Nóż

[Jędrula.wawa 1326]

50 minut temu, tbn napisał(-a):

 Zaciekawiłeś mnie, gdzie to zostało udowodnione? 

No wiesz, nauka drogo kosztuje 🤖😁

[loco50 20595]

Pany, policjant mi pobrzydł😁. Akcja-krojenie melona na plaży nad M. Czarnym i wytarcie klingi ręcznikiem wilgotnym od słonej wody. VG 10 tak ma? Nie znam się na tym zupełnie. 

 

 

[Jędrula.wawa 1326]

19 minut temu, loco50 napisał(-a):

Pany, policjant mi pobrzydł😁. Akcja-krojenie melona na plaży nad M. Czarnym i wytarcie klingi ręcznikiem wilgotnym od słonej wody. VG 10 tak ma? Nie znam się na tym zupełnie. 

A nie oblizywałeś go przypadkiem ? 

[loco50 20595]

Czasami oblizuję. Ale nie w miejscach publicznych 😁

[Burns 4511]

Ten nalot to jeszcze do uratowania smarem, nawet wd40. 

Morze Czarne to nie w kij dmuchaj, było opłukać w słodkiej a vg10 to w mojej opinii nic szczególego, przynajmniej u pająk. Wiecej z tej stali nie kupię chyba że policję całą metalową. 

Edytowane 10 Sierpnia 2021 przez Burns

[loco50 20595]

No akurat policjant w takiej stali. A nalot mi nie przeszkadza, to nie lustro. Ale spróbuję usunąć. Dziękuję za pomoc. 

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez loco50

[Gość Ritter]

Ta stal ma powyżej 14% chromu czyli jest nierdzewna ale nie przesadzajmy z tą nierdzewnością bo ta ma wiele imion. Najgorszym killerem dla ostrzy jest korozja międzykrystaliczna a nie cienko-powierzchniowa. Kolor wskazuje na przebarwienia chlorkowe. To mi do złudzenia przypomina plamy jakie miałem na karoserii Audi A4 . Gdy je kupowałem to Niemiec płakał i korozja spowodowana łzami dała mniej więcej podobny efekt .

Otwierałeś nim metalową puszkę lub bardzo podobnym? Jak określiłbyś w takim przypadku funkcjonalność, łatwość w skali <0,10>? Nie chodzi mi o rodzaj stali, ostrość a o skuteczność kształtu ostrza w starciu z puszką np. sardynek.

[mirek 1969 1351]

A u mnie taki fajny poręczny uniwersalny nożyk.Tylko chciałbym zapytać bo coś słyszałem że stal która rdzewieje i są plamy na początku to ponoc w coca coli się zanurza i stal nabiera jakieś barwy i potem nie widać  plam.Jeżeli się jednak tak robi to na jak długo? Nóż jest ze stali D2

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez mirek 1969

[mkl1 6204]

Nie słyszałem o takim sposobie..

 Co zaś dotyczy coli i rdzy, to fakt cola odrdzewia..

 Podobno związki fosforowe itp...to czynią..a że odrdzewia to sprawdzone na starych śrubach...

 

Jeżeli faktycznie związki fosforu z coli wchodzą w reakcję z żelazem , to jest możliwe, że to sprawia "trudniejsze rdzewienie/ utlenianie się żelaza( w stali)

 

 edit:

 faktycznie kwas fosforowy:

kwas fosforowy jest zaaprobowany do stosowania w produktach żywnościowych, a w napojach gazowanych znajduje się w niewielkich ilościch, aby nadać im smak. ... Napój typu cola zawiera średnio 19 mg fosforu na 100g napoju......

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez mkl1

[Jędrula.wawa 1326]

14 minut temu, mirek 1969 napisał(-a):

A u mnie taki fajny poręczny uniwersalny nożyk.Tylko chciałbym zapytać bo coś słyszałem że stal która rdzewieje i są plamy na początku to ponoc w coca coli się zanurza i stal nabiera jakieś barwy i potem nie widać  plam.Jeżeli się jednak tak robi to na jak długo? Nóż jest ze stali D2

Spytaj na forum knives.pl

Tam koledzy robią różne czary-mary wkładając ostrza a to do musztardy, a to do chrzanu, a to do octu. Ponoć ostrze nabiera szlachetnej patyny i jest odporne na wulgarne rdzewienie.

[mirek 1969 1351]

Na grubie też sruby polewaliśmy colą oczywiście jak ktoś miał i mu nadbywało.Potem szło łatwiej odkręcic. Przeżarło😀

2 minuty temu, Jędrula.wawa napisał(-a):

Spytaj na forum knives.pl

Tam koledzy robią różne czary-mary wkładając ostrza a to do musztardy, a to do chrzanu, a to do octu. Ponoć ostrze nabiera szlachetnej patyny i jest odporne na wulgarne rdzewienie.

No właśnie  coś tam mi się obiło o uszy ale właśnie z colą.Muszę tam popytać.

[Gość Ritter]

Proponuję glukanian sodu.

[mkl1 6204]

29 minut temu, mirek 1969 napisał(-a):

Na grubie też sruby polewaliśmy colą oczywiście jak ktoś miał i mu nadbywało.Potem szło łatwiej odkręcic. Przeżarło😀

No właśnie  coś tam mi się obiło o uszy ale właśnie z colą.Muszę tam popytać.

 wracam z tym fosforem

 

Piszecie o musztardzie

 proszę

Fosfor

117 mg   Czyli mamy fosforowanie stali "Fosforanowanie – proces chemicznego lub elektrochemicznego wytwarzania ochronnej matowo-szarej powłoki fosforanów na powierzchni metali; prowadzony w gorących roztworach fosforanów i kwasu fosforowego. Wikipedia"

32 minuty temu, mirek 1969 napisał(-a):

Na grubie też sruby polewaliśmy colą oczywiście jak ktoś miał i mu nadbywało.Potem szło łatwiej odkręcic. Przeżarło😀

No właśnie  coś tam mi się obiło o uszy ale właśnie z colą.Muszę tam popytać.

 Ty żeś na grubie robił?

Kaj?

[Jędrula.wawa 1326]

Gaz musztardowy, fosfor, iperyt ... strach się bać

[Burns 4511]

Każdy wyjebolit ma inny skład chemiczny i każdy zachowa się inaczej w kontakcie z daną substancją. Jak doktoryzujecie się z chemii to może uda wam się jakimś cudem uniknąć reakcji. Wielu producentów folderów jak CRKT, BM stosuje powłoki w naturalnym kolorze, bardzo latwo kupić taki nóż bez wczytywania się w ukrytą specyfikację. Nóż z powłoką czy bez bardzo łatwo sobie załatwić czy to w sposób jaki opisał Loco czy w polskich warunkach krojąc np. przy grillu cytrynę do drina. Przetarcie noża bez dostepu do słodkiej wody czy smaru nie wystarczy a kwas zawrty w cytrynie a często jeszcze bardziej chemia w skórze cytryny zostawi trwałe plamy na stali lub powłoce. Wiele innych cytrusów również.

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez Burns

[mkl1 6204]

@Burns

 

Nie dramatyzuj..

Moje noże ( aż dwa, no może trzy) nigdy nie miały powłok, a jak miały to straciły po użyciu...

Pierwsze,  nie dbam o kolor ostrza, bo ma być ostre.

czyszczę wycierając stalową myjką po użyciu.

 wycieram w co popadnie( byle suche)

 jak pojawią się plamki, to "jeb#ć je, sie zetrą przy następnym użyciu...

 No i ostrzę.. by było ostre... nie pierdzielę się w super ostrzałki..

 To narzędzie.. śię "zostrzy" i stracie kształt ?? to co, jak tnie to OK, jak nie to na złom  i kupuję nastęony...

Jak do tej pory nie musiałem...

 Nawet ten maluch damastowy daje radę przy cięciu twardej skóry dzika...

[Burns 4511]

Przy nożu za tysiaka poziom zażenowania jest wprost proporcjonalny do ceny przy postępowaniu jakie opisujesz.

Natomiast u mnie był odwrotnie proporcjonalny przy crkt m16-04 za 350zł jak plamy dostał na powłoce bo pod spodem aus8, z którą raczej nic się nie dzieje po krojeniu cytrusów, wyszczerbił się, albo od kiełbasy, albo od deski do chleba (stało sie na poważnie, ale nalewam się bo, albo oficjalna podróba, albo trefny egzemplarz (problem opisany na forach)) Nim je przeczytałem poszedłem go naostrzyć a ostrze okleilem profilaktycznie taśma malarską = dostał kolejnych plam. Mimo, że naostrzony wyglądał jak wielkie G.

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez Burns

[mirek 1969 1351]

51 minut temu, mkl1 napisał(-a):

 wracam z tym fosforem

 

Piszecie o musztardzie

 proszę

Fosfor

117 mg   Czyli mamy fosforowanie stali "Fosforanowanie – proces chemicznego lub elektrochemicznego wytwarzania ochronnej matowo-szarej powłoki fosforanów na powierzchni metali; prowadzony w gorących roztworach fosforanów i kwasu fosforowego. Wikipedia"

 Ty żeś na grubie robił?

Kaj?Chwałowice.Liznołem troche górnictwa😀

 

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez mirek 1969

[mkl1 6204]

OK traktujecie te scyzoryki/noże jak fetysze.

OK. mogę się z tym zgodzic..

Kedyś wykonałem pseudo bagnet z ostrza piły do stali ( takiej ramowej pły)

 Był Brzydki jak noc, ale WIELKI i ostry.. rąbałem nim drewno na ognisko przypomocy obucha ..

 Traktowałem go jak macztę..

 i działało.

 teraz mam TYLKO dwa( bo trzecieci to prezent = nie używany)

 traktuję je jak narzędie... mimo, że jeden mnie trochę kosztował = taka fanaberai.. dla miecia..

 Lecz stwiedziłem, że to tylko nóż.. do krojenia chleba, czy cięcia gałęzi na ognisko, czy ćwiartowania tuszki..

 

O inne dbam by nie miały plamki rdzy... to bagnety i szabelki...

ale noże???

 to się używa, a nie patrzy, bo od patrzenia( bez zabezpeiczenia np. woskiem) RDZEWIEJĄ...

 a jak są z nierdzewki to nsię tępią od  samego patrzenia...

 To ma być dobra stal...

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez mkl1

[Jędrula.wawa 1326]

7 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

OK traktujecie te scyzoryki/noże jak fetysze.

Fetysze nie fetysze, ale o sprzęt trzeba dbać. Jak o każde narzędzie zresztą

 

[porcelanowy 938]

W dniu 10.08.2021 o 18:12, loco50 napisał(-a):

Pany, policjant mi pobrzydł😁. Akcja-krojenie melona na plaży nad M. Czarnym i wytarcie klingi ręcznikiem wilgotnym od słonej wody. VG 10 tak ma? Nie znam się na tym zupełnie. 

 

 

 

 

Ostra część myjki do garów i cif. Zejdzie. Mogą powstać ryski

 

Co do D2 i coli - napisałem na knives.pl: wynajmij zawodowca

 

Cięcie i rżnięcie, nasze ulubione zajęcie

Testujemy Chińczyka. Tu w zawodach z morą:

[Gość Ritter]

Niby nóż ma być cały czas "dziewiczy"?! I po licho te powłoki?! Skoro szlachetna stal zetknęła się z kwasem organicznym, rozpuszczalnikiem np. sokiem z cytryny i lekko ucierpiała to ucierpiała. Taka jej rola. Dzięki temu do organizmu dostanie się nieco chelatowanego żelaza i na zdrowie!  Zalatywanie żelazem dziczyzny dodaje tej ostatniej uroku. Ostrze się porysowało?! To wspaniale, nóż jest przydatny i wielofunkcyjny.

[satanic 16011]

22 godziny temu, mirek 1969 napisał(-a):

A u mnie taki fajny poręczny uniwersalny nożyk.Tylko chciałbym zapytać bo coś słyszałem że stal która rdzewieje i są plamy na początku to ponoc w coca coli się zanurza i stal nabiera jakieś barwy i potem nie widać  plam.Jeżeli się jednak tak robi to na jak długo? Nóż jest ze stali D2

 

Też coś zamówiłem od tego gościa, niepotrzebnie tu wchodziłem😆

[mirek 1969 1351]

17 minut temu, satanic napisał(-a):

 

Też coś zamówiłem od tego gościa, niepotrzebnie tu wchodziłem😆

Do mnie idzie jeszcze ten drugi .Jeden na niedziele bedzie.😀

 

image.jfif

Edytowane 13 Sierpnia 2021 przez mirek 1969

[Jędrula.wawa 1326]

10 godzin temu, Ritter napisał(-a):

Niby nóż ma być cały czas "dziewiczy"?! I po licho te powłoki?! Skoro szlachetna stal zetknęła się z kwasem organicznym, rozpuszczalnikiem np. sokiem z cytryny i lekko ucierpiała to ucierpiała. Taka jej rola. Dzięki temu do organizmu dostanie się nieco chelatowanego żelaza i na zdrowie!  Zalatywanie żelazem dziczyzny dodaje tej ostatniej uroku. Ostrze się porysowało?! To wspaniale, nóż jest przydatny i wielofunkcyjny.

Należy odróżnić noże do tyrania i do mania.
Już nie wspomnę o całej gamie stanów pośrednich
Sam przecież nie zakładasz swojego Patka Philipa jak masz zamiar wziąć się za rąbanie drewna czy świniobicie.