Zegary z monarchii austro-węgierskiej

[tarant 2974]

Choliera, good shoot.

[fibo 416]

Miałeś w tym swój udział, dzięki za wskazanie drogi! Można powiedzieć, że jestem "Pan zadowolony", bardzo zadowolony .

[Mariusz 109]

Na tych zdjęciach przynajmniej coś widać  

Jest z czego się cieszyć - gratulacje .

Nie należało tego olewać w żadnym wypadku 

[kiniol 2281]

Eee to widzę, że wielu konsultowało ten przypadek ...

[janekp 516]

Eee to widzę, że wielu konsultowało ten przypadek ...

Szkoda  że  kolega  przed  zakupem nie  podał  linku  do aukcji pewnie  miałby  jeszcze  więcej opinii

Gratulacje  ,ładny  mechanizm.Muszę  poprosic zone żeby  mi  taki  kupiła.

[WueM 120]

Pokaż plecy, od środka i z zewnątrz.

[fibo 416]

Jakby P. nie przypomniał sobie, że już taki był (na początku tego tematu ), to bym nie wiedział gdzie o konsultacje poprosić . A tak- mam komu dziękować .

Zegar już spakowałem, ale wyjmę jak przestanie padać i zrobię plecy. Na dole nie ma śladów po wychylniku, u góry wkręty mocujące wieszak przelazły na wylot i pięknie odłupały fornir. To już chyba trzeci egzemplarz z podobną przypadłością. Pewnie wymieniali obluzowane wkręty na większe, ale nie przewidzieli, że są dłuższe...

 

Edit: coś popstrykałem, deska pleców nie leży w podciętych bokach, tylko jest zmontowana jak pudło, trzyma się na wpustach i klejeniu chyba. Metalowy wieszak wymieniony. Na brodzie napis ołówkiem, ale nie mogę odcyfrować... Elsizlow? Ebsizlow? Cholera wi. Pęknięcie wzdłuż od dołu.

 

Decha pleców jest bardzo masywna, ma 11- 12 mm grubości.

 

Szyby obsadzane pionowo listwami, poziomo na jasny kit.

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez fibo

[fibo 416]

dalej, plus góra drzwi.

[kiniol 2281]

Eee to fejk jakiś... kopia obrzydliwa gdzieś na wschodzie wykonana... a tak na serio. Po kiego grzyba żeś ten zaczep z pleców odkręcał. Nigdy nie był ruszany, a tak masz zegar dłubany przez amatora silnych wrażeń. No po ch...

[fibo 416]

Żadnego zaczepu nie ruszałem, chyba, że mnie o wieszak opierdzielasz. No, wieszak odkręciłem OSTROŻNIE, nic nie pokaleczyłem, bo czasem cuś napiszą na rewersie. Tu nie napisali . Już wiem i mogę skręcić. Zasnę spokojnie. Nawet brud został na wkrętach, no kurde...

[kiniol 2281]

I po co było kręcić. Kolegów trza czasami posłuchać, a nie grzebać gdzie nie trzeba... uszsz

Łaaany zegar se kupiłeś no łaaany

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez kiniol

[dziadek 1332]

A  jakieś bliższe dane, kto, gdzie i kiedy?

[fibo 416]

Krzysiek napisał o takim w pierwszym poście- "C. Wolluhn in Berlin, Uhren fabrikant". Potem Leszek na trzech ostatnich stronach jeszcze pokazał swoje. Druga ćwiartka XIXw. Późny biedermeier? Niewiele więcej się dowiedziałem.

Są zegary wyglądające lepiej na zdjęciach niż w realu, ten ma odwrotnie. Fotki takie sobie, a na ścianie sama przyjemność!

[kiniol 2281]

Ten typ zegara pojawia się dość często. Jest charakterystyczny z tarczą ze szkła mlecznego, matowioną. Mechanizm prawie taki sam w każdym, którego widziałem. Typowy jest mostek kotwicy, trochę wyglądający jak Jung. Wolluhn był, tylko sprzedawcą, tak by to wyglądało... Ale gdzieś były produkowane i to w dość ściśle określonym miejscu gdyż są charakterystyczne w swojej formie. Pisz do Ulana, on ma  Wolluhna, niech go dokładnie zmierzy.

Edytowane 7 Sierpnia 2015 przez kiniol

[Młot Thora 147]

Czy ktoś z kolegów dysponuje zdjęciami krzyża/koła maltańskiego? Oczywiście chodzi o te stosowane przy zegarach   

Będę wdzięczny za zdjęcia.

 

 

Edit. Chodzi mi o wzory mechanizmów maltańskich stosowanych na terenie CK w pierwszej połowie XIX wieku.

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez Młot Thora

[kiniol 2281]

Do sprężynowca kominkowego lub obrazowca?

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez kiniol

[Młot Thora 147]

Nie.

 

Dzięki Krzysiek. U mnie zapadka, która zazębia się z krzyżem na szczęście ostała. Szukam wzorów mechanizmów maltańskich aby dorobić sam krzyż. Odbicie po średnicy krzyża jest widoczne na płycie.

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez Młot Thora

[kiniol 2281]

Nie to nie...

[Młot Thora 147]

No i wykasował zdjęcie. W gorącej wodzie kompany

 

Bywały i takie wzory.

 

[czerralf 28]

Czy ktoś z kolegów dysponuje zdjęciami krzyża/koła maltańskiego? Oczywiście chodzi o te stosowane przy zegarach   

Będę wdzięczny za zdjęcia.

 

 

Edit. Chodzi mi o wzory mechanizmów maltańskich stosowanych na terenie CK w pierwszej połowie XIX wieku

...u mnie jest taki od sprezynowca:

 

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez czerralf

[Młot Thora 147]

Dziękuję bardzo za zdjęcia  

[kiniol 2281]

To nie są zastawki stosowane w CK w pierwszej połowie XIX wieku w zegarach domowych. 

Tam stosowano różne rozwiązania, w zależności od tego w jakim typie zegara z naciągiem sprężynowym, bo tylko o takich tu mówimy. Stąd moje pytanie o rodzaj zegara, którego zastawka Ciebie Tomek interesuje. Ta, typowa maltańska, którą pokazaliście, występowała np. w małych zegarach podróżnych.

W zegarach większych typu kominkowego, stołowego czy obrazowcach stosowano taki typ zastawki:

 

 

Jest to rozwiązanie z zegarów w miarę popularnych, w autorskich może być wszystko...

 

Proweniencja mechanizmu, który pokazał Rafał, onegdaj nie dawała mi spokoju, teraz odnoszę wrażenie, że może to być rejon Szwarcwaldu, ze względu na typ koła zapadowego. Mam taki w zegarze w obudowie z około 1880-90.

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez kiniol

[Młot Thora 147]

Krzysiek, regulator wiszący z łączonym napędem obciążnikowo-sprężynowym. Mechanizm maltański umieszczony pomiędzy płytami mechanizmu na tylnej płycie oczywiście. Po rozebraniu mechanizmu będzie można po kształcie zapadki szukać odpowiedniego wzoru krzyża.

Rozbiorę mechanizm a wtedy będzie wszystko widać dokładnie.

 

Edit. Jak będę miał zdjęcie po rozebraniu, pokażę.

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez Młot Thora

[kiniol 2281]

 Hybryda 36 godzinna, mam taki to też sprawdzę.

[Młot Thora 147]

Ten ma rezerwę chodu osiem dni i jest to chodzik.