Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Klod100

Zegarek klubowy edycja 2010

Rekomendowane odpowiedzi

Może coś z kolekcji Precisty? Tanie i dobre zegarki. Myślę, że drobna modyfikacja tarczy albo dekla nie stanowiłaby problemu.

Mój odnośnik


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

Precista Commander może?

 

Edit: no jak, sold & discontinued? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetnym wspomnianym pomysłem byłaby Stowa Antea - z customową tarczą i np. innego koloru sekundnikiem + z napisami dekiel. Przy odpowiedniej ilości Jorg zrobiłby zegarek w cenie ok. 300 euro.

 

Jakościowo i, że tak powiem prestiżowo (Stowa to jednak manufaktura i wiemy co kupujemy)wspaniale pasowałby do klubu.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stowa byłaby OK. Wysłałem zapytnie do giovinowatch


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Precista byłaby super. Stowa to tez swietny pomysl i zgadzam sie z Filipem, wiem co byśmy otrzymali.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakościowo i, że tak powiem prestiżowo (Stowa to jednak manufaktura i wiemy co kupujemy)wspaniale pasowałby do klubu.

A jakby to zostało podciągnięte pod oficjalną limitowaną serię i zapisane w annałach manufaktury, to że tak powiem prestiżowo byłoby jeszcze bardziej :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stowa Antea to świetny pomysł jeśli zwycięży opcja zegarka bardziej wyjściowego natomiast Precista jeśli chcielibyśmy coś bardziej militarnego. Z kolekcji Precisty ciekawy jest chronograf na Seagull'u.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wy dalej lansujecie klasyczne zegarki zapominając, że nie wszyscy codziennie chodzą do pracy czy szkoły w garniturze. Robimy zegarek do gabloty czy do noszenia? Czy zegarek klubowy koniecznie ma być wybrany według gustów Starszyzny forum?. mathu -> rozumiem, że dla Ciebie 1500-2000zł to nie jest problem ale zważ na to, że jednak większość ludzi w kraju nad Wisłą zarabia 1500zł na rękę miesięcznie, a jeść coś trzeba prawda? Albo wygrywa idea zegarka dla nielicznych ( dla śmietanki forum) albo bardziej globalnego klubowego zegarka. Zegarek klasyczny już był czas na coś w innej konwencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

1500 zł to zegarek dla nielicznej śmietanki forum? Raczysz żartować. Rozejrzyj się trochę po forum.

 

Zegarki to drogie hobby, tani zegarek to 1000 zł, średni 3000 - 4000 zł, drogie zegarki zaczynają się od 10 000 zł. Nie rozumiem czego oczekujesz. Już raz to przechodziliśmy przy okazji Knives.pl. Okazało się że nawet na najtańszego Kershawa za 150 zł nie udało się zebrać wystarczającej liczby zamówień. To niech już ten zegarek będzie przyzwoity, a nie najtańszy. Może jeszcze kupimy kwarcową Albę i wymalujemy korektorem na deklu napis "KMZiZ"? Będzie zarąbiście reprezentować klub miłośników zegarków.

 

Antea to super propozycja, proszę mnie wpisać na listę jeśli to przejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakby to zostało podciągnięte pod oficjalną limitowaną serię i zapisane w annałach manufaktury, to że tak powiem prestiżowo byłoby jeszcze bardziej :)

 

Wysłałem do Jorga zapytanie o limitowaną edycję dla naszego forum. Zobaczymy.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja optuję za stylem klasycznym. Nie musi to być złoty garniturowiec, ale coś w stylu zaproponowanym przez Kloda byłoby ok. Taki zegarek jest ponadczasowy i załozyć go można do różnego stroju, podczas gdy wszystkie militarne, nurki itp. nie mają tej uniwersalności. Zegarek powinien być mechaniczny, z w miarę dobrym i trwałym mechanizmem. Ze względu na różne możliwości finansowe zainteresowanych, myślę, że jego cena nie powinna przekraczać 2kzł.


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

1500 zł to zegarek dla nielicznej śmietanki forum? Raczysz żartować. Rozejrzyj się trochę po forum.

 

Zegarki to drogie hobby, tani zegarek to 1000 zł, średni 3000 - 4000 zł, drogie zegarki zaczynają się od 10 000 zł. Nie rozumiem czego oczekujesz. Już raz to przechodziliśmy przy okazji Knives.pl. Okazało się że nawet na najtańszego Kershawa za 150 zł nie udało się zebrać wystarczającej liczby zamówień. To niech już ten zegarek będzie przyzwoity, a nie najtańszy. Może jeszcze kupimy kwarcową Albę i wymalujemy korektorem na deklu napis "KMZiZ"? Będzie zarąbiście reprezentować klub miłośników zegarków.

 

Antea to super propozycja, proszę mnie wpisać na listę jeśli to przejdzie.

 

mathu - chyba Ty raczysz żartować. Zasadniczo pojęcia taniości i drogości są względne. Dla mnie tanie jest to na co mogę sobie pozwolić ot tak, a drogie to na co mnie nie stać. Tani zegarek to taki do 200zł ten za 1500zł już nie spełnia tego kryterium. Druga sprawa - zegarki to nie jest drugie hobby. Można mieć 50 radzieckich zarąbistych zegarków, które kosztowały niewiele. No chyba, że masz na myśli. A z drugiej strony jak ktoś ma w kolekcji 10 zegarków po 15 tysięcy też nie jest drogie hobby, bo go stać na to.

A wracając do tematu fajnie byłoby się zmieścić w 1500zł. Fajnie gdyby to był mechanik. Co do firm jestem za Przeczystą i Stowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wy dalej lansujecie klasyczne zegarki zapominając, że nie wszyscy codziennie chodzą do pracy czy szkoły w garniturze.

Żeby nie było nieporozumień. Ja na siłę Stowy nie lansuję. Na bardziej 'zmilitaryzowaną' Preciste też bym się nie obraził.

Wprawdzie rzuciłem hasło STOWA jako pierwszy, ale było to w odpowiedzi na hasło NOMOS, które ktoś wcześniej rzucił

Ja wtedy odpowiedziałem "to już lepiej Stowa", bo styl ten sam, firma wystarczająco zacna, a cena znacznie przystępniejsza. Nomos wiadomo, inhouse, musielibyśmy to liczyc w tysiącach euro, i wtedy faktycznie zegarek byłby dla trzech osób w klubie...

 

Ja myśle, że wstepnie klub może wysłać zapytania do obu manufaktur (Precista, Stowa). Zobaczymy co oni na to. Jakie warunki postawią, czy w ogóle będą zainteresowani...


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja myśle, że wstepnie klub może wysłać zapytania do obu manufaktur (Precista, Stowa). Zobaczymy co oni na to. Jakie warunki postawią, czy w ogóle będą zainteresowani...

 

Precista to też świetny pomysł, bo potrafią wyprodukować fajnego mechanika w cenie ok. 1000zł.

 

Co do warunków i zainteresowania, to my stawiamy warunki, oni na pewno chcą wyprodukować kilkadziesiąt zegarków, co jest czasami dużą częścią sprzedaży rocznej.

 

Rozwodzić się nad ceną a dokładnie pojęciem taniości nie ma co, bo to nie czas i miejsce.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do warunków i zainteresowania, to my stawiamy warunki

Nie no, Oni swoje warunki też mogą stawiać. Np minimalną ilość, żeby im się opłacało wdrożyć odmienny projekt. Mogą też mieć obiekcje co do stopnia ingerencji w styl oryginalny.

Na przykład jakbyś zechciał zaimplementować, wspomnianą wcześniej, trupią czachę, to mogą powiedzieć "Nie panowie, wiochy to my nie będziemy firmować, są jakieś granice.." :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że dyskusja zaczyna powoli zmierzać w tym samym kierunku co ta o zegarku z edycji nr 1.

Oczywiście każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii ale musimy mieć świadomość, że musi się to i tak skończyć jakimś kompromisem.

Proponowałbym w pierwszej kolejności wysłać zapytanie do kilku producentów dotyczące kosztu wykonania określonej ilości sztuk (1-50, 51-100 itd.)Zdaje się, że Klaudiusz już to zaczął robić?

Jeśli chodzi o tarczę, która jak sądzę, będzie głównym wyróżnikiem zegarka, to może na zasadzie konkursowej ankiety wybrać projekt zaproponowany przez kolegów, którzy chcieliby się pobawić grafiką?

Co do werku to nie chciałbym przesądzać, kwarc czy mechanik ale wydaje mi się, że w zegarku wyjątkowym, a takim z założenia jest zegarek klubowy powinien pracować werk mechaniczny.

Skoro ma być to pamiątka na wiele lat to nie mam pewności, że za 20 lat baterie do kwarca w postaci dziś obecnej będą jeszcze produkowane. Wtedy taki zegarek stanie się bezużytecznym gadżetem.

 

Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

mathu - chyba Ty raczysz żartować. Zasadniczo pojęcia taniości i drogości są względne. Dla mnie tanie jest to na co mogę sobie pozwolić ot tak, a drogie to na co mnie nie stać. Tani zegarek to taki do 200zł ten za 1500zł już nie spełnia tego kryterium. Druga sprawa - zegarki to nie jest drugie hobby. Można mieć 50 radzieckich zarąbistych zegarków, które kosztowały niewiele. No chyba, że masz na myśli.

Można też mieć 20 fiatów 126p tylko to o niczym nie świadczy. Chyba nikt nie będzie mówił że samochód za 15 000 zł jest drogi, bo można kupić takie za 500 zł. Zegarek za 200 zł nie jest tani, to jest po prostu absolutne minimum cenowe na obecnym rynku. Po prostu fizycznie nie ma już niczego tańszego niż te 200 zł (mówimy o mechanikach). Natomiast próbuje się tu wprowadzać taką tezę, że jeśli ktoś ma zegarek droższy niż to absolutne minimum, to należy do jakiejś śmietanki i klubu bogaczy. No bez żartów panowie. Ja na pewno nie kupię zegarka klubowego za 200 zł bo dla mnie to jest ośmieszanie KMZiZ.

 

Możemy natomiast wyciąć numer zamawiając w którejś z firm produkujących zegarki w HK jakiegoś totalnie customizowanego fliegera z naszą tarczą, naszymi wskazówkami, naszym napisem na tarczy itd. Przy okazji przytrzemy nosa niektórym osobnikom :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, no bez przesady - to nie zegarek reklamówka, aby mu coś mazać na środku tarczy..


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywiad

Ta Stowa Kleine Sekunde ma 35,5mm średnicy. Takie damskie wymiary...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filip ma racje. Tarczę w takim zegarku lepiej zostawić w spokoju. Poza tym jako zegarek klubowy bardziej widzę zwykłą Anteę ze względu na cenę i bardziej do dzisiejszych trendów pasujący rozmiar. Fajny by był np. czerwony sekundnik. Napisy spokojnie zmieszą sie od "tyłka" strony.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że upychanie na siłę loga klubowego nie wyjdzie na dobre temu zegarkowi.

Ja bym chętnie widział logo na tarczy. Ale to by musiało być bardzo dyskretne kolorystycznie. Coś czego z odległości metra nie widać. Jakiś odcień szarości niewiele różniący się od tła podłoża. Coś jakby cień, tudzież znak wodny, albo (w optymistycznej wersji) wytłoczenie...

Poza tym, to raczej nie będzie wersja "klaine sekunde" więc miejsce będzie pod spodem.

Niebieskie wskazówki mniammm..


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podoba mi się pomysł na Stowę. Tarczę proponuję jednak pozostawić bez logo natomiast upust fantazji mozna dać na dekielku.


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Coś jakby cień, tudzież znak wodny, albo (w optymistycznej wersji) wytłoczenie...

Dodaję rysunek poglądowy, żeby pokazać, że chodzi mi o coś naprawdę dyskretnego, co nie narusza "czystości" tarczy. Logo narysowałem tylko schematycznie, nie jestem artystą

 

gallery_27913_38_10720.jpg


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.