Klub Miłośników Zegarków OMEGA

[Bartek79 1483]

Na szczęcie śrubki pasują z PO.

[pawel007 3527]

Czy któryś z kolegów miał/ma taki egzemplarz? Może opisać swoje wrażenia na żywo?

Zdjęcia z sieci

 

 

[Gość raphael1215]

https://www.google.pl/url?sa=i&source=web&cd=&ved=0ahUKEwidg5mHiZTOAhWGDpoKHTirB94QjhwIBQ&url=http%3A%2F%2Fomega-constellation-collectors.blogspot.com%2F2009%2F01%2Fart-of-enamelling.html&psig=AFQjCNHoJPBkNAo1fRrqoMMuy_nzxHAR2A&ust=1469723486770369

Polecam film w artykule.

Takie małe dzieła sztuki. Może Omega wzięła by przykład i nauczyła się chociaż równo nakładać indeksy

[Master Yoda 583]

Takie małe dzieła sztuki. Może Omega wzięła by przykład i nauczyła się chociaż równo nakładać indeksy

W czasach gdy była Omegą, potrafiła.

Być może nie znajdę wielu zwolenników, ale uważam że po tzw 'rewolucji kwarcowej" wiele się zmieniło na gorsze w pewnych segmentach branży zegarkowej.

[Mikołaj N 446]

Ale dekle nadal śliczne

 

[Gość raphael1215]

W czasach gdy była Omegą, potrafiła.

Być może nie znajdę wielu zwolenników, ale uważam że po tzw 'rewolucji kwarcowej" wiele się zmieniło na gorsze w pewnych segmentach branży zegarkowej.

Niektórzy to wiedzą a niektórzy do tego dochodzą. Stąd min wielu zaczyna interesować się starszymi modelami Omegi.

 

W dzisiejszych czasach wyprodukowanie mechanizmu kwarcowego nie wiele się różni od produkcji automatycznego/mechanicznego. A przynajmniej jest ten proces na tyle zoptymalizowany i zautomatyzowany, że bardzo się zbliżył formą (może za bardzo) do w pełni autonomicznych i zautomatyzowany procesów przemysłowych. Chodzi głównie o czas energię czy koszty. Bolączką dzisiejszych zegarków jest coraz większe eliminowanie czynnika ludzkiego, który tak doceniamy w zegarkach z "duszą" ponad to ilość, ilość i jeszcze raz ilość oraz zysk, zabija ten przemysł od środka. Klasyczna maksymalizacji zysku przy minimalizacji kosztów.

 

Oczywiście porównanie procesu produkcji kwarc a mechanik w dzisiejszych czasach to duże uproszczenie bo to jednak diametralnie różne procesy, maszyny czy ścieżka produkcji. Ale jeśli porównamy np proces produkcji Omegi (nakład pracy,czas,koszty,czynnik ludzki) z procesem produkcji zegarka np przez FPJ to wiadomo o co chodzi

 

Oczywiście wyznacznikiem kierunku współczesnego zegarmistrzostwa jest klient. A czego oczekuje współczesny klient ? Więcej szybciej nowoczesnej. Jaki profil klienta taka odpowiedź na zaspokojenie tej potrzeby.

 

Oczywiście ma to niezaprzeczalne plusy tzn automatyzowanie procesów. Mianowicie dostępność oraz w miarę dostępna cena chciał tu można by polemizować). Kiedyś na zegarek mogli sobie pozwolić najbogatsi, dziś szwajcarski automat mogą mieć wszyscy. Gdyby Omega wyeliminowała automatykę i zwiększyła udział czynnika ludzkiego to podejrzewam ze najtańszy model kosztował by w granicach 100 tyś PLN ? No niestety coś za coś jak to zwykle bywa i w tym przypadku musimy się z tym pogodzić. Prawdziwe klasyczne zegarmistrzostwo to tylko Haute Horologe albo AHCI.

Edytowane 27 Lipca 2016 przez raphael1215

[Krystian 1921]

 

[Mikołaj N 446]

Niektórzy to wiedzą a niektórzy do tego dochodzą. Stąd min wielu zaczyna interesować się starszymi modelami Omegi.

 

W dzisiejszych czasach wyprodukowanie mechanizmu kwarcowego nie wiele się różni od produkcji automatycznego/mechanicznego. A przynajmniej jest ten proces na tyle zoptymalizowany i zautomatyzowany ze bardzo sie zbliżył do w pełni autonomicznych i zautomatyzowany procesów przemysłowych. Chodzi głównie o czas energię czy koszty. Bolączką dzisiejszych zegarków jest coraz większe wyeliminowanie czynnika ludzkiego, który tak doceniamy w zegarkach z "duszą" po adto ilość ilość i jeszcze raz ilość oraz zysk zabija ten przemysł od środka.

 

Rafał - za przeproszeniem PIERD0LISZ Jak Ci się słabe Omegi trafiły to nie zamieniłeś jakoś na starszą... Oglądałem wiele starszych modeli. Starsze PO miały takie babole jak obecne tyle, że nikt na to uwagi nei zwracał bo zegarki były tańsze  

[stateless 39]

Zastanawiam się nad zakupem paska nato Omegi. To znaczy, że muszę się wylegitymować zegarkiem Omegi?

Bo chciałem do Rolexa, a skończy się, że jeszcze wpieredol wyłapię w butiku 

Nato radzej sprzedadza, ale timefactors ma podobne za ulamek ceny wiec po co przeplacac. Ograniczenia sa w dostepie do czesci. Nawet srubek nie chca sprzedac, a tylko wymienic. Przynajmniej tak jest w butiku, tu gdzie mieszkam.

[Gość raphael1215]

A to źle, że wymaga się jakości którą producent sam deklaruje ? Skoro producent coś deklaruje to klient weryfikuje to. W moim przypadku Omega potwierdziła babola na szlifie koperty. I to nie jest czepianie się o 1 mikron tylko grube pier**l...ięcie które niszczy wygląd/kształt koperty.

Edytowane 27 Lipca 2016 przez raphael1215

[irekm 917]

Pokaz zdjecie tego grubego pierdolniecia 

[Gość raphael1215]

Ze zdjęcia kiepsko to widać na żywo wygląda jak wgniecenie. Ponad to wysokość fazowania dekla. No nie mówcie mi ze wszystkie egzemplarze tak mają. Widać w zakreślonym na pomarańczowo obszarze, że krawędź szczeliny na klucz styka się prawie w szpic z polerowanym brzegiem dekla. To standard w PO ? Każdy dekiel inaczej wychodzi ? No tu akurat tolerancja przesunięcia jest na poziomie mikronów bo ten element w całości jest wykonywany maszynowo.

 

 

 

Dla porównania

 

PS do indeksów w mojej PO się nie czepiałeś. Były w miarę poprawnie nałożone ale dekiel jest zj..any na maxa

Edytowane 27 Lipca 2016 przez raphael1215

[Master Yoda 583]

W czasach gdy była Omegą, potrafiła.

Być może nie znajdę wielu zwolenników, ale uważam że po tzw 'rewolucji kwarcowej" wiele się zmieniło na gorsze w pewnych segmentach branży zegarkowej.

  

Miałem już 3 Omegi współczesne i żadna nie miała defektów, przynajmniej zauważalnych dla mnie gołym okiem, z tym że ja nie mam 6 zmysłu analizy załamań światła czy 1/100mm nierówności położenia indeksów. Problem z Omegami sprzed rewolucji kwarcowej jest taki, że są albo drogie jak cholera, stare Speedmastery, PloProfy, Seamaster 300, albo są to garniturowce których nikt już dzisiaj nie chce, że nie wspomnę że duża część w "męskich" rozmiarach 34mm. Do tego żeby kupić taki zegarek niekombinowany to trzeba się doktoryzować z ogonków w napisach na tarczy i analizować tygodniami aukcje w Internecie. Współczesne Omegi są równie dobre, tylko na forach zegarkowych jest wyjątkowo duża populacja zboczeńców którzy "widzą" rzeczy niemożliwe w percepcji przez normalnego człowieka.

Też miewałem nowe, i też nie miałem większych uwag.

Odniosłem się do całej branży, nie tylko Omegi.

Z cenami przesadzasz ( choć oczywiście są 'diabelnie drogie" modele), podobnie z rozmiarami i modelami, oraz mylisz się co do zegarków "garniturowych"

Jeśli chodzio wyszukiwanie, analizowanie i znajomości tematu-to sól każdej pasji, nie tylko zegarkowej-oczywiście można nabyć nowy zegarek i cieszyć sie z zakupu pisząc 1000 razy o AR lub blyszczącej bransolecie.

Wolna wola.

[Gość xylog]

Tak zjechanego dekla w PO to ja jeszcze nie widziałem.

Ten otwór na klucz jest po prostu okropny.

Wymieni?

Otwór oczywiście.

Edytowane 28 Lipca 2016 przez xylog

[pawel007 3527]

Rafał - jesteś mistrzem świata.

Niedługo twoje zdjęcie będzie "pod ladą" we wszystkich salonach omegi a ty sam będziesz bohatera szkoleń dla handlowców w sgp

[fw86 12]

https://youtube.com/watch?v=hD1XetofJD8

 

 

...a ja nie widzę

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikolaj78 944]

Błogosławieni ci co nie widzieli a uwierzyli.

[Bartek79 1483]

Moja PO bez najmniejszych uwag, bezel również centruje. Pokażę na podstoliku naszym "raphaelom" ale myślę, że będą mieli problemy żeby coś znaleźć.

Edytowane 28 Lipca 2016 przez Bartek79

[Gregory_70 419]

Miałem już 3 Omegi współczesne i żadna nie miała defektów, przynajmniej zauważalnych dla mnie gołym okiem, z tym że ja nie mam 6 zmysłu analizy załamań światła czy 1/100mm nierówności położenia indeksów. Problem z Omegami sprzed rewolucji kwarcowej jest taki, że są albo drogie jak cholera, stare Speedmastery, PloProfy, Seamaster 300, albo są to garniturowce których nikt już dzisiaj nie chce, że nie wspomnę że duża część w "męskich" rozmiarach 34mm. Do tego żeby kupić taki zegarek niekombinowany to trzeba się doktoryzować z ogonków w napisach na tarczy i analizować tygodniami aukcje w Internecie. Współczesne Omegi są równie dobre, tylko na forach zegarkowych jest wyjątkowo duża populacja zboczeńców którzy "widzą" rzeczy niemożliwe w percepcji przez normalnego człowieka.

Co do cen vintage masz absolutnie rację, jeżeli dzisiaj ktoś traktuje ten target jako zródło swojej emerytury to zdecydowanie trafiona inwestycja, jeżeli ma określony poziom wiedzy w tym temacie. W mojej ocenie to kolekcjonowanie powinno opierać się przed wszystkim na poznawaniu modeli, biorąc pod uwagę cały zasób wiedzy i historii danego egzemplarza, zdecydowanie łatwiej wejść do butiku z zasobnym portfelem i zamówić nowy egzemplarz, ale co to za fun , no chyba żeby moc się pochwalić nim na forum ?

 

 

 

Wysłane z mojego iPada przez Tapatalk

[das 102]

Mały offtopic ale w wiadomym topicu orientujecie się czy jest jakaś opcja żeby zablokować samemu kogoś na forum tak żeby nie widzieć jego postów?

[Eugeniusz Szwed 1768]

Ile można wciąż o jednym ? Na początku czytałem o tych błędach serwisowych i innych niedoróbkach z ciekawością, później  stawało się to coraz bardziej nudne. Teraz już tylko mnie to śmieszy. Wystarczy rano zajrzeć do tego działu i ma się wspaniały humor na cały dzień. Kabaret ! Raphael1215 wciąż z uporem maniaka pragnie przekonać cały świat, albo co najmniej wszystkich klubowiczów o tym jak to OMEGA produkuje złe zegarki i jeszcze gorzej je serwisuje. W porządku jest to Jego opinia do której ma prawo. Ale, jest tyle innych marek zegarkowych, można wśród nich wybierać i przebierać jak w ulęgałkach. Czemu człowieku uparłeś się na OMEGĘ ? Do czego zmierzasz i co chcesz światu zakomunikować ? Nie napadam na Ciebie i nie mam żadnych złych intencji, ale powiedz szczerze, publicznie o co chodzi ? Czy jest gdzieś kres Twojego niezadowolenia ? 

 

Raphae1215, a może zrób proszę prezentację, taką z opisami i zdjęciami. Tak na 40 do 60 min. Jeśli wyjdzie więcej to też nie będzie źle. Profesjonalnie ! Zorganizujemy wspólnie warsztaty poświęcone niedoróbkom w nowych zegarkach na przykładzie właśnie OMEGI ! Są klubowicze mający stare OMEGI, popatrzymy jak one były wykonywane i jak dzisiaj wyglądają. Będziesz mógł wystąpić przed klubowiczami. Jeśli się zdecydujesz ustalamy termin. Za wykład nie dostaniesz grosza, ale zwrot kosztów za przejazd jak najbardziej. Mówię poważnie ! Zapraszam

Edytowane 28 Lipca 2016 przez Eugeniusz Szwed

[pablo122 1020]

Mały offtopic ale w wiadomym topicu orientujecie się czy jest jakaś opcja żeby zablokować samemu kogoś na forum tak żeby nie widzieć jego postów?

Musisz kliknac na swon nick na gorze strony, pozniej "ignorowani uzytkownicy"

Edytowane 28 Lipca 2016 przez pablo122

[das 102]

I nie będę już widział skomlenia rafaela?

[pablo122 1020]

I nie będę już widział skomlenia rafaela?

Tak.

Edytowalem, bo to jest nawet prostsze sie okazalo

[das 102]

Yeah Raphael żegnaj miło było poznać Jak już tam byłem to jeszcze estete w pakiecie wyrzuciłem uff może znowuz zacznę lubić to forum