graver 416 #1926 Napisano 7 Października 2023 Witam, mam pytanie w moim mechaniźmie jest taki trzpień z regulacją sądzę że jest to ogranicznik by młotki nie doszły do pleców i by nie zblokowały się, chodzi o to że jak założę gong czy ten trzpień nie będzie kolidował z obudową gongu? Bo ominąć raczej nie mogę czyli zamocować wyżej gongu bo młotki będą za nisko biły w struny, jak to mogło być? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1785 #1927 Napisano 8 Października 2023 Nie wiem o jaki trzpień chodzi - jaki masz na myśli ? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1928 Napisano 8 Października 2023 (edytowane) 33 minuty temu, PM1122 napisał(-a): Nie wiem o jaki trzpień chodzi - jaki masz na myśli ? O ten z mosiężnymi ozdobnymi nakrętkami przed młotkami, przecież nie każdy mechanizm to ma, dlatego o tym piszę. Chodzi o to że jak będę wsuwał mechanizm z półką to ten trzpień oprze się o obudowę gongu a nie o plecy skrzynki i pytam jak to mogło być przecież każdy gong ma żeliwo o wymiarach + - 10x 10cm Edytowane 8 Października 2023 przez graver 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1785 #1929 Napisano 8 Października 2023 Więc , nie ma problemu. Młoteczki z jednej strony strun , a po drugiej stronie strun , jest ten trzpień - śruba dystans... czy jakby się to nazywało. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1930 Napisano 8 Października 2023 (edytowane) 4 minuty temu, PM1122 napisał(-a): Więc , nie ma problemu. Młoteczki z jednej strony strun , a po drugiej stronie strun , jest ten trzpień - śruba dystans... czy jakby się to nazywało. No ale zrozum czy ten trzpień nie będzie dotykał do obudowy gongu czy tak ma być? Dlaczego nie każdy mechanizm posiada taki trzpień? Edytowane 8 Października 2023 przez graver 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1785 #1931 Napisano 8 Października 2023 Nie każdy producent miał takie same pomysły , patenty , itd. A jaki masz gong ? 🤔 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1932 Napisano 8 Października 2023 (edytowane) 15 minut temu, PM1122 napisał(-a): Nie każdy producent miał takie same pomysły , patenty , itd. A jaki masz gong ? 🤔 No właśnie jeszcze nie kupiłem mam na oku harfen gong GB tylko właśnie ten trzpień mnie zastanawia a innych węższych obudów gongów Beckera nie ma każdy jest o wymiarach 10x10cm, może tak było że ten trzpień minimalnie dłuższy od młotków i nie dotykał do obudowy gongu, zaraz odnajdę link do tego gongu i lukniesz, no już ktoś kupił kuźwa ale jak byłbyś tak miły to zobacz allegro lokalnie: https://allegrolokalnie.pl/oferta/gong-do-zegara-gb-pne Edytowane 8 Października 2023 przez graver 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1933 Napisano 9 Października 2023 Nadal nie mogę natrafić nawet na NAWCC o tym mechaniźmie jaką miał skrzynke , wahadło, tarczę napisałem do Taranta ale na razie zero odzewu, on mógłby zapytać na NAWCC. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1785 #1934 Napisano 9 Października 2023 Przed chwilą zerkałem na ten gong, na All..., - myślę, że raczej wszystko będzie pasować. W mechanizmie młoteczki są ponad mechanizmem, a śruba dystansowa, jest wkrecana w werk - a więc znacznie niżej. Więc powinna trafiać na dechę pleców, chyba tuż pod mocowaniem gongu. Ale to teoretyczne gdybanie, bo nie masz skrzyni, więc nawet nie wiadomo, jak można gong i mechanizm , tam zamocować 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1935 Napisano 9 Października 2023 (edytowane) Ciąg dalszy przywracania mechanizmu do żywych, okazało się że muszę wstawić panewkę od koła poprzedzającego napęd bębna od wybijania godzin, może mnie wyśmiejecie ale ja robię to tak, zbieram z trupków min kołki co trzymają płyty z małych mechanizmów. A więc dobieram średnicą by był nieco większy zataczam na mały stożek, rozpiłowywuję panewkę by otwór był okrągły i rozwiercam pod nieco mniejszy wymiar i iglakiem od wewnątrz płyty robię stożek minimalny i wciskam tulejkę tak by wyszła na równo z zewnętrzną płytą i nadmiar od wewnątrz obcinam z zapasem piłką włosową i dalej płaskim frezikiem obniżam prawie do płyty, potem papierkami przez płaskowniczek, dalej od zewnętrznej strony płyty frezikiem zagłębiam by powstała wnęka na oliwkę tak różnymi frezikami robiąc dochodzę i poleruję gumkami zeszlifowanymi na wymiar, fotki niżej Edytowane 9 Października 2023 przez graver 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1936 Napisano 9 Października 2023 (edytowane) wygląda optycznie bardzo przyzwoicie 😉 👍 Za dużo nie wstawiam ale zdarzyło się parę razy ... Korzystam z gotowców tulejek łożyskowych BERGERONa, z brązu (podobno lepsze), wiercę i wciskam korzystając z osadzarki ELMA, a do zagłębień pod oliwę korzystam z nawiertaków krążkowych ... Taka stara metoda, ale się sprawdza. Edytowane 9 Października 2023 przez LESKOS 2 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1937 Napisano 9 Października 2023 (edytowane) 5 minut temu, LESKOS napisał(-a): wygląda optycznie bardzo przyzwoicie 😉 👍 Za dużo nie wstawiam ale zdarzyło się parę razy ... Korzystam z gotowców tulejki łożyskowe BERGERONa, z brązu (podobno lepsze), wiercę i wciskam korzystając z osadzarki ELMA, a do zagłębień pod oliwę korzystam z nawiertaków krążkowych ... Taka stara metoda, ale się sprawdza. Robisz to zgodnie ze sztuką trzeba przyznać, ja po swojemu już tak zrobiłem ponad dwadzieścia i nigdy nie miałem poprawek a zegary chodzą do dziś, dziękuję Ci za miłe słowa Edytowane 9 Października 2023 przez graver 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1938 Napisano 9 Października 2023 (edytowane) Też jedno zrobiłem podobnie jak Ty (wstawka z pręta 3mm dotoczonego lekko i nawierconego na tokarce ( pod czop 0,25 wiatraczka w miniaturze 13tce JFG). Zegar na chodzie bez problemów do dziś, ale była okazja zaopatrzyć się w materiały i narzędzia to skorzystałem 😉. Generalnie to jednak sporadyczne działanie u takiego amatora jak ja 🤭 Tu całkiem fajny opis... dla mniej wtajemniczonych 🙂 Edytowane 9 Października 2023 przez LESKOS 3 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1939 Napisano 9 Października 2023 (edytowane) 6 minut temu, LESKOS napisał(-a): Też jedno zrobiłem podobnie jak Ty (wstawka z pręta 3mm dotoczonego lekko i nawierconego na tokarce ( pod czop 0,25 wiatraczka w miniaturze 13tce JFG). Zegar na chodzie bez problemów do dziś, ale była okazja zaopatrzyć się w materiały i narzędzia to skorzystałem 😉. Generalnie to jednak sporadyczne działanie u takiego amatora jak ja 🤭 No ja mam problem by centrycznie wykonać otwór ( astygmatyzm) chyba tak się to nazywa więc posługuję się jak wyżej napisałem kołeczkami z otworem w środku, nie posiadam precyzyjnej tokareczki, łatwiej mi rozwiercić niż wywiercić otwór😁 Edytowane 9 Października 2023 przez graver 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1940 Napisano 9 Października 2023 Problem jest jeden, przy operacjach osadzania i zaklepywania bez osadzarki. Wywiercony otwór zmoże się zmniejszyć i to nie proporcjonalnie na całej długości. Trzeba poprawiać rozwiertakami i to dość ostrożnie ... Przy osadzarce nie ma problemu centryczności otworu i zgniatania tulei . Polecam takie rozwiertaki ... 4 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1941 Napisano 9 Października 2023 (edytowane) 41 minut temu, LESKOS napisał(-a): Problem jest jeden, przy operacjach osadzania i zaklepywania bez osadzarki. Wywiercony otwór zmoże się zmniejszyć i to nie proporcjonalnie na całej długości. Trzeba poprawiać rozwiertakami i to dość ostrożnie ... Przy osadzarce nie ma problemu centryczności otworu i zgniatania tulei . Polecam takie rozwiertaki ... Zgadza się, ja to zrobiłem mikro iglakiem średnicy dużo mniejszej od otworu, ale nie sądź odrazu że po obu stronach zrobiłem gzymki a w środku otwór jest mniejszy, jakbym tak zrobił to oś zaraz za czopem klinowała by się po kilku obrotach koła w płycie, otwór musi być od wewnątrz pod kątem prostym ale to wiesz! Wiesz zapewne także że dla siebie robiąc robisz to bardzo starannie a tym bardziej pokazując na forum, poza tym jak już uznałem że otwór ma niewielki luz, bo na sztywno także nie może chodzić czop, tak więc włożyłem koło do płyt i sprawdziłem czy swobodnie chodzi i dołożyłem kilka i także sprawdziłem czy jest ok. Wiem Wykonując takie prace powinno się mieć nizbędne narzędzia, zauważyłem teraz że rozwiertaki także są ze stożka. Edytowane 9 Października 2023 przez graver 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1942 Napisano 9 Października 2023 (edytowane) 1 godzinę temu, LESKOS napisał(-a): Też jedno zrobiłem podobnie jak Ty (wstawka z pręta 3mm dotoczonego lekko i nawierconego na tokarce ( pod czop 0,25 wiatraczka w miniaturze 13tce JFG). Zegar na chodzie bez problemów do dziś, ale była okazja zaopatrzyć się w materiały i narzędzia to skorzystałem 😉. Generalnie to jednak sporadyczne działanie u takiego amatora jak ja 🤭 Tu całkiem fajny opis... dla mniej wtajemniczonych 🙂 Taaak Bartnik i Podwapiński to lektóra number one! Przeczytałem całą i nie raz zaglądałem, gdzieś mi wsiąkła, bo nieraz warto amatorowi jak ja, coś sprawdzić, czy robi się coś czy naprawia zgodnie ze sztuką. Jeszcze sobie przypomniałem odnośnie wymiany panewek, dawno temu kupiłem sobie pierwszego beckera tzw gabinetowego, a że nic jeszcze nie potrafiłem lub bałem się że spierniczę zaniosłem go do zegarmistrza pod wie.. właśnie czy pisać? Ogólnie na Mokotowie, by przeglądnął umył i nasmarował mechanizm jak coś wymienił 1-3 panewki, wyregulował, odebrałem zadowolony nawet nie zaglądałem i tak wisiał ok 10 lat, jak już coś niecoś wiedziałem zajrzałem by obejrzeć mechanizm, o zgrozo! mechanizm miał takie luzy na kilku panewkach że postanowiłem sam przy pomocy książeczki wiadomej dorobić najlepiej jak wówczas potrafiłem, pracę wykonałem umyłem itd i i chodzi u siostry do dziś! I co sądzić o takim zegarmistrzu? Więcej do niego nie zajrzałem Edytowane 9 Października 2023 przez graver 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1943 Napisano 9 Października 2023 Wiesz bo czasami jest tak, że amator ma sporo czasu, bardzo chce i wkłada w to całe serce, a zegarmistrzowi wiecznie brak czasu, ale nadrabia to doświadczeniem, a rzadko ma czas na serce i góruje rutyna ... Bez urazy koledzy Mistrzowie 😉 ... tak jest z każdym zawodem. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1944 Napisano 9 Października 2023 7 minut temu, LESKOS napisał(-a): Wiesz bo czasami jest tak, że amator ma sporo czasu, bardzo chce i wkłada w to całe serce, a zegarmistrzowi wiecznie brak czasu, ale nadrabia to doświadczeniem, a rzadko ma czas na serce i góruje rutyna ... Bez urazy koledzy Mistrzowie 😉 ... tak jest z każdym zawodem. Aleś to ładnie napisał, jest to święta prawda LESKOS 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1945 Napisano 17 Października 2023 Miesiąc trwało wskrzeszenie mechanizmu, wbrew pozorom czopy nie były zrdzewiałe bo mechanizm był przez kokoś wcześniej straszliwie zalany olejem który leżąc długie lata zabezpieczył to co najważniejsze, jedynie wymieniłem 1 panewkę, pracy było co nie miara nigdy nie czyściłem w takim stanie mechanizmu. Płyty czyszczone papierem 800 setką i na koniec polerowałem na polerce uważając by nie zmuglować by nie powstały smugi na panewkach i otworach, oczywiście zostały ślady drobnych wżerków nie robiłem by wszystko było jak nowe. Wszystkie blaszane elementy zaoksydowałem na czarno i zabezpieczyłem cieniutko olejem, wszystkie śrubki poczyszczone i zaoksydowałem na gorąco olejem, miałem miesiąc pracy zabawy ale efekt jest taki jak chciałem- wrócił do żywych, a resztę taką czy inną skompletuję. Poniżej zdjęcia przed i po 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1785 #1946 Napisano 17 Października 2023 noo , widać że masz do tego zamiłowanie 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1947 Napisano 17 Października 2023 (edytowane) 48 minut temu, PM1122 napisał(-a): noo , widać że masz do tego zamiłowanie Dziękuję za dobre słowa i uznania pracy, podziękowania dla kolegi Mkl1 za podpowiedzi. Widelec brzydko wygląda tylko na zdjęciu, one były mosiądzowane a tu mosiądz był w odwrocie, pomalowałem rozpuszczonym proszkiem złotym w politurze nie jest źle. Mam pytanie, jaka powinna być odległość od otworu co wkłada się kołek by zamocować sprężynkę wahadła do kołka na który wkłada się tzw transporterek w P48. Edytowane 17 Października 2023 przez graver 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 5940 #1948 Napisano 17 Października 2023 Piszesz o sprężynce zawieszki? Zastosuj klasyczną.. taką z 10 pln na allegro.. np sprawdź czy tak Ci będzie pasować.... tzn czy będzie wystawać poza cały duży uchwyt... 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1785 #1949 Napisano 17 Października 2023 ja może dodam , że może być nawet kilka milimetrów dłuższa . A jako przykład , to na zdjęciu pokazuję , jak w widelcu siedzi zawieszka ( transporterek ) . Widać ten język zawieszki ( wygięty do góry ) , .Wyraźnie widać , że sprężynka może być , nawet o kilka milimetrów dłuższa i ten język może być o parę milimetrów niżej . W każdym razie , tak to powinno wyglądać . 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graver 416 #1950 Napisano 17 Października 2023 12 minut temu, PM1122 napisał(-a): ja może dodam , że może być nawet kilka milimetrów dłuższa . A jako przykład , to na zdjęciu pokazuję , jak w widelcu siedzi zawieszka ( transporterek ) . Widać ten język zawieszki ( wygięty do góry ) , .Wyraźnie widać , że sprężynka może być , nawet o kilka milimetrów dłuższa i ten język może być o parę milimetrów niżej . W każdym razie , tak to powinno wyglądać . Dobra podpowiedź założę transporterek by był w połowie język na widelcu i sprawdzę odległości, pewnie będzie dobry ten co pokazał Mkl1, sprawdziłem odległość od otworu co przetyka się kołek do końca miejsca wieszaka i jest 9,2mm 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach