Motocykle

[zadra 1479]

5 godzin temu, vvv napisał(-a):

 

Wiadomo, że jak ktoś nie ma to trzeba doliczyć klucz do filtra, ale w moto to i bez tego można sobie poradzić 

Ja czy w motocyklu, czy w autach (a trochę tego w rodzinie jeździ) wymieniając filtr oleju dokręcam go po prostu ręką.

Nie usiłuję nawet dokręcać na maxymalnego maxa,  ale w dwóch dłoniach trzymając z dużą siłą robię ostatnią "ćwiartkę" obrotu.

Nigdy nie miałem przypadku, żeby ciekło. 

Czasami muszę użyć szczypiec do rur,  żeby przy kolejnej wymianie (po sobie ) odkręcić filtr oleju.

Dla siebie i rodziny serwisy olejowe robię ponad dwie dekady.. Tak, że ... wiecie.. 

Klucz to dobra sprawa, ale skręcenie kluczem "na pałę" może utrudnić lub uniemożliwić demontaź, może również spowodowac zerwanie gwintu podstawy filtra oleju.

Jeśli z kluczem, to sugerowałbym użyć też dymamonetrycznego "narzędzia" dla bezpieczeństwa.. 

Edytowane 1 Września 2023 przez zadra

[goral_ 5572]

Klucz tylko do odkręcenia, zakręca się ręką. Brawo Zadra...

[Daito 5063]

Pasje można połączyć - choć u mnie dwa kółka zdecydowanie wyparły tą zegarkową...

 

[egzo18 614]

Co to za kask? Pokaż całego

[Daito 5063]

Godzinę temu, egzo18 napisał(-a):

Co to za kask? Pokaż całego

Bell broozer

[vvv 3240]

3 godziny temu, zadra napisał(-a):

Ja czy w motocyklu, czy w autach (a trochę tego w rodzinie jeździ) wymieniając filtr oleju dokręcam go po prostu ręką.

Nie usiłuję nawet dokręcać na maxymalnego maxa,  ale w dwóch dłoniach trzymając z dużą siłą robię ostatnią "ćwiartkę" obrotu.

Nigdy nie miałem przypadku, żeby ciekło. 

Czasami muszę użyć szczypiec do rur,  żeby przy kolejnej wymianie (po sobie ) odkręcić filtr oleju.

Dla siebie i rodziny serwisy olejowe robię ponad dwie dekady.. Tak, że ... wiecie.. 

Klucz to dobra sprawa, ale skręcenie kluczem "na pałę" może utrudnić lub uniemożliwić demontaź, może również spowodowac zerwanie gwintu podstawy filtra oleju.

Jeśli z kluczem, to sugerowałbym użyć też dymamonetrycznego "narzędzia" dla bezpieczeństwa.. 

 

Godzinę temu, goral_ napisał(-a):

Klucz tylko do odkręcenia, zakręca się ręką. Brawo Zadra...

 

Tak jak napisał goral_ klucz potrzebny tylko do odkręcania. Dlatego teź napisałem, że i bez można sobie poradzić.

[egzo18 614]

1 godzinę temu, Daito napisał(-a):

Bell broozer

Ciekawy.

To na tylko jedną szybę? Bez blendy?

 

[Daito 5063]

16 godzin temu, egzo18 napisał(-a):

Ciekawy.

To na tylko jedną szybę? Bez blendy?

Tak - jedną, ale "chowaną do środka". Świetna sprawa na ciepłe dni i raczej krótkie trasy bo jest rewelacyjnie wentylowany, ale na dłuższe wyprawy raczej będę zakładał coś innego - jak już zacznę takie robić.

[egzo18 614]

No kask bez blendy to dlanie by odpadł z miejsca przy wyborze

Edytowane 2 Września 2023 przez egzo18

[Daito 5063]

21 godzin temu, egzo18 napisał(-a):

No kask bez blendy to dlanie by odpadł z miejsca przy wyborze

W zasadzie się zgadzam - ale tutaj masz szybę chowaną jak blende - i świetnie spełnia tą rolę, a jak trzeba to zamykasz jak szybę - minus... przyciemniana szyba więc po zmroku trochę lipa - mam też zwykłą szybę a zmiana jest banalnie prosta, ale słabo trochę zatrzymywać się i zmieniać szybę... choć z drugiej strony, kask świetnie, moim zdaniem, wygląda i to rekompensuje "trudności". No i nikt nie mówi że trzeba mieć tylko jeden kask

[markali 299]

I chyba jest tak że w czasie deszczu przy podniesionej szybie nie syfi się od wewnętrznej strony. Tak? Jeśli tak to super sprawa.

Edytowane 3 Września 2023 przez markali

[Daito 5063]

Godzinę temu, markali napisał(-a):

I chyba jest tak że w czasie deszczu przy podniesionej szybie nie syfon się od wewnętrznej strony. Tak? Jeśli tak to super sprawa.

Tak - szyba nie paruje

[markali 299]

1 godzinę temu, Daito napisał(-a):

Tak - szyba nie paruje

Miało być nie syfi się. Ale chodziło mi też o krople deszczu na wewnętrznej stronie szyby.

To jest duży +.

[Qdlaty 282]

Wczoraj byłem na przeglądzie skuterem.

I taki klasyk zajechał do kolejki.

[pechagto 1065]

W dniu 1.09.2023 o 19:34, vvv napisał(-a):

 

 

Tak jak napisał goral_ klucz potrzebny tylko do odkręcania. Dlatego teź napisałem, że i bez można sobie poradzić.

Ja odkręcam ręką, w ostateczności tylko śrubokrętem

[vvv 3240]

Kiedy sam wymieniam, to po roku jestem w stanie odkręcić ręcznie. Jednak ostatnio musiałem wymieniać w moto, który rok wcześniej był w serwisie na wymianie, i tak dokręcili, że nie szło, a klucz opaskowy się ślizgał. Na szczęście szczękowy dał radę, bo już miałem iść po młotek  🤣

[zadra 1479]

Dziś trochę pojeździlem.

ostatnio wpadły sety pod kierownicę,  jest teraz zupełnie inny "odbiór" jazdy przez ciało - nadal chce się jeździć, ale tak "jeszcze bardziej" ..

Wpisze ciekawostkę - sprawdziłem ostatnio spalanie - wyszło, że babunia zasysa ze zbiornika 4,86 literka na setkę. Myślę, że dobry wynik, bo myslałem, że jestem bliżej szósteczki..

Zaczynam odkrywać wyższe rejestry obrotów, zaczynam częściej sięgać 10...11-ego tysiąca a do tej pory tego nie potrzebowałem.. 

 

No i może się zbiorę w sobie i krótko opiszę wrażenia zakupowe dot nowego kasku i odpowiem na pytanie dlaczego nowy szczękowy "flip" wraca do sprzedawcy... 

 

Zdjęć dziś nie robiłem, bo jeździłem sprawy załatwiać trudne i kosztowne, to nie miałem głowy na fotografowanie.

 

Pogoda teraz jest super na moto.. 

 

Edytowane 4 Września 2023 przez zadra

[Kuklik 667]

Ździebko retro, ale nie mogłem się powstrzymać... wszak o motocyklach:

 

 

[zadra 1479]

szukam dla siebie kasku i stwierdzić muszę, że nie jest łatwo.

Z racji częstego podróżowania przez miasto idealny wydaje się być szczękowiec- są teraz na topie fajne, ze szczęką odwracaną na potylicę..

 

Oto jeden z takich kasków z niższej półki cenowej .

LS2 ADVANT.  

 

 

 Z plusów:

Miękkie delikatne w dotyku wypełnienie, dobrze osłoniety pasek podbródkowy, blenda,  dość dobrze wykonany, wentylacja na podbródku,  nad czołem oraz otwory wylotowe w tylnej części kasku.

Muszę przyznać, że czuć przepływ powietrza.

 

 

Minusy :

Brak wyraźnego "kliku" przy zamykaniu szybki.

Skupię się przede wszystkim na wizjerze, bo tu ja widze najwiekszy problem tego kasku.

Po zatrzasnieciu "szczęki " należy zamknąć wizjer - brak jakiejkolwiek półki, krawędzi, chwytu itp.

Najlepiej mi zamykało się pełną dłonią położoną na szybie.

Niestety brak "kliku" i pewności że szybka jest w jakikolwiek sposób zablokowana. Tu akurat najczęściej nie była a wręcz wiatr potrafił mi ją unieść podczas jazdy.

Co więcej,  podczas jazdy, gdy odpowiednio ułoży się głowę "do wiatru" to wyraźnie czuć powiew na lewe oko..

Szukałem przyczyny.. 

Banalnie proste.. Dolna uszczelka i specyficzna warga która powinna blokować przepływ wiatru jest tylko w przedniej części szczęki..

 

Edytowane 6 Września 2023 przez zadra

[zadra 1479]

W pozostałej części zawsze niestety jest szczelina (po prawej i lewej stronie kasku) na tyle duża, że pasek papieru bez problemu i oporu można do kasku wsuwać, wysuwać oraz przeciągnąć wzdłuż krawędzi szczęki.. 

 

 

Niestety nie jest to efekt przypadkowego niedomknięcia, bo dość mocno starałem się zamknąć wizjer.. 

Mając kask na głowie używam dużo mniejszej siły zamykając wizjer i robię to jedną ręką.. 

Wiatr wiatrem, ale w czasie deszczu lałaby się woda na twarz przepychana powiewem.. 

 

 

kolejna kwestia, to brak szczelności przy samych krawędziach pionowych szyby po jej zamknięciu. 

Oczywiście od strony "garnka" są uszczelki, ale po zamknięciu wizjera, szczelina między pleksą a uszczelką to dobre 2mm.. 

Uszczelka nie dotyka wizjera.. 

 

 

Jeździłem kilka dni, żeby wyłapać te drobiazgi. 

Drobiazgi, ale dla mnie na tyle ważne, że kask wraca do sprzedawcy i ten model u mnie nie zagości.

Dużo mówi się o "głośnosci" - tak, potwierdzam- szumy są wyraźne ale w zakresie który mi aż tak bardzo nie przeszkadzał (mam porównanie do kolejnego, droższego, w którym dźwięk- szum jest mi trudniej znieść).

Myślę, że gdyby spasowanie elementów z uszczelką było dobrze przemyślane to i szumy byłyby mniej dokuczliwe.. 

A tak...

 

Jak sami widzicie - nowy dziurawy garnek, może do miasta okej- fajnie jeździ się między autami przy prędkościach do 70km/h z odwroconą szczęką,  ale poza miastem przy wyższych prędkościach wiatr hula przez szczeliny.. 

Jeśli chcecie jakieś dodatkowe zdjęcia (o ile będę umiał wykonać telefonem) to napiszcie - obfotografuję zanim odeślę.. 

 

P.S.

Nie połączyło mi automatycznie postów..  mógłby ktoś pomóc? 

Może jutro gdy do kompa usiądę to przekopojuję treść bo teraz z telefonu nie dam rady.. 

Edytowane 6 Września 2023 przez zadra

[switch107 340]

Piątek - będzie jazda wokół komina. Już gotowy. 

 

[egzo18 614]

Ładna pogoda, trzeba korzystać 

[egzo18 614]

To jeszcze jedno z wczoraj 

[karloss 21261]

Dziś ponad 200km szutrami i nie tylko w świętokrzyskiem 😁

[rmak 18154]