Co nam w ....CD (i nie tylko) gra?

[carcas7 2]

tolerancyjni katolicy ? gdzie ? chyba nie w Polsce!

[MagMa 6]

To teraz tak dla rozluźnienia tematu coś o rozgrzeszeniu:

[Adi 3410]

Ale po co by mieli niszczyć Koran? Ile tych muzułmanów jest w Polsce? A sekta katolicka co chwile utrudnia życie innowiercom w Polsce.

 

Ale ja nie pisałem w kontekście Polski. Na całym świecie w pewnych kręgach w dobrym tonie jest jazda po symbolach religijnych, tylko jakoś tak nie maja odwagi owi "artyści" pojechać np. po muzułmańskich. Taka wybiórcza odwaga - bo ze strony chrześcijan raczej nic im nie grozi.......

 

Caracas - to może zamieszkaj w państwie Islamskim i posłuchaj publicznie swojej muzyki. Zobaczysz tolerancję w najwyższym wydaniu i w jednej chwili zatęsknisz, za nietolerancyjnymi Katolikami z Polski.

Ja tez słucham w dużej mierze podobnej muzyki do tej co Ty. Lubię też gotyk rock (w Bolkowie na Castle Party nawet zdarzają się koncerty w kościele) Nie toleruje pewnego radiowęzła - a katolicy jakich znam są bardzo tolerancyjni. Jesteś więźniem stereotypów

Pozdrawiam

Edytowane 31 Lipca 2014 przez Adi

[Gość Magik.]

A mnie ostatnio wzięło na dobrą, polską muzę, której słuchałem jak byłem dzieciakiem. Tęskni mi się za starym, dobrym Houkiem...

 

http://www.youtube.com/watch?v=p1hW6g55Vcc

 

To kawałek pochodzący z płyty nagranej w składzie z śp. Robertem Sadowskim, który później odszedł i powołał do życia świetny Kobong.

 

[MagMa 6]

@Magik- Sadowski był wizjonerem. Kobong to genialna grupa, mam ich kasetę z autografami.

[carcas7 2]

tak polscy katolicy są tolerancyjni, w porównaniu z islamskimi terrorystami, rzeczywiście są. 

Houk fajna kapela, dawno nie słuchałem 

[Gość norbie]

Taaak. To ja może zaproponuję Prawdziwą Muzykę zamiast publicystyki carcasa i papaxa.

Kto nie zna, niech wysłucha koniecznie cały utwór. Najlepsze wykonanie:

[carcas7 2]

Zgadam się to jest temat o muzyce, a nie o religii 

[Gość Magik.]

@Magik- Sadowski był wizjonerem.

 

 

Zgadzam się.

Edytowane 1 Sierpnia 2014 przez Magik.

[input 0]

W moich głośnikach słychać najpiękniejsze piosenki Disney'a. A teraz dokładnie Pokahontas- Kolorowy Wiatr

[papax 104]

Dzisiaj nowo kupiona płytka, według mnie TOP 3 Ironów

 

[Lincoln Six Echo 63353]

[Harvester 1]

U mnie się kręci właśnie chyba najlepsza płyta wszech czasów:

[Edmund Exley 3043]

Harvester, naprawdę tak sądzisz? Kurczę, już chyba z 7 lat nie słuchałem tej płyty. Mnie wydawała się zawsze zbyt zachowawcza i wygładzona, no i jednak bez pana zgorzkniałego-genialnego... Czasem nucę sobie "High Hopes", ale całość jest daleko w moim rankingu PF. Ale Twój post sprawi, że pewnie po nią sięgnę wkrótce. A zdjęcie - piękne!

[Jacek K. 829]

Edmund Exley, dnia 05 Sie 2014 - 20:40, napisał:

(...) Czasem nucę sobie "High Hopes", ale całość jest daleko w moim rankingu PF.

 

Witam,

podzielam opinię  , ale co do płyty wszech czasów - zgoda jej twórcą jest również Pink Floyd

Pzdr.

[Edmund Exley 3043]

A która Twoim zdaniem, Jacku? "Wish You Were Here"?

[Jacek K. 829]

Edmund Exley, dnia 05 Sie 2014 - 21:21, napisał:

A która Twoim zdaniem

 

The Dark Side Of The Moon oczywiście  i jest to mój świadomy wybór po ponad 40 letnim obcowaniu z muzyką i tą płytą również.

Pzdr.

[kingcrimson 5928]

Dobry czas przesłuchać po raz kolejny najlepszą płytę XXI wieku

 

https://www.youtube.com/watch?v=JCDjP4JnpGU

[Harvester 1]

Trudno jest wybrać najlepszą płytę PF (a na lepszą płytę w ogóle tym bardziej!), ale jednak w rozmyślaniach nad tym kończę właśnie na The Division Bell. Może mi się w przyszłości odmieni, do 40 lat obcowanie z muzyką jeszcze mi daleko. Dla mnie 3 najlepsze płyty Floydów to (wg kolejności): The Division Bell, Wish You were Here, Dark Side of The Moon. Nie jestem specjalnie zagorzałym fanem The Wall (pewnie dlatego, ze nie przepadam za wokalem Watersa), acz Comfortably Numb to zdecydowanie jeden z najlepszych utworów grupy. 

Słucham muzyki przeróżnej, bo pośród moich ulubionych wykonawców poza PF są również Eric Clapton, Megadeth, Jimi Hendrix, Metallica (głównie za Master of Puppets), Miles Davis i kilka innych jeszcze. 

Jako, ze dziś prosto ze Stanów przyszły do mnie dwie płyto to jedna z nich na talerzu:

 

[Jacek K. 829]

Witam,

skoro mowa o Pink Floyd, to IMO warto posłuchać nowej płyty zespołu Anubis. Jak na współczesne czasy, całkiem przyjemny rock progresywny:

 

  http://www.youtube.com/watch?v=rXV4MynLTyM

 

Pzdr.

[Lincoln Six Echo 63353]

Rebecca

[colector 634]

Obcuję z muzyką Pink Floyd jakieś 15 lat,oczywiście znam wszystkie albumy zespołu,ale najmocniejsze wrażenia mam po albumach ''meddle'' i ''wish you were here''.W ostatnim tygodniu słuchałem wczesnych ''floydów'', uwielbiam ten psychodeliczny klimat, ''set the controls for the heart of the sun'' powala.

A od dwóch dni non stop ''the brew- control''

http://youtu.be/_tu0jkkOQMI?list=PLSX2hqf9b8MB6r2YknGyflVKJyXBLb_zv

[colector 634]

Trudno jest wybrać najlepszą płytę PF (a na lepszą płytę w ogóle tym bardziej!), ale jednak w rozmyślaniach nad tym kończę właśnie na The Division Bell. Może mi się w przyszłości odmieni, do 40 lat obcowanie z muzyką jeszcze mi daleko. Dla mnie 3 najlepsze płyty Floydów to (wg kolejności): The Division Bell, Wish You were Here, Dark Side of The Moon. Nie jestem specjalnie zagorzałym fanem The Wall (pewnie dlatego, ze nie przepadam za wokalem Watersa), acz Comfortably Numb to zdecydowanie jeden z najlepszych utworów grupy. 

Słucham muzyki przeróżnej, bo pośród moich ulubionych wykonawców poza PF są również Eric Clapton, Megadeth, Jimi Hendrix, Metallica (głównie za Master of Puppets), Miles Davis i kilka innych jeszcze. 

Jako, ze dziś prosto ze Stanów przyszły do mnie dwie płyto to jedna z nich na talerzu:

 

 

genialny album, to wersja naked cover?

[Harvester 1]

 

 

genialny album, to wersja naked cover?

 

Niestety nie. 

 

Witam,

skoro mowa o Pink Floyd, to IMO warto posłuchać nowej płyty zespołu Anubis. Jak na współczesne czasy, całkiem przyjemny rock progresywny:

 

  http://www.youtube.com/watch?v=rXV4MynLTyM

 

Pzdr.

Dają radę. Z nowszych zespołów grających psychodelicznego i prog rocka słucham The Mars Volta. 

[Edmund Exley 3043]

The Dark Side Of The Moon oczywiście  i jest to mój świadomy wybór po ponad 40 letnim obcowaniu z muzyką i tą płytą również.

Pzdr.

 

A ja szanuję - wiadomo, perfekcyjnie pomyślana płyta i idealnie wykonana - ale nie dostaję od niej dreszczy... Nawet przy wokalizie Clare Torry "Wish You Were Here" ma dla mnie więcej pięknych melodii i bardziej odpowiada mi brzmieniowo.