Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Marcin99

Motocykle

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, egzo18 napisał(-a):

Na wiosnę jazdy i praktyka

To chyba raczej formalność - patrząc na zdjęcia które wrzuciłeś ;) 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, zadra napisał(-a):

Daleko sam nie pojedzie ;) 

Eeee, mi o paluszki wkręcone w zębatkę chodzi 😁


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Już w garażu ❤️

 

 

image.jpeg
 

PS - jutro lecę do rejestracji i może się uda coś po osiedlu 😎  

PS2 - zalana pod korek E98 z BP i bez dodatku reklamowanych polepszaczy 😝

PS3 - na pewno coś się uda… 

 

Edytowane przez Louis Cypher

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
9 godzin temu, mkoch napisał(-a):

Eeee, mi o paluszki wkręcone w zębatkę chodzi 😁

Nie ma strachu.

"Bezdotykowo" - czyli paluszki z daleka a tylko włos szczoteczki przy łańcuchu, przy tylnej zębatce. 

Musiałoby się stać coś niedobrego, żebym przypadkowo chwycił pracujący łańcuch..

Oczywiście bez rękawiczek i ciepło, więc i bez rękawów ;) 

Nawet nie pomyślałem Twoimi kategoriami :) 

 

Egzo18 - ile teraz kosztuje kurs na kat A? 

Powoli dochodzi do mnie, że córka za rok/dwa prawko na auto powinna robić i zastanawiam się, czy od jednocześnie na moto, czy dać jej spokój i pomyśleć o moto później.. 

Ja robiłem wszystko razem, ale to lata 90'te były .

I tak czekałem ponad 20lat, żeby sobie pierwsze moto kupić bo wcześniej kasy nigdy nie było . 

Wracając do kwestii córki - drobna jest, 153cm i 45kg wagi.

Będzie miała trudniej na moto, bo i nogi krótsze i ręce też niezadługie, no i siły mniej niż u wyrośniętych.

Nie wiem czy ją stresować dodatkowo (jak rozmawialiśmy, to była na "tak"  ale nie zdaje sobie sprawy jak jazda nawet po szosie czasami wygląda).

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadra - pozwolisz, że się wypowiem. Miałem ostatnio trochę do czynienia z ośrodkami nauki jazdy ze względu na poszerzanie uprawnień. Sporo czasu przegadałem z instruktorami, Kurs na prawo jazdy motocyklowe jest obecnie droższy niż na samochód. W porównaniu z dawnymi czasami jest sporo trudniejszy, ale też daje jakieś tam umiejętności panowania nad motorem. W latach dziewięćdziesiątych w większości wypadków było to robienie ósemek wueską. Na twoim miejscu nie nakłaniałbym córki na robienie kategorii A2 , chyba że bardzo, ale to bardzo by chciała. I tak nie może zdobyć pełnych uprawnień, tylko A2, a później znowu kolejny kurs (chociaż A2 może być kategorią docelową). Nie wiem czy warto. Niech zrobi B, pojeździ trochę "puszką", oswoi się z ruchem i wtedy można się zastanowić. Po trzech latach automatycznie będzie miała A1 i może wtedy spróbować pojeździć jakimś pierdopędem. Przy ewentualnej nauce waga i wzrost nie ułatwią jej sprawy, ale plusem dużej konkurencji szkół jazdy jest to, że można znaleźć taką gdzie będą mieli sprzęt adekwatny do jej budowy, na którym później można zdawać egzamin, Bo na takim Gladiusie (chyba mój WORD nadal go używa)) mogłoby być słabo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.12.2025 o 09:33, markali napisał(-a):

A dlaczego tylko delikatnie po rolkach? 

Który konkretnie smar Motula "zrzucało"? Jest też biały Motul. Motul ma kilka rodzajów smaru do łańcucha. Mam białego Motula i jest ok. 

Ale spadającym bezbarwnym mnie zaciekawiłeś ponieważ taki chciałem  kupić.

 

Dlatego po rolkach, ponieważ to one są właśnie elementem przenoszącym moment obrotowy poprzez bezpośredni kontakt z zębatkami, a smaruje się po to, aby zmniejszyć tarcie pomiędzy nimi i tym samym zużycie tych elementów.

 

Przy współczesnych łańcuchach typu O ring, X ring i cokolwiek ring nie widzę sensu smarowania całego łańcucha, a po jeździe w deszczu i tak zawsze trzeba przeczyścić. Poza tym smarujac po rolkach i tak zawsze coś poleci na powierzchnię mmiędzy ogniwka.

 

Ten smar Motula taki z czarną puszka, chyba najpopularniejszy. Lepiej mi pasuje np. Valvoline biały, puszkę spraya ma niebieską :) i jest dużo tańszy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

 

Dlatego po rolkach, ponieważ to one są właśnie elementem przenoszącym moment obrotowy poprzez bezpośredni kontakt z zębatkami, a smaruje się po to, aby zmniejszyć tarcie pomiędzy nimi i tym samym zużycie tych elementów.

 

Przy współczesnych łańcuchach typu O ring, X ring i cokolwiek ring nie widzę sensu smarowania całego łańcucha, a po jeździe w deszczu i tak zawsze trzeba przeczyścić. Poza tym smarujac po rolkach i tak zawsze coś poleci na powierzchnię mmiędzy ogniwka.

 

Ten smar Motula taki z czarną puszka, chyba najpopularniejszy. Lepiej mi pasuje np. Valvoline biały, puszkę spraya ma niebieską :) i jest dużo tańszy. 

Spoko, spoko. Ja wiem po co się smaruje rolki 😉

Pytałem się "dlaczego tylko delikatnie po rolkach?" Prawda?

Smar w łańcuchu jest już fabrycznie a smaruje się nie tylko dla zmniejszenia tarcia ale dla zabezpieczenia powierzchni i uszczelnień. Właśnie przed rdzą. Deszcz czy nie to i tak stal rdzewieje. Powietrze zawiera wilgoć.

 Uszczelki są z innej strony niż rolki. Tak?

I o ten drobiazg mi właśnie chodziło.

Zdjęcia wkleiłem poglądowo.

 

A odnośnie smarów Motula...

Jest kilka rodzajów, wszystkie w.czarnych puszkach. Zobacz:

https://www.scigacz.pl/Smar,lub,spray,do,lancucha,motocyklowego,Motul,C1,C2,C2+,C3,C4,czym,sie,roznia,38528.html

 

Lancuch_o-ringowy_czy_bez-o-ringowy_3.jpg

Lancuch-motocyklowy-przekroj-1-750x269.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to w takim razie nie rozumiem pytania, skoro wiesz dlaczego smaruję się po rolkach :)

 

Jeśli chodzi o to, że "stal rdzewieje" i smaruje się nie tylko dla zmniejszenia tarcia ale dla zabezpieczenia powierzchni i uszczelnień to fakt  ale w kontekście, o którym rozmawiamy pozwolę się nie zgodzić. To już nie są czasy WSKi, kiedy trzeba było upaćkać cały łańcuch żeby nie rdzewiał, teraz są inne materiały i m.in. dzięki temu nie muszę zmieniać łańcucha 2 razy w sezonie. A to czy łańcuch jest taki a nie inny ring to inna historia.

 

Od 20 lat nie smaruję "po ogniwkach" i mój łańcuch nie rdzewieje, przy założeniu, o którym wspominałem, że po deszczowej jeździe łańcuch jest w miarę szybko oczyszczony i nasmarowany ponownie. Powodów nie trzeba tłumaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Docieranie silnika. 
Znalazłem w sieci taki dosyć kontrowersyjny tekst: https://forum.scigacz.pl/post-33535.html 

 

W skrócie- docieramy ostro, ze znacznym obciążeniem silnika a nie, tak jak zaleca producent, łagodnie i na niskich obciążeniach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Louis Cypher napisał(-a):

Docieranie silnika. 
Znalazłem w sieci taki dosyć kontrowersyjny tekst: https://forum.scigacz.pl/post-33535.html 

 

W skrócie- docieramy ostro, ze znacznym obciążeniem silnika a nie, tak jak zaleca producent, łagodnie i na niskich obciążeniach. 


Z ciekawości przeczytałem ten artykuł i mam pewne przemyślenia. Autor sugeruje, że silnik powinno się dynamicznie dotrzeć po pełnym rozgrzaniu, ale poniżej argumenty żeby tego procesu nie przyspieszać:

 

1. Artykuł jest z 2006r, a wtedy silniki były trochę inaczej produkowane - Japończycy uważali że konstrukcje mają być niezawodne i długowieczne. Dopiero norma euro 5 uświadomiła producentom że silnik musi być lżejszy, mocniejszy i bardziej ekologiczny, a po pięciu latach, to trzeba kupić następny. 

2. Docieranie lepiej zrobić z głową i stopniowo, żeby nie stracić gwarancji. Wbrew pozorom, to nie jest tak, że na dotarcie jest jakiś limit czasu.

 

3. Jak silnik ma wadę fabryczną, to i tak to wyjdzie, jakkolwiek by nie był docierany. I tu powinna to pokryć gwarancja. 
 

4. Wiadomo że żaden mężczyzna nie czyta instrukcji, ale trzeba pamiętać, że za konstrukcją silnika stoi kilku inżynierów Yamaha-san, którzy spisali zalecenia eksploatacyjne - szkoda żeby skończyli na seppuku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, van gunt napisał(-a):

Na twoim miejscu nie nakłaniałbym córki na robienie kategorii A2 , chyba że bardzo, ale to bardzo by chciała.

Zapomniałem, że "stara" kat A została podzielona na podkategorie.

Może faktycznie lepiej odpuścić, zrobić "B" z mniejszym stresem a później samo "A" jak już będzie miała te 24/25 lat.

Może sama już sobie na to zarobi ;) 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sekcja_Eksploatacyjna napisał(-a):

. Docieranie lepiej zrobić z głową i stopniowo, żeby nie stracić gwarancji. Wbrew pozorom, to nie jest tak, że na dotarcie jest jakiś limit czasu.

 

Gwarant najczęściej ma w opisach "standardowy pobór oleju do 1litr/1000km" a znikający olej świadczy o zużyciu silnika.

Litr na tysiąc, to już bardzo dużo..

 

Ja o "docieraniu na ostro" słyszałem już bardzo dawno.

Znam osobę która (po remocie) tak docierała i chwaliła ale ja nowego bym się nie odważył.

Ryzykować 150..200tys żeby się przekonać czy to ka sens ?

A jeśli nie ? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z docieraniem to najlepiej normalnie, czyli nie zamulać ale też nie obciążać go do granic możliwości, bo silnik świeżo spasowany i tak ma ciężej, niż później kiedy już się właśnie dotrze.

 

Silnik w okresie docierania się bardziej grzeje niż w normalnych warunkach, co jest zrozumiałe, więc nie należy go przegrzewać ale bez przesady, jak przez krótką chwilę popracuje na maksymalnych obrotach to też się nic nie stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Z docieraniem to najlepiej normalnie, czyli nie zamulać ale też nie obciążać go do granic możliwości, bo silnik świeżo spasowany i tak ma ciężej, niż później kiedy już się właśnie dotrze.

 

Silnik w okresie docierania się bardziej grzeje niż w normalnych warunkach, co jest zrozumiałe, więc nie należy go przegrzewać ale bez przesady, jak przez krótką chwilę popracuje na maksymalnych obrotach to też się nic nie stanie.


Mam bardzo podobne poglądy w tej kwestii.

Czytałem, że najlepiej docierać zimą, bo jest najlepsze chłodzenie 😎 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

True:)

20251218_152026.jpg


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Każdy pretekst jest dobry, żeby wyjechać moto :)

Kurde, mnie tak kusi przez tą pogodę że szok. Ale z drugiej strony - aku powyjmowane, moto wymyte, wypolerowane i wyplakowane a tu syf i sól na drogach. Jejkuuuuuuu, byle do wiosny!!!!


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kusi, kusi ale szkoda sprzętu na sól na jednorazowy wypad. Asfalt ciągle mokry, zawsze coś koło zaciągnie, a po samochodzie widać, że nawet jak jest sucho to i tak felga upaćkana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jazda bez względu na pogodę;) Nowa kiera Renthal plus nowy orzech.

image000001.jpg

20251219_155939.jpg


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, eye_lip napisał(-a):

U mnie jazda bez względu na pogodę;) Nowa kiera Renthal plus nowy orzech.

image000001.jpg

20251219_155939.jpg

A cóż to za tysiącpińcet??? Ale super


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Foto z warsztatu mojego mechanika.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, eye_lip napisał(-a):

Foto z warsztatu mojego mechanika.

Bardzo zacny warsztat


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chociaż na chwilę... 🥰

20251222_134217.jpg

20251222_134227.jpg


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.