Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Marcin_L

Jest okej

Rekomendowane odpowiedzi

Tzn generalnie miał być Merc SLK pierwszej (z dwój gen.) ale później wyszło na to że dzięki temu że rodzice zanabyli już 2 Skody to mogłem dostać baaardzo fajny rabat więc się skusiłem na nówkę może nie tak hmm prestiżowej? firmy ale przeanalizowałem i wyszło mi dosyć podobnie cenowo - a jednak przy kupowaniu używanych różnie kwiatki potrafią wyjść po czasie. Niemniej konfigurację złożyłem totalnie inaczej niż mają za zadanie dobierania pracownicy w salonie - dzięki temu mam wyższą serię i dopasioną za mniej niż tańsza wersja. Autko to Skoda Fabia - Octavii ani nic takiego nie chciałem bo dużego nie potrzebuję. Pewnego czasu miałem nawet fazę na przeczekanie i dołożenie do używanego Boxtera, ale na polskim forum porsche okazało się że w PL te auta są praktycznie nienaprawialne - tzn są cyrki z częściami np. Więc postawiłem na razie na małe i oszczędne a cabrio (kocham cabrio ;) ) będzie kiedyś jako drugie jak się uda.

 

To zrobiłeś zwrot z SLK na Fabię :) Trochę inne bajki.

Jedyny problem w nowszych Porsche to nienaprawialność silnika w razie niektórych awarii i konieczność wymiany całego,istne kuriozum a wręcz skandal zwłaszcza że problem jest znany od kilkunastu lat i wciąż niewyeliminowany. I nie jest to problem tylko w PL ale ogólny.Natomiast z częściami jako takimi problemu nie ma żadnego.

BTW.BoxSter ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zrobiłeś zwrot z SLK na Fabię :) Trochę inne bajki.

Jedyny problem w nowszych Porsche to nienaprawialność silnika w razie niektórych awarii i konieczność wymiany całego,istne kuriozum a wręcz skandal zwłaszcza że problem jest znany od kilkunastu lat i wciąż niewyeliminowany. I nie jest to problem tylko w PL ale ogólny.Natomiast z częściami jako takimi problemu nie ma żadnego.

BTW.BoxSter ;)

 

Jak kogoś stać na Porsche to i stać na komplet nowych silników.To nie są auta dla dzieciaków którzy po szkole będą sami w garażu robić remont generalny silnika ;)

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcomartin - dla mnie Fabia jest bardzo wygodna i bardzo fajnie mi się nią jeździ - zrobiłem nią sporo km zanim zdecydowałem się kupić - np Octavia prowadzi się duuużo gorzej :) Dla mnie małe rozmiary to zaleta - nie jeżdżę autem w 5 osób, nie wożę dużych rzeczy itd.

 

Btw najlepsze jest to że VW ma w swojej ofercie auto które w środku ma deskę Fabii ale kosztuje ok 80k zł ;) a nawet uchwyt schowka jest ten sam - nie wiem czy nadal tak jest - jak badałem temat to tak było ;)

 

maxwell - tak ale to był zwrot głównie w sensie używany/ nowy. Nowy rozważyłem tylko dlatego że mogłem dostać spory rabat. Inaczej nigdy nie kupiłbym nowego mimo wszystko, a dwa że inne auta nowe za te pieniądze mnie totalnie nie interesowały - decyzja była praktycznie na końcu już typu "nowa Fabia czy inne używane" :) miałem świadomość tego, że nowe auto może być słabo wyposażone, ale później rozkminiłem to tak że nie dosyć że miałem rabat w zanadrzu to jeszcze bardzo dobra konfiguracja mi wyszła w naprawdę niezłej cenie :)

 

Jak kogoś stać na Porsche to i stać na komplet nowych silników.To nie są auta dla dzieciaków którzy po szkole będą sami w garażu robić remont generalny silnika :)

No nie do końca bo używanego Boxstera możesz mieć za 60k zł - nowy silnik do niego na pewno nie jest małym wydatkiem przy takiej cenie auta :)

Edytowane przez Mariusz888

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie do końca bo używanego Boxstera możesz mieć za 60k zł - nowy silnik do niego na pewno nie jest małym wydatkiem przy takiej cenie auta ;)

 

No to co z tego że możesz mieć za 60 tys .... stare BMW 7 czy S-klasse możesz mieć jeszcze taniej ale to nie znaczy że to jest auto dla przeciętnego Kowalskiego. Części zamienne są okropnie drogie bo są skalkulowane pod klienta którego stać na nowy taki samochód...często są to auta zaśmigane i wyeksploatowane....dlatego cena niby kożystna ale tak naprawdę nie warto w to wchodzić bo auto puści Cię z torbami....nie będzie Cie stać na utrzymanie.

 

To tak samo jak z drogimi zegarkami. Jak chcesz dokupić oryginalny pasek do zegarka który kiedyś kosztował krocie to za kawałek skórki zapłacisz 1000zl jak nie lepiej ....bo jest skalkulowana cena pod klienta którego było stać na taki zegarek a więc majętnego.

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

często są to auta zaśmigane i wyeksploatowane....dlatego cena niby kożystna ale tak naprawdę nie warto w to wchodzić bo auto puści Cię z torbami....nie będzie Cie stać na utrzymanie.

No i właśnie z tego powodu (czyli tak jak napisałem powyżej od razu) nie wchodziłem w to tylko na razie kupiłem coś co będzie solidne (mam nadzieję - ale o Skodzie mam bardzo dobre zdanie mimo że kiedyś nie znosiłem ;) ale sporo się zmieniło odkąd miałem okazję poużywać i z opinii znajomych osó;) i tanie w eksploatacji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie z tego powodu (czyli tak jak napisałem powyżej od razu) nie wchodziłem w to tylko na razie kupiłem coś co będzie solidne (mam nadzieję - ale o Skodzie mam bardzo dobre zdanie mimo że kiedyś nie znosiłem ;) ale sporo się zmieniło odkąd miałem okazję poużywać i z opinii znajomych osó;) i tanie w eksploatacji :)

 

Dokonałeś rozsądnego wyboru po prostu :) ....tak naprawdę różnice dzisiaj między samochodami są mniejsze niż się nam wydaje.....wiele koncernów współpracuje, mamy te same silniki, płyty główne, elementy zawieszenia od tego samego dostawcy ( to samo siedzi w tacie za 28tys co w VW za 50)....globalizacja po prostu. Ja dopóki nie pojeździłem różnymi autami to byłem podatny na reklamy....że jak coś kosztuje 80tys to musi być naprawdę jak w niebie.....nic bardziej błędnego. Miałem okazje jezdzic nowymi mercedesami za 200tys i też nie robiły na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia....owszem było lepiej....było szybciej...ale nie uważałem aby różnica w cenie to kompensowała.....tym bardziej że dzisiejszy mercedes czy BMW się psują....te stare jak płaciłeś dużo to przynajmniej oszczędzałeś później na bezawaryjności.

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak kogoś stać na Porsche to i stać na komplet nowych silników.

 

Nie obraź się Marco, ale dla mnie to strasznie głupie rozumowanie.

Pewnie, że osoby, które stać na Porsche raczej stać na dokupienie silnika, ale to nie oznacza, że to rozrzutne debile, które zamiast wymienić jakąś drobną część (jeżeli byłaby taka możliwość) za powiedzmy kilka tysięcy, chętnie wymieniają cały silnik, za który pewnie można kupić auto średniej klasy w salonie.

To tak jakbyś Ty kupił Omegę (bo planujesz przecież zakup) i padła tobie zaraz po gwarancji. Okazałoby się, że konieczna jest wymiana całego mechanizmu. Stać Cię na Omegę to stać Cię na nowy mechanizm ;)

Nie wiem, czy byłbyś wtedy szczęśliwym człowiekiem ;)

 

To nie są auta dla dzieciaków którzy po szkole będą sami w garażu robić remont generalny silnika :)

 

i tu się zgadzam w 100%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak kogoś stać na Porsche to i stać na komplet nowych silników.To nie są auta dla dzieciaków którzy po szkole będą sami w garażu robić remont generalny silnika ;)

 

Bzdura,nikt nie lubi wyrzucać pieniędzy.To świadczy albo olewaniu przez Porsche poważnego problemu albo o nieumiejętności zrobienia porządnego silnika,co jest dziwne zważywszy doświadczenie marki.Stawiałbym na olewanie bo skoro w wersji Turbo i GT3 problemy nie występują to da się,ale po co skoro i tak sprzedaż rośnie.

Problem w części powinien się rozwiązać (na pewno Cayman/Boxster i przyszłe małe Porsche) bo zamiast lub obok silników sześciocylindrowych będą wkładać turbo z grupy VAG, zapewne 2,5L z Audi RS3/TT RS,ewentualnie 2.0T jakie są w prawie każdym modelu VAG.Nie są one bez wad ale dla użytkownika jest ten plus że są tanie w naprawie i łatwo dostępne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Range Rover też był wypuszczany z fabryczną wadą, bodaj pękający blok silnika.


Bez komercyjnych www :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Range Rover też był wypuszczany z fabryczną wadą, bodaj pękający blok silnika.

Ale to już nadaje się bardziej do wątku samochodowego niż do "jest OK: - zwłaszcza jak się takiego wadliwego kupiło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bzdura,nikt nie lubi wyrzucać pieniędzy.To świadczy albo olewaniu przez Porsche poważnego problemu albo o nieumiejętności zrobienia porządnego silnika,co jest dziwne zważywszy doświadczenie marki.Stawiałbym na olewanie bo skoro w wersji Turbo i GT3 problemy nie występują to da się,ale po co skoro i tak sprzedaż rośnie.

Problem w części powinien się rozwiązać (na pewno Cayman/Boxster i przyszłe małe Porsche) bo zamiast lub obok silników sześciocylindrowych będą wkładać turbo z grupy VAG, zapewne 2,5L z Audi RS3/TT RS,ewentualnie 2.0T jakie są w prawie każdym modelu VAG.Nie są one bez wad ale dla użytkownika jest ten plus że są tanie w naprawie i łatwo dostępne.

 

Oczywiście że Porsche ma to w d......, auta i tak się sprzedadzą. Poza tym nie sądzę aby normalnie użytkowane Porsche miało mieć do wymiany silnik.....mówimy tutaj o przypadkach jakiś albo ogromnych przebiegów albo rzeczywiście użytkowania auta w celach sportowych ( chyba po Polskich drogach nikt nie szajbuje 250km/h)....a tam każdy liczy się z wymianami silników.

Porsche to nie jest auto na normalne drogi....już sama jego budowa nie uwzględnia użytkowania miejskiego ( nie wspominam o frustracjach kierującego który musi takim autem się meczyc 50km/h)....a, że niektórzy traktują to auto jako do odwożenia dzieci do przedszkola to już ich sprawa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nie sądzę aby normalnie użytkowane Porsche miało mieć do wymiany silnik.....mówimy tutaj o przypadkach jakiś albo ogromnych przebiegów albo rzeczywiście użytkowania auta w celach sportowych ( chyba po Polskich drogach nikt nie szajbuje 250km/h)....a tam każdy liczy się z wymianami silników.

Porsche to nie jest auto na normalne drogi....już sama jego budowa nie uwzględnia użytkowania miejskiego ( nie wspominam o frustracjach kierującego który musi takim autem się meczyc 50km/h)....a, że niektórzy traktują to auto jako do odwożenia dzieci do przedszkola to już ich sprawa...

 

Akurat błędnie sądzisz w obu przypadkach ;) Styl jazdy nie ma tu żadnego znaczenia,wada jest fabryczna,wymiany silników następują nie rzadko przy przebiegach rzędu 30k km.Nie temat na dłuższe dywagacje,jeśli chcesz to wpisz sobie w google hasła "Porsche RMS" i "Porsche IMS".Co do drugiej tezy to taka 911 w wersji podstawowej i jeszcze z automatem nadaje się do jazdy po mieście jak najbardziej,ba zawieszenie jest bardziej komfortowe niż niektóre wersje Seatów,Audi czy VW.Tyle offtopa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat błędnie sądzisz w obu przypadkach ;) Styl jazdy nie ma tu żadnego znaczenia,wada jest fabryczna,wymiany silników następują nie rzadko przy przebiegach rzędu 30k km.Nie temat na dłuższe dywagacje,jeśli chcesz to wpisz sobie w google hasła "Porsche RMS" i "Porsche IMS".Co do drugiej tezy to taka 911 w wersji podstawowej i jeszcze z automatem nadaje się do jazdy po mieście jak najbardziej,ba zawieszenie jest bardziej komfortowe niż niektóre wersje Seatów,Audi czy VW.Tyle offtopa ;)

 

Skoro tak się popsuły porszaki to nikt nie zmusza do zakupu :) ...wybór w świecie sportowych aut jest ogromny. Ja tam bym wolał Astona :) ..albo przynajmniej Maserati z piękną paszczą :)

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bym wolał AM bo są piękne ale droższe,a Maserati to się psuje bardziej niż Fiat bo bardziej skomplikowany ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn generalnie miał być Merc SLK pierwszej (z dwój gen.) ale (...) skusiłem na nówkę (...) Skoda Fabia

 

doublefacepalm.jpg

 

Powiedz, że przynajmniej RS <_<


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz, że przynajmniej RS <_<

RS kosztuje od 73 000 zł na start :) po za tym ma 7 biegową DSG (i nie można manuala wybrać) - więc co jak co ale na auto za 70 czy 100k zł mnie nie stać chwilowo :) Po za tym Merc SLK to też rozważałem I generację bo druga to też nie mój budżet :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bym wolał AM bo są piękne ale droższe,a Maserati to się psuje bardziej niż Fiat bo bardziej skomplikowany <_<

 

Maserati ściśle współpracuje z Ferrari ....Ferrari się ponoć nie psują a to też koncern Fiata .....Nowe Fiaty czy Alfy także nie są jakoś bardzo awaryjne....mity....mity.....

 

Hehe Kupować Fabie RS za 73 tys to naprawdę dziwne posunięcie :) ....siedziałem w nowej Fabii RS na targach w Lipsku....fajny.........był kolor :)

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn powiem tak - RS'ka jest fajna - ale za 73k zł to można już sporo kupić - od wspomnianej wcześniej SLK IIgen, Nissana 350Z, za 100k zł można też mieć bardzo fajnego Lancera Evo itd itd nie mówiąc już o mniej sztampowych wyborach - jakby poszukać wśród jeszcze sporo starszych aut to można kilka fajnych i mocnych "wygrzebać" <_< Oczywiście zaletą nowej RS jest to że dostajemy auto nowe, o naprawdę fajnych osiągach i za rozsądną (w porównaniu z konkurencją) kasę. Do tego nie pali jakoś wiele bo tam jest silnik 1.4TSI (ale o mocy 180KM) i od 0-100 katalogowo przyspiesza w 7,3s przy spalaniu średnio 6,2L/100 - więc jak na nasze warunki drogowe to mocy aż nadto, a i nie trzeba będzie co chwila zjeżdżać żeby zatankować :)

 

marcomartin - jeżeli chodzi Ci o kolor Rallye Green to taka będzie moja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja gdybym miał wolną kasę to kupiłbym Saab'a 9-3, teraz z pakietem Nordic za 89 tyś.

Ehhh.. Wtedy to byłoby ok.. <_<

Kiedyś sobie kupię! :)

Edytowane przez Mateusz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

marcomartin - jeżeli chodzi Ci o kolor Rallye Green to taka będzie moja <_<

 

good choice ....sympatyczny kolorek.....ożywia to auto...i do skody wyjątkowo pasuje....możesz design jeszcze podratować nieco niższymi oponami i większymi alu niż standardowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa tylko wiesz jakie są polskie drogi <_< niskie opony + duże fele + głęboka dziura = karta stałego klienta u "prostownika" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa tylko wiesz jakie są polskie drogi <_< niskie opony + duże fele + głęboka dziura = karta stałego klienta u "prostownika" :)

 

Mówię trochę niższe :) ...a nie namalowane na feldze :)

 

W takiej siedziałem :) : Kolor jest naprawdę świetny....ale nie wiem czy seryjna fabia ma dokładnie taki sam odcień tej zieleni.

 

Skoda%20Fabia%20RS%20_2010III_3.jpg

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to też nie wiem bo każde źródło podaje inny kolor. W necie są albo takie jak pokazałeś albo takie, że wręcz mało nasycony (ale przekłamany). Ja na żywo raz widziałem Fabię w tym kolorze to nie była jakaś jaskrawa ale też był pochmurno deszczowy dzień więc mało światła a co za tym idzie większość lakierów metalicznych nie błyszczy że tak powiem <_< Niemniej na wzorniku oglądanym w świetle kolor był intensywny taki trochę jak na foto, trochę szmaragdowy - no nie wiem jak opisać. Ogólnie prezentował się spoko :) Ale generalnie to coś takiego jak pokazałeś :)

Edytowane przez Mariusz888

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zielona pędządza kura....:)...ups strzała oczywiście <_< ....ciekawe czy można sobie dokupić zderzak od RS. Wiem że w Polówkach było możliwe dokupienie elementów od GTI....sam nawet chciałem sobie grill kupić :)

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.