularny styl projektowy  zegarków w pierwszej połowie XX wieku.  Rzut oka na całą dwunastkę pokazuje, że wskazówki Cathedral miały zegarki Jaeger Le Couture oraz Longines. A jeśli chodzi o subsekundę, tarczę no  i  sam mały sekundnik, to inspiracji należy szukać w zegarkach Eterny, Longines i Omegi. Są też różnice w grubości bezla. Można powiedzieć, że cała 12 oraz dwa chińskie „Dirty Dozen”  są do siebie podobne, ale także istotnie się różnią, jeśli odrzucimy mechaniczne podobieństwo wynikające z pierwszego wrażenia. 


      Spójrzmy  jak wygląda zegarek  Baltany. Opakowanie składa się z dwóch elementów, eleganckiego pudełka  z napisem „Baltany”; w środku mamy instrukcję, kartę gwarancyjną w oddzielnej brązowej kopercie,  zapasowy pasek, przyrząd do wymiany pasków. Oraz coś jeszcze, etui ze sztucznej wprawdzie  skóry, ale w dotyku sprawiającej wrażenie  naturalnej ―  do przewożenia zegarka np.  podczas  podroży. No a w etui  sam zegarek  z czarnym paskiem  typu NATO niezłej klasy, z metalowymi szlufkami. Zapasowy pasek jest ― moim subiektywnym zdaniem ―  trochę słabszy, no ale jest. Mechanizm kwarcowy, znany doskonale i bardzo dokładny japoński VD78 (czytaj: produkowany w Chinach także dla Seiko), który przez miesiące potrafi obyć się  bez żadnej odchyłki.  Szkiełko szafirowe jest wypukłe, bardziej niż tylko symbolicznie, jak to bywa w zegarkach, z AR bez konkretnej barwy. Korona wkręcana, szczelność 10 atm.  Czerń tarczy wydaje się średnio głęboka,  wpadająca w grafit, na obwodzie jest charakterystyczny dla zegarków wojskowych tor minutowy.  Czcionka arabska w indeksach godzinowych (to był żelazny wymóg brytyjskiego ministerstwa obrony),  swym krojem  i wielkością przywodzi na myśl zegarek IWC i sprawia wrażenie dość lekkiej, eleganckiej. U  góry napis Baltany, pod spodem krótki grot, tradycyjny i charakterystyczny  dla wyrobów wojskowych   UK i Australii.  Tarcza subsekundy jest giloszowana okrężnie i niżej osadzona, co   ma pozytywny  wpływ na ogólny jej wygląd.  Kilka słów o lumie, jest dwukolorowa, niebieskawa i zielonkawa. Niebieskie są wszystkie cyfry, reszta zielonkawa.  Każda cyfra opatrzona  jest  świecąca na zielono kropką, z wyjątkiem 12, 3, „6” (nie ma tej cyfry ze względu na subsekundę), i 9, które mają pogrubione świecące  kreski. Wskazówki też oczywiście pokryte są lumą.  Jest ona dość  silna, ale nie przesadnie,  jednak spokojnie wytrzymuje całą noc, choć oczywiście później świeci mniej intensywnie i już nie tak dwukolorowo jak na początku tylko bledszym kolorem zielonym.  Także mała wskazówka sekundowa  pokryta jest lumą.   Producent reklamował lumę jako szwajcarską, co należy rozumieć:  produkowana w Chinach i eksportowana do Szwajcarii. Materiał koperty to stal 316L, czyli jeden z lepszych materiałów do jej produkcji  ― no Rolex ma lepszy, ale tylko nieco lepszy ― szara bez żadnych elementów polerowanych. Nic się nie błyszczy, nie świeci (poza lumą w ciemności), ale  to w końcu  zegarek w typie wojskowym. Spód  koperty  jest surowy,  srebrzystoszary,   bez żadnych napisów, dekiel zakręcany.  Wymiar koperty to obowiązkowe  36 mm (l2l  43  mm),  bowiem przeciętna wielkość koperty klasycznych „Dirty Dozen” z 1945 roku  wynosiła 36,5 mm. Ciekawostką jest (i z tym się nie spotkałem),  że z każdej strony uszu są dwa otworki na teleskopy, co ułatwia  montaż paska, ale także pozwala przynajmniej trochę zmienić l2l. Churchill powiedział kiedyś o polskich lotnikach w bitwie o Anglię,  nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak niewielu. Jeśli chodzi o firmę Baltany to analogicznie można stwierdzić: tak wiele dostajemy za tak niewiele (pieniędzy).  Zegarek w promocji kosztował … 170 zł, cena wyjściowa wynosiła  ponad 400 zł. 

NIK_4151_056_01.JPG

NIK_5213_765.JPG

NIK_5219_771.JPG

NIK_5222_774.JPG

NIK_5225_777.JPG

Mam dwa zegarki Baltany i ich jakość jest bardzo dobra a cena, szczególnie w promocji, niesamowicie korzystna. Ostatnio też kupiłem zegarek Militado i jest prawie tak dobrze jak w Baltany. Ogólnie obie marki godne uwagi, ale Baltany pozycjonuję wyżej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.03.2025 o 10:09, gamemaster napisał(-a):

 W sumie gdyby to była Miyota 9xxx to bym się skusił, ale NH raczej odpada. 

 

 

Miyota 9xxx  to inna półka cenowa niż  NH35,  tym bardziej kwarc. Szukałeś czegoś niedrogiego i raczej kwarca. 

Co jest złego w NH35? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poniedziałek już prawie za nami😀

IMG_20250407_152238.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek za 340€, obecnie w wyprzedaży za 200€, z dodatkowym kodem za 140-160€...

Mało widziałem, mam droższe i dużo droższe zegarki, które rozwiązaniami i wykonaniem poszczególnych elementów co najmniej nie odstają. A bransoleta z quick pinsami zachwiała moim światem.

 

IMG20250407174743.jpg

IMG20250407174754.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Jaro_swatcH napisał(-a):

Zegarek za 340€, obecnie w wyprzedaży za 200€, z dodatkowym kodem za 140-160€...

Mało widziałem, mam droższe i dużo droższe zegarki, które rozwiązaniami i wykonaniem poszczególnych elementów co najmniej nie odstają. A bransoleta z quick pinsami zachwiała moim światem.

 

IMG20250407174743.jpg

IMG20250407174754.jpg

co znaczy bransoleta z quick pinami? że idzie skracać bez narzedzi?


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, oszolom napisał(-a):

co znaczy bransoleta z quick pinami? że idzie skracać bez narzedzi?

Teleskopy mocujące do koperty typu quick pins, możesz zdjąć bransoletę bez użycia przyrządu. W bransolecie jeszcze tego nie widziałem, a widziałem niewiele 😄

Piny bransolety "standardowe, wciskana".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Jaro_swatcH napisał(-a):

Teleskopy mocujące do koperty typu quick pins, możesz zdjąć bransoletę bez użycia przyrządu. W bransolecie jeszcze tego nie widziałem, a widziałem niewiele 😄

Piny bransolety "standardowe, wciskana".

A już myślałem, że ludzkie skracanie ktoś wymyślił :D

Samo mocowanie do koperty na te teleskopy z wajchą już widziałem, choć nie w wyrobie azjatyckim. Natomiast majfrendy z ali zaskoczyły mnie meszami z takim patentem, co doceniam, bo lubię mesze i nie lubię za nie dużo płacić.


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, tofiks_th napisał(-a):

Poniedziałek już prawie za nami😀

IMG_20250407_152238.jpg

Ingenieur? Chyba trochę za daleko poszła ta inspiracja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.