Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Degustatorr Noir

CERTYFIKATY ZEGARKOWE

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Wątek Kolegi Rafała o zegarkach Parmigiani zainspirował mnie do założenia jednego tematu zbiorczego traktującego o wszelkiego rodzaju certyfikatach zegarkowych(np. COSC, Pieczęć Genewska, FQF...) - takiego małego kompendium wiedzy zebranej w jednym miejscu. Jeżeli taki wątek istnieje na Forum, to proszę mnie poprawić, ja w każdym razie nie znalazłem.

 

Zachęcam wszystkich do umieszczania tu informacji na temat CERTYFIKATÓW - ich rodzajów, założeń, wymagań itd. itp., a także dyskusji z tymi zagadnieniami związanej.

 

Zapraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o certyfikat FQF to możecie zapoznać się z nim pod tym linkiem. Należy wejść na stronę i kliknąć "validation criteria" następnie na samym dole kliknąć w "Download Regulations (pdf)"

Jeżeli chodzi o Pieczęć Genewską to bardzo pięknie przedstawił to na swojej stronie Vacheron Constantin. Proszę kliknąć ten odnośnik. A kryteria znajdziecie po tym linkiem.

Na zachętę do dyskusji podaję dwa filmiki

http://www.youtube.com/watch?v=MAeefX8NP5I

 

http://www.youtube.com/watch?v=ev-bmf2LkcI


Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ode mnie jeszcze kilka słów na temat COSC... ;)

 

COSC- Contrôle Officiel Suisse des Chronom?tres

 

Szwajcarska organizacja/instytut stworzona w 1973 roku przez pięć szwajcarskich kantonów w celu mierzenia i testowania dokładności oraz precyzji chodu szwajcarskich zegarków.

 

Wzorcowanie chronometru

 

Zegarek z certyfikatem ma na tarczy napis Chronometer.

 

Chronometr oficjalny to taki zegar mechaniczny, którego mechanizm przeszedł badanie w Contrôle Officiel Suisse des Chronom?tres (C.O.S.C.) ? niezależnym laboratorium szwajcarskim.

 

Badanie trwa 15 dni, podczas których jest sprawdzany chód zegara w pięciu różnych położeniach, w trzech temperaturach.

 

Badanie wygląda następująco:

 

* 2 dni koronka w lewo przy 23 °C

* 2 dni koronka do góry przy 23 °C

* 2 dni koronka do dołu przy 23 °C

* 2 dni tarcza do dołu przy 23 °C

* 2 dni tarcza do góry przy 23 °C

* 1 dzień tarcza do góry przy 8 °C

* 1 dzień tarcza do góry przy 23 °C

* 1 dzień tarcza do góry przy 38 °C

* 2 dni koronka w lewo przy 23 °C

 

Wszystkie badania przeprowadza się przy około 24% wilgotności względnej powietrza. Po każdych 24 godzinach mierzy się chód chronometru oraz nakręca i nastawia mechanizm. Po zakończonych z pozytywnym wynikiem badaniach mechanizm zegara otrzymuje certyfikat potwierdzający jego dokładność.

 

Certyfikat zawiera następujące informacje:

 

1.Średni chód dzienny

 

2.Średnia zmiana chodu dziennego

 

3.Największa zmiana chodu

 

4.Różnica między położeniem poziomym i pionowym

 

5.Największa różnica między średnim chodem dziennym i którymś z chodów

 

6.Podstawowy błąd kompensacji - zmiana chodu na °C

 

7.Powtarzalność chodu - porównanie 1. i 2. dnia z 15. dniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ode mnie jeszcze kilka słów na temat COSC... B)

 

COSC- Contrôle Officiel Suisse des Chronom?tres

 

Szwajcarska organizacja/instytut stworzona w 1973 roku przez pięć szwajcarskich kantonów w celu mierzenia i testowania dokładności oraz precyzji chodu szwajcarskich zegarków.

 

 

Z tego co wiem, przed powstaniem COSC certyfikowaniem zajmowały się obserwatoria astronomiczne. Potwierdzeniem tego faktu było/jest np. umieszczanie przez Omegę wizerunku obserwatorium na deklach w serii Constellation, w Niemczech certyfikacja odbywała się z kolei w obserwatorium w Glashutte.

Mam w zw. z tym pytanie - czy ktoś wie dlaczego właśnie obserwatoria zajmowały się certyfikowaniem zanim utworzono COSC? Z opisu testu jakim poddawane są zegarki nie wynika, że musiał się on odbywać właśnie w takim miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Jeżeli chodzi o Pieczęć Genewską to bardzo pięknie przedstawił to na swojej stronie Vacheron Constantin.

 

Miałem się już na Forum nie wypowiadać, ale szybko wtrącę, że jeżeli dla kogoś niektóre sformułowania ze strony VC nie są jasne, to większość wymogów dotyczących PG opisałem przy okazji modelu Patrimony Contemporaine tutaj. Dotyczą one nie tylko wykończenia części mechanizmu, ale także wymiarowania koła wychwytowego, wykonania sprężyny zapadki, blokady kotwicy, odpowiedniego ukształtowania kamieni rubinowych itd..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RUSKI (sorry, nie znam imienia) dzięki za filmiki...ten o Pieczęci Genewskiej świetnie wyjaśnia, o co chodzi.

Miałem napisać artykuł o tym, teraz podeprę się filmikiem...dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RUSKI (sorry, nie znam imienia)

 

Jest takie imię na świecie

Znane już dziecku małemu

To imię najdroższe Rafał

Najbliższe sercu każdemu :blink:

 

dzięki za filmiki...ten o Pieczęci Genewskiej świetnie wyjaśnia, o co chodzi.

Miałem napisać artykuł o tym, teraz podeprę się filmikiem...dziękuję.

Bardzo proszę i czekam na artykuł.


Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest takie imię na świecie

Znane już dziecku małemu

To imię najdroższe Rafał

Najbliższe sercu każdemu :)

 

:)

 

A wracając do tematu - warto jeszcze tutaj wspomnieć o dewizie wyrytej na deklach i mechanizmach niektórych czasomierzy IWC: "Probus Scafusia" - Duma z jakości wykonania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do szanownych znacznie bardziej doświadczonych kolegów.

Jak to właściwie jest z tym certyfikatem? Niby zegar przetestowany sprawdzony pomierzony w różnych pozycjach i temperaturach a chodzi jak chce? Oczywiście nie mówię o odchyłce +-5 sekund/24h ale o 14 sekundach w innym "chronometrze" 12 a w jeszcze innym 6 sekund ... w ciągu 4 godzin.

Zainspirowała mnie konkretnie taka rzecz, zegarek mniejsza o to jaka firma dla zachowania obiektywizmu spieszy 14 sekund/ 24h jest jeszcze na gwarancji, wysyłam do serwisu wszystko pasuje póki co zegareczek wraca po 3 tygodniach z dołączonym badaniem chodu wydruk zawiera wskazanie pozycji pomiaru i odchyłki oczywiście wszytko na wydruku pięknie od maks +3 sek do - 3 sek i na tym kończy się bajka. Zakładam zegareczek i jeb! + 29 sekund/ 24 h no to kładę go koronką do góry + 19 sekund/ 24 h no to może na jedną dobę koronką w dół + 23 sekundy/ dobę

O co chodzi czy to certyfikat chronometru to ściema ? Dlaczego w serwisie nie mogą takiego zegarka po prostu ustawić na - słownie minus 20 sekund na dobę żeby w miarę sensownie pokazywał czas ? Dlaczego upierają się że muszą go "pomierzyć" wg standardów i w efekcie mamy gnioty ?

Jak to wynika z waszego doświadczenia ? Czy trzeba zrezygnować z gwarancji i dać do regulacji u normalnego zegarMISTRZA czy poddać się i przyjąć syfa od amatorów z autoryzowanego serwisu i czekać aż minie gwarancja żeby mieć w końcu normalnie chodzący zegareczek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam w zw. z tym pytanie - czy ktoś wie dlaczego właśnie obserwatoria zajmowały się certyfikowaniem zanim utworzono COSC? Z opisu testu jakim poddawane są zegarki nie wynika, że musiał się on odbywać właśnie w takim miejscu.

Zgaduję, że obserwatoria astronomiczne po prostu dysponowały bardzo dokładnymi zegarami wykorzystywanymi w obserwacjach astronomicznych. I dlatego mogły mierzyć dokładność "zwykłych" zegarów. Ale to tylko moje domysły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej niedokladny zegarek jaki mialem byl wlasnie z certyfikatem COSC , i robil przynajmniej +20s na dobe . natomiast najbardziej dokladny nie mial zadnych certyfikatow i porownujac go do zegara wzorcowego niebylem w stanie zaobserwowac zadnych odchylek po 48h


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki ,poza marketingowym, jest sens stosowania tych certyfikatów? Szczególnie ,jak w przypadku niektórych firm, także do zegarków kwarcowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki ,poza marketingowym, jest sens stosowania tych certyfikatów? Szczególnie ,jak w przypadku niektórych firm, także do zegarków kwarcowych.

Myśle ze jak uwaznie przeczytasz cały ;) temat ,to znajdziesz odpowiedz........

Dokładność zegarków mechanicznych


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zygmac

A jaki ,poza marketingowym, jest sens stosowania tych certyfikatów? Szczególnie ,jak w przypadku niektórych firm, także do zegarków kwarcowych.

 

Mam Atlantica z certyfikatem COSC.Nie mogę się skarżyć.Robi systematycznie plus 2 sekundy na dobę(i tak już od kilku m-cy)

A certyfikaty COSC dla kwarców- to zupełnie inne ,znacznie bardziej "wyśrubowane" kryteria.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam Atlantica z certyfikatem COSC.Nie mogę się skarżyć.Robi systematycznie plus 2 sekundy na dobę(i tak już od kilku m-cy)

A certyfikaty COSC dla kwarców- to zupełnie inne ,znacznie bardziej "wyśrubowane" kryteria.:)

Panowie,

Protekcjonalny ton niepotrzebny .Ja rozumiem że ma być dokładniej ale skoro zegarki z i bez certyfikatu potrafią osiągać porównywalne wyniki to o co całe to zamieszanie.

Jak chcę mieć bardzo precyzyjny odczyt to korzystam z telefonu/internetu a zegarkiem cieszę się i nie katuję się codziennym sprawdzaniem dokładności wskazań. Czy naprawdę muszę płacić ekstra za utopijną pogoń za absolutem ?

A co do certyfikowanych kwarców to jak rozumiem jest jeden ze szcztów bezczelności. Szkoda że dotyczy też firm które chcą uchodzić za manufaktury.

Założyliście wątek o certyfikatach czyli ktoś zwraca na nie uwagę, Być może kogoś zdaniem warto za nie dopłacać ... Moim nie .

Sorry, TERAZ zauważyłem LINK w Twoim poście. UFFF... Aż trudno uwierzyć że ten wątek trwa kilka lat ... A ile się w nim można dowiedzieć o modzie, motoryzacji, sztuce, kobietach...i że certyfikowane kwarce "robią 5 sek na rok"... czyli tyle ile inne kwarce. Kto mi odda kasę; )

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Protekcjonalny ton niepotrzebny .Ja rozumiem że ma być dokładniej ale skoro zegarki z i bez certyfikatu potrafią osiągać porównywalne wyniki to o co całe to zamieszanie.

 

Założyliście wątek o certyfikatach czyli ktoś zwraca na nie uwagę, Być może kogoś zdaniem warto za nie dopłacać ... Moim nie .

A jakie masz doświadczenie i wiedze merytoryczna z zegarkami z certyfikatem ?,i na czym opierasz swoje opinie?

Certyfikaty chronometru


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie masz doświadczenie i wiedze merytoryczna z zegarkami z certyfikatem ?,i na czym opierasz swoje opinie?

Certyfikaty chronometru

Doświadczenie i wiedzę merytoryczną? Niewielkie jak na eksperta wystarczające jak na stałego klienta. Używam od ponad 10 lat zegarków mechanicznych w tym od kilku lat dwóch z certyfikatem ( w tym jedenego kwarcowego ) i podobnie jak wielu zwykłych użytkowników nie widzę różnicy. Moja wizyta w tym wątku wynika z chęci uzupełnienia braków w wiedzy jak to nazywasz merytorycznej. Wątek do którego mnie odesłałeś to bardziej zbiór myśli nieuczesanych na różne tematy. Twój link do wikipedi znam. Ale nie zgadzam się z prezentowaną tam tezą że rośnie popularność zegarków z certyfikatem. Po prostu liderzy tego wyścigu zbrojeń po pierwsze nie dają nam wyboru ładując niemal we wszytkie modele narzut z tytułu certyfikatu a po drugie wspomniane zestawienie ńie uwzglėdnia korekty o wzrosty produkcji w przypadku 3 wymienionych firm - spore. Inni chcą czy nie muszą się dostosować a płaci klient.Złości mnie że jeśli podoba mi się określony model Braitlinga , Rolexa czy Omegi to prawie na pewno jestem skazany na dopłatę za ów podobno porządany przeze mnie certyfikat.

Dodatkowo niektóre z modeli krzyczą o tym w 4 liniach na tarczy.

Aby zbadać czy jest zapotrzebowanie na certyfikaty należałoby oferować te same modele z dwoma werkami (z i bez certyfikatu ) byłoby to fair wobec klienta i upoważniałoby do dalej idących wniosków nt gustów klientów. Podobnie rzecz ma się z rozmiarem zegarków ...firmom zegarkowym wydaje się że wiedzą lepiej co jest dla mnie dobre i każą mi cieszyć siė z puchnących z roku na rok kultowych modeli które przestają już przypominać protoplastów. A mogłyby produkować je w dwóch rozmiarach.

Choć zdaje się że w tym względzie akurat rynki azjatyckkie po pierwszym zachłyśnięciu się big size watches wymuszą na producentach powrót po rozum do głowy.

Bez urazy kolego jeśli jest jekieś ukryte znaczenie tych certyfikatów o którym w swej ignorancji nie pomyślałem chętnie się dowiem bo na razie wydaje mi siė że to zabawa za moje pieniądze w uszczėśliwiańie mnie na siłę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro już odkopaliście temat zakładany przez Tomka, to czy ktoś wie co się z nim dzieje ? Z rok czasu go na forum nie widziałem...


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro już odkopaliście temat zakładany przez Tomka, to czy ktoś wie co się z nim dzieje ? Z rok czasu go na forum nie widziałem...

Choć mieszkamy w tym samym miescie i szukałem kontaktu niestety nic nie wiem Michale.... :(

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może warto byłoby się zainteresować, swego czasu Tomek był jednym z aktywniejszych użytkowników, potem jednak przepadł jak kamień w wodę. Mam nadzieje, że wszystko z nim w porządku.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zygmac

Panowie,

Protekcjonalny ton niepotrzebny .Ja rozumiem że ma być dokładniej ale skoro zegarki z i bez certyfikatu potrafią osiągać porównywalne wyniki to o co całe to zamieszanie.

Jak chcę mieć bardzo precyzyjny odczyt to korzystam z telefonu/internetu a zegarkiem cieszę się i nie katuję się codziennym sprawdzaniem dokładności wskazań. Czy naprawdę muszę płacić ekstra za utopijną pogoń za absolutem ?

A co do certyfikowanych kwarców to jak rozumiem jest jeden ze szcztów bezczelności. Szkoda że dotyczy też firm które chcą uchodzić za manufaktury.

Założyliście wątek o certyfikatach czyli ktoś zwraca na nie uwagę, Być może kogoś zdaniem warto za nie dopłacać ... Moim nie .

Sorry, TERAZ zauważyłem LINK w Twoim poście. UFFF... Aż trudno uwierzyć że ten wątek trwa kilka lat ... A ile się w nim można dowiedzieć o modzie, motoryzacji, sztuce, kobietach...i że certyfikowane kwarce "robią 5 sek na rok"... czyli tyle ile inne kwarce. Kto mi odda kasę; )

 

Jeśli przyjmiemy za prawdę to,że certyfikaty COSC otrzymują werki w wersji TOP(czyli te wykonane w lepszej technologii), to taki certyfikat daje gwarancję

lepszego werku(nie standard, nie elabore, ale właśnie TOP)W tej sytuacji różnica w chodzie rzędu 2-5 sek/na dobę ma dla mnie znaczenie drugorzędne.

Bardziej zależy mi na lepiej wykonanym werku.

Zapewniam,że z "bezczelnością" nie ma to nic wspólnego.:((

Wystarczy poczytać inne wątki o COSC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kupiłem dziś Tag Heuera w Jubitomie i w pudelki mam tylko kartę gwarancyjną , paragon i instrukcję. Czy nie powinienem dostać do tego jeszcze jakiegoś certyfikatu? Pytam tutaj bo nie chcę zakłądać nowego tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.