Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Klub Miłośników Zegarków TISSOT

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki.

Mnie kojarzy się nieco z VC Patrimony.

Rzeczywiście trudno dziś znaleźć tak zachowane egzemplarze - Ten ma jeszcze metki.

... do tego mocno purystyczny design i odpowiednia wielkość - 38mm.

 

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tu z 1949r.... tyle że nie noszony

 

 

piotrek

Piękny i do tego ten stan  :wub:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki staruszek z 1941 r.

 

 

 

 

a tu z 1949r.... tyle że nie noszony

 

piotrek

 

Piękne okazy i w jakim stanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

a tu z 1949r.... tyle że nie noszony

 

post-158-0-44047600-1330527370.jpg

 

L5E3W4.jpg

 

piotrek

Po prostu petarda!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś Ty go chłopie znalazł? Super! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:)

post-74783-0-74312400-1551188221_thumb.jpg

Edytowane przez lysolek007

  👉📸 All Rights Reserved®                                                                    Diver'sholic 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Dostałem zegarek widoczny na zdjęciu. Mam niestety zastrzeżenia do długości wskazówek, które moim zdaniem burzą proporcję tarczy. Niedawno wypuszczona wersja kwarcowa Visodate'a ma ten szczegół poprawiony. 

Proszę o opinię ponieważ jestem bliski zwrotu zegarka do sprzedawcy. Ewentualnie chciałbym usłyszeć słowa, które przekonają mnie do poprawności projektu Tissota. Niewiele jest zegarków, których wskazówka minutowa nie zbliża się do markerów minutowych. 

post-65717-0-79453700-1551899070_thumb.jpeg

post-65717-0-06505800-1551899093_thumb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Zostaw sobie ten zegarek, bo wart jest tego :-) To linia Heritage, mocno odadzona w stylistyce vintage, czego wyrazem jest m.in. ten opisywany przez Ciebie "feler" :-) Do tego wypukłe szafirowe szkło (cóż z tego, że bez AR) i pochyłe, stare logo Tissota. To jedna z ciekawszych propozycji w kwocie do ok. 2000 zł. Do tego na tym meshu wygląda bardzo dobrze i spokojnie może robić za EDC :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe pierwowzór, jak i wiele zegarków vintage nie ma tego feleru. Jestem ciekaw, co Wy drodzy użytkownicy uważacie. Fora zagraniczne krytykują Visodate'a mimo, że sporo lat jest na rynku i doczekał się nawet liftingu uszu to jednak wskazówki zostały te same.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Protoplasta faktycznie ma tą wskazówkę wyraźnie dłuższą. Mi to jednak w Visodate 1957 nigdy nie przeszkadzało. Bardzo miło wspominam ten zegarek i dość często go polecam. Podoba mi się (pomijając temat dekielka) dużo bardziej niż Le Locle :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy można obiektywnie uznać, że jest to "zwalony" projekt z uwagi na długość wskazówek i czy wpływa to na odbiór proporcji tego zegarka? Pytam, bo nie jestem już wstanie trzeźwo spojrzeć na to z powodu sugestii, której nabawiłem się po lekturze watchuseek itp. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Moje osobiste zdanie jest takie, że nie jest to "zwalony" projekt... A po tym, co sam napisałeś zastanawiam się, na ile dałeś się zasugerować wpisem na WUSie, a na ile to Twoje spostrzeżenie? Ja myślę, że gdyby z tym zegarkiem faktycznie było cos nie tak, od strony projektu i jego realizacji, to nie byłby tak często polecany. Ja zdania na temat tego modelu nie zmienię :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest moje spostrzeżenie. Niebieska wersja na meshu była długi czas niedostępna i nie widziałem zegarka na żywo do dnia dostawy. Od lat "chodził" mi po głowie, jeszcze w czarnej wersji na pasku, ale nigdy dostrzegłem tej cechy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Cóż, moje zdanie znasz. I myślę, że nie jestem w tym zdaniu odosobniony :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kilkuletniej przerwie prosze o ponowne przyjęcie do klubu :-)

 

15xn96d.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Proście, a będzie wam dane :-) Klasa Tissot, witamy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny ten Tissot, klasa sama w sobie, powinni wznowić ich produkcje :)  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

Formalnie to mój drugi nabytek w kwestii Tissot.

Pierwszym był kwarcowy PR100 Chronograph, dzięki któremu zrozumiałem, że jednak nie chcę chrono :-)

Ten poniżej chodził za mną od paru lat. Tylko taka wersja, czyli biała tarcza plus brązowy pasek, żadne inne połączenie mi się po prostu nie podoba. Urzeka mnie w nim całość, wiadomo jak to często jest, człowiek ogląda różne zegarki, a w końcu i tak wraca do pewnych modeli. Dla mnie jest niemal idealny - odbijałem się zawsze od jego wodoszczelności. Szkiełko bez antyrefleksu czy nie do końca widoczne srebrne wskazówki na jasnym tle nigdy mi nie przeszkadzały; kobiety mają torebki, buty i biżuterię, męskim odpowiednikiem są zegarki i wieczne pióra. Ich funkcjonalność bywa kwestią wtórną - w końcu choć pewnie kupię sobie kiedyś divera, to i tak na schodzenie pod wodę nie będę go zakładał, tylko swojego Suunto (D6i Novo Black Zulu) :-)

W końcu machnąłem ręką na te 3 bary - będzie co ma być - co zaowocowało jego pojawieniem się.

Na razie nie jestem przekonany do zapięcia motylkowego, no i ta imitacja krokodyla jakoś nie do końca mi leży. Chyba kupię zwykły prosty brąz - ale niech najpierw posiedzi sobie trochę na nadgarstku. We will see what we will see :-)

Bardzo podoba mi się kształt jego wskazówek, brak cyfr (jakichkolwiek), cała kompozycja - nie ma tam ani niczego za dużo, ani niczego za mało. Może bym usunął datownik, może tylko dni tygodnia, a może cały, ale po pierwsze nie dam głowy, że bez niego wyglądałby lepiej, a po drugie gdyby mi naprawdę przeszkadzał, to by mnie tak nie wabił do siebie :-)
Świeżo na nadgarstku, pisklak ma dopiero parę godzin.

 

post-108808-0-53510200-1551963907_thumb.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Gratuluję, niech się dobrze nosi  :) Mam do tego modelu wielki sentyment  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

Formalnie to mój drugi nabytek w kwestii Tissot.

Pierwszym był kwarcowy PR100 Chronograph, dzięki któremu zrozumiałem, że jednak nie chcę chrono :-)

Ten poniżej chodził za mną od paru lat. Tylko taka wersja, czyli biała tarcza plus brązowy pasek, żadne inne połączenie mi się po prostu nie podoba. Urzeka mnie w nim całość, wiadomo jak to często jest, człowiek ogląda różne zegarki, a w końcu i tak wraca do pewnych modeli. Dla mnie jest niemal idealny - odbijałem się zawsze od jego wodoszczelności. Szkiełko bez antyrefleksu czy nie do końca widoczne srebrne wskazówki na jasnym tle nigdy mi nie przeszkadzały; kobiety mają torebki, buty i biżuterię, męskim odpowiednikiem są zegarki i wieczne pióra. Ich funkcjonalność bywa kwestią wtórną - w końcu choć pewnie kupię sobie kiedyś divera, to i tak na schodzenie pod wodę nie będę go zakładał, tylko swojego Suunto (D6i Novo Black Zulu) :-)

W końcu machnąłem ręką na te 3 bary - będzie co ma być - co zaowocowało jego pojawieniem się.

Na razie nie jestem przekonany do zapięcia motylkowego, no i ta imitacja krokodyla jakoś nie do końca mi leży. Chyba kupię zwykły prosty brąz - ale niech najpierw posiedzi sobie trochę na nadgarstku. We will see what we will see :-)

Bardzo podoba mi się kształt jego wskazówek, brak cyfr (jakichkolwiek), cała kompozycja - nie ma tam ani niczego za dużo, ani niczego za mało. Może bym usunął datownik, może tylko dni tygodnia, a może cały, ale po pierwsze nie dam głowy, że bez niego wyglądałby lepiej, a po drugie gdyby mi naprawdę przeszkadzał, to by mnie tak nie wabił do siebie :-)

Świeżo na nadgarstku, pisklak ma dopiero parę godzin.

 

vidodate01.jpg

Jak u ciebie z dokładnością chodu? Mój viso zyskuje ok 1s/h co daje niespełna +30s/dobę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

IMO spora odchyłka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.